Nalewki i inne napoje wyskokowe - cz.2

[kaLo]

Racz przyjąć do wiadomości,że każdy ma SWOJE kubki smakowe.Pozwól innym spróbować przepisów z książki lub Netu.Jeśli nie będzie pasowało,poszukają czegoś innego i by może wtedy trafią na Ciebie.Bez urazy,Piotrze,ale myślę ,że każdy ma prawo do popełniania własnych błędów.

[krynka]

Spokojnie chłopaki,bez emocji
Mam dla Was propozycję- niech każdy z Was zrobi nalewkę w/g swojego przepisu,po czym przybędzie z nią w czerwcu na Wielki Zlot Ogrodników w Sulejowie ,a tam komisja w składzie;
przewodniczący- krynka
członkowie-chętni forumowicze w/g kolejnosci zgłoszeń
oceni organoleptycznie wartość każdej z nich i wybierze lepszą
Dla zwycięzcy ufunduję nagrodę- niespodziankę


Ps. Podobno robię pyszną nalewkę wiśniową

[Biotit]

Ja jestem spokojny.
Ela, dobry pomysł z tym konkursem

[rtk10]

Piotrze,

... w temacie likieru anyżowego
A najlepiej przejechać się latem, tzn. w czerwcu do Gostomii.

Do Gostomii, tej nad Pilicą? Czy likier anyżowy jest tam uznanym produktem regionalnym?

[Biotit]

Tak, tam są coroczne Zloty winiarzy z wino.org, a wśród Fachowcy od likierów.
Cała impreza odbywa się w starym drewnianym, nieczynnym młynie.

[Olago]

Litości, jak Wy przesączacie nalewki? Ja to robię przez gazę potrójnie/poczwórnie złożoną. Dzisiaj mi przyszło zlewać nalewkę śliwkową, w końcu wzięłam gazę tylko podwójnie złożona, a i to po kropli się sączy. Jak to będzie trwać wiele godzin, to ileż alkoholu wyparuje

[tralaluszy]

Ja też filtrowałam nalewkę z winogron przez cały dzień. Przez filtr do kawy. Straszne.

[Biotit]

Litości, jak Wy przesączacie nalewki? Ja to robię przez gazę potrójnie/poczwórnie złożoną. Dzisiaj mi przyszło zlewać nalewkę śliwkową, w końcu wzięłam gazę tylko podwójnie złożona, a i to po kropli się sączy. Jak to będzie trwać wiele godzin, to ileż alkoholu wyparuje

Ja robię tak:
do dziurki lejka u wlocie roluję i wkładam płatek kosmetyczny, na to złożony w harmonię filtr do kawy, wlewam nalewkę i przykrywam spodeczkiem. Trochę wyparuje, ale jakoś idzie do przodu, takich lejów mam kilka , więc jest praca zbiorowa.

Inny sposób, który kiedyś stosowałem, gdy nie było lejków (były takie czasy), filtr wkładałem do słoja 0,9 l, końce wyginałem zawiązywałem nitką i delikatnie zakręcałem pokrywką, sposób dobry, ale trochę niebezpieczny, bo filtr może pęknąć.

[x-xm-a]

A ja używam kilku lub czasem kilkunastu słoików z zakrętkami, do każdego słoika wkładam filtr do kawy, brzegi papieru wywijam na zewnątrz słoika, wlewam nalewkę i dociskam słoik zakrętką. Czasem wystarczy jedna tura, czasem dwie, ale wtedy zawsze daję nowy filtr na słoik. Takie hurtowe filtrowanie trwa szybko.

[Vamila]

A wiecie, że wzbudziliście we mnie nową nadzieję w związku z filtrami/słoikami. Przestałam robić nalewki ze względu na to niewygodne filtrowanie. W przyszłym roku spróbuję znów, bo o ile smak mi odpowiadał to już ten wiecznie zbierający się osad wkurza ;)

Wino jabłkowe stołowe klaruje się samo - zlewam tylko znad osadu.

Piotrze właśnie trafiłam na Twoją nalewkę z całej gruszki. Widziałam ten sposób z nakładaniem butelki na zawiązki owoców już dawno temu, jednak co innego bezimienne przepisy i zdjęcia z netu a co innego zdjęcia zrobione przez człowieka z FO

[Olago]

Dzięki serdeczne, na najprostszy pomysł ze spodeczkiem nie wpadłam Filtr do kawy to stosowałam tylko dla wybranych porcji nalewek, moja cierpliwość tego dla wszystkich nie ogarniała.

[grazynarosa22]

Choćbym miała pić mętną-filtra do kawy nigdy więcej.....to nie na moją cierpliwość

[Biotit]

Dlatego najlepszym sposobem jest : sedymentacia i czas.
Wino z DR trzeci rok, Trójniak jagodowy podobnie zrzucają sierść i mi to nie przeszkadza.

[boggi]

Może by tak zastosować pompę próżniową do filtrowania nalewek

[Biotit]

Kiepski pomysł. Lepsze są ultra dźwięki, a najlepsza sedymentacja.