Mój ogród wśród łąk część 3
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Gosiaczku - bardzo , bardzo mi przykro
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Piękna zima
teraz widać jak kapitalnie masz poprowadzone drzewa owocowe , starannie, pięknie 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7176
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Podobno zima już odchodzi...Ja jeszcze się nią nie nacieszyłam. A urlop się mały zaczyna...wyskrobany, wyproszony.
Dziękuję Wam za ciepłe słowa, za współczucie. Rudzik była ze mną od ponad 6 - ciu lat. Urodziła się w dobrej, kochającej koty rodzinie. I ponieważ urodziła się jako kaleka, miała zostać uśpiona. Że niby z litości.Miała źle ukształtowaną klatkę piersiową. Zachodziła obawa, że nie poradzi sobie z dusznościami. Zaproponowałam, że wezmę i zaryzykuję....Rudzik okazała się w pełni zdrowym kotem, długie futro zakrywało niedoskonałości jej figury. Bardzo szybko zaczęła prokreację i była cudowną matką dla swoich dzieci. Miała cztery mioty, zawsze jej kociaczki były rude i pręgowane, jak małe tygryski. I zawsze było ich sześć.
Małe wiewióreczki.A Rudzik była cichym, spokojnym kotem, schodziła z drogi innym kotom, miała swoje klocki jak to mówi mój syn. Szkoda mi jej, jak każde zwierzę zaznaczyła swój ślad w moim życiu. I odeszła niespodziewanie....bo nic jej nie było. Nie chorowała.
Iwonko, Tulapku, Madziu, Madziu, Marysiu,Dorotko, Aniu 11, Aniu Anym, Violka, Monia, dziękuję za dobre słowo.
Miłeczko - Ja od kiedy mam te jabłonie, tnę je radykalnie i uważam, że nic im nie jest. Ja za to zawsze sięgnę.
Doroko DTJ - Zuza nie była zżyta z Rudą. Nawet mnie zabolała jej obojętna postawa. Jakby nic się nie stało. Mój M stwierdził, że to silna baba, ale ja uważam, że nie były ze sobą zżyte.
Karolka - Jabłonie tak radykalnie tnę, bo ja nie lubię wysokich drzew w sadzie.
Zima jest piękna














najbliższa okolica, widok za bramą...na najbliższych sąsiadów...zrobiłam zooma





Dziękuję Wam za ciepłe słowa, za współczucie. Rudzik była ze mną od ponad 6 - ciu lat. Urodziła się w dobrej, kochającej koty rodzinie. I ponieważ urodziła się jako kaleka, miała zostać uśpiona. Że niby z litości.Miała źle ukształtowaną klatkę piersiową. Zachodziła obawa, że nie poradzi sobie z dusznościami. Zaproponowałam, że wezmę i zaryzykuję....Rudzik okazała się w pełni zdrowym kotem, długie futro zakrywało niedoskonałości jej figury. Bardzo szybko zaczęła prokreację i była cudowną matką dla swoich dzieci. Miała cztery mioty, zawsze jej kociaczki były rude i pręgowane, jak małe tygryski. I zawsze było ich sześć.

Iwonko, Tulapku, Madziu, Madziu, Marysiu,Dorotko, Aniu 11, Aniu Anym, Violka, Monia, dziękuję za dobre słowo.

Miłeczko - Ja od kiedy mam te jabłonie, tnę je radykalnie i uważam, że nic im nie jest. Ja za to zawsze sięgnę.

Doroko DTJ - Zuza nie była zżyta z Rudą. Nawet mnie zabolała jej obojętna postawa. Jakby nic się nie stało. Mój M stwierdził, że to silna baba, ale ja uważam, że nie były ze sobą zżyte.

Karolka - Jabłonie tak radykalnie tnę, bo ja nie lubię wysokich drzew w sadzie.

Zima jest piękna














najbliższa okolica, widok za bramą...na najbliższych sąsiadów...zrobiłam zooma




- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Małgosiu piękna jest Twoja zima,moja śnieżna dopiero dzisiaj zaczyna się,pozdrowionka 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Cześć, Pepsi!
Obie jesteśmy smutne, obie straciłyśmy swoje koty
. Twoja kociczka przynajmniej odeszła spokojnie, nie wymęczona przez weterynarzy...
Wiem, że każdy kot jest niepowtarzalny i trudno go innym zastąpić, ale masz nowego kociaczka i to, o dziwo, czarnego, nie rudego...
Zima na Twoich zdjęciach prezentuje się bardzo elegancko, ale ja jej i tak nie lubię...
A jabłonie przycinasz wzorcowo
. Tak się powinno robić. Moje w momencie kupna już były za stare i źle prowadzone od początku, więc na dobrą korektę już jest za późno.
Życzę zdrowia Wam i Waszym zwierzakom -
Jagi
Obie jesteśmy smutne, obie straciłyśmy swoje koty

Wiem, że każdy kot jest niepowtarzalny i trudno go innym zastąpić, ale masz nowego kociaczka i to, o dziwo, czarnego, nie rudego...
Zima na Twoich zdjęciach prezentuje się bardzo elegancko, ale ja jej i tak nie lubię...
A jabłonie przycinasz wzorcowo

Życzę zdrowia Wam i Waszym zwierzakom -

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42350
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Małgosiu darowałaś swojej kotce 6 lat szczęśliwego życia i radość macierzyństwa
Pozwoliłam sobie pożyczyć zdjęcie z wierzbami, bo jest śliczne...nie wiem co jest takiego w wierzbach, że je lubię

Pozwoliłam sobie pożyczyć zdjęcie z wierzbami, bo jest śliczne...nie wiem co jest takiego w wierzbach, że je lubię

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Piękna zima
dynie w czapeczkach
myślałam ,że na drzewku jabłuszka, a to bombki
śliczny ognik, jakoś u mnie czernieje
tekst o kotku wykreśliłam , nie zrozumiałam ,że poważ nie odszedł 
A co to za piękna dziewczyna z walizką ?





