Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Smutno mi się zrobiło, bardzo....Tulę Cię Jagodo do ;:167 i pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
Awatar użytkownika
elam
100p
100p
Posty: 182
Od: 28 paź 2012, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagoda
Czekałam na nowy wątek a tu taka smutna wiadomość. Podzielam Twój smutek. Zaglądać będę, ale z pisaniem to pewnie będzie gorzej.
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

No to i ja odnalazłam Twoją balladkę, chętnie sobie powspominam z Tobą letni czas, a i Wicek powróci w tych wspomnieniach. ;:168
Nie zakopczykowałaś jeszcze róż??? No to nie byłam jedyna i już nie mam do siebie pretensji. Martwiłam się taki był mróz i to bez śniegu, a ja tak zostawiam róże na pastwę losu. Kopczyki zrobiłam dopiero w ostatnią sobotę. Zobaczymy.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7190
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Strasznie mi przykro, że Wicek odszedł. Na pewno miał cudowne, kocie życie i przeżył je szczęśliwie. Ty o tym wiesz. I w swoim kocim niebie wyleguje się i mruczy z zadowoleniem. I już nie cierpi ;:196
Ja szukam kotka dla Zuzy. Byłyśmy w schronisku, ale nie ma tam rudych, małych kotków. A takiego chce. Cóż, swego czasu miałam takie rudzielce dwa razy w roku po sześć sztuk w miocie :wink: A teraz szukam i szukam....To będzie czwarty kot w naszym domu.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16302
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Współczuję utraty kotka i zarazem cieszę się z otwarcia nowego wątku, bo właśnie zamierzałam w wąteczku u nifredli złożyć do ciebie petycję w tej sprawie. Coś mnie jednak tknęło... i oto jestem.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagódko witaj :wit
Przykro mi bardzo z powodu Wicusia, wiem jak kochasz swoje koty i jak musi być Ci teraz źle. Kiciuś miał cudowne i szczęśliwe życie pod Twoją opieką i to jest najważniejsze.
Ściskam i bardzo pozdrawiam Aga ;:196
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Dzień dobry!
No powiedzcie sami, jak tu nie kochać swojego Miasteczka, które nie pozwoli zatopić się w smutku i tak licznie stawia się, żeby swoją obecnością pocieszyć, wesprzeć mnie oraz umilić i wzbogacić mój nowy wątek.
Toteż kłaniam się Wam nisko i witam bardzo serdecznie ;:180.


;:167 ;:167 ;:167

Justi ;:196 , bardzo się cieszę, że masz ochotę nadal bywać w zielonych pokojach. A ja z kolei postaram się nie nudzić. Fajnie też byłoby odwiedzać Twój wątek, bo nie mam wątpliwości, że kiedyś go otworzysz. Tak, zima niech będzie szybka i krótka, jestem za tym.

Dorotko dorkow0 ;:196 , dzięki za Twoją serdeczną obecność.
No i witaj w klubie zadowolonych z minionego lata. Cieszę się, że Ci nie dokuczyło.

Lisico ;:196 , odejście Wicusia to był dla mnie szok! Tak szybko poszło!
Wicuś, oczywiście we wspomnieniach będzie, był taką piękną ozdobą zielonych pokoi!
Sama nie mogę przywyknąć, ciągle nie mogę się doliczyć swoich kotów, wydaje mi się, że słyszę Wicka i szukam go wzrokiem... Kot Marzyciel, taki właśnie był...
A propos tytułu wątku, to taki ukłon w stronę Wojciecha Młynarskiego, który swoje celne piosenki o ważnych sprawach nazywał właśnie balladkami. W niczym to nie umniejsza zachwytu minionym latem.

Krysiu ;:196 , dzięki, wspomnienie Wicka faktycznie zawsze będzie ciepłe, 13 lat jego wspaniałej, bezkonfliktowej, pluszowej obecności nie może pozostać bez śladu. A wydawało by się, że to tylko kot...
Zima się na szczęście nie kwapi, i dobrze, więc ogrodem się już za bardzo nie przejmuję.
A na zdjęciach, które zaraz wlepię, ogród wygląda nie najgorzej.

