Pamiętam, że rozmawiałam nieraz w dziewczynami co mieszkają nad morzem zazdroszcząc im klimatu, ale mnie od razu spuściły na ziemię, że większość choruje na reumatyzm, nawet taka młoda fryzjerka skarżyła się na bóle. No coś za coś
Danusia Mój ogród cz.4
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Iwonko napisz coś o octanie wapnia, proszę
Pamiętam, że rozmawiałam nieraz w dziewczynami co mieszkają nad morzem zazdroszcząc im klimatu, ale mnie od razu spuściły na ziemię, że większość choruje na reumatyzm, nawet taka młoda fryzjerka skarżyła się na bóle. No coś za coś
Pamiętam, że rozmawiałam nieraz w dziewczynami co mieszkają nad morzem zazdroszcząc im klimatu, ale mnie od razu spuściły na ziemię, że większość choruje na reumatyzm, nawet taka młoda fryzjerka skarżyła się na bóle. No coś za coś
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Marysiu o octanie to Ci pięknie Danusia wytłumaczy, a ja to powiem tyle, że to właśnie tak jest, coś za coś, dawno, dawno temu, Niemcy którzy zamieszkiwali te tereny, mieszkali tu tylko jakiś czas, potem przesiedlali się na inne rejony, właśnie z tego powodu, choroby stawów, reumatyzm, to bolączki, które często dotykają nas tutaj 
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Tereniu, jak bym mogła to bym Ci podrzuciła parę + .
Marysiu, ja korzystam z tych przepisów.http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p4655105
Ja jestem bardzo zadowolona. Temat był rozwinięty tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... start=1330
Dziewczyny, mówcie co chcecie, a mi ten klimat bardzo, bardzo odpowiada.15 lat na Lubelszczyźnie mieszkałam i nie byłam zadowolona z klimatu.Tam też ludzie reumatyzm mają, to chyba też zależy trochę od trybu życia.
Marysiu, ja korzystam z tych przepisów.http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p4655105
Ja jestem bardzo zadowolona. Temat był rozwinięty tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... start=1330
Dziewczyny, mówcie co chcecie, a mi ten klimat bardzo, bardzo odpowiada.15 lat na Lubelszczyźnie mieszkałam i nie byłam zadowolona z klimatu.Tam też ludzie reumatyzm mają, to chyba też zależy trochę od trybu życia.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu dziękuję
tryb życia na pewno , geny, ale i wilgoć też ma znaczenie 
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
No tak Marysiu, ja jestem trochę pokręcona, ja nie znoszę upałów, przesuszonego powietrza, deszcz mi nie przeszkadza. Jestem niskociśnieniowiec. W upalne lato lubię tylko poranki, jak jest trochę rosy i późne wieczory, w dzień chowam się w cień.
- Margita
- 500p

- Posty: 527
- Od: 21 kwie 2012, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Ja również nie lubię upałów. Rano w ogrodzie najlepiej się pracuje, albo mi się tylko tak wydaje, bo to luksus dla mnie.
- miwia
- 500p

- Posty: 680
- Od: 2 gru 2007, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Jeleniej Góry
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu,
witaj. Czytam z zainteresowaniem o Twoich eksperymentach szklarniowych. Oj, kupię sobie tego kuflika, kupię wreszcie
witaj. Czytam z zainteresowaniem o Twoich eksperymentach szklarniowych. Oj, kupię sobie tego kuflika, kupię wreszcie
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Margitko, rano w ogrodzie najlepiej się pracuje i najlepiej kawa smakuje.
Mireczko, trenuję z tą szklarnią bo właśnie po to ją kupiłam. Gabaryty tylko na przechowanie i rozsady się nadają. Dziś poprawiłam otuliny, podlałam krzaki, zainstalowałam wreszcie termometr. Muszę mieć kontrolę nad temperaturą w szklarni, w razie mocnych mrozów ok -10 będę paliła świeczki. Korzystając z jesienno-wiosennej pogody zrobiłam sadzonki prostanthey. Straszą mrozami, okryłam troszkę santolinę, przycięłam posłonka i zrobiłam sadzonki, okryłam prusznika. Kilka godzin spędziłam na świeżym powietrzu. Jestem zmęczona i zadowolona.


