
Prusznik zmarzł, co robić ?
-
- 500p
- Posty: 519
- Od: 5 mar 2011, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kańczugi, Podkarpackie
Re: Prusznik zmarzł, co robić ?
Mój prusznik padł mi chociaż był zimowany w piwnicy i nawet ładnie w zimie się wypuszczał a teraz stoi taki suchy badyl aż sprawdzę jutro na etykiecie co to za odmiana a tak chciałam doczekać jego kwiatów 

-
- 200p
- Posty: 227
- Od: 13 cze 2010, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wiocha pod Szczecinem :)
Re: Prusznik zmarzł, co robić ?
A coś takiego : Ceanothus thyrsiflorus var.Repens - Prusznik płożący
To przeżyje na zewnątrz czy będzie do wyciepania?
To przeżyje na zewnątrz czy będzie do wyciepania?
Re: Prusznik zmarzł, co robić ?
Kiedy ten prusznik wypuszcza pierwsze zielone listki? Nie wiem ,czy czekać jeszcze ,czy posadzić coś na jego miejsce [prusznik był w donicy i zimował w garażu]
Re: Prusznik zmarzł, co robić ?
betiglo, mój w gruncie już ma zielone listki.
Re: Prusznik zmarzł, co robić ?
No to chyba z ciężkim sercem się go pozbęde....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Prusznik zmarzł, co robić ?

I ja szukam rady.Mam go już drugi sezon.Kupując wiedziałam,że nie jest zimoodporny.Pierwsze zimowanie w mieszkaniu nie było udane.Przeżył,ale wycięłam pół gałęzi uschniętych.Pomyślałam,że za mało podlewałam.Teraz od miesiąca mam go znowu w mieszkaniu i już jedna duża gałąź sucha do połowy.Co jest?Nie stoi przy kaloryferze,czyżby tak reagował na wejście do mieszkania?Na następną zimę,jeżeli przeżyje,będę go hartować do warunków mieszkaniowych

Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Re: Prusznik zmarzł, co robić ?
W ogrzewanym będzie zasychał.Trzeba zimować w jasnym chłodnym, nieogrzewanym miejscu i skąpo podlewać.Warunki podobne jak dla oleandra, ale ten drugi zniesie ciemniejsze miejsce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Prusznik zmarzł, co robić ?
Gdzie ja takie znajdę
Albo za ciemne mam,albo jasne,ale może być minusowe w tęgie mrozy
Ale z niego kapryśnik



Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- RudyRydz85
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 10 gru 2014, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Prusznik zmarzł, co robić ?
Ja niestety w tym roku dałem ciała ;/ Mój też jest nie do odratowania po ostatniej nocy ;/gregoRy22 pisze:U mnie rok temu było podobnie, prusznik zmarzł. Niestety nie dało się go uratować.
Książka i możliwość czytania, to jeden z największych cudów ludzkiej cywilizacji.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Prusznik zmarzł, co robić ?
Ale macie taką odmianę,jak mój?Ja swojego trzymam nadal w chłodnej sypialni,podlewam sporo a on nadal schnie
Trudno,może nie padnie całkiem 


Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Re: Prusznik zmarzł, co robić ?
Odświeżę trochę wątek - bo mam nieco inne doświadczenia z prusznikiem.
W Zachodniopomorskim i cieplejszych regionach Polski można bez większych problemów trzymać prusznika w ogrodzie, bez osłaniania i jakichkolwiek zabiegów. Tylko młodsze rośliny potrafią przemarzać a starsze są bezproblemowe. Do tego rosną błyskawicznie. Prusznik widoczny na zdjęciu 6 lat wcześniej był 15 cm patyczkiem.
Ja mam w sumie trzy pruszniki- wszystkie zimozielone.
Concha - od 6 lat - kwitnie niesamowicie ale raz w roku na wiosnę.
Victoria (na pniu)- 2 lata - kwitne cały czas ale kwiaty blade
i jakiś taki chwastowaty płożący- brzydki i tyle )
W pierwszym roku po posadzeniu zmarzł mi w 2/3 jeden prusznik ale tego samego roku zwielokrotnił swoją wielkość.
Dodam że posadzony jest w miejscu bardzo wietrznym i nie był nigdy niczym okrywany
Prusznik concha


Zasadniczo polecam bardzo ten krzew bo jest niesamowity - tylko nie wolno go sadzić w pobliżu tarasu, bo jest skrajnie miododajny i bzyczy w nim jak w ulu, ilość pszczół jest nieporównywalna do jakichkolwiek znanych mi roślin.
W Zachodniopomorskim i cieplejszych regionach Polski można bez większych problemów trzymać prusznika w ogrodzie, bez osłaniania i jakichkolwiek zabiegów. Tylko młodsze rośliny potrafią przemarzać a starsze są bezproblemowe. Do tego rosną błyskawicznie. Prusznik widoczny na zdjęciu 6 lat wcześniej był 15 cm patyczkiem.
Ja mam w sumie trzy pruszniki- wszystkie zimozielone.
Concha - od 6 lat - kwitnie niesamowicie ale raz w roku na wiosnę.
Victoria (na pniu)- 2 lata - kwitne cały czas ale kwiaty blade
i jakiś taki chwastowaty płożący- brzydki i tyle )
W pierwszym roku po posadzeniu zmarzł mi w 2/3 jeden prusznik ale tego samego roku zwielokrotnił swoją wielkość.
Dodam że posadzony jest w miejscu bardzo wietrznym i nie był nigdy niczym okrywany
Prusznik concha


Zasadniczo polecam bardzo ten krzew bo jest niesamowity - tylko nie wolno go sadzić w pobliżu tarasu, bo jest skrajnie miododajny i bzyczy w nim jak w ulu, ilość pszczół jest nieporównywalna do jakichkolwiek znanych mi roślin.