Na starym po nowemu - cz. 2

[Beaby]

Reniu - no ja tych róż tym bardziej nie znam
Patrzyłam na kwitnienie, odporność na choróbska i na mrozy
Dwie z nich to cenne podpowiedzi Gosi i Ewy : Aloha i Therese Bugnet



Taka różyczka mi wyrosła pod modrzewiem - ale nie wiem czy z takiego zdjęcia można ją rozpoznać.
Jeśli tak to bardzo proszę dać mi znać co to może być za odmiana. Z góry dziękuję.
Nie zakwitła więc nie wiem jaki ma kolorek - no ja typuję na najczęstszy - różowy






Troszkę wspominkowych zdjęć, wystawa w Książu jakiś czas temu::





Moje ulubione Bonsai:







Storczyki w dostojnych szatach i komnatach:








A to dzisiejsze ogródkowe fotorelacje:


Elfe:






Pięciornik - śliczny jest nawet zimą






Laurowiśnia





Dwaj przyjaciele z podwórka - kosodrzewina i berberys





Len





Budleja - tylko jakoś tych motyli brak ... do szczęścia ...






Trawy






Hortensja z pączkiem





Sosenka






Przy oczku wodnym






Rozchodnik okazały bordowy






Skalniak i jukki






Mech nienaturalny - tylnia ścianka drewutni






Powojnik - pod dachem nie ma śniegu więc ma się zielono






Oregano - zielone i pachnące





Jodła

[miwia]

Cześć Bea

Widzę, że u Ciebie zima na pół gwizdka śnieg na dole u góry listeczki

Róża, którą pokazujesz to, moim zdaniem, jakaś Rosa Rugosa - róża pomarszczona. Może być różowa i wyrosnąć na piękny krzak, a potem mieć fajne, czerwone "gąski", które możesz zerwać na dobrą naleweczkę ;)

Następnym razem, jak będziesz w Książu, to proszę o informację. Spotkamy się tam na dobrej kawce To tylko 20 km od nas.

[Beaby]

Miruś - no właśnie - ciekawa jestem czy wyrośnie z niej ładny krzew - ale skoro sama się wprosiła w to miejce to może jest jej tam dobrze...
No nalewki z róży jeszcze nie piłam - nie wiem zatem ile trzeba czekać by taki odrost zakwitł - 3-5 lat?
I nie wiem czy pod modrzewiem będzie jej na prawdę dobrze, ale skoro tam chce... Zastanowię się czy ją ruszać, czy nie... Bo wolałabym ją mieć w ogrodzie i troszkę się boję ingerować...

Zima jak dla mnie - w sam raz, teraz świeci pięknie słoneczko, więc taka zimowa szata jest bajkowa...
A i o rośliny się na razie dzięki temu nie martwię. Tak może być do wiosny

No ok - fajnie, bardzo chętnie

[chalaputkowo]

Oj wybierałam się ja na tą wystawę , wybierałam i ...... się nie wybrałam a teraz żal

[Reniak]

Beatko ona może zawitnąć i w tym roku , ale na nalewkę to trochę ich musi być , a więc trochę poczekasz .Bonsai piękne , nigdy nie byłam w Książu , muszę to nadrobić , koniecznie .
U Ciebie więcej śniegu niż u mnie .Dziś zimno -12 już , w nocy pewnie więcej .

[e-babcia]

Bea masz ładną zimę zazdroszczę , ale w końcu mieszkasz w górach.
Książ zachwyca jak zawsze, byłam na wystawie trzy lata temu pięna wystawa .

[miwia]

Beatko - no popatrz, ile zwolenniczek Książa się odzywa

Wiesz, ja myślę, że ta róża nie ucierpi zbytnio, gdybyś ją początkiem wiosny przesadziła. Modrzew to żarłok i pijus, nie wiem, czy takiej róży jak się rozrośnie nie będzie wypijał wody Na jej kwitnienie nie będziesz musiała pewnikiem tak długo czekać
Jeszcze raz Ci dziękuję za zdjęcia i informacje o laurowiśni. Już zaczynam jej szukać.

[wwwiola]

Przydałaby się taka śniegowa pierzynka dla moich roślin. Mamy tę samą różę, Elfe, ony jak najszybciej cieszyć się jej kwiatami.

Budleja - tylko jakoś tych motyli brak

Ta ścianka drewutni bardzo mnie zainteresowała, jak to jest zrobione?

