Przysypani tęczą kwiatów...
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
Oglądałas te linki ode mnie
idziemy w himalaje

- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
Przeczytałam te perypetie ze złamaną nogą. Współczuję.
Chociaż opisałaś to raczej humorystycznie.
Zdrowia życzę!
Chociaż opisałaś to raczej humorystycznie.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
mati, idziemy! 

Dosłownie kilka dni temu wrócił z wyprawy Ondka kolega z pracy, podesłał nam całe mnóstwo zdjęć, w tym również roślinności, bajka!
Póki co, zadowolić się muszę tym, co w zasięgu wzroku mam, wypatrzyłam dziś jeszcze u siebie krokusa jesiennego

Marysiu, cóż począć, stało się, czasu cofnąć nie sposób, a że kierujemy się w życiu dewizą "always look on the bright side of life" , to i w tej całej sytuacji znaleźliśmy jasne strony
W imieniu Ondrolla dziękuję


Dosłownie kilka dni temu wrócił z wyprawy Ondka kolega z pracy, podesłał nam całe mnóstwo zdjęć, w tym również roślinności, bajka!

Póki co, zadowolić się muszę tym, co w zasięgu wzroku mam, wypatrzyłam dziś jeszcze u siebie krokusa jesiennego

Marysiu, cóż począć, stało się, czasu cofnąć nie sposób, a że kierujemy się w życiu dewizą "always look on the bright side of life" , to i w tej całej sytuacji znaleźliśmy jasne strony
W imieniu Ondrolla dziękuję
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
A to wstaw jakieś 
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
mati, nieładnie tak w sieci rozpowszechniać cudze fotografie, nie sądzisz? 
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
Ale chodzi tylko o góry
a za chwilę usuniesz 
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
A to jesienne najpierw listki robią?
No to niezły pokaz u mnie się szykuje
No to niezły pokaz u mnie się szykuje
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
Krokus
-szóste usto mi powiedziało ze zakwitł 
- MariaWy
- 1000p

- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
Kasiu patrząc na gips Twojego M to mi ciarki po plecach przechodzą i od razu mam przed oczami moją feralną przygodę , na szczęście ma się już ku lepszemu jeszcze kuśtykam noga jeszcze puchnie i jak się nachodzę to trochę boli ale to już pryszcz ; MOGĘ CHODZIĆ I TO JEST NAJWAŻNIEJSZE.
Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twojemu M .
Pięknie opisałaś perypetie z naszą kochaną służbą zdrowia

Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twojemu M .
Pięknie opisałaś perypetie z naszą kochaną służbą zdrowia
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
Kasiu szybkiego i efektywnego zrastania życzę 
I cieszyć się, że to nie marzec ;)
I cieszyć się, że to nie marzec ;)
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
Kasiu nóżka niech się zagoi jak należy i by dreptał jak dawnej.
Krokus śliczny taki kolor teraz w ogrodzie to raj.
Krokus śliczny taki kolor teraz w ogrodzie to raj.
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
mati, zdjęcia z Himalajów dostałeś na pw 
Tulapku, mnie nie pytaj, ja je mam pierwszy rok
_oleander_, mów szybciorem, kto wypaplał?
Marysiu, cieszę się bardzo, że z Twoją nogą już lepiej!
Muszę Ci powiedzieć, że Ond twierdzi, iż bólu żadnego nie odczuwa, za to do szału doprowadza Go swędzenie
Nie tak łatwo podrapać się w trudno dostępnym miejscu pod gipsem, ale jako że potrzeba matką wynalazków, najpierw za drapaczkę robiła metalowa szpilka do grilowania szaszłyków, a gdy ta zawiodła z racji braku elastyczności, miejsce jej zajął wycior do fajki..
Marysiu, Milenko, Kasiu, Ondrollo ślicznie dziękuje za serdeczności
Jeszcze trzy tygodnie i gipsu powinnyśmy się pozbyć, później rehabilitacja i na wiosnę akurat nadawał się będzie do prac ogrodowych
Za to ja dziś korzystając z ładnej pogody, zajęłam się pracą przy powstającej rabacie umownie zwanej leśną, a tak naprawdę chodzi o stworzenie miejsca dla roślin cieniolubnych
Kilka lat temu burza powaliła starą wierzbę, która rosła w zapomnianym zakamarku naszej posesji, karpę która po niej pozostała, obrałam sobie za epicentrum wyżej wspomnianej grządki. Chaszczami do kolan była zarośnięta /żałuję, że nie zrobiłam fotki "przed"
/, zakasałam rękawy
i teraz wygląda tak.

A to troszkę wcześniej przygotowany fragment rabaty o której mowa wyżej


Tulapku, mnie nie pytaj, ja je mam pierwszy rok
_oleander_, mów szybciorem, kto wypaplał?
Marysiu, cieszę się bardzo, że z Twoją nogą już lepiej!

Nie tak łatwo podrapać się w trudno dostępnym miejscu pod gipsem, ale jako że potrzeba matką wynalazków, najpierw za drapaczkę robiła metalowa szpilka do grilowania szaszłyków, a gdy ta zawiodła z racji braku elastyczności, miejsce jej zajął wycior do fajki..
Marysiu, Milenko, Kasiu, Ondrollo ślicznie dziękuje za serdeczności

Jeszcze trzy tygodnie i gipsu powinnyśmy się pozbyć, później rehabilitacja i na wiosnę akurat nadawał się będzie do prac ogrodowych

Za to ja dziś korzystając z ładnej pogody, zajęłam się pracą przy powstającej rabacie umownie zwanej leśną, a tak naprawdę chodzi o stworzenie miejsca dla roślin cieniolubnych
Kilka lat temu burza powaliła starą wierzbę, która rosła w zapomnianym zakamarku naszej posesji, karpę która po niej pozostała, obrałam sobie za epicentrum wyżej wspomnianej grządki. Chaszczami do kolan była zarośnięta /żałuję, że nie zrobiłam fotki "przed"

A to troszkę wcześniej przygotowany fragment rabaty o której mowa wyżej

- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
Pogoda wciąż jeszcze sprzyja pracom w ogrodzie choć z przerażeniem oglądam pogodę i coraz więcej polskich miast pod śniegiem , owszem lubię zimę ale prawdziwą , moim regionie taka ostatnio była 4 lata temu 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
Cześć Kasia
Rzeczywiście macie rękę do wysiewów.
Ja miałam taki płodny w swoje roślinki tamten rok. Nawet oddawałam własne roślinki z nasion, bo gruntu zabrakło. Głównie lobelie, petunie, żeniszki. Ale były w ogródku kolorowe jarmarki, wystarczy mi kolorków na 5 lat. Mimo, ze starałam się wszystko ze sobą dopasować
Do dzisiaj mści się na mnie posadzenie w różach trzech sadzonek ogórecznika - sieje się niemożliwie
Ogólnie to baaardzo fajna zabawa, ale trzeba mieć dobre warunki parapetowe lub specjalne pomieszczenie.
Dzisiaj przez pięć godzin sprzątałam na różance, była śliczna pogoda od 10-tej. Mogę powiedzieć, ze nic mi nie działa na "nerwa estetycznego", jak mawia Jule.
Z innej beczki.... Wczoraj widziałam na wlasne oczy prawdziwych, calkiem prawdziwych, kulturystow - najlepszych w kraju. Ale odlot! Widzialaś może? No cos tak dziwnie sztucznego, że aż pięknego
Rzeczywiście macie rękę do wysiewów.
Ja miałam taki płodny w swoje roślinki tamten rok. Nawet oddawałam własne roślinki z nasion, bo gruntu zabrakło. Głównie lobelie, petunie, żeniszki. Ale były w ogródku kolorowe jarmarki, wystarczy mi kolorków na 5 lat. Mimo, ze starałam się wszystko ze sobą dopasować
Do dzisiaj mści się na mnie posadzenie w różach trzech sadzonek ogórecznika - sieje się niemożliwie
Ogólnie to baaardzo fajna zabawa, ale trzeba mieć dobre warunki parapetowe lub specjalne pomieszczenie.
Dzisiaj przez pięć godzin sprzątałam na różance, była śliczna pogoda od 10-tej. Mogę powiedzieć, ze nic mi nie działa na "nerwa estetycznego", jak mawia Jule.
Z innej beczki.... Wczoraj widziałam na wlasne oczy prawdziwych, calkiem prawdziwych, kulturystow - najlepszych w kraju. Ale odlot! Widzialaś może? No cos tak dziwnie sztucznego, że aż pięknego
Pozdrawiam
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Przysypani tęczą kwiatów...
Kasiu
jesteś przekochana
ogromnie dziękuję ci za zdjęcia
od dwóch godzin gapie się w te góry są przecudne
kiedyś muszę tam pojechać jak nie to się załamię
.
Kasiu oglądałaś te linki ode mnie
jak nie to proszę obejrzyj bo to coś niesamowitego że ludzie to wszystko odkryli
a tam jest cała seria tych odcinków 
Ten zaciesz na co 2 zdjęciu tego pana w okularach
A i gdzie Mt. Everest
to ten z dziwną chmurą na szczycie ? 
Kasiu oglądałaś te linki ode mnie
Ten zaciesz na co 2 zdjęciu tego pana w okularach
A i gdzie Mt. Everest


