Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3

[iwona0042]

Fajne te Twoje kociaki, ja mam jednego, ale klatkowych 5, do tego sunia Sonia, musi nam to wystarczyć
Ognik śliczny o tej porze roku
Piszesz że tyle domów opuszczonych u Was, no to ja się pisze na jeden , a jakie są powody ich opuszczenia?

[Maska]

O to byś się zdziwił! Monice po sterylizacji bardzo zmienił się charakter, nie ma żadnej kociej miłości z Maćkiem fuczy, prycha na niego, ale on też się nie daje Chyba była...nie wiem czy jak siedzieliśmy na zewnątrz? Darmokota na pewno nie było. Michale tyle się działo
No to jak ognik się wysieje to klepnij proszę dla mnie sieweczkę

[Darmokot]

Beatko Dziś po śniegu już śladu nie ma, jedynie pod modrzewiem jakieś niedobitki topnieją. A jeszcze wczoraj było tak



Na ostatnim zdjęciu załapało się słońce poboczne, nie wiedziałem, że ona pojawiają się też w południe
Koty mieszkają na dole, w pokoju u góry i salonie jest 8 stopni więc mogłyby zmarznąć. Dziś wychodziły na dwór po sto razy i za chwile wracały jakby im się co w głowy robiło
Iwonka Ogników 2 pozbyłem się 30 sierpnia bo się jeden kot na nie nabił, tego mi było szkoda bo ma kolor wyjątkowy więc został ale mocno podcięty od dołu. Bardzo bym chciał mieć sąsiadkę ogrodniczkę ale chyba byś tych domów nawet darmo nie chciała, jeden już 3 lata jest sprzedawany i nic. Sąsiad przede mną się spalił w 2012, sąsiadka za mną umarła w 2011 a naprzeciwko dom jest pusty bo postawili sobie drugi i w nim mieszkają, było ich 13 więc w domku z 1 pokojem było za ciasno Obecnie te domu nadają się jedynie do wyburzenia.
Marysiu Damokota wtedy nie było, za to teraz nadrabia, przychodził 4 dni pod rząd aż wczoraj został na noc! Nie zdarzyło się to od 2010. Ale chyba uznał, że co za dużo to nie zdrowo i dziś już się nie pojawił Tu występował jako Darmokot puszkogłowy

[Tulap]

Ale widoki

[iwona0042]

No tak, tam gdzie się spalił sąsiad i gdzie zmarła sąsiadka to za żadne skarby bym nie poszła, ale tam gdzie jeden pokoik to czemu nie, więcej nam nie trzeba, byle podwórko duże było dla zwierzaków i na namioty w razie gości
Mój Staś jak widzi puszkę, to nie odejdzie dopóki nie dostanie całej, skąd on skubaniec wie, że całej nie dałam, nie wiem, ale zawsze czujny czeka na resztę

[Maska]

No takich błękitów mi brakuje, bo słońce to podobne mi wczoraj świeciło i dzisiaj chyba też. Tylko, że cierpiąca byłam i nie chciało mi się patrzeć To zdjęcie wybieram http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/846 ... af040.html śliczne!
Czy ja dobrze widzę, że koty jedzą psią karmę?

[TerDob]

Michał ale cudne zdjęcia super
Kociaki wygłaskaj A i Iwonkę zapraszaj niech się sprowadza

[beacia0088]

Michale
Widzę,że u ciebie też był niezły przymrozek nie tylko u mnie.Śliczne te zdjęcia roślinek otoczonych białym mrozikiem,uwielbiam takie :)U mnie dziś zapowiada się na ładną pogodę,temperatura na plus i słoneczko wychodzi.
Miłego dnia

[dorkow0]

Cześć Michał...
Zimowo u Ciebie, ale zdjęcia piękne... Koty wygłaskaj, jakiś taki spokój z nimi masz, patrząc na zdjęcia...
U mnie wszystkie parapety zewnętrzne tak upaćkane, że nie nadążam z myciem...
Zimy nie mam, ale coś za ciepło zaczyna się robić... 8 stopni w plusie...
A wiesz, że słonko u mnie świeci...

[ewamaj66]

U mnie porządny mróz był dwa tygodnie temu, -15. Właśnie w przeddzień znalazłam pod swoimi drzwiami trzy miauczące kociaki. Już samodzielne, ale bardzo młode, może dwumiesięczne. No oczywiście, że je przygarnęłam Tylko 9 kotów to M by nie zniósł Znalazłam przybłędom nowe domy, choć żal mi było rozstawać się z kocurem, który został u nas przez tydzień. Biały z czarnym ogonem i uszami, zdobywca świata i przytulacz. Najgorzej, że domowe, starsze koty nie mogły pogodzić się z nowym-wyprowadziły się na dwór i przestały przychodzić na głaski Teraz wszystko wróciło do normy.
Syn wyprowadził się chwilowo z domu (na studia sobie poszedł ). Kotka Szkodnik bardzo tęskni, a gdy go widzi, cała wręcz jaśnieje ze szczęścia (co jest łatwe do zauważenia, mimo że kotka czarna ). Koty przywiązują się do ludzi, nie tylko do miejsc Nie umiem jej pomóc, na mnie czasem warczy, kiedy próbuję ją pocieszyć.
Z kocimi charakterami już tak jest, że nie wszystkie się zgadzają. Czarniuta i Szkodnik ganiają Łasicę, która uwielbia ludzi, a kotów nie lubi. Ona z kolei trzepie łapą Hamleta i Mańka. Tylko Pucucu przyjaźni się ze wszystkimi i nikomu nie wchodzi w drogę

[iwona0042]

Pamiętam Bercika, słodziak z niego

[Darmokot]

Tulap Już po widokach
Iwonka Ooo za tamtym domkiem z 1 pokoikiem akurat są zwierzątka ale sąsiedztwo...no takie...pomocne ale głośne...sąsiadka jak pojedzie łaciną to ją na parę kilometrów słychać Ale już Cię nie będę zniechęcać Ony (koty) zawsze wiedzą ile zostało w puszce, jakiś rentgen mają w oczach



Oprócz karmy mają też inne zainteresowania. Emilkę pochłania polityka



a Diablik słucha kocich miauków z jutuba



Marysiu już po błękitach. Ale chociaż jest ciepło. Koty jedzą psią karmę ze względu na oszczędności
Tereniu Głaskane są całymi dniami Sępik ostatnio przychorował bo mu strasznie śmierdziało z ucha i miałem z nim jechać w środę do weteryniarza ale dziś smród ustąpił więc chyba wizyta nie będzie konieczna. Darmokot limit siedzenia w domu na ten rok wyczerpał i już się nie pokazuje.
Beacia Najzimniej było -6. Teraz ciągle powyżej 0, w sobotę jak byłem na siostry ślubie w Krakowie to było jak w kwietniu, ludzie bez kurtek stali na dworze, ponad 13 stopni było. Na pogodę narzekać nie mogę żeby tylko czasem jakie słońce wyszło...
Dorotko Parapety mam w takim samym stanie ale dałem sobie spokój z myciem, przecieram raz na tydzień i wystarczy. Okna na dole też nie lepsze. Zimy nie mam i mam nadzieję, że jej nie będzie. Póki co mam tak w ogrodzie



A tu Smaragdy były przystawione ławką i się odbarwiły a do tej poty myślałem, że ona normalnie takie rude robią się zimą a to od światła



Ewa Wznowisz swój wątek? Albo choć tutaj powstawiaj zdjęcia swoich kotów, bardzo je lubiłem oglądać. Żeby tak do mnie się jakie kocię przyplątało
Betina Przekonałem się, że Twój pies za kotami nie przepada

Bażantów ciąg dalszy - dziś spacerowałem po sadzie, niestety bez aparatu a tu wyskoczyło zza płotu stado 18 bażantów. Nie jest to jedyne stado na wsi, mnożą się na potęgę. Ale niech się mnożą, byleby sarny się nie mnożyły ani krety Bażant przyłapany na poprawianiu ocieplenia hortensji



Kolejny mieszkaniec ogrodu, też jest to stado liczące 6 osobników i często ganiają się po drzewach, o dziwno nie fruwają po gałęziach tylko biegają na nogach

[Ignis05]

Bażantów nie mam ale za to srok jest ci u mnie dostatek.
Koty mają różne charakterki. Kiedy sąsiedzi sprawili synkowi pieska to ich kot wyprowadził się z domu.
Wybrał poniewierkę zamiast pieskie towarzystwo. Długo krążył po okolicy i sprawdzał chyba, czy może pies już się wyprowadził.
Czasami spotykałam go na mojej działce , ale się chował i uciekał. Nie wiem, czy może jednak wrócił do nich
U nas aż tak ciepło nie jest. Jeszcze tej nocy mieliśmy przymrozek. Dopiero dzisiaj teraz mam +3 stopnie na termometrze za oknem.
Twoje koty mają dobre apetyty, bo jest ich kilka i jest konkurencja do michy.
Moja Miśka owszem, też ma ochotę na jedzenie, ale jest bardzo wybredna. Raczej oczekuje czegoś specjalnego.
Właściwie to najchętniej jada sparzonego świeżego dorsza.

[Mufka]

Witaj Michałku
Stado 18 bażantów To musiał być wspaniały widok ! Szczerze zazdroszczę !
Gorzej ze srokami - też mam pełno tych ptasich rozbójników Niszczą każdego lata gniazda z młodymi sierpówkami na moich świerkach i jodłach kalifornijskich
Ciepło niezwykle, moje koty zachwycone taką pogodą, wiele godzin nadal spędzają poza domem
Pozdrawiam ze słonecznej stolicy, przesyłając do Ciebie kilka wesołych promyczków

PS. Michał, z tego co widzę, ta hortensja to nie ogrodówka, więc dlaczego ją ogacasz na zimę ? Bażant mądre stworzenie, wiedział co robi

[JagiS]

Cześć, Michałku!
Na dwóch pierwszych zdjęciach Sępik łudząco do Wicusia podobny.
Tylko oczy miał inne, zielone... , ale też wielkie, jak jeziora...
Twoje koty mają bardzo inteligenckie zainteresowania, nie ma co!
A zima super, prawda? U Ciebie w dodatku dziwnie kolorowa.

Pozdrawiam serdecznie - Jagi i koci duet egzotyczny.