U mnie wczoraj i dziś piękne słońce

...tylko ten mróz

...-16 nad ranem...
Ptaki zajadają zboże,że nie nadążam dosypywać...
Szkoda,że słabo widać.W karmniku siedzi tłusta sójka
Wczoraj poszłam trochę ''na spacer''.Chciałam się wyrwać od dzieci...niestety nie udało się

.Michał stwierdził,że on nie chce siedzieć ''sam'' w domu z tatą,Moniką i Maćkiem...
Pięknie było.Ale rześko...
Lubię taką pogodę.Normalnie można góry przenosić...
Inaczej bym mówiła,gdybym musiała pracować na dworze w taki ziąb...
Zostawiłam kilka 'jagódek' na róży z myślą o ptakach...ale na razie wolą zboże...
I mój bez pod rynną

..
A jeden ze storczyków,tzw ''krówka'',postanowił mnie zaskoczyć.Byłam przekonana,że będzie kwitł...a to keiki.Tak myślę.
Grażynko,napisz coś o sobie.Masz jakiś wątek z roślinkami?masz ogród?Chętnie obejrzymy.
Kasiuta,Kasiu.Ja też mam dużo planów ogródkowych.Ale czy czas będzie na to?czy Maciek zacznie lepiej sypiać na dworze?eh...zobaczymy.
W każdym razie ja już wiem,że chcę powiększyć ogródek

...o ile się da najwięcej...ale czy mój M.o tym wie?

Przyzwyczajam go do tej myśli.Bo stary płot wygląda już haniebnie...
Z tym że m.planuje inne zakupy za 'dopłaty',niż siatka ogrodzeniowa...(na nic ładniejszego nas nie stać

).A czekać nie możemy,bo płot się łamie,a jelenie czekają...
Czasem mam dość ,że takie wszelkie prace tak długo trwają

.Gdy się robi własnymi rękami...
Teraz trochę lata...
Powojnik tangucki
Bratki,samosiejki
Skalniaka ,jako takiego nie mam.Ale kilka roślinek się znajdzie...
Szarotka-Dorota,to dla Ciebie różyczka i jeszcze trochę lilii.Bo to przez Ciebie wszystko

...te lilie i hortensje...
Aha...a nie uwielbiasz zimujących chryzantem...
Tawółka.Niestety inne kolory jeszcze nie kwitły.Floks,jeden z ciekawszych.W tym roku kupiłam 2 kolory w Obi,ale nie kwitły jeszcze

.Szkoda.Bardzo bym chciała,by kolory się zgadzały.Zobaczymy.
Beciu,Beatko.Hm...na spokojnie mówisz...kiedy ja już drepczę,żeby ta wiosna była...
Justus-Justynko,Letnich zdjęć mam sporo.I nie pamiętam co pokazywałam.Więc zdj.mogą się powtarzać,niestety.Ale jak ładne i słoneczne...
Właśnie dotarły do mnie nasionka pomidorków i papryk
Już nie mogę się doczekać siewu...
Przeglądam też oferty nasion...nie żebym nie miała swoich zapasów

.Ale jakieś nowe byliny ,tudzież inne roczne...
Kochani,ja chyba grzeszę tą swoją pazernością...co zobaczę coś na fo ,to chce mieć u siebie...
Napiszcie,że nie jestem osamotniona w tej mojej pogoni...
Że jestem normalna...