Borówka pokazuje listki

hortensja też wypuszcza liście

Dostałam prezent, już nie muszę szukać rodziny po ogrodzie.

Mireczko, trenuję z tą szklarnią bo właśnie po to ją kupiłam. Gabaryty tylko na przechowanie i rozsady się nadają. Dziś poprawiłam otuliny, podlałam krzaki, zainstalowałam wreszcie termometr. Muszę mieć kontrolę nad temperaturą w szklarni, w razie mocnych mrozów ok -10 będę paliła świeczki. Korzystając z jesienno-wiosennej pogody zrobiłam sadzonki prostanthey. Straszą mrozami, okryłam troszkę santolinę, przycięłam posłonka i zrobiłam sadzonki, okryłam prusznika. Kilka godzin spędziłam na świeżym powietrzu. Jestem zmęczona i zadowolona.


Borówka pokazuje listki

hortensja też wypuszcza liście

Dostałam prezent, już nie muszę szukać rodziny po ogrodzie.

Re: Danusia Mój ogród cz.4
U Ciebie jak zwykle wszystko mi się podoba.
Dzwonek pomysł rewelacyjny coby gardło oszczędzać ;)
Latarenka świetna - kto by tam się domyślił z czego zrobiona
I dziękuję za opisanie doświadczeń ze szklarnią. Teraz już jestem całkowicie przekonana do dobudowania werandy a nie drugiego pokoju na działce
Wszystkiego Dobrego i Plonów w 2015
Dzwonek pomysł rewelacyjny coby gardło oszczędzać ;)
Latarenka świetna - kto by tam się domyślił z czego zrobiona
I dziękuję za opisanie doświadczeń ze szklarnią. Teraz już jestem całkowicie przekonana do dobudowania werandy a nie drugiego pokoju na działce
Wszystkiego Dobrego i Plonów w 2015
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu kogucika dostałaś cudownego. Bardzo podobają mi się takie proste, metalowe ozdoby. Co prawda ja bym go pomalowała na czarno, ale i tak jest piękny. Strasznie, strasznie fajny.
U mnie też roślinki miały spore pąki, ale ostatnie mrozy mam nadzieję skutecznie zahamowały ich procesy życiowe. Liczę tylko na to, że nic nie zmarzło. Mówisz o kolejnej fali zimna? Oj to muszę poprawić osłony na krzaczkach. Wczoraj i dzisiaj tak u nas wiało, że nie dało się nic zrobić. Ochrony fruwały, a ja bałam się o dach domu. Tak strasznie u nas huczało.
U mnie też roślinki miały spore pąki, ale ostatnie mrozy mam nadzieję skutecznie zahamowały ich procesy życiowe. Liczę tylko na to, że nic nie zmarzło. Mówisz o kolejnej fali zimna? Oj to muszę poprawić osłony na krzaczkach. Wczoraj i dzisiaj tak u nas wiało, że nie dało się nic zrobić. Ochrony fruwały, a ja bałam się o dach domu. Tak strasznie u nas huczało.
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu ogród nie wygląda na zimowy (styczniowy!), pączki na krzewach no i praca w ogrodzie
U mnie tak bardzo wieje od paru dni że przemykając przez ogród patrzę czy jakaś gałąź nie spadnie mi na głowę. O pracy nie ma mowy
Widzę że i Ty masz drób
Podobają mi się takie dzwonki i też sobie kiedyś każę 
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu
dziwny mamy styczeń w tym roku że zamiast wygrzewać się przy kominku , szukamy oznak wiosny w ogrodzie . Szklarnia - fajny pomysł może i ja powinnam o tym pomyśleć , ale to dopiero w przyszłości
. Zdrówka na Nowy roczek i powodzenia ze szklarnią trzymam kciuki za kuflika 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6491
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Prezent - bardzo mi się podoba ten kogutek.
To teraz trzeba tylko jeszcze ustalić jak zadzwonić na rodzinkę a jak dla sąsiadki na kawkę
