Koza do ogrzania domku

[Emilia]

Tu u mnie po okolicznych wioskach od lat już tak upchane działkowiczami, że więcej nie wlezie. Miejscowi co mieli ziemię sprzedać, to sprzedali. Rury wcześniej do kuchni kupowałam - też tańsze niż w W-wie.

[scibor]

A akumulacji w kilku cegłach i tak wielkiej nie będzie.

Dwie ścianki do wysokości górnej krawędzi kozy, to nie kilka, a kilkadziesiąt cegieł. Nie napisałem poprzedniego postu do Emili, bo się nudzę i wymyślam, tylko z powodzeniem stosuję ten sposób na budowach zimową porą.

[Emilia]

Panowie, zmierzyłam dziś rurę - ma 10 cm średnicy. Będę walczyć i testować na wiosnę. W mieszkaniu dziś było +4 st.C, mimo że na powietrzu od wielu dni mróz . Ale zdaję sobie sprawę, że do wiosny będzie źle

[zenmach]

Wlaśnie sprawdziłem w wiki bo wczwśniej coś mi nie pasowało z tym CO i okazalo się że CO jest lżejsze od powietrza, więc wszystko wraca do normy, czyli czujka pod sufitem....
tak to jest jak powtarza się info po kimś bez sprawdzenia...

[Reposit-11]

Masz rację we łbie miałem informacje o dwutlenku :-/

[Violka33]

Ja dogrzewam kozą, uwielbiam ją, bardzo gorąco się robi gdy w niej palę i dość długo oddaje ciepło.Jest to żeliwna koza Magdalen.W lecie "robi"mi za stojak na kwiatek;)

[Emilia]

Violka, chciałam zobaczyć jak wygląda ta Twoja koza, ale wyświetlają mi się zupełnie różne. Nie masz zdjęcia?

[Violka33]

Emilia musiałabym zrobić fotkę, jak nie znajdziesz daj znać.Wpisz piec koza magdalen,kliknij grafikę i powinno wyskoczyc,to taka prostokątna z ażurową klapką którą opieram o ścianę.

http://fotoo.pl//out.php?i=941129_koza.jpg

Ooo udało mi się załączyć zdjęcie z internetu.


W przypadku zdjęć do których nie mamy praw autorskich, wstawiamy tylko link do nich, pomid.

[Emilia]

Obejrzałam ten piec wczoraj w sklepie. On nie ma szamotu. Rzeczywiście tak mocno grzeje?Ładny jest.

[Violka33]

Hm no na pewno inaczej niż centralne ogrzewanie bo to ciepło nie rozchodzi się tak do innych pomieszczeń natomiast tam gdzie stoi przedwczoraj jak paliłam to było 34 stopnie, nie do wytrzymania ale paliłam na ostro.Z tego co zauważyłam to nie spotkałam się z kozą żeliwną z szamotem raczej blaszane były tylko powykładane.Piecyk ten ma wielką jedna zaletę ,można włożyć do niej dużego klocka inne kozy miały małą pojemność.Nie wiem jaką powierzchnię chcesz ogrzać i ile pomieszczeń?

[Emilia]

Tak, masz rację z tym szamotem: wczoraj oglądałam i żeliwne i z blachy. I to te z grubej blachy miały szamot. Do ogrzania mam trzydzieści kilka metrów na dole, na górze są tylko sypialnie i lubię jak tam jest bardzo chłodno = śpię pod pierzyną

[Violka33]

Emilio to kozą spokojnie ogrzejesz to pomieszczenie .Jest duży wybór więc na pewno coś wybierzesz no i moim zdaniem są bardzo ładne takie piecyki.

[Emilia]

Melduję, że mam nową dziurę w kominie - ok. 1 m wyżej. Rury mają w sumie ok. 2 m. W kominie zamontowany żeliwny szyber. Przez jeden dzień paliłam tylko drewnem, było cieplej, ale drewno i tak szybko się spalało. Następnego dnia raz zasypałam węglem, który cały dzień się spalał i temperatura poszybowała w górę. Jest dobrze!

[majreg]

Może ktoś mi tu pomoże? Nie chciałam już zakładać nowego wątku, więc pomyślałam, że może zapodam swój temat tutaj.
Mam na działce domek murowany, ok. 40mkw, jest ocieplony, ale niestety nie mam w nim ogrzewania. Miałam podłogowe, elektryczne ale po zalaniu przestało działać. Chciałabym ten domek udostępnić na zimę bezdomnej kobiecie i mam problem z tym, jak go możliwie tanio ogrzać. Elektryczne piecyki odpadają, za duży koszt. Są jakieś promienniki na butlę gazową, ale spotkałam się z opinią, że nie mogą stanowić wyłącznego ogrzewania, gdyż przy zbyt niskich temp. może zamarzać reduktor. Czy są jeszcze jakieś inne możliwości?
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie .

[zenmach]

Ciężka sprawa, jak nie ma komina i węglowe ogrzewanie odpada.
Promienniki gazowe odpadają ponieważ nie mogą być stosowane w zamknietych pomieszczeniach. do pomieszczeń zamkniętych sa piecyki katalityczne ale spalanie gazu wydziela dużo wilgoci i na dłuższą metę nie polecam.