Rozeta, Moniko ja swojemu kociakowi też obcinam pazurki raz na tydzień lub dwa. Niestety meble i tak ucierpiały, ale co tam. Swojego kota wypuszczasz, nie boisz się że zniknie? Ja trzy lata temu straciłam jednego rudzielca dzięki sąsiadowi

niestety. Teraz Futro wyprowadzam tylko na smyczy, zresztą sporadycznie.
Kompozycję Burgundy Ice szykujesz ciekawą

Myślę że to zestawienie świetnie zagra.
Ja sobie też obiecuję że ta rabatka biała, tamta fioletowa, inna różowa a potem do wszystkiego dokładam róż

, do różowego też
Goś, jakoś pomyślałam że to z tobą rozmawiałyśmy o białych meblach do gabinetu a to chyba z Neną...
Więc meble i kot to oczywiście nie jest najlepsze połączenie. Też mam skórzane, włoskie sofy za które zapłaciłam majątek i bardzo długo zastanawiałam się czy kot czy sofy

Zakończenie opowieści znasz...Sofy dostały białe mechate narzuty, które w pewnym stopniu hamują kocie zapędy ale nie chronią w 100 %

Tak więc zadrapań sporo.
Przegwizdane masz z tymi upodobaniami M...mam na myśli brak tolerancji dla kwiatów
Adrianie, fajnie że zajrzałeś. Wiedziałam że jak pokażę lilie to cię ściągnę
Ofertę Lilypolu przejrzałam i jestem trochę zawiedziona. Mało...ale i tak po naklikaniu wszystkiego czego nie mam, zaczęłam wyrzucać z koszyka bo się drogo zrobiło
Boogie Woogie nie mam, nawet przymierzałam się do niej teraz ale ostatecznie zrezygnowałam.
Przyznam że mi do Eden Rose pasowałaby bardzo The Edge, z tymi swoimi różowymi obwódkami

Mam taką jedną i właśnie do Edenów ją przeniosłam. Z tym że ja mam tam jeszcze Leonardo da Vinci dlatego muszę utrzymywać rygor.
Jakoś nie bardzo widzi mi się ten żółty środek Boogie Woogie przy tych twoich różach. Ale tak doskonale komponujesz rabaty że sam będziesz wiedział najlepiej. Ciekawa jestem co wybierzesz ostatecznie.

Pandora

Rocelli

Syracuse

Lorina

Pink Perfection

Pink Mist

Massari

Flore Pleno

The Edge

Carillon

Dalian

Guardia