Widzisz, Marysiu ;:196 , sinusoida życia tym razem osiągnęła dołek, w który wpadłam. Ale tkwić w nim długo nie można, musi zacząć się krzywa wznosząca. I już widzę, że dzięki Wam tak będzie!

Miriam ;:196 , taka myśl też przemknęła mi przez głowę... Lato trwało praktycznie od kwietnia do listopada, więc 8 miesięcy, a zimie daję najwyżej 4! Więc balladka zbyt długa nie będzie.
W sprawie Wicusia być może zrobiłam wszystko, ale czy weterynarz też? Mam wątpliwości...

Justynko ;:196 , Ty na świeżo wiesz, jak to jest rozstawać się ze swoimi pupilami...
Cholera, boli i faktycznie na razie na osłodę czymkolwiek nie ma co liczyć...
Ale wykaraskać się z tego trzeba, życie tego wymaga...

Mirko miwia ;:196 , witaj Nowy Gościu! Niefortunnie zajrzałaś w smutnym momencie, ale nie zawsze tak będzie. Zostań, to sama zobaczysz. Zaglądnęłam do Ciebie i zobaczyłam Twoje pieski (kotów nie było), więc wiem, że Ty też kochasz zwierzęta. Zapraszam nieustająco.

Madziu ;:196 , cześć! Twój zwierzyniec jest mi częściowo znany i sentyment do zwierząt też.
Ja również staram się, żeby liczba żywych stworzeń w domu była stała (ku niezadowoleniu mojej sąsiadki, pani Porządnickiej, która zwierząt nie lubi). Wiem, że dookoła jest wiele kotów do przygarnięcia, pewnie któregoś wezmę, ale jeszcze nie teraz, choć pamiętam radość z 2012 roku, jaką sprawiła mi Ibrakadabra, wzięta po pożegnaniu poprzedniej kociczki.
A do ogrodu zapraszam serdecznie i nie tylko wirtualnie...

Krótka przerwa na sypnięcie ziarna awanturującym się ptakom...
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jadę dalej...

Sabinko ;:196 , mój Nifredilku, dzięki, że i Ty jesteś!
Tak bardzo się przywiązujemy do naszych zwierzątek, ale co się dziwić, kiedy towarzyszą nam przez wiele lat i są takie wdzięczne i kochane...
Przykro mi, że lato w Twojej części Polski nie spisało się jak należy, choć zdjęcia Twojego ogrodu troszkę temu przeczą... Nadchodzące będzie lepsze.

Tu się na chwilę zatrzymam, bo i powód jest ważny.
Oto z mroków milczenia wydostała się Megi, wielka admiratorka Wicusia. Trzeba mu podziękować, że przywrócił nam taką wspaniałą Koleżankę ;:180.

Megi ;:196 , moja kochana wirtualna siostro, jak to dobrze, że jesteś. Zapamiętaj sobie słowa Ake Edwardsona i nie pozwól się więcej zabetonować w ciszy, bo bardzo mi Ciebie brakowało!!!
Sporo osób "odpadło" z mojego płotu, ale Ciebie zabraknąć nie może! No i ciekawość mnie zżera, co tam słychać w pięknej Kolonii i Twoim ogródeczku.

Dorotko Różana ;:196, dzięki! Wicuś jest szóstym stworzeniem, z którym przyszło mi się rozstać, ale uczucie dojmującej straty zawsze jest ciężkie do zniesienia.
Niech już ta zima się skończy, bo brak zajęć ogrodowych i snucie się po domu nie sprzyja poprawie nastroju. Na razie będę zaklinać zimę przypominaniem pięknego lata. Już nawet zapominam, że było katastrofalnie suche, skoro pozostawiło po sobie takie bajeczne obrazy kwitnącego świata!
Ech, żebyś mieszkała bliżej...

Ewo ;:168 , dzięki! O jakim śniegu mówisz, posypało trochę, jak baba pod ciasto na pierogi i zaraz zniknęło...

Sławku ;:196 , witam Cię. Nie oberwę od Twojej Hani za tego buziaka?
Przecież nie skąpiłam nigdy zdjęć zielonych pokoi, to i teraz nie będę.
A skoro i Tobie z nimi łatwiej będzie znieść zimę - to tym bardziej!
PS. Kota szkoda, szczególnie takiego kota!

Iwonko Majowa ;:196, dziękuję Ci bardzo!
Wiesz, jak chętnie przytuliłabym się do Twojej wspaniałej Wery?

Eluniu ;:196, witaj! Dzięki, że jesteś w nowym wątku. Za chwilę uporam się ze smutkiem i postaram się, żeby wątku nie zdominował. Zapraszam o każdej porze, nawet jeśli nie będziesz nic pisać.

Alicjo ;:196, we wspomnieniach pojawi się i Wicuś, i piękne ogrody, które odwiedziłam latem, w tym i Twój!
Róże do dziś nie doczekały się kopców, dostały je tylko te posadzone jesienią. Przez te kilka dni z niewielkim mrozem powinny się tylko zahartować. A ponieważ zapowiadane jest ocieplenie, to na razie nie wpadam w panikę. Tej pamiętnej, paskudnej zimy nie zrobiłam kopca żadnej z nich i wszystkie przeżyły!

Małgosiu Pepsi
;:196, jak to dobrze, że jesteś i Ty. Kochamy swoje zwierzęta, a one tak pięknie się mam za to uczucie odwdzięczają i dlatego rozstania są takie trudne...
Nie możesz trafić na rudego kota? No popatrz, a w miotach wiejskich kaszubskich kotów co roku są rudzielce. Nawet teraz jest tam Rosołek bez przydziału... Wierzę, że wreszcie trafisz i Zuzia będzie szczęśliwa.

Wandeczko ;:196, dzięki. Wyprzedziłam Twoją petycję, razem będziemy wspominać lato.
Fajnie będzie.

Agness ;:196, racja, teraz jest mi źle, ale już Wy się staracie, żeby sytuacja się zmieniła. Życie Wicusia faktycznie można uznać za szczęśliwe. Przez 13 lat nie chorował, nie wdawał się w draki z obcymi kotami, nie uśmiercił żadnego dzikiego stworzonka i jak żaden inny umiał rozkoszować się ogrodem i roślinami, szczególnie kocimiętką. A i sam był taki śliczny, aksamitny i elegancki.

Jeszcze raz dziękuję Wam za wyrazy empatii i współczucia ;:180 i tak się cieszę, że chcecie mi w dalszym ciągu towarzyszyć.
Zanim zasypię Was masą zdjęć wspomnieniowych, nie mogę pominąć dnia wczorajszego, co do którego miałam wątpliwości, że to przedproże zimy, a nie wiosna ;:oj.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A tak wyglądają niektóre róże. Tu Clair Marshall ;:oj.

Obrazek

Dziś żegna Was Szuwarek na lodzie. To zamarznięte jeziorko dowodzi, niestety, że wiosna to nie jest...

Obrazek


:wit Jagi
Awatar użytkownika
Darmokot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1953
Od: 10 lis 2012, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kieleckie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jaguś Już jestem i wiszę na Twoim płocie :wit Bardzo mi przykro z powodu Wicusia, ciężko się takie informacje czyta a co dopiero przeżywa osobiście. Miał u Ciebie jak w raju. Póki nie weźmiesz Wickopodobnego kolejnego stworzonka zapraszam do odwiedzania jego sępiego klona u mnie :wink: U Ciebie zimy przedproże a u mnie już zaproże, wkradła się dzisiejszej nocy malując szadzią każdą gałązkę, każdy liść, każdą trawkę. Mam nadzieję, że tak szybko jak przyszła tak sobie pójdzie i nastanie nasza ulubiona gadzia zgniłozielona zima :D Moje lato dla odmiany było megaburzowe, ulewne, pochmurne i ciepłe, lepszego sobie nie mogłem wymarzyć, oby kolejne było takie samo ( a takie właśnie zapowiadają) . Serdeczności przesyłam ;:168
Smyrnij za uchem Szuwarka i Ibrakadabrę ;:131
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagodo, masz rację.
Już tyle czasu minęło, a nadal boli, jak diabli...
Długo nie mogłam wychodzić do ogródka, by nie szukać wzrokiem, nie wołać i nie czekać, by pomachał ogonem i spojrzał tymi swoimi bursztynowymi oczami ;:167 .
Wicuś-elegancik, bezkonfliktowy i taktowny zawsze będzie przechadzał się po Twoich salonach. Tylko tak po cichutku ;:108

