Zdrowe czy zanieczyszczone owoce

[janisss]

Namawiam znajomych w Warszawie do ogrodkow dzialkowych, ale mowia, ze boja sie, ze owoce i warzywa z nich sa zanieczyszczone. Czy ktos robil analizy chemiczne owocow np. jablek w Warszawie? Jak duza roznice robi odleglosc od ulicy? Moje jablonki sa niestety dosc niedaleko.

[damek1718]

Ja zauważyłem taką korelację. Drzewa owocowe, które rosną przy ulicy lub niedaleko jej, zazwyczaj są oblepione owocami. Drzewa ogólnie zdrowo wyglądają, chociaż ich owoce są drobniejsze (drzewa z nasion). I tak sobie pomyślałem, że te warunki nie sprzyjają szkodnikom czy chorobom.

Myślę tez, że jak każda roślina i owocowe mają możliwość pochłaniania mikropyłów z powietrza, czy w końcu metali ciężkich z podłoża. Słyszałem, że roślina, która została użyta do fitoremediacji nie posiadała danego związku w owocach lub nasionach lub też posiadała go w mniejszych ilościach niż np. w liściach.

Zwykle odradza się sadzenie roślin jadalnych blisko ulic, ale jak spełni się odpowiednie warunki to czemu nie. Pierwsza rzecz takie rośliny powinny być oddzielone od ulicy gęstym płotem, żywopłotem zimozielonym. Po drugie lepiej prowadzić drzewo jako niskopienne. Po trzecie dbajmy o grunt pod takimi roślinami, np dosypując im co roku: kompost lub popiół drzewny (małe dawki i nie często). Raczej można spożywać owoce (umyte) z drzewa posadzonego przy mało uczęszczanej uliczce lub na osiedlu, a tym bardziej na działkach to chyba jest raczej bezpieczne. Zwykle działki położone są z dala od ulic szybkiego ruchu. dlatego spokojnie znajomi mogą zakładać ogrody działkowe więcej rad pewnie udzielą właściciele takich ogrodów, oni mają doświadczenie w tym temacie

[kleopatruniaaa]

Dokładnie, sama ma działkę.
Zero problemów z owocami

[jokaer]

Myślę, że na pewno są takie badania.
Przynajmniej wiem, że takie robiono z orzechami włoskimi i stwierdzono brak jakichkolwiek zanieczyszczeń w orzechach.

[mirzan]

Jabłonie w sadach towarowych wymagają ok 20 oprysków w sezonie, + po każdym deszczu.
Jabłonie przy drogach,nie są pryskane wcale.
Można jabłek nie jeść wcale,albo jeść wszystkie i nie zwracać uwagi,na to gdzie rosły. Można wybierać,te z robalem albo z parchem,bo prawdopodobnie,nie były pryskane. Duuużo smacznych możliwości,ale decyzję
podejmiesz sam.

[Ogrodnik88]

Nie rozumiem jak można się przejmować zakładać warzywniak albo przydomowy sad przy drodze jednocześnie kupując owoce,warzywa w zwykłych sklepach.
Przecież w Polsce widać pełno pól warzywnych i sadów przy ruchliwych drogach i to wszystko idzie do sklepów,rynków,marketów,wszędzie gdzie nie ma żywności ekologicznej,nigdy nie ma pewności czy się na takie trafi czy nie.Do tego na pewno dostały nawozu i dużo oprysków a przy własnym wiadomo jak było z nawożeniem i pryskaniem.

[Dorotaka23]

Ja czytałam gdzieś (zabijcie - nie mogę znaleźć tego artykułu) że zbadano jabłka z dwóch plantacji - jedna była ekologiczna a druga nie. I co się okazało? Wyniki były prawie takie same (na obecność chyba pestycydów i metal ciężkich) bo jako że obie plantacje były położone gdzieś niedaleko siebie to opryski i tak dostawały się w jakiś sposób do plantacji ekologicznej. Tak więc ja sądzę że nie ma reguły i jak ktoś napisał lepsze swoje o ile wiemy że np wody gruntowe nie są zanieczyszczone, dajemy odpowiednie nawożenie itd. itd.