Ewciu,witaj w moim ogrodzie,cieszę się ,że może być dla Ciebie wzorcem,to trudne wybrać jakieś najpiękniejsze rośliny,bo praktycznie to wszystkie piękne ,każda ma swój indywidualny i niepowtarzalny urok,dla mnie zjawiskowe są piwonie ,ale nie wyobrażam sobie ,żeby nie było ostróżek ,róż,lilii,floksów ,dali i innych cudownych bylin ,bo na nich opiera się mój ogród,i jak sama widzisz mam ich sporo uzbieranych ,więc życzę owocnej pracy przy zakładaniu, ogrodu i zapraszam do dalszych spacerów i odwiedzin,pozdrawiam
Jolu,te bylinki różowe koło róży to Lwie paszcze,,bardzo je lubię i nie może ich nie być w ogrodzie ,doskonale zimują bez okrycia i w czerwcu już tak pięknie kwitną,pozdrawiam
Krysiu,no to jesteśmy wstępnie umówione ,czekamy lata,,już pisałam Jolci ,że to Lwia paszcza jest posadzona z różą,pozdrawiam
Soniu,z różami jest trochę pracy zwłaszcza jesienią ,jak trzeba zrobić kopczyki i okryć choiną i na wiosnę gdy to wszystko trzeba usunąć ,a poza tym to taka sama pielęgnacja jak przy innych bylinach,trzeba zasilić ,czasem opryskać,czasem podlać ,odchwaścić,cieszę się ,że podoba się w moim ogrodzie,pozdrawiam
Dorotko,te Lwie paszcze rosną jak byliny ,pięknie zimują w gruncie i bardzo szybko zakwitają,buziaczki
Ulciu,co ja Ci mogę pomóż,obie piękne ,Koral Charm mam ,ma tak cudny nie spotykany u piwonii kolor ,,że nie umiałabym z tego koloru zrezygnować,natomiast Duchesse de Nemourss,jest też piękna ,biała z żółtawym odcieniem i pięknie pachnie ,może obydwie,bo nie bardzo jest z czego zrezygnować
