Przepis na paszteciki z ciecierzycą również chętnię zanotuję
Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
-
chudziak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2567
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Podziwiam Cię - żeby piec na bieżąco dla 17 osób placki po węgiersku
Przepis na paszteciki z ciecierzycą również chętnię zanotuję
Przepis na paszteciki z ciecierzycą również chętnię zanotuję
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dzięki Dziewczyny 
Imprezkę przeżyłam
zasnęłam ok. 2.00, czyli jakieś 5 minut po wyjściu gości a obudziłam się po 9.00
Kochane, przepraszam, ale odpowiem Wam i napiszę przepisy wieczorkiem, bo Młody ma dziś turniej piłkarski, potrwa to pewnie dobrych kilka godzin

Imprezkę przeżyłam
Kochane, przepraszam, ale odpowiem Wam i napiszę przepisy wieczorkiem, bo Młody ma dziś turniej piłkarski, potrwa to pewnie dobrych kilka godzin
Pozdrawiam, Dorota
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ufff... Turniej zaliczony
Jeszcze raz dziękuję za życzenia w imieniu moich chłopaków
Asiu, jak wyjazd? Wróciłaś już?
Aguś, przepis na paszteciki oczywiście podaję niżej. Znaleziony dawno temu w necie i przerobiony wg naszych gustów
Można dowolnie modyfikować, zamiast chili dodawałam też posiekane suszone pomidory, pestki słonecznika lub dyni, a ostatnio Twoją pieczoną paprykę - pyszna
Jakie ciacho piekłaś?
Witaj Ewa
Ciekawa jestem Twojej wersji kurczakowych paczuszek
Koniecznie się podziel przepisem
Domoniczko, Ty teraz musisz podwójnie o siebie dbać
Bejbuś ma swoje prawa, będzie się różności domagał o najdziwniejszych porach dnia i nocy
Chudziaczku, jechałam na 3 patelnie
Ale jakoś poszło. Nie lubię robić wcześniej, bo miękną i nie są już chrupiące i takie smaczne jak prosto z patelni.
Podaję przepis na paszteciki, ale nie mogę odtworzyć karty w kompie i odczytać zdjęć, coś mi się zepsuło
Tak jakby komp nie widział karty
Jak naprawię to poproszę Modka o uzupełnienie fotek
Paszteciki z ciecierzycy z dynią i chili
Składniki:
400 g suchej ciecierzycy
1 pełna szklanka startej na grubej tarce dyni (zamiast dyni można dodać np. tartą cukinię lub marchewkę)
3 jajka
2-3 łyżki kaszy manny (lub bułki tartej)
1 mała marchewka
1 mała pietruszka
kawałek selera (korzeń)
1/2 pęczka natki pietruszki
1-2 strączki lekko pikantnej papryczki chili
1 duża cebula
3-4 ząbki czosnku
2-3 łyżki oleju
sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Ciecierzycę opłukać i namoczyć na noc w zimnej wodzie do napęcznienia. Odcedzić, przepłukać, zalać zimną wodą i ugotować do miękkości (ok. 40-60 minut). W połowie gotowania posolić (nie za dużo, lepiej później dosolić, bo woda z gotowania będzie nam częściowo potrzebna) i dodać do gotującej się ciecierzycy obraną i umytą marchewkę, seler i pietruszkę. Kiedy warzywa i ziarno są miękkie, odcedzić, zachowując część płynu z gotowania.
Cebulkę pokroić w bardzo drobną kosteczkę i przesmażyć na oleju - nie rumienić, tylko zeszklić. Kiedy będzie gotowa, dodać roztarty czosnek, wymieszać i zdjąć z ognia.