[Tacca]

Bea, ale masz zimę, , u mnie prawie wiosna. Chyba Mirka ma rację, ja też bym radziła przesadzić różę. Jestem pewna że system korzeniowy ma ładny, i nic jej nie będzie.

[Reniak]

Ten mech Beatko możesz wykorzystać do fajnej ozdoby przed wejściem ,pokazywali niedawno w Maji w Ogrodzie , bierzesz pustak ,cegłę ,docinasz odpowiednio siatkę o drobnch oczkach ,tak by tworzyły jakby futerał dla tych kamieni , na siatkę kładziemy mech ,prawą stroną na zewnątrz i siatką z mchem owijamy pustak , cegłę,przewiązujemy wstążką , potem przechowujemy w cienistm wilgotnych miejscu .

[Beaby]

Moniś - wstawię jeszcze kilka fotek z tej wystawy - więc nic straconego.
Poczuj się jakbys tam była ...














Reniu - no śniegu u mnie to tak w sam raz, jest fajnie.
Zobaczę sobie ten odcinek, na pewno mnie zainteresuje taka aranżacja z mchen - bo myślę na razie tzn. prowizorycznie taki naturalny mech zarzucić na stidnię. Ale to jest tylko jeden z wielu pomysłów.


Bonsai mistrzowskie - to prawda.

Nie jestem pewna ale w Książu chyba są co roku takie wystawy kwiatowe - ja byłam w długi majowy weekend w 2012 r.
Bardzo polecam zwiedzanie - wziąż jestem zauroczona tym pnączem na tych starych nurach:






Jadziu - no Książ i mnie nadal zachwyca - mam bardzo miłe kwiatowe, ogrodowe, bonsaiowe i nie tylko - wspominki.
To właśnie wtedy po raz pierwszy styknęłam się z szalami z filcu - rzuciły mnie na kolana...
Fajnie, że podczas takiej wystawy można sobie zakupić m.in. ciekawe roślinki do domu i do ogrodu, na balkon.


Mireczko no ja nie wiem czy o Książ tu teraz nam chodzi czy o kawę z Tobą w Książu ...


Wiola - witaj!
Śnieżna pierzynka zapewne już niebawem się przemieści, być może właśnie w Twoje strony bo u mnie ma się na weekend na chwilkę wiosna ciepła i deszczowa zrobić...
A jak długo masz Elfe? Bo wiesz - każda podpowiedź jak się z nią obchodzic jest bardzo cenna.

A ten mech to najzwyklejsza fotka na siatce - wykonana w drukarni... Tak mi się pewnej nocy umyśliło...
Mech potrafi być prawie cały rok taki sam - stąd taki wybór tła...


Danusiu i Mireczko - dziękuję za różę - na pewno ją przesadzę....
Cieszyłabym się bardzo jakby faktycznie dość szybko pokazała swoje kwiaty...
Na pewno znajdę jej dobre miejsce.

[Reniak]

Co to za pnącze ? Winobluszcz?, Wygląda super .
Kwiaty piękne .Tak, w takim pałacu mogłabym mieszkać

[Beaby]

Reniu - no ja bym też nie odmówiła takich komnat z takimi pięknymi kompozycjami kwiatowymi i tak cudnie utrzymanego ogrodu

A co to się tam wzbija po murach to nie wiem. Próbowałam obejrzeć w powiększeniu ale mi pikselki nie pozwalają tego rozszyfrować i wszystko rozmazują


A na dzisiejsze popołudnie proponuję Ci taki pokoik :

[patusia336]

O jakie piękne zdjęcia pokazujesz, super

[miwia]

Bea
Dziękuję za takie miłe słowa Nawet nie wiesz, jakby mi było miło móc z Tobą i innymi Forumowiczkami wypić wspólną kawkę w tym uroczym miejscu.
Tak, w Książu co roku w majowy weekend odbywa się taka wystawa, połączona ze sprzedażą roślin. Choć nie ukrywam, że z roku na rok jestem bardziej rozczarowana. Rośliny są bardzo drogie, bilet wstępu też nie najtańszy. Skomercjalizowano tę imprezę bardzo. No, ale jest jeszcze Palmiarnia. Tam wypić kawkę to prawdziwa przyjemność. Uczta dla oczu i ducha. No i tarasy przy zamku i park
Zastanawiam się, co tam się pnie po tych murach. Jeśli mnie pamięć nie myli, to jest to winobluszcz pięciolistkowy. Tu, na naszych terenach to bardzo popularna roślina, bo ten trójlistkowy nie przeżywa zim.