Tak czy inaczej wątpię by była dostępna w sprzedaży detalicznej, pod tą nazwą można kupić raczej B.nigra. Brzoza ciemna znajduje się poza kręgiem zainteresowania Lasów Państwowych, ze względu na fakt, że w miejscu częstszego występowania [góry] żadna z brzóz nie ma znaczenia produkcyjnego, zresztą co by leśnicy nie robili, brzoza w drzewostanie i tak będzie
Podstawy dendrologii
Re: Podstawy dendrologii
Poprawna nazwa tej brzozy to Betula obscura Kotula , gdzie Kotula to nazwa botanika, który ją opisał, a nie podgatunku. Inne dopuszczalne nazwy ujmują ją w podgatunek lub odmianę brzozy brodawkowatej, przy czym w wielu publikacjach naukowych uważa się ją także za krzyżówkę b.brodawkowatej i b.omszonej [źródło: Flora Europaea t. 1 oraz "Phylogenetic relationships in Betula (Betulaceae) based on AFLP markers" artykuł w Tree Genetics and Genomes; dostęp do artykułu i fragmentów książki online] z racji podobieństw do brodawkowatej [oprócz kory] i posiadania zestawu 4n chromosomów.
Tak czy inaczej wątpię by była dostępna w sprzedaży detalicznej, pod tą nazwą można kupić raczej B.nigra. Brzoza ciemna znajduje się poza kręgiem zainteresowania Lasów Państwowych, ze względu na fakt, że w miejscu częstszego występowania [góry] żadna z brzóz nie ma znaczenia produkcyjnego, zresztą co by leśnicy nie robili, brzoza w drzewostanie i tak będzie
tym bardziej że w górach w wielu miejscach dominują prywatne gospodarstwa leśne, gdzie drzewostany są mniej zwarte i dla brzóz panują wyśmienite warunki.
Tak czy inaczej wątpię by była dostępna w sprzedaży detalicznej, pod tą nazwą można kupić raczej B.nigra. Brzoza ciemna znajduje się poza kręgiem zainteresowania Lasów Państwowych, ze względu na fakt, że w miejscu częstszego występowania [góry] żadna z brzóz nie ma znaczenia produkcyjnego, zresztą co by leśnicy nie robili, brzoza w drzewostanie i tak będzie
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Podstawy dendrologii
Miło mi powitać tak obeznanego dendrologicznie forumowicza w osobie Q-Storm. Myślę, że muszę się osobiście odnieść do Twoich wpisów, bo nie ukrywam, że żywię sporą nadzieję w związku z tym jaką wiedzę prezentujesz. Prowadź ten wątek z nami.
Oczywiście wkradł mi się błąd w zapis; miało być betula pendula var. obscura. Ś.P. Bolesław Kotula rzecz jasna był botanikiem.
Oczywiście wkradł mi się błąd w zapis; miało być betula pendula var. obscura. Ś.P. Bolesław Kotula rzecz jasna był botanikiem.
Re: Podstawy dendrologii
@ERNRUD
To nawet nie jest wiedza, cośtam mi gdzieś świta ze studiów, a jak świta to poszukuję źródeł, by się rozjaśniło
Faktycznie w literaturze ogólnodostępnej wiele mieszańców i podgatunków jest pomijanych, najczęściej można trafić na opisy topoli szarej, reszta mieszańców jest ogólnie mało znana. Dla przykładu: Quercus x rosacea - mieszaniec dębu szypułkowego i bezszypułkowego, występujący dość często w miejscach bytowania obydwu gatunków; Salix x rubens = Salix alba x Salix fragilis, także bardzo częsty mieszaniec wierzb, Tilia x europaea - hybryda krajowych lip. Wszystkie te mieszańce krzyżują się wstecznie z gatunkami rodzicielskimi oraz między sobą dając na ogół płodne potomstwo o całej palecie cech pośrednich.
@emalia112
Dzięki za wiadomość na PW, niestety jestem tu nowy i nie mogę jeszcze dręczyć
Was w wiadomościach prywatnych. Jeżeli zakupiłaś sadzonki na jesień i nie znałaś ich liści, to poczekamy do wiosny. B.ciemna i czarna mają wyraźnie odmienne cechy liści. Gdyby się okazało, że masz brzozę ciemną na 100%, sam chętnie poproszę o namiary na szkółkarza, bo rozmnażanie ich z nasion na własną rękę jest niepewne.
To nawet nie jest wiedza, cośtam mi gdzieś świta ze studiów, a jak świta to poszukuję źródeł, by się rozjaśniło
Faktycznie w literaturze ogólnodostępnej wiele mieszańców i podgatunków jest pomijanych, najczęściej można trafić na opisy topoli szarej, reszta mieszańców jest ogólnie mało znana. Dla przykładu: Quercus x rosacea - mieszaniec dębu szypułkowego i bezszypułkowego, występujący dość często w miejscach bytowania obydwu gatunków; Salix x rubens = Salix alba x Salix fragilis, także bardzo częsty mieszaniec wierzb, Tilia x europaea - hybryda krajowych lip. Wszystkie te mieszańce krzyżują się wstecznie z gatunkami rodzicielskimi oraz między sobą dając na ogół płodne potomstwo o całej palecie cech pośrednich.
@emalia112
Dzięki za wiadomość na PW, niestety jestem tu nowy i nie mogę jeszcze dręczyć
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Podstawy dendrologii
Q - Storm bardzo mi miło że chcesz tu uczestniczyć !
. Zapraszam do dalszej forumkowej współpracy w tym wątku
właśnie takiej osoby potrzeba która bardzo dobrze zna się na nazwach 
Re: Podstawy dendrologii
Rozmnażanie na własną rękę B.obscura jest niepewne ale to wcale nie znaczy, że w szkółkach jest inaczej. Szkółkarze są tak samo skazani na 3-4 firmy nasienne, które często mylą podstawowe rzeczy, np nigdy nie można kupić czystych nasion B.pendula bo zawsze jest domieszka B.pubescens. Czyste nasiona B.obscura moim zdaniem nie są możliwe do dostania bo nawet gdyby posadzić w odosobnieniu kilka osobników żeby nie było przepyleń to jako podgatunek czy odmiana botaniczna wykazują jakieś tam spektrum cech (jak np gldiczja trójcierniowa odm. bezcierniowa). Najpewniejsza metoda to szczepienie bo można pobrać zrazy z osobnika, który widzimy na oczy i który wg nas posiada wystarczająco dobre cechy. Tutaj kolejny problem żeby znaleźć gdzie takie coś rośnie, w Polsce nie spotkałem szczerze mówiąc.
Re: Podstawy dendrologii
Nasiona lub sadzonki o dużej czystości gatunkowej można dostać tylko od Lasów Państwowych, jeżeli uda się dogadać z leśniczym-szkółkarzem, tam na pomyłki nie ma miejsca, przy czym brzozy ciemnej się nie produkuje.
Odnośnie krzyżowania: na pewno B.obscura zapyla się obcym pyłkiem, przy czym gdyby znaleźć egzemplarze rosnące z dala od B.pendula prawdopodobieństwo otrzymania brzozy ciemnej jest dość duże. Ja brzozę tą spotykałem w wielu miejscach w Karpatach, trzeba by po prostu się przejść po lesie i myślę, że spokojnie się znajdzie...
Odnośnie krzyżowania: na pewno B.obscura zapyla się obcym pyłkiem, przy czym gdyby znaleźć egzemplarze rosnące z dala od B.pendula prawdopodobieństwo otrzymania brzozy ciemnej jest dość duże. Ja brzozę tą spotykałem w wielu miejscach w Karpatach, trzeba by po prostu się przejść po lesie i myślę, że spokojnie się znajdzie...
-
emalia112
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Podstawy dendrologii
-
marcinpruszcz
- 500p

- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Podstawy dendrologii
O właśnie tu mamy temat dla ENRUD'a. Nazwijmy to ogłowieniem ekstremalnym brzozy!
Re: Podstawy dendrologii
Ścięcie pnia przy szyi korzeniowej nie jest ogłowieniem. Co ciekawe, brzoza źle reaguje na ogłowienie, wiedza ta znana jest od dawna, a równocześnie w historii notowane były udane przypadki drzewostanów odroślowych brzozowych. Podobnie jest z dębem.
@emalia112 możesz spokojnie zostawić najsilniejsze pędy by mieć wielopniowy okaz
@emalia112 możesz spokojnie zostawić najsilniejsze pędy by mieć wielopniowy okaz
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver

- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Podstawy dendrologii
Ścinałem rok temu 20 brzóz i zauważyłem że im młodsza tym więcej pędów z pnia wybija.
Na 40-50 letnich pędy pojawiały się sporadycznie.
Na 40-50 letnich pędy pojawiały się sporadycznie.
Pozdrawiam Wojtek
- lucas070707
- 100p

- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Podstawy dendrologii
Skoro już mowa o ścinaniu przy powierzchni ziemi, to mam pytanie. Jakiś czas temu ściąłem wiekowego orzecha włoskiego a ten zaczął odbijać z pnia. Wybrałem wiosną najładniejszy pęd jak najbliżej krawędzi pnia, podwiązałem a resztę wyciąłem.
Do jesieni drzewko urosło znacznie, wyprostowało się i nie ma już konieczności stosowania palika. Jaka jest szansa, że system korzeniowy się "usamodzielni" i rozkład pnia nie będzie miał na niego wpływu?
Dodam, że pień jesienią tamtego roku został ponawiercany i otrzymał solidną dawkę stężonego nawozu azotowego, mimo to w ciągu roku okresowo wyrastały z niego jakieś grzyby. Co jakiś czas w miarę jak drewno próchnieje, usuwam siekierą ile się da, jednak pień głębiej jest jeszcze bardzo twardy.

Do jesieni drzewko urosło znacznie, wyprostowało się i nie ma już konieczności stosowania palika. Jaka jest szansa, że system korzeniowy się "usamodzielni" i rozkład pnia nie będzie miał na niego wpływu?
Dodam, że pień jesienią tamtego roku został ponawiercany i otrzymał solidną dawkę stężonego nawozu azotowego, mimo to w ciągu roku okresowo wyrastały z niego jakieś grzyby. Co jakiś czas w miarę jak drewno próchnieje, usuwam siekierą ile się da, jednak pień głębiej jest jeszcze bardzo twardy.
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22083
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Podstawy dendrologii
To nadal wątek o brzozie?
Dołączę się więc z dokumentacją poglądową dot. ogłowienia brzozy.
Prawda ,że śliczne?
Owszem,żyją już kilka dobrych lat po tym zabiegu ale wiadomo czym się to skończy niebawem no i ten widok
Poza sezonem letnim,kiedy nawet ładnie wyglądają to ...makabra...


Dysponuję również zdjęciem "tak urządzonego " jesiona.
Jeśli będziecie zainteresowani ,udostepnię.
Dołączę się więc z dokumentacją poglądową dot. ogłowienia brzozy.
Prawda ,że śliczne?
Owszem,żyją już kilka dobrych lat po tym zabiegu ale wiadomo czym się to skończy niebawem no i ten widok
Poza sezonem letnim,kiedy nawet ładnie wyglądają to ...makabra...


Dysponuję również zdjęciem "tak urządzonego " jesiona.
Jeśli będziecie zainteresowani ,udostepnię.
Re: Podstawy dendrologii
@lucas070707
Odrost wykorzysta system korzeniowy starego drzewa [wszak to nadal jest ten sam organizm], niemniej zgnilizna powodowana przez grzyby będzie obecna także w odroście - po prostu przejdzie z pniaka do wnętrza drzewa. Tak dzieje się zawsze. Lasy odroślowe, o których wcześniej wspomniałem, a do których istnieje tu wyraźna analogia, dostarczały drewna opałowego i na drobny użytek gospodarski, więc jakość drewna nie miała większego znaczenia.
Tak wygląda ogłowiony buk:

A tak odroślowy drzewostan grabowy:

Zdjęcia zostały zrobione w okolicy Sarajewa [Bośnia i Hercegowina], gdzie przez stulecia stosowano las odroślowy na szeroką skalę.
Niektóre gatunki tworzą warstwę ochronną przed zgnilizną [dąb, grab, buk] ograniczając jej rozwój. Innym zgnilizna nie przeszkadza, gdyż zdarza się, że równomiernie pusty pień w środku [bardzo częste u lip] stanowi dobrą ochronę przed złamaniem pnia, gdyż rura ma większą wytrzymałość na zginanie niż walec [co nie znaczy, że takie drzewo nie może zrzucać konarów - i tu owszem, pustka w środku wspomaga złamania gałęzi]
Odrost wykorzysta system korzeniowy starego drzewa [wszak to nadal jest ten sam organizm], niemniej zgnilizna powodowana przez grzyby będzie obecna także w odroście - po prostu przejdzie z pniaka do wnętrza drzewa. Tak dzieje się zawsze. Lasy odroślowe, o których wcześniej wspomniałem, a do których istnieje tu wyraźna analogia, dostarczały drewna opałowego i na drobny użytek gospodarski, więc jakość drewna nie miała większego znaczenia.
Tak wygląda ogłowiony buk:

A tak odroślowy drzewostan grabowy:

Zdjęcia zostały zrobione w okolicy Sarajewa [Bośnia i Hercegowina], gdzie przez stulecia stosowano las odroślowy na szeroką skalę.
Niektóre gatunki tworzą warstwę ochronną przed zgnilizną [dąb, grab, buk] ograniczając jej rozwój. Innym zgnilizna nie przeszkadza, gdyż zdarza się, że równomiernie pusty pień w środku [bardzo częste u lip] stanowi dobrą ochronę przed złamaniem pnia, gdyż rura ma większą wytrzymałość na zginanie niż walec [co nie znaczy, że takie drzewo nie może zrzucać konarów - i tu owszem, pustka w środku wspomaga złamania gałęzi]
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Podstawy dendrologii
No widzisz Karo. Lata tych brzóz są już policzone. Może niedługo będziemy mieć temat jesionów.
To już decyzja Matiego.
Widzę, że muszę wytłumaczyć pewne sprawy Marcinowi.
Otóż kolego, fizjologia drzew się kłania. Ścinając drzewo pozostają korzenie, które ciągle pompują wodę i składniki z gleby. To musi mieć gdzieś ujście, więc aktywują się pąki u nasady i ruszają odrosty. Po jakimś czasie drzewo odrzuca część korzeni, bo odrosty dysponują zbyt małą fotosyntezą, by wykarmić wszystko co było do tej pory. Tworzy się rzekomo nowy organizm - szybko rosnący na starych korzeniach, ale z ograniczoną możliwością dłuższego przeżycia. Zgnilizny pniaka i korzeni matecznego drzewa w końcu zawsze robią swoje.
Inna jest sytuacja w przypadku, gdy pozostaje cały pień. Dość, że nie ma liści, które mogłyby wykarmić korzenie, to do zaopatrzenia pozostaje jeszcze cała kłoda.
Korzenie pompują wodę do tego co pozostało, a drzewo się wypłakuje. Nie ma takiego turgoru soków jak w przypadku drzewa po ścięciu, bo woda rozchodzi się na całą nieszczęsną pozostałość pnia.
Korzenie się wyczerpują, a od pniaka nie dostają nic w zamian, bo nie ma on na tyle siły regeneracji, by wytworzyć nowe gałęzie. Kółko zamknięte. Dziękuję.
Edit: Jeszcze do Lucasa. Tak jak wspomniał Q-Storm; odrost z pnia będzie bardziej krótkowieczny, niż przeciętnie. Związki fenolowe częściowo odetną odrost wraz z zagarniętą częścią korzeni ze starego drzewa, ale nie uniknie się późniejszej penetracji zgnilizn.
Widzę, że muszę wytłumaczyć pewne sprawy Marcinowi.
Otóż kolego, fizjologia drzew się kłania. Ścinając drzewo pozostają korzenie, które ciągle pompują wodę i składniki z gleby. To musi mieć gdzieś ujście, więc aktywują się pąki u nasady i ruszają odrosty. Po jakimś czasie drzewo odrzuca część korzeni, bo odrosty dysponują zbyt małą fotosyntezą, by wykarmić wszystko co było do tej pory. Tworzy się rzekomo nowy organizm - szybko rosnący na starych korzeniach, ale z ograniczoną możliwością dłuższego przeżycia. Zgnilizny pniaka i korzeni matecznego drzewa w końcu zawsze robią swoje.
Inna jest sytuacja w przypadku, gdy pozostaje cały pień. Dość, że nie ma liści, które mogłyby wykarmić korzenie, to do zaopatrzenia pozostaje jeszcze cała kłoda.
Korzenie pompują wodę do tego co pozostało, a drzewo się wypłakuje. Nie ma takiego turgoru soków jak w przypadku drzewa po ścięciu, bo woda rozchodzi się na całą nieszczęsną pozostałość pnia.
Korzenie się wyczerpują, a od pniaka nie dostają nic w zamian, bo nie ma on na tyle siły regeneracji, by wytworzyć nowe gałęzie. Kółko zamknięte. Dziękuję.
Edit: Jeszcze do Lucasa. Tak jak wspomniał Q-Storm; odrost z pnia będzie bardziej krótkowieczny, niż przeciętnie. Związki fenolowe częściowo odetną odrost wraz z zagarniętą częścią korzeni ze starego drzewa, ale nie uniknie się późniejszej penetracji zgnilizn.
- lucas070707
- 100p

- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Podstawy dendrologii
Ok, dzięki Panowie za odpowiedzi. Drzewo to zostawiłem raczej dla eksperymentu, jak pożyje jeszcze kilka lat to fajnie. Dodam, że w tym roku nawet miał owoce (dokładnie 3 orzechy), jednak opadły przed zbiorem.