A co to za piękna dziewczyna z walizką ?
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Gosiu - a ta jemioła to nie za nisko do całowania ?
, czy od razu pozycję horyzontalną zakładasz
, jednak chyba troszku za zimno . Piękna ta zima u Ciebie oj piękna , u mnie ledwie poprószyło 



Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- MariaWy
- 1000p
- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Małgosiu pięknie prezentuje się Twój ogród w śnieżnej szacie
, u mnie śniegu jak na lekarstwo a tu zaczął padać deszcz i jest ślizgawka , strach wyjść na dwór no i zapowiadają ocieplenie.
Małgosiu wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dużo zdrówka dla Ciebie i Twojej rodziny, no i oczywiście samych sukcesów ogrodniczych .


Małgosiu wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dużo zdrówka dla Ciebie i Twojej rodziny, no i oczywiście samych sukcesów ogrodniczych .

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Małgosiu zima piękna u Ciebie, a ja już życzę Ci pięknie kwitnącej wiosny , może z nowymi kotkami oraz wszystkiego najlepszego w 2015 r



- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Jak śnieg, to od razu fajnie! i jeszcze trochę słońca! Miód. Lubię takie widoki, jak ogród śpi. Mam teraz kilka dni wolnego i chciałam wyjść na ogród i porobić zdjęć, ale śnieg właśnie topnieje, bo się ociepliło 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7176
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
W ostatnim dniu roku 2014 mam dla Was Kochani życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności.
Grażynko - Zima już odchodzi...może nie wróci
Jagoda - Ja lubię zimę, bo wiesz, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma
Jabłonie obcinam ostro, też nie byłam z nich zadowolona, ale cierpliwie pracowałam nad nimi z książkami o tej tematyce pod pachą. Może jeszcze spróbuj, to dość cierpliwe drzewa. Moja mama jak zobaczyła po raz pierwszy moje strzyżenie....to powiedziała, że załatwiłam je na amen. Nic z tego, działam dalej. Kot miał być rudy, ale nigdzie nie było, a Zuza niecierpliwa. Nowy kotek zaskoczył nas ogładą, ułożeniem i niezwykłą czułością. Codziennie rano ( w nocy śpi z eMem) przychodzi do mnie, wita się, mruczy...coś pięknego. Jak wracam z pracy koteczek domaga się wzięcia na ręce i całuje mnie ....serio. Takiego amanta jak on to jeszcze nie miałam.
Marysiu - Ja też kocham wierzbowe widoczki. Mam ich sporo w okolicy i to mnie raduje. Nawet jadę wierzbową aleją na mojej gruntówce do pracy. Swojskie widoczki, to co tygryski lubią najbardziej.
Karolka - Dziękuję za wszystko, tylko powiedz mi kochana co miałaś na myśli, pisząc, o pani z walizką
Monia - Pozycje to rzecz gustu, a o gustach się nie dyskutuje kochana
Marysiu Wy - Dziękuję
I Tobie wszystkiego dobrego.
Miłeczko - U mnie odwilż od dzisiaj, z czego się nie cieszę, bo lekki mrozik, śnieg i słoneczko zimą wskazane. A teraz chlapa...brrr nie lubię. Miłego wypoczynku Ci życzę. Ja wracam do pracy dopiero 7 stycznia.

Grażynko - Zima już odchodzi...może nie wróci



Jagoda - Ja lubię zimę, bo wiesz, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma


Marysiu - Ja też kocham wierzbowe widoczki. Mam ich sporo w okolicy i to mnie raduje. Nawet jadę wierzbową aleją na mojej gruntówce do pracy. Swojskie widoczki, to co tygryski lubią najbardziej.

Karolka - Dziękuję za wszystko, tylko powiedz mi kochana co miałaś na myśli, pisząc, o pani z walizką


Monia - Pozycje to rzecz gustu, a o gustach się nie dyskutuje kochana

Marysiu Wy - Dziękuję

Miłeczko - U mnie odwilż od dzisiaj, z czego się nie cieszę, bo lekki mrozik, śnieg i słoneczko zimą wskazane. A teraz chlapa...brrr nie lubię. Miłego wypoczynku Ci życzę. Ja wracam do pracy dopiero 7 stycznia.

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
matko jedyna ! po tekście < zdjęcia sąsiadów > było zdjęcie młodej dziewczyny z walizką , czy ja oszalałam
już go nie ma
zamiast zdjęcia domków sąsiadów , była dziewczyna









-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7176
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Karolka, spokojnie
może jakiś błąd podczas wstawiania fotek. Ale na pewno nie było to moje zdjęcie, bo z walizką nie mam żadnego




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój ogród wśród łąk część 3
Witaj Gosiu,czytam smutne wiadomości ,ale na pocieszenie można powiedzieć ,że może przedłużyłaś życie temu kotkowi,widoki za bramą masz super,czy to zima czy wiosna ,lato, jesień,zawsze super i nie można sie napatrzyć ,pozdrawiam i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku,dużo zdrowia i spełnienia marzeń 