To teraz trzeba tylko jeszcze ustalić jak zadzwonić na rodzinkę a jak dla sąsiadki na kawkę
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Milenko, na ten dzwonek M gapił się przez rok i cały czas miał nadzieję być szczęśliwym posiadaczem. Ale nie miał siły przebicia i nagle koleżanka mi dała go w prezencie i to bez żadnej okazji. A ja nawet nie wiedziałam że przyjaciele są w posiadaniu takiego cacka.
Anetko, czarny był by ładny, ale on mi się podoba właśnie dla tego że jest tak pomalowany i głos ma jak porządny dzwon. U mnie też wieje, ale w Szczecinie zimne, porywiste wiatry są na porządku dziennym, jestem przyzwyczajona, wygodna kurtka z porządnym kapturem częściowo rozwiązuje problem. Co do osłon to najlepsze są jednak kaptury, sznurkiem przywiązujesz do gałęzi i wiatr nie zwieje.
Marysiu, właśnie wyszło bystre słońce, ogród rzeczywiście nie wygląda na zimowy, raczej na wczesnowiosenny, ale wiatr jest upiornie zimny. Ciepło się ubiorę i idę zaraz na rekonesans po lesie.
Mój drób
jest śliczny, powiesiłam go przy wejściu na ganek , może te ostre kolory odstraszą paki. Jak dzwi są otwarte to coś im nawigacja szwankuje i zatrzymują się na wewnętrznej szybie.
Moniko,, szklarnię mam okazję wreszcie przetestować. Na dworze + 3 st, odczuwalna temperatura wg stacji pogodowej -4, a w szklarni +8, im wyżej słońce świeci tym cieplej. Z roślin zdjęłam folię żeby mogły troszkę odetchnąć i żeby je troszkę ochłodzić . Jeszcze muszę sprawdzić jak wyjdzie dogrzewanie nocą przy pomocy gromnicy. Sprawdziłam, ozdobne świece nie kopcą ale dają mniej ciepła.
Bea masz rację, trzeba ustalić listę kodów.
Anetko, czarny był by ładny, ale on mi się podoba właśnie dla tego że jest tak pomalowany i głos ma jak porządny dzwon. U mnie też wieje, ale w Szczecinie zimne, porywiste wiatry są na porządku dziennym, jestem przyzwyczajona, wygodna kurtka z porządnym kapturem częściowo rozwiązuje problem. Co do osłon to najlepsze są jednak kaptury, sznurkiem przywiązujesz do gałęzi i wiatr nie zwieje.
Marysiu, właśnie wyszło bystre słońce, ogród rzeczywiście nie wygląda na zimowy, raczej na wczesnowiosenny, ale wiatr jest upiornie zimny. Ciepło się ubiorę i idę zaraz na rekonesans po lesie.
Mój drób
Moniko,, szklarnię mam okazję wreszcie przetestować. Na dworze + 3 st, odczuwalna temperatura wg stacji pogodowej -4, a w szklarni +8, im wyżej słońce świeci tym cieplej. Z roślin zdjęłam folię żeby mogły troszkę odetchnąć i żeby je troszkę ochłodzić . Jeszcze muszę sprawdzić jak wyjdzie dogrzewanie nocą przy pomocy gromnicy. Sprawdziłam, ozdobne świece nie kopcą ale dają mniej ciepła.
Bea masz rację, trzeba ustalić listę kodów.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Danusia Mój ogród cz.4
Danusiu ale mi się Twój kogucik podoba
śliczny .
No i jeszcze wiosna u Ciebie
U nas niby trzy stopnie a odczuwalna - 10 , -11 i też wieje i sypie śniegiem takim drobnym .
Podczytuję o ocieplaniu szklarenki - mszę i ja wypróbować , tylko ja bym musiałabym dojechać żeby zapalić świeczki , to trochę problem
Pozdrawiam niedzielnie
No i jeszcze wiosna u Ciebie
Podczytuję o ocieplaniu szklarenki - mszę i ja wypróbować , tylko ja bym musiałabym dojechać żeby zapalić świeczki , to trochę problem
Pozdrawiam niedzielnie



