Ogród w słońcu

[dorotka350]

Sabinko lilie śliczne. Uwielbiam ich cudne kwiaty nie tylko za oryginalne kształty, ale ten zapach...powalający .
W tym roku dokupię jeszcze chociaż kilka sztuk. Po różach i daliach zapadłam na ' liliomanię ' .

[Wanda7]

A mnie bardzo spodobały się mieczyki i to, że te Twoje nie leżą, tylko ładnie stoją do nieba No i kolor ciekawy.

[JagiS]

Witaj, Nifredilku!
Sądząc po ilości roślin w tym kolorze - różowiutko w Twoim ogrodzie .
Ja, stwierdziwszy, że (dzięki różom) ten kolor zaczyna w moim dominować, zaczęłam się czuć nieswojo i pilnie się rozglądam za czymś bardziej pikantnym .
Dokupiłam kilka purpurowych, fioletowych, a wiosną zacznę poszukiwanie niebieskich bylin.
Niemniej urody różowym kwiatom odmówić nie można.

Pozdrawiam serdecznie - Jagi

[nifredil]

Odwilż. To co szybko spadło równie szybko zniknęło zostało pośniegowe błoto i mentalny niesmak...liczyłam na fajną, trwałą pierzynkę
Mati, kiedy zaczynają kwitnąć lilie można do mnie trafić na węch A tej jesieni dosadziłam kolejne 20 szt.. byle do lipca
Jadziu, dzięki
Krysiu, ja też czekam do soboty z ozdabianiem pierniczków First Lady jest równie niesamowita w realu. Świeci z daleka
Aneczko, niezła próba Zanim się obejrzymy będzie po zimie
Tulap, jakie robale? W zimie to tylko pająki pochowane za szafę
Dorotko , pomalutku zaczynam dostrzegać piękno Dalii..tym bardziej że można przebierać w kształtach kwiatów i kolorystyce. jedyny problem to miejsce na przechowywanie...Ale coś czuję, że ten moment nadejdzie i kupię chociaż kilka odmian
Wanda, mieczyki wsadzam dosyć głęboko (około 20 cm) dlatego nie mają szans się przewracać, chociaż w tym roku mieliśmy takie nawałnice, że kilka nie podołało i zamiast się ugiąć złamały się w pół
Jagodo, u mnie też kiepsko z niebieskim. Lawenda ratuje sytuację w przyszłym oku marzę dokupić kilka niebieskich szałwii i przetaczników, ale zobaczymy jak to wyjdzie..

[JagiS]

E, no nie tak kiepsko u Ciebie z niebieskim!
Wszystkie moje ulubione rośliny w tym kolorze masz, z dzwoneczkami na czele .
Piękne!

Jagi

[Tulap]

Dzwonki-atak zmasowany
Już w koszyku u L.
Bosko,bosko

[merymg]

Dzięki za cudowne niebieskości!
Jeśli chcesz wzbogacić sowje barwy ogrodu o blue, to polecam lobelię. Wysiać , popikować kępkami i w maju wysadzić gdzie tylko chcesz! U mnie stanowiły obrzeża rabat, łącznie z żeniszkiem.

[Izolek]

Oby do wiosny

-- 11 gru 2014, o 09:22 --

Oby do wiosny

[nifredil]

Witajcie
Pisałam, że odwilż...Cóż, patrząc za okno brzmi to jak jeden wielki żart. Mróz taki, że skrzypi, a idąc z córką do szkoły o mało co nie wywinęłam orła na chodniku, takie wszystko śliskie Ale nie ma się co dziwić, wczorajsze "roztopy" i mżawka plus delikatna dawka minusowych temperatur i dzisiaj większość czuła się jak bohaterowie "Gwiazdy tańczą na lodzie" Czy słyszeliście o pędzącej w stronę Polski Aleksandrze? Podobno ma konkretnie wiać, szczególnie na północy kraju Jstem ciekawa czy cokolwiek dojdzie do Podkarpacia...
Jagi, patrząc na rabatę z szerszej perspektywy ten niebieski jest praktycznie niewidoczny. Trochę więcej w okresie kwitnienia dzwonków, a później to już nędza z biedą Przydałoby się wzbogacić ten cały bałagan o szałwie i przetaczniki.. one chyba zimują.. z tego co pamiętam
Tulap, dzwonki są niezawodne i sieją się same jak głupie W tamtym roku wysiałam dodatkowo wersję dzwonków z pełnymi kwiatami. Coś tam wyszło, więc z niecierpliwością czekam na kwitnienie
Małgoś, doczekałaś się niebieskości lobelię mam..tyle, że nie na zdjęciach, bo przepadły mi wszelkie fotki z końca lipca, września i października W tym roku posiałam też żagwin i mam nadzieję, że wiosną zaszczyci mnie kolorkiem. żeniszków nie znam..czy one zimują??
Iza, oby nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ciężko przetrwać tę zimę.. w tym roku jest dla naszej rodziny wyjątkowo szara i przygnębiająca. Wszyscy czekamy wiosny i nowej radości z życia..







































The President - dwa okazy. Jeden młodziutki posadzony wiosną i dosyć opornie zbierający się do wzrostu..





drugi 3 letni okaz. W tym roku zawędrował aż na 3 metrową wiśnię..



jedyna "niebieska" róża. Rhapsody in Blue..póki co żaden szał, nie chciała kwitnąć, nie chciała rosnąć i ogólnie długo zbierała się do życia.. Ale nie ma się co dziwić, została uratowana z OBI i przywieziona do domu w stanie praktycznie krytycznym













Vyvyen Pennell - cudo które skradło moje serce szalał, piął się w górę jak sprinter i równie szybko padł na uwiąd. W październiku obudził się z letargu i zaczął wypuszczać pędy od korzeni. Niestety mróz zrobił swoje. Zrzuciłam na niego kompostu i czekam cierpliwie (taa jasne ) do wiosny

[renzal]

To piękne kolorki! Niby coś tam niebieskiego, fioletowego itp mam, ale takie spojrzenie zdecydowanie przekonało mnie, że mało!

[merymg]

Piękne kolorki, zdjęcia robiszobłęne, kwiaty na Towich portretach takie dostojne
Żeniszki to jednoroczne kwiatki, stosunkowo niskie- 20 cm, ale moje w tym roku zaszalały do 40cm.
Czyżby teraz na tapetę pójdzie róż?
Jak plany świąteczne- tj ciasta? Może coś ciekawego podpowiesz

[Tulap]

No,ulubione moje
A orliki

[Krychna]

Niebieskości, fiolety- bajeczne

[dorotka350]

Sabinko i niebieskości i fiolety są bardzo pożądane w naszych ogrodach. W tym roku posadziłam sporo przetaczników...też jestem ciekawa czy przezimują?
Irysy , ale Vyvyen Pennell niesamowity, ten kształt kwiatu i kolor .

[gracha]

Piękne odcienie nieba w Twoich kwiatach