Mój ogródek - chatte - 2cz. 2007r

chatte · Post » 12 sty 2007, o 10:31

Odnalazłam parę "zagubionych" fotek, w tym malwy.

Yaro32 · Post » 12 sty 2007, o 11:43

Jakże Izo zrobiło się kolorowo w tę szarą bezśnieżną zimę. Piękne kwiatki.

Wisienka · Post » 12 sty 2007, o 17:40

Ech... zawsze jak oglądam Wasze ogrody, to się zastanawiam, kiedy mój będzie taki piękny
i kolorowy ?

(oczywiście jest to pytanie retoryczne)
Przenoszę moje pytanie z ogrodu Janka do Twojego:

"A powiedz mi, Chatte, bo jak wiesz, Twoje żywopłoty baaardzo mi się podobają
- czy ten rdest przycinasz jesienią albo też wiosną, czy nie przycinasz?
Muszę zobaczyć, czy masz zdjęcie tej części płotu w swoim wątku" .

Nie znalazłam takiego zdjęcia

. Masz może takie w swoich zbiorach?

chatte · Post » 12 sty 2007, o 17:53

Wisienko, odpowiedziałam Ci juz w wątku Janka - mam nadzieję, ze nie będzie miał nic przeciwko temu

Będziesz miała taki ogród szybciej niż się spodziewasz i pewnie dużo piękniejszy niz mój

Jarku, jeśli te kolory poprawiły Ci trochę nastrój, to sie cieszę

Yaro32 · Post » 12 sty 2007, o 19:28

Izo pomimo, ze jestem mężczyzną zawsze piękno przyrody a zwłaszcza kwiaty poprawiają mi humor. Już nie mogę się doczekać wiosny, kiedy będę mógł sadzić, siać, modernizować i podziwiać jak to wszytko rośnie.

Mariola54 · Post » 12 sty 2007, o 20:33

Wiśnia pisze:- czy ten rdest przycinasz jesienią albo też wiosną, czy nie przycinasz?

Rdest można ciąć przez cały sezon wegetacyjny.

Wisienka · Post » 12 sty 2007, o 20:36

Dzięki za odpowiedzi. Faktycznie ten rdest ekspresowo rośnie! Extra!
OK - to lecę Chatte do ogródka Janka. Pa!
Ech... żeby tak szybko można było się też przemieszczać w rzeczywistości,
to byłabym codziennie też i w moim ogrodzie

Mariola54 · Post » 12 sty 2007, o 20:37

Izo trochę lata zimą każdemu poprawia nastrój

Wisienka · Post » 12 sty 2007, o 20:50

Hm... trochę mnie wystraszyłyście, że może paść pergola pod ciężarem rdestu.
A ja chcę go puścić na płocie, który zrobiony jest z siatki.
Ale jak będę go przycinać (choć pewnie szkoda mi będzie

), to wszystko będzie ok?
Szkoda tylko, że nie kwitnie na żółto - a może znacie coś co można by było przy rdeście posadzić, a czego by nie zagłuszył?

Mariola54 · Post » 12 sty 2007, o 21:06

Z tym to może być pewien problem

Wisienka · Post » 12 sty 2007, o 21:09

Tak myślałam ...

Ok. posadzę sobie gdzieś moją ukochaną forsycję i będę cieszyć oczy jej pięknymi, żółtymi kwiatami

A jak myślicie - siatka przetrzyma zmasowany atak rdestu?

Mariola54 · Post » 12 sty 2007, o 21:19

Wiśnio przetrzyma.
Moja pergola była 'leciwa'

Ksenna · Post » 12 sty 2007, o 21:43

Rdest przy płocie, Wisienko to nie najszczęśliwszy pomysł.

Wisienka · Post » 12 sty 2007, o 21:55

Nieeeee????????

Dlaczego tak sądzisz?
A już miałam wizję szybko zarośniętego kawałka płotu

chatte · Post » 12 sty 2007, o 22:00

Wisienko, za dużo się martwisz na zapas. U mnie rosnie przy siatce (bardzo leciwej) w ogródku i rósł przy nowej siatce przed domem. Ten przed domem nie był w ogóle przycinany, rósł jak chciał i dwa metry mi okrył. W tym czasie siatka miała się znakomicie. Myslę, ze gdyby nie usechł, to moze w następnym roku, albo jeszcze w nastepnym, trzeba by było go trochę przyciąć, bo mógłby wytworzyć zbyt dużo masy zielonej i wygiąć siatkę, ale tego już nie sprawdzę. Nie martw się więc na zapas, tylko sadź i ciesz się, jak szybko rośnie. Martwić się jeszcze zdążysz