Mówisz, że zawsze masz coś słodkiego do podjadania? Ech... że też ja bliżej Ciebie nie mieszkam...
Ogród w słońcu
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród w słońcu
Sabinko piękna żółta sesyjka. Uwielbiam takie tematyczne zestawienia.
Mówisz, że zawsze masz coś słodkiego do podjadania? Ech... że też ja bliżej Ciebie nie mieszkam...
Mówisz, że zawsze masz coś słodkiego do podjadania? Ech... że też ja bliżej Ciebie nie mieszkam...
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Witam wszystkich serdecznie i baardzo cieplutko
Czy wiecie, że dokładnie za miesiąc będziemy już powoli kończyć świąteczne biesiadowanie
Normalnie nie mogę uwierzyć jak ten czas szybko płynie. Dopiero co mieliśmy lato, jeszcze niedawno większość wolnego czasu spędzaliśmy w ogrodzie.. a tu już prawie grudzień..i byle do Wigilii, później każdy kolejny dzień będzie dłuższy i zanim się obejrzymy znowu zaczną kwitnąć krokusy
Tulap, myślę, że nasz klimat dostał jakieś fixum-dyrdum i teraz na zimę można liczyć jedynie w lutym..co najwyżej przełom styczeń-luty. Dla róż idealnie, ale dla innych roślin...cóż sami wiemy z doświadczeń ubiegłego sezonu, że po dziwnej zimie- nie zimie i rośliny zachowują się dziwnie
Maryś, w tym roku będziemy stopować nasze piernikowe zapędy. Po pierwsze, mam moc zamówień na te malutkie i czuję, że wpadłam z nimi jak przysłowiowa śliwka w kompot. Po drugie, w miejscu, gdzie stała piernikowa budowla teraz stoi klatka ze szczurem i raz jeden miejsca brak
Wczoraj sypało prawie przez cały dzień i to jak sypało
. Bloków, które normalnie widać jak na tacy, nie mogłam dostrzec praktycznie wcale, jedynie zarysy. Dzisiaj mamy już jakby przejaśnienia i póki co spokój. Zerkając jednak na meteo.pl nie ma się co łudzić na jakieś większe ocieplenie..Już na dzisiejszy wieczór zapowiadają ogromne opady..śniegu oczywiście
Aniu/Taro, nie mam nic do śniegu. Uwielbiam biały, czyściutki puch i wiem, że dla roślin może być zbawienny, szczególnie przy mrozach. To przecież jak dodatkowa pierzynka
nie lubię , ba, nie znoszę pluchy..Kiedy to to pada, topi się, robi breję..blee..i nie lubię ogólnie pojętego zimna.. I mówiąc zimna mam na myśli spadek temp poniżej 20 stopni
Matt, a widzisz..podobno w Rzeszowie był deszcz, a Krosno- godzinę drogi różnicy i sypało jak szalone
Renatko, te różyczki to Peace (Gloria Dei) i spisałam je prawie na straty, gdyż była w fatalnym stanie ( na obronę szkółki dodam, że przysłany krzaczek wyglądał imponująco, system korzeniowy również, dopiero później zaczęły się cyrki i róża zamiast wypuszczać listki stała w miejscu a łodygi robiły się brązowo-czarne) Bardzo krótko ją ścięłam, zostawiając dosłownie po 1-2 oczkach i czekałam..Całe szczęście odżyła
Aneczka, no właśnie..szkoda..chciałabym mieć blisko kogoś z zapałem ogrodniczym..kogoś kto rozumie jak to jest wydać kasę na kwiatki zamiast na nową sukienkę
A co się tyczy żółtej sesji..cóż nawet sama nie zdawałam sobie sprawy, że mam tyle żółcielków.









Czy wiecie, że dokładnie za miesiąc będziemy już powoli kończyć świąteczne biesiadowanie
Tulap, myślę, że nasz klimat dostał jakieś fixum-dyrdum i teraz na zimę można liczyć jedynie w lutym..co najwyżej przełom styczeń-luty. Dla róż idealnie, ale dla innych roślin...cóż sami wiemy z doświadczeń ubiegłego sezonu, że po dziwnej zimie- nie zimie i rośliny zachowują się dziwnie
Maryś, w tym roku będziemy stopować nasze piernikowe zapędy. Po pierwsze, mam moc zamówień na te malutkie i czuję, że wpadłam z nimi jak przysłowiowa śliwka w kompot. Po drugie, w miejscu, gdzie stała piernikowa budowla teraz stoi klatka ze szczurem i raz jeden miejsca brak
Aniu/Taro, nie mam nic do śniegu. Uwielbiam biały, czyściutki puch i wiem, że dla roślin może być zbawienny, szczególnie przy mrozach. To przecież jak dodatkowa pierzynka
Matt, a widzisz..podobno w Rzeszowie był deszcz, a Krosno- godzinę drogi różnicy i sypało jak szalone
Renatko, te różyczki to Peace (Gloria Dei) i spisałam je prawie na straty, gdyż była w fatalnym stanie ( na obronę szkółki dodam, że przysłany krzaczek wyglądał imponująco, system korzeniowy również, dopiero później zaczęły się cyrki i róża zamiast wypuszczać listki stała w miejscu a łodygi robiły się brązowo-czarne) Bardzo krótko ją ścięłam, zostawiając dosłownie po 1-2 oczkach i czekałam..Całe szczęście odżyła
Aneczka, no właśnie..szkoda..chciałabym mieć blisko kogoś z zapałem ogrodniczym..kogoś kto rozumie jak to jest wydać kasę na kwiatki zamiast na nową sukienkę









- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród w słońcu
Sabinko ale cuda potrafisz wyczarować no szacun
U Ciebie już sypie? u mnie jeszcze nie,ale jakoś tak ciemno za oknem
Kopce mam nie porobione,chciałam jechać w piątek...obym zdążyła
U Ciebie już sypie? u mnie jeszcze nie,ale jakoś tak ciemno za oknem
Kopce mam nie porobione,chciałam jechać w piątek...obym zdążyła
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogród w słońcu
No, popatrz, Sabinko, u Ciebie śnieg sypie, a na drugim końcu Polski tak się ociepliło, że dziś zrezygnowałam z kurtki i kozaków.
Z całej gamy Twoich "żółtków" wybieram lwią paszczę, którą w tym kolorze uwielbiam.
Ale najbardziej spodobał mi się blado różowy liliowiec
. Tyle razy taki zamawiałam i zawsze był nie taki
. Jakby Ci się czasami rozrósł, to wpisz mnie na kolejkę...
.
Jagi
Z całej gamy Twoich "żółtków" wybieram lwią paszczę, którą w tym kolorze uwielbiam.
Ale najbardziej spodobał mi się blado różowy liliowiec
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ogród w słońcu
To dbaj o te żółte piękności, bo choć nie jest to jakoś bardzo mój ulubiony kolor, to w Twoich różycach się zakochałam.
Mam dwie żółte, ale daleko im do Twoich. No cóż... teoretycznie chwilowo nic z zakupów różanych już nie planowałam....
Ba nawet mam pomysł, że kupie je dla mojej córci, bo Młoda lubi żółty
Ba nawet mam pomysł, że kupie je dla mojej córci, bo Młoda lubi żółty
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
Re: Ogród w słońcu
To teraz pytanie-ile razy więcej fotek będzie na wiosnę? 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród w słońcu
Witaj, Sabinko, ponieważ mijamy się w różnych wątkach, postanowiłam Ci dzisiaj złożyć wizytę i czytam sobie od początku, jak własnymi siłami upiększacie swoje otoczenie. Mój M też wszystko woli robić sam, bo uważa, że zrobi najlepiej i nikt mu niczego nie popsuje. Ja właściwie nie mam nic przeciwko temu, ale trwa to baaaardzo długo.
Twój "ogród w słońcu" wielce mi przypadł do gustu. Jest ciekawie zaplanowany i obsadzony, a już te ostatnie słoneczne zdjęcia bardzo ociepliły mi humor. Zwłaszcza ta cudna jasnożółta lwia paszcza zachwyciła mnie tak samo jak Jagulkę.
Pozdrawiam serdecznie
Twój "ogród w słońcu" wielce mi przypadł do gustu. Jest ciekawie zaplanowany i obsadzony, a już te ostatnie słoneczne zdjęcia bardzo ociepliły mi humor. Zwłaszcza ta cudna jasnożółta lwia paszcza zachwyciła mnie tak samo jak Jagulkę.
Pozdrawiam serdecznie
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród w słońcu
Ogrodowych wspomnień czas
cudowne te twoje cebulowe 
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród w słońcu
Sabinko, zdjęcia Glorii Dei - perfekcyjne
. Prawda, że ona jest wyjątkowo fotogeniczna?
Piszesz, że zawsze masz coś słodkiego do podjadania....szkoda, że nie mieszkam blisko, bo wpadłabym do Ciebie na małe co nie co. Straszny łasuch ze mnie
Piszesz, że zawsze masz coś słodkiego do podjadania....szkoda, że nie mieszkam blisko, bo wpadłabym do Ciebie na małe co nie co. Straszny łasuch ze mnie
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w słońcu
Witajcie wszyscy kochani goście i skrytoczytacze
Mam pytanie do posiadaczy kobei..czy ktokolwiek próbował ją przezimować w gruncie? Od kilku tygodni temperatury nas nie rozpieszczają, a moja straciła jedynie kwiaty i górne liście..całość jednak wygląda lepiej niż np Kanny, które padły po dwóch dniach mrozu..I stąd chytry plan..gdyby ją tak zakopcować, owinąć włókniną..może przy naszych łagodnych ostatnio zimach jest szansa na przetrzymanie..co wy na to?
Aniu, sypało przez dwa dni..BAArdzo sypało, ale to jeszcze nie ten śnieg, na który czekają dzieci
Jagodo, ten liliowiec miał być dwukolorowy
w tamtym roku nie zakwitł, a w tym podarował mi takiego bladawca..jak się rozrośnie to dam znać
Renatko, powiem ci, że nie przepadam jakoś szczególnie za żółtym, ale nie potrafię się skupić tylko na jednym kolorze, a żółcielki fajnie rozjaśniają całość. Szczególnie wiosną, po zimie, tęsknimy za jakimiś energetyzującymi kolorami
Tulap, miejmy nadzieje, że będzie dużo więcej
BakMi89, witam nowego gościa
.Rozumiem tęsknotę za wiosną, ja tak mam już od pierwszych przymrozków
Wando, witaj
widzę, że nasi mężowie to by się bez problemu dogadali
Sam chce wszystko zrobić i często czekam na to dłużej niż ustawa przewiduje
To samo się tyczy pomysłu na nasz ogród. Moje projekty potrzebują czasu żeby zmaterializować się na jego ogólnym zarysie zagospodarowania terenu. Kiedyś mi powiedział, że marzy mu się duża otwarta przestrzeń, jedynie boki obsadzone..Ostatnio po bombardowaniu (przeze mnie) zdjęciami z dzikimi, "zarośniętymi" ogrodami zaczął się przekonywać, ze taki busz może być fajny..I wielki trawnik to już nie jest konieczność
Aguś, dobrze, że mamy te zdjęcia. Pozwalają nam przetrwać zimę i dni chandry
Dorotko, pasowałabyś do mojej gromady łasuchów
Wczoraj zrobiłam kilka pierniczków na próbę (około 20 szt), żeby zobaczyć jak to nowe ciasto, czy smaczne, czy wychodzą faktycznie twardzielki, itp.. i wiesz, że nie zdążyłam zjeść żadnego
pochłonęli zanim dobrze wystygły
Gloria potrafi zachwycić, zgadzam się w stu procentach
Wspomnień czar















Mam pytanie do posiadaczy kobei..czy ktokolwiek próbował ją przezimować w gruncie? Od kilku tygodni temperatury nas nie rozpieszczają, a moja straciła jedynie kwiaty i górne liście..całość jednak wygląda lepiej niż np Kanny, które padły po dwóch dniach mrozu..I stąd chytry plan..gdyby ją tak zakopcować, owinąć włókniną..może przy naszych łagodnych ostatnio zimach jest szansa na przetrzymanie..co wy na to?
Aniu, sypało przez dwa dni..BAArdzo sypało, ale to jeszcze nie ten śnieg, na który czekają dzieci
Jagodo, ten liliowiec miał być dwukolorowy
Renatko, powiem ci, że nie przepadam jakoś szczególnie za żółtym, ale nie potrafię się skupić tylko na jednym kolorze, a żółcielki fajnie rozjaśniają całość. Szczególnie wiosną, po zimie, tęsknimy za jakimiś energetyzującymi kolorami
Tulap, miejmy nadzieje, że będzie dużo więcej
BakMi89, witam nowego gościa
Wando, witaj
Aguś, dobrze, że mamy te zdjęcia. Pozwalają nam przetrwać zimę i dni chandry
Dorotko, pasowałabyś do mojej gromady łasuchów
Gloria potrafi zachwycić, zgadzam się w stu procentach
Wspomnień czar















Re: Ogród w słońcu
Pomarańczowy jest dziwny
Tym bardziej,że tutaj nie ma tulipanów

Tym bardziej,że tutaj nie ma tulipanów
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogród w słońcu
Sabinko w kwestii kobei nie pomogę , bo nie mam, a szkoda.
W każdym razie liliowce ililie masz piekne
W każdym razie liliowce ililie masz piekne
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród w słońcu
Sabinko jeśli masz w domu miejsce to lepiej zabierz kobeę. Jeśli go nie masz, t.o zabezpiecz jak mówisz -nic nie ryzykujesz. Choć wg mnie szanse są marne.
Och jakże marzy mi się wiosna gdy takie energetyczne fotki oglądam!

Och jakże marzy mi się wiosna gdy takie energetyczne fotki oglądam!
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w słońcu
Sabinko choruję na róże pnące ,bo chcę je puścić po siatce ogrodzeniowej ,interesują mnie kolory żółte i pomarańczowe,czy możesz mi polecić i żeby były odporne na choroby 



