Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu -
dziękuję , ja z racji że to ich pierwszy roczek to je jednak troszkę okryję , jeszcze raz wielkie dzięki
, a kolorków to jak widzę i to bardzo pięknych masz jeszcze sporo więc nawet nie myśl o zamykaniu wątku 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- dzika
- 500p

- Posty: 754
- Od: 17 lut 2012, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Piękny i kolorowy ogród! I tyle pracy włożone. U mnie nie ma chętnych do zrycia nawet małego kawałeczka...
U Ciebie wcale jesieni nie widać. Tak pięknie, jakby był środek lata. U mnie prawie zima, ale to pewnie kwestie indywidualne, zależne od miejsca i ukształtowania terenu.
Hortensja rzeczywiście piękna! Szkoda, że już po sezonie, ale zimą kwiaty hortensji też są pełne uroku.
U Ciebie wcale jesieni nie widać. Tak pięknie, jakby był środek lata. U mnie prawie zima, ale to pewnie kwestie indywidualne, zależne od miejsca i ukształtowania terenu.
Hortensja rzeczywiście piękna! Szkoda, że już po sezonie, ale zimą kwiaty hortensji też są pełne uroku.
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Margita Małgosiu witam Cię serdecznie w naszym ogrodzie
Sabinko pamiętasz moje przeboje z kotami Teściowej

Moniko oczywiście,że pewnie lepiej zapobiegawczo okryć niż żałować,że roślinki zmarzły.Chyba jednak wstrzymam się z tym zamykaniem wątku,najwyżej będę prezentowała zdjęcia śniegu,przecież biały to też kolor
dzika Aniu miło mi Cię gościć,tym bardziej,że lubię odwiedzać Twój wątek a ostatnie jesienne zdjęcia wstawiłaś wprost niesamowite
Berberys wciąż w ognistych kolorach.Nie sposób go przeoczyć:

Krzewuszki równie pięknie się przebarwiają:

Orzech laskowy w jesiennej szacie:

Różane ostatki:

A tak wygląda jedna z róż które niedawno posadziłam:

Jesienna hortensja:

Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu, może jeszcze tego nie wiesz, ale są koty i koty
Można mieć kociaka ułożonego, który załatwia się jedynie w kuwecie i zna swoje miejsce..czyli po wejściu do rabaty dostaje po ogonie. A można mieć koty ,którym się na wszystko pozwala i na widok takich kotów lezących np w samym środku kiełkujących tulipanów zrobić maślane oczka i powiedzieć, że są przesłodkie
Lubię nasze kociaki, ale niestety ja przeganiam je z rabat, a teściowa uważa że to tylko zwierzęta i widocznie im tam wygodnie. Czasem straty potrafią być naprawdę spore i wiem co mówię, bo w tym roku po kocim safari pozbyłam się kilku kwiatuchów i nie było mi do śmiechu 
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu, kotka macie słodziutkiego. Ja w podobny sposób sprowadziłam (na szczęście na podwórko) psa, ale o kota tata się postarał, więc już mieszka na działce mały smoluszek. Podziwiam różnorodność zwierzęcej menażerii.
Dopóki liście na drzewach, to kolorów nie zabraknie. U mnie wiosenne kwiatki miejscami widać, a pomiędzy róże. Kiedy był szron, to normalnie cztery pory roku
.
U mnie jedna nowa róża tak samo wystartowała ponad kopczykiem. Mam nadzieję, że nie padną przy pierwszym mrozie.
Dopóki liście na drzewach, to kolorów nie zabraknie. U mnie wiosenne kwiatki miejscami widać, a pomiędzy róże. Kiedy był szron, to normalnie cztery pory roku
U mnie jedna nowa róża tak samo wystartowała ponad kopczykiem. Mam nadzieję, że nie padną przy pierwszym mrozie.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu ale macie słodkiego rudzielca!
W domku z ogródkiem na pewno będę mieć i psa i kota.
Berberysy po macoszemu przeze mnie zawsze traktowane powoli wkradają się i do mojego serducha. Trzeba przyznać, że pięknie jesienią wyglądają.
Berberysy po macoszemu przeze mnie zawsze traktowane powoli wkradają się i do mojego serducha. Trzeba przyznać, że pięknie jesienią wyglądają.
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu - futrzak piękny
, jesienny ogród - kolorowy
i masz rację biały to też kolor a co zima potrafi zrobić z roślinami , oszronić , ośnieży , że czasami widoki mogą zaprzeć dech w piersiach 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Lepiej dobrze pilnuj tego Rudzielca, bo Ci go ukradnę
Rudy kot to marzenie moje i eMa, planujemy spróbować wprowadzić dwie sztuki między nasze psiury (nie będzie łatwo, ale jeśli nie spróbujemy, to zawsze będą tylko domysły). Ale to dopiero jak się z bieżączką wyrobimy. Ja ostatnio też zaczynam spoglądać na berberysy łaskawszym okiem, teraz wyglądają zjawiskowo! Ogród jesienny u Ciebie piękny 
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aneczko! jesienne przebarwienia
,rudzielec uroczy.
Berberysy to moje ulubione krzewy - pięknie przebarwiają się. Pozdrawiam
Berberysy to moje ulubione krzewy - pięknie przebarwiają się. Pozdrawiam
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu nadrobiłam zaległości i podziwiam późno jesienny ogród.
Zasyłam buziaki
Zasyłam buziaki
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu Ty zamiast po forumowych ogrodach łazić lepiej zapodaj wspominkowe fotki.
Czekam!
A wystawa Lego mnie nie powaliła, ale jak już się jest w Poznaniu to można się skusić.
A wystawa Lego mnie nie powaliła, ale jak już się jest w Poznaniu to można się skusić.
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Witam wszystkich po małej przerwie
Jakoś tak się złożyło,że nie miałam wcześniej czasu na pisanie ale mam nadzieję,że kiedy Świąteczno-Sylwestrowa krzątanina już za mną to wreszcie nadrobię Forumowe zaległości.
W ogrodzie jak na razie nie ma zbyt wiele do pokazania:

Wyobraźcie sobie,że dopiero wczoraj spadł pierwszy tej zimy śnieg.Co prawda nie jest go zbyt dużo ale dzieciaki od razu poweselały



Za to na parapetach zrobiło się kolorowo:



Sabinko kotek jak na razie nie sprawia większych problemów.Widocznie jest z tych ułożonych
Jak na razie jego jedynym przewinieniem było atakowanie choinki w Święta.Przewidując takie problemy ubraliśmy ją w ozdoby od połowy,żeby ich nie sięgnął ale ostatecznie trzeba było wczoraj ją rozebrać (że już nie wspomnę o roznoszonych po wszystkich kątach igieł
)
Anulla ja ze zwierząt mam w planach jeszcze psa ale najlepiej takiego który nie będzie podzielał mojej pasji do grzebania w ziemi
Trzymam kciuki za nasze róże.Mam nadzieję,że wypuszczenie teraz listków nie odbije się na ich kwitnieniu
Aneczko Życzę Ci kochana tego domku z ogrodem ale przyznaj,że działeczka z altaną też nie jest zła
Wiem,że masz ograniczoną ilość miejsca ale za to nieograniczoną ilość chciejstw ogrodowych.Polecam Ci berberysy kolumnowe,które ślicznie wyglądają a nie rozrastają się po latach w szerokie krzaczory
Wspominkowe fotki na pewno niedługo się pojawią.Wprawdzie nie było jeszcze u mnie tej prawdziwej zimy ale ja już tęsknię za wiosną i jej kolorami.Pewnie też nie możesz doczekać się aż nasze cebulowe nabytki wreszcie zakwitną.Co do wystawy Lego to my i tak akurat byliśmy w Poznaniu więc wjechaliśmy obejrzeć.Zdania były podzielone:ja i starsza córcia nie jesteśmy fankami lego ale młodsza może spędzić cały dzień na układaniu klocków więc ona i Tatuś świetnie się bawili
Moniko dziękuję kochana za miłe słowa
Jak na razie zimowych widoków u mnie jak na lekarstwo ale kto wie co nas jeszcze czeka w pogodzie
Wsiania Aniu zaglądam do Ciebie od czasu do czasu i jestem pod wrażeniem ile prac już za Wami.Życzę,żeby pogoda i siły Wam dopisywały
Jak na razie skupiasz się na budowie czy masz już może jakąś wizję co do roślinności wokół nowego domu?
Bogusiu wyobraź sobie,że taka jesienna aura utrzymywała się jeszcze niedawno.A w Twoje okolice zawitała już zima bo z tego co wiem masz dość łagodny klimat? (PS.Wyobraź sobie,że właśnie teraz,gdy to piszę to podjadam sobie ogórki w curry z Twojego przepisu.Miały być do obiadu ale są takie pyszne,że chyba nie doczekają
)
aage Aguś kochana i ja mam spore zaległości na Forum
Wiesz sama jak wielki masz talent do uchwycenia chwil na zdjęciach a Świąteczny klimat który oddałaś poprzez fotografie jest nie do opisania.Pamiętaj,że nie zawsze piszę ale staram się podglądać na bieżąco 
Jakoś tak się złożyło,że nie miałam wcześniej czasu na pisanie ale mam nadzieję,że kiedy Świąteczno-Sylwestrowa krzątanina już za mną to wreszcie nadrobię Forumowe zaległości.
W ogrodzie jak na razie nie ma zbyt wiele do pokazania:

Wyobraźcie sobie,że dopiero wczoraj spadł pierwszy tej zimy śnieg.Co prawda nie jest go zbyt dużo ale dzieciaki od razu poweselały



Za to na parapetach zrobiło się kolorowo:



Sabinko kotek jak na razie nie sprawia większych problemów.Widocznie jest z tych ułożonych
Anulla ja ze zwierząt mam w planach jeszcze psa ale najlepiej takiego który nie będzie podzielał mojej pasji do grzebania w ziemi
Trzymam kciuki za nasze róże.Mam nadzieję,że wypuszczenie teraz listków nie odbije się na ich kwitnieniu
Aneczko Życzę Ci kochana tego domku z ogrodem ale przyznaj,że działeczka z altaną też nie jest zła
Moniko dziękuję kochana za miłe słowa
Wsiania Aniu zaglądam do Ciebie od czasu do czasu i jestem pod wrażeniem ile prac już za Wami.Życzę,żeby pogoda i siły Wam dopisywały
Bogusiu wyobraź sobie,że taka jesienna aura utrzymywała się jeszcze niedawno.A w Twoje okolice zawitała już zima bo z tego co wiem masz dość łagodny klimat? (PS.Wyobraź sobie,że właśnie teraz,gdy to piszę to podjadam sobie ogórki w curry z Twojego przepisu.Miały być do obiadu ale są takie pyszne,że chyba nie doczekają
aage Aguś kochana i ja mam spore zaległości na Forum
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Aniu i u mnie śnieg jak na lekarstwo .Teraz już na plusie więc i tak pewnie zaraz zginie.
Za to storczyki pęknie Ci zakwitły
, cieszą oczy.
Miłego dnia
Za to storczyki pęknie Ci zakwitły
Miłego dnia
- patusia336
- 1000p

- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl
Twoje storczyki, cudowne, ja mam postanowienie ,żeby się zaopatrzyć w małą kolekcję 



