Modro u Maadro
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Modro u Maadro
Re: Modro u Maadro
- maadro
- 1000p

- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Modro u Maadro
Witam serdecznie z bieżącymi balkonowymi fotkami i pięknie Wszystkim dziękuję za wizyty i wpisy. 
Sezon balkonowy i u mnie dobiega końca. Szkoda że tak krótko trwał.
W weekend (jutro, pojutrze) zabieram resztę kwitnących roślin na zimowisko.
Bardzo dziękuję Wszystkim za towarzyszenie w mijającym sezonie, za wszystkie porady, sugestie, wspieranie, za cieplutkie komentarze, za posianie u mnie pewnych wirusów upiększających codzienność. Dziękuję za życzliwość i przesympatyczną atmosferę na Forum, w każdym wątku gdzie zdarzylo mi się zaglądać, nawet bez pozostawiania śladu, za co równocześnie przepraszam, ale niemożliwością dla mnie jest ogarnięcie całości. Dziękuję WSZYSTKIM, że jesteście.
Alenko
Doczytałam w prognozach pogody, (o ile można im wierzyć) że w moim rejonie po niedzieli zdecydowanie zacznają się obniżac temperatury, szczególnie nad ranem.
Pora więc zabrać resztki fuksji do zimowania i być może zrobić jeszcze trochę szczepek z ostatnich przyrostów.
Jednak jeszcze nie wszystkie fuksje chcą spać, bo wciąż czarują nowymi pąkami.
Być może uda się niektórym zakwitnąć.

Te na noc zabierać będę do domu, a na dzień znów powędrują na balkonowy parapet, o ile pokaże się słoneczko, tak jak na zdjęciu niżej.

Filigranowa27
Koniec sezonu balkonowego to więcej czasu na pokazywanie roślin domowych i z nimi sny też mogą być cudownie kolorowe.
Ani się obejrzymy, jak będziemy stroić mieszkania poinsencjami, a później snić o wiośnie.

Ale jeszcze się nie spieszmy, bo mam na balkonie kolory lata.





izary
Dobrze by było potrafić tak czarować
Ale największym czarodziejem jest Natura, a ja mam w tym roku odrobinę szczęścia, że cieplutka jesień się u mnie zasiedziała.






Kelpie
Tak Karolinko, listopad i to szybko mnie
a zimą będziemy doglądać parapetowców pokazywać postępy w ich rozwoju i czekać wiosenki.
Tymczasem na mily koniec sezonu jeszcze ostatnie fotki listopadowe:




ewa321
Marzy mi sie ten kolejny wysyp kwiatów, ale poczekam i przekonam sie co moje baletnice na to.
Namęczyłam się w letnie upały, żeby je ochronić przed żarłocznymi koboldami i byc może odwdzięczają się kwitnieniem.




justus27
Tak Justynko, część już poprzycinana i czeka wiosny w ciemnej piwnicy, a resztę też do nich wkrótce dołączę. Za pochwały fuksje dziękują osobiście kwitnieniami.



mati1999
Witam nowego gościa w moich progach
i dziękuję za sympatyczną ocenę.
Moje fuksje to niewielka kropelka w morzu fuksji na Forum w innych wątkach,
skąd się u mnie wzięło zainteresowanie nimi.




Katiusha
Gdybym znała takie zaklęcie, nie byłoby u mnie mrozów ani afrykańskich upałów jak w lipcu.
Ale nawet nie znam takiego miejsca na naszej Ziemi z temperaturami wyrównanymi, bez ich nieprawdopodobnych i nieobliczalnych huśtawek.
Po najeździe owadzich hunów latem na moje rośliny, marzyło mi się, żeby je jeszcze zobaczyć w dobrej frmie, żeby pokazały co potrafią, a pogoda im tylko sprzyjała.
Sporo roślin straciłam i to nie tylko fuksji, ale i tych o modrych kolorach kwiatów, które miałam w planach na ten sezon. Zostalo ich kilka, ale cieszą mnie, podobnie jak fuksje.











Dobrej nocy Wszystkim życzę, z kolorowymi snami o wiośnie.

Sezon balkonowy i u mnie dobiega końca. Szkoda że tak krótko trwał.
W weekend (jutro, pojutrze) zabieram resztę kwitnących roślin na zimowisko.
Bardzo dziękuję Wszystkim za towarzyszenie w mijającym sezonie, za wszystkie porady, sugestie, wspieranie, za cieplutkie komentarze, za posianie u mnie pewnych wirusów upiększających codzienność. Dziękuję za życzliwość i przesympatyczną atmosferę na Forum, w każdym wątku gdzie zdarzylo mi się zaglądać, nawet bez pozostawiania śladu, za co równocześnie przepraszam, ale niemożliwością dla mnie jest ogarnięcie całości. Dziękuję WSZYSTKIM, że jesteście.
Alenko
Doczytałam w prognozach pogody, (o ile można im wierzyć) że w moim rejonie po niedzieli zdecydowanie zacznają się obniżac temperatury, szczególnie nad ranem.
Pora więc zabrać resztki fuksji do zimowania i być może zrobić jeszcze trochę szczepek z ostatnich przyrostów.
Jednak jeszcze nie wszystkie fuksje chcą spać, bo wciąż czarują nowymi pąkami.
Być może uda się niektórym zakwitnąć.

Te na noc zabierać będę do domu, a na dzień znów powędrują na balkonowy parapet, o ile pokaże się słoneczko, tak jak na zdjęciu niżej.

Filigranowa27
Koniec sezonu balkonowego to więcej czasu na pokazywanie roślin domowych i z nimi sny też mogą być cudownie kolorowe.
Ani się obejrzymy, jak będziemy stroić mieszkania poinsencjami, a później snić o wiośnie.

Ale jeszcze się nie spieszmy, bo mam na balkonie kolory lata.





izary
Dobrze by było potrafić tak czarować
Ale największym czarodziejem jest Natura, a ja mam w tym roku odrobinę szczęścia, że cieplutka jesień się u mnie zasiedziała.






Kelpie
Tak Karolinko, listopad i to szybko mnie
Tymczasem na mily koniec sezonu jeszcze ostatnie fotki listopadowe:




ewa321
Marzy mi sie ten kolejny wysyp kwiatów, ale poczekam i przekonam sie co moje baletnice na to.
Namęczyłam się w letnie upały, żeby je ochronić przed żarłocznymi koboldami i byc może odwdzięczają się kwitnieniem.




justus27
Tak Justynko, część już poprzycinana i czeka wiosny w ciemnej piwnicy, a resztę też do nich wkrótce dołączę. Za pochwały fuksje dziękują osobiście kwitnieniami.



mati1999
Witam nowego gościa w moich progach
Moje fuksje to niewielka kropelka w morzu fuksji na Forum w innych wątkach,
skąd się u mnie wzięło zainteresowanie nimi.




Katiusha
Gdybym znała takie zaklęcie, nie byłoby u mnie mrozów ani afrykańskich upałów jak w lipcu.
Ale nawet nie znam takiego miejsca na naszej Ziemi z temperaturami wyrównanymi, bez ich nieprawdopodobnych i nieobliczalnych huśtawek.
Po najeździe owadzich hunów latem na moje rośliny, marzyło mi się, żeby je jeszcze zobaczyć w dobrej frmie, żeby pokazały co potrafią, a pogoda im tylko sprzyjała.
Sporo roślin straciłam i to nie tylko fuksji, ale i tych o modrych kolorach kwiatów, które miałam w planach na ten sezon. Zostalo ich kilka, ale cieszą mnie, podobnie jak fuksje.











Dobrej nocy Wszystkim życzę, z kolorowymi snami o wiośnie.
Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
Re: Modro u Maadro
Ewuniu, z pewnością sny będą bardzo kolorowe, po tej porcji zdjęć
. Ja tam jednak będę się upierać, ze stosujesz jakąś magię
KTO to widział takie kwitnienia o tej porze roku? Cuda, Pani, cuda 
Re: Modro u Maadro
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Modro u Maadro
Ewcia - baletniczki dalej pięknie się popisują
Życzę im dobrej kondycji na baaardzo dłuuugo !!
A pelargonia na ostatniej fotce
Życzę im dobrej kondycji na baaardzo dłuuugo !!
A pelargonia na ostatniej fotce
Pozdrawiam i zapraszam
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Modro u Maadro
Ale widoki...
No, temperatura mnie zaskoczyła. Niech będzie takie ciepło, jak najdłużej
No, temperatura mnie zaskoczyła. Niech będzie takie ciepło, jak najdłużej
- maadro
- 1000p

- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Modro u Maadro
Witam miłych gości izary Katiusha ewa321 justus27 i dziękuję za wpisy.
Temperatury listopadowe faktycznie były zaskakujące a jesień okazała się łaskawa dla naszych roślin.
Tak jak poprzednio napisałam, w sobotę moje kwiatuchy balkonowe trafiły na parapet w mieszkaniu, do duźego pokoju, a dwie donice z pelaśkami w pobliże drzwi balkonowych, gdzie temperatura jest najmniejsza w mieszkaniu.
Fuksje na parapecie jeszcze uparcie kwitną i czekam na zakończenie kwitnień, żeby je poprzycinać i wynieść do piwnicy.
Chłodne noce przetrzebiły stada mączlików, a pałeczki nawozowe z dodatkiem środków przeciw owadom pomogły pozbyć się ich zupełnie.
Jeszcze tylko czeka mnie profilaktycznie oprysk roślin środkami ochrony przed wyniesieniem na zimowanie.
Na balkonie zostały na przezimowanie żurawki, funkie i donice z posadzonymi w nich cebulkami kwiatów wiosennych.
Dopóki temperatury są plusowe, zostawiłam jeszcze komarzycę, ołownik, żeniszek i skrzyneczkę z bakopą i smagliczkami.
Pora teraz zaplanować następny sezon....

Temperatury listopadowe faktycznie były zaskakujące a jesień okazała się łaskawa dla naszych roślin.
Tak jak poprzednio napisałam, w sobotę moje kwiatuchy balkonowe trafiły na parapet w mieszkaniu, do duźego pokoju, a dwie donice z pelaśkami w pobliże drzwi balkonowych, gdzie temperatura jest najmniejsza w mieszkaniu.
Fuksje na parapecie jeszcze uparcie kwitną i czekam na zakończenie kwitnień, żeby je poprzycinać i wynieść do piwnicy.
Chłodne noce przetrzebiły stada mączlików, a pałeczki nawozowe z dodatkiem środków przeciw owadom pomogły pozbyć się ich zupełnie.
Jeszcze tylko czeka mnie profilaktycznie oprysk roślin środkami ochrony przed wyniesieniem na zimowanie.
Na balkonie zostały na przezimowanie żurawki, funkie i donice z posadzonymi w nich cebulkami kwiatów wiosennych.
Dopóki temperatury są plusowe, zostawiłam jeszcze komarzycę, ołownik, żeniszek i skrzyneczkę z bakopą i smagliczkami.
Pora teraz zaplanować następny sezon....
Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Modro u Maadro
Tak, wyjątkowo długi sezon balkonowy w tym roku mamy.
Oby Twoje rośliny dzielnie zniosły zimowanie.
Co prawda na zewnątrz kończy się sezon...ale przecież jest tyle roślin domowych, co kwitną zimą...
Oby Twoje rośliny dzielnie zniosły zimowanie.
Co prawda na zewnątrz kończy się sezon...ale przecież jest tyle roślin domowych, co kwitną zimą...
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Modro u Maadro
Ewciu - a powiedz mi co konkretnie z żurawkami zrobiłaś ?
Stoją sobie tylko w donicy wiosenno-letniej, czy je jakoś zabezpieczyłaś na zimę ?
Bo czytam na FO różne porady, ale nadal nie bardzo wiem co z moimi zrobić
Do większej donicy i jakaś pierzynka czy dadzą radę bez "odzienia"
No i mam nadzieję, że pomimo zamkniętego balkonu na zimę, to wątku jednak nie zamkniesz
Stoją sobie tylko w donicy wiosenno-letniej, czy je jakoś zabezpieczyłaś na zimę ?
Bo czytam na FO różne porady, ale nadal nie bardzo wiem co z moimi zrobić
Do większej donicy i jakaś pierzynka czy dadzą radę bez "odzienia"
No i mam nadzieję, że pomimo zamkniętego balkonu na zimę, to wątku jednak nie zamkniesz
Pozdrawiam i zapraszam
- Edyta 74
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3724
- Od: 6 sty 2009, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Modro u Maadro
Ewuś, piękne te Twoje balkonowce i jak długo zdobiły Twój balkon
Widzę , że już masz poinsencje , czyli święta za pasem
Ja jeszcze nie kupiłam ale ma zeszłoroczną. Wygląda ładnie, ciekawe czy wypuści czerwone listki 
Widzę , że już masz poinsencje , czyli święta za pasem
- maadro
- 1000p

- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Modro u Maadro
Witam z nowym tygodniem
(niemal, bo wczoraj nie zdążyłam)
U mnie na balkonie jeszcze co nieco rośnie, a właściwie czeka na zimę.

Wczoraj nawet na chwilę wyszło słonko i aż pojaśniało:






Ewuś ewa321
Wątku nie zamknę,
mimo zamkniętych drzwi balkonowych. (niezupełnie)
Żurawki do kilkustopniowych całodobowych mrozów będą stać na balkonie w dotychczasowej donicy.
Później wstawię tę donicę do pudła styropianowego, poupycham tam dodatkowo kawałki styropianu
i być może ponakrywam gałązkami choinkowymi. Ale ponakrywam w razie większych mrozów.
Sama ciekawa jestem czy żurawki w ten sposób przezimują.
Jeśli się uda, mam zamiar dokupić kolejne.



Edyta 74
Dziękuję Edytko, wpadłam po same uszy z fuksjami
i chociaż lubię też inne rośliny, fuksje zauroczyly mnie całkowicie. 
Chciałabym móc zachować te jakie mam na kolejny sezon. Porobiłam nieco sadzonek, ale wciąż żal mi się rozstać z jeszcze kwitnącymi.
W mieszkaniu zostaly smętne ich resztki i czekam aż przekwitną żeby wynieść na zimowisko:




justus27 Justynko
Mam kilka kwitnących roślin domowych, ale nie mam się czym właściwie pochwalić, może na nie przyjdzie czas w jesienne szarugi.
Tymczasem mimo jesieni do mnie zawitała pachnąca wiosna.
Cebulka z dn 5 października:












Edyta 74 nigdy nie udało mi się powtórzyć kwitnienia poinsencji, mimo, że kupuje je corocznie.
Jak wiesz, jest to roślina krótkiego dnia i należy jej zapewnić takie warunki.
Próbowałam wstawiać ją od października do łazienki bez okna,
próbowałam tez zakrywać całkowicie pudłem na większość doby,
ale nigdy nie wybarwiła ponownie swoich listków.
Może jednak Tobie się uda, za co trzymam kciuki
Mimo jesieni za oknem, życzę WSZYSTKIM wiosny w sercach

U mnie na balkonie jeszcze co nieco rośnie, a właściwie czeka na zimę.

Wczoraj nawet na chwilę wyszło słonko i aż pojaśniało:






Ewuś ewa321
Wątku nie zamknę,
Żurawki do kilkustopniowych całodobowych mrozów będą stać na balkonie w dotychczasowej donicy.
Później wstawię tę donicę do pudła styropianowego, poupycham tam dodatkowo kawałki styropianu
i być może ponakrywam gałązkami choinkowymi. Ale ponakrywam w razie większych mrozów.
Sama ciekawa jestem czy żurawki w ten sposób przezimują.
Jeśli się uda, mam zamiar dokupić kolejne.



Edyta 74
Dziękuję Edytko, wpadłam po same uszy z fuksjami
Chciałabym móc zachować te jakie mam na kolejny sezon. Porobiłam nieco sadzonek, ale wciąż żal mi się rozstać z jeszcze kwitnącymi.
W mieszkaniu zostaly smętne ich resztki i czekam aż przekwitną żeby wynieść na zimowisko:




justus27 Justynko
Mam kilka kwitnących roślin domowych, ale nie mam się czym właściwie pochwalić, może na nie przyjdzie czas w jesienne szarugi.
Tymczasem mimo jesieni do mnie zawitała pachnąca wiosna.
Cebulka z dn 5 października:












Edyta 74 nigdy nie udało mi się powtórzyć kwitnienia poinsencji, mimo, że kupuje je corocznie.
Jak wiesz, jest to roślina krótkiego dnia i należy jej zapewnić takie warunki.
Próbowałam wstawiać ją od października do łazienki bez okna,
próbowałam tez zakrywać całkowicie pudłem na większość doby,
ale nigdy nie wybarwiła ponownie swoich listków.
Może jednak Tobie się uda, za co trzymam kciuki
Mimo jesieni za oknem, życzę WSZYSTKIM wiosny w sercach
Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- Marcin01988
- 500p

- Posty: 643
- Od: 23 gru 2010, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Modro u Maadro
Od widoku takich kolorowych roślinek od razu robi się lepiej i
mimo tej dzisiejszej jesiennej pluchy. Piękny hiacynt niebieski jak letnie niebo
Będzie Ci też ładny zapach produkować taka aromateriapia 
- maadro
- 1000p

- Posty: 1152
- Od: 17 mar 2014, o 20:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: półn.Podkarpacie dł.22° 02' wsch. szer.50° 34' płn
Re: Modro u Maadro
Dzień dobry
Marcin01988
Hiacynt to zachowana cebulka z lutego tego roku, ale postanowil zakwitnąć teraz, jesienią.
Pachnie wspaniale, mimo że jest jeszcze taki maleńki.
Kwiat wychodzi z samej cebulki, a listeczki ma mało rozrośniete, ale prawdopodobnie dlatego, że cebulki nie przemroziłam.
Wczoraj byłam w Lidlu, widziałam mnóstwo hiacyntowych cebulek z o wiele większymi listkami i pączkami.
A na rozjaśnienie szarości jesiennych kupilam sobie psiankę, z pięknymi, chociaż trującymi kolorowymi owockami.



Marcin01988
Hiacynt to zachowana cebulka z lutego tego roku, ale postanowil zakwitnąć teraz, jesienią.
Pachnie wspaniale, mimo że jest jeszcze taki maleńki.
Kwiat wychodzi z samej cebulki, a listeczki ma mało rozrośniete, ale prawdopodobnie dlatego, że cebulki nie przemroziłam.
Wczoraj byłam w Lidlu, widziałam mnóstwo hiacyntowych cebulek z o wiele większymi listkami i pączkami.
A na rozjaśnienie szarości jesiennych kupilam sobie psiankę, z pięknymi, chociaż trującymi kolorowymi owockami.



Pozdrawiam serdecznie - Ewa
balkonowo i doniczkowo
balkonowo i doniczkowo
- orchidea177
- 200p

- Posty: 227
- Od: 13 lut 2013, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Modro u Maadro
Witam:)
Śliczne kwiaty na balkonie
Tylko podziwiać.
Śliczne kwiaty na balkonie
Tylko podziwiać.


