Bogusiny Ogród (Bogusia2)

[Karo]

oooo ja też chcę ten katalog...
Pewnie będzie do nabycia w Castoramie a na pewno przez adres strony ZSP.

[x-T-s]

Bogusiu

święte słowa napisałaś
dziękuję za życzenia

[Jadzia1]

Boguniu bardzo dziękuję za życzenia ja też bardzo się cieszę ,że mogłam Cię poznać ,jesteś super
Pozdrawiam serdecznie

[hanka55]

Dla Bogusi, na dobranoc - różanka
http://www.youtube.com/watch?v=vI8kJHdyUpg

[Bogusia2]

Dziękuję Haniu . Tak będzie wyglądać ogród Tess w przyszłym roku A swoją drogą jak Ty wynajdujesz takie filmiki?

[hanka55]

Skopiuj Bogusiu, link do zakładki ( ulubione).
http://www.youtube.com/

Jeśli szukasz jakiegoś tematu, wpisz hasło w dowolnym języku w puste okienko na górze,
pośrodku i kliknij szukaj.
To wszystko :P

BARCELONA CERVANTES PARK
http://www.youtube.com/watch?v=I6Wx8OEfUL0

[Alania]

Dzien dobry. Pospacerowałam po ogrodzie i ... jestem zauroczona Bogusiu - wielkie gratulacje za ten ogród Cudowny Nie mogę się doczekać kiedy u mnie wszystko będzie takie duże i piękne

[onka37]

Witaj Bogusiu! gratuluję Ci nowego hobby w którym realizujesz się idealnie! życzę by twój ogród sprawiała Ci wiele wiele radości,i wizyty na forum również!

[gagawi]

Witaj Bogusiu,
Przyszłam życzyć miłego dnia, u nas niespodziewanie słoneczko świeci

Również cieszę się, że trafiłam na to Forum i poznałam wiele wspaniałych osób, dodam jeszcze: dzień bez Forum-dniem straconym

[Cynamon]

Witaj Bogusiu ... wprawdzie ja po chorobie jeszcze ledwo ledwo ;), ale przyczłapałam do Ciebie, bo tu zawsze miła atmosfera i Twoja mobilizująca postawa ... ogród, to jak wiesz, też moja nowa pasja i świetnie rozumiem Twoje zmagania i radości

[JSZFRED]

Witam Bogusiu,
Oj dopiero dzisiaj tu trafiłam, a jak widac to i oglądać i podziwiać jest faktycznie co w tym twoim ogródku, pięknie kolorowo i bardzo różano, fajne miejsce,
Pozdrawiam

[Bogusia2]

Witajcie mili goście, Katjo, Lisko, Jadziu, Karo, Tess, Vertigo, Onka37, Gagawi, Cynamonowa Ewo, i Asiorku. Dziękuję Wam bardzo za odwiedziny w moim ogrodzie i miłe słowa pod jego adresem. Ogłaszam, że na ten rok prace zostały zakończone. Zostało tylko okopcowanie róż i wybieranie spod nich liści, no i grabienie pseudotrawnika. A jeszcze jutro musze przyciąć Anabelle. No i w odpowiednim czasie "ubrać" hortensje ogrodowe. W ogrodzie zdecydowanie jesień.
Rozkwitła jednak, raczej nieoczekiwanie śliczna i pachnąca Bonita Poulsena.


dalej kwitnie Cordoba

Niezmordowanie kwitnie biały zawilec


A poza tym króluje jesień

[liska]

Bogusiu co to znaczy "ubrać hortensje"?

Coś się z nimi robi na zimę?

[x-T-s]

Bogusiu


ja swoim hortensjom nie robię nic na zimę, 4 lata dają sobie radę....a na wiosnę przycinam....

[Bogusia2]

Witajcie Tess i Lisko. Wiem od Kasi -Cilli, że w razie mrozów okrywa swoje hortensje ogrodowe białą agrowłókniną. Ja w zeszłym roku miałam jedną , jedyną hortensję ogrodową i rzeczywiście jej nie okryłam, ale też zima była wyjątkowo łagodna. Teraz mam ich wiecej i trochę się nad nimi "trzęsę". Ale dość o hortensjach, bo chcę powidzieć, że dzisiaj przedpołudniem byłam u Fridy- Danuty. Poznałam również Jej męża, prawdziwego człowieka lasu- leśnika. Ogród wydarty lasowi, jest bardzo duży w porównaniu do mojego ogródka. Frida założyła prawdziwe rosarium, zajmujące sporą połać ziemi, mające za tło młode, intensywnie zielone świerki. I w ogrodzie i dookoła jest mnóstwo wysokich drzew w tej chwili wystrojonych w cudne kolory jesieni. Rośliny na rabatach spowite są w idealnie zdrowe, jasnobrązowe liście dębu. Wyobraźcie sobie nastrojowy ogród, pełen róż i klematisów, złote liście pod nogami a wsród nich spacerujące 3 koty: szary, łaciaty trikolor i pręgowany rudy tygrysek. Czwarty nie raczył się pokazać. Nie znam kocich obyczajów, więc byłam zdumiona widząc jak dwa z nich zmaterializowały się jak spod ziemi, jak tylko samochód przekroczył bramę i Danusia z mężem z niego wysiedli. Myślałam, że witanie Państwa należy tylko do psich obyczajów. Ogród co chwila zmienia charakter. Rosarium na powitanie, dalej kwasolubne, potem ogród leśny. Zapamiętałam rabatę, na której rosło mnóstwo ślicznych żurawek otulonych do zimowego snu dębowymi liścimi. Wrażenie zrobiła na mnie profesjonalnie prowadzona, przy trzech rzędach stalowych linek, winnica Danusi. I od winnicy przechodzimy do drugiej a właściwie pierwszej pasji Danusi czyli wyrób domowych win, nalewek i miodów. Czego ja nie widziałam. Laboratorium alchemika. Balony , gąsiory, beczki do fermentacji i te cudowne produkty, z których napitki powstają: czeremcha, tarnina, głóg, dziki bez, wiśnie, gruszki ulęgałki, miód akacjowy. Zostałam obdarowana butelka wina z czarnego bzu oraz nalewkami: z wiśni z dodatkiem pomarańczy i ziołową benedyktynką. Możecie zobaczyć na zdjęciach jak są klarowne i jaki mają piękny kolor, ale pysznego smaku nie mogę przekazać.