Prawie wiosenne widoki przywołały mnie do porządku, bo rozczochrany jeszcze nieuporządkowany :oops: .
Dzisiaj jednak taka zimnica, że nie wyjdę ;:219
Pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Nareszcie ...ale nie na takie wejście w nowy rozdział Zielonych Pokoi czekałam ;:185 :cry: ...
Co ja Ci mam teraz napisać - no , co ? Tulić do serca wirtualnie - to takie ' oklepane '...pocieszać - skoro żadne słowa - nawet wyszukane - nie oddadzą tego , co przeszłaś , przechodzisz i ...dalej będzie to siedziało w Tobie .
Więc napiszę krótko ...Wicek jest tam - gdzie nie ma chorób , nie ma zim , zawsze świeci słońce ...jest szczęśliwy , bo nie cierpi . Byłaś jego najlepszą opiekunką i kimś , o kim można powiedzieć ...przyjaciel zwierząt ...

Pozdrawiam bardzo serdecznie , z szadzią na drzewach i z przyjemną temp. ...- 3 *C ...

P.S. Wiesz , przed wejściem do Twego nowego wątku taką miałam **** ;:oj ...nawet nie napiszę co ...pomyślałam ...wsiądę do pociągu byle jakiego i pojadę w pomorskie ...do Madzi - mojej Córci i Oliwuni - mojej Wnuczki ...ja i same chłopy - sztuk trzy ...chyba oci****.
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7190
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Kokietka z Ciebie Jagodo :wink: Piszesz, że nie zdążyłaś z porządkami, że tam bałagan i takie tam ....z grubsza przypominam Ci niektóre wypowiedzi. A tu widzę czyściutko, porządeczek jak ta lala ;:136 Lazur nieba cudny, dawno takiego nie widziałam.
Kota rudego nadal nie mamy :(
Awatar użytkownika
elam
100p
100p
Posty: 182
Od: 28 paź 2012, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagoda
Twój ogród rozświetlony, czyściutki, lód na oczku, pięknie. Byłam u siebie na działce i wcale mi się nie podobała. Pookręcane rośliny, poprzykrywane badylami i stroiszem, resztki liści mające ocieplać - ładnie nie jest. Dobrze że nie oglądam tego na co dzień, tylko wtedy kiedy jadę dokarmić koty. (dokarmiamy na zmianę z sąsiadami).
Pozdrawiam Ela
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

No jeśli tak wygląda nieogarnięty do końca ogród to ja się chowam pod jodełkowy stoisz :;230 trawnik czyściutki i zadziwiająco zielony, róże w pąkach ;:oj ;:154 Prawie jak początek sezonu, a nie przygotowanie na zimę. Może po moich zdjęciach nie widać kiepskiego lata (gracja i kunszt dobrego fotografa :;230 ), ale uwierz na słowo, były takie tygodnie, że woda lała się z nieba strumieniem, wiatr łamał lilie, słoneczniki i mieczyki jak zapałki, a ja siedziałam z nosem przyklejonym do szyby i próbowałam zapanować nad łzami, które same cisnęły się do oczu..
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ibrakadabra i balladka o minionym lecie, cz.6.

Post »

Jagódko ;:196
Zielone Pokoje wyglądają jakby czekały na wiosnę, a nie zimę.
Clair Marshall :shock: . Chyba jej się pomyliły pory roku.... i to zielone, pełne ulistnienie.
Też żałuję, że mieszkam daleko od Ciebie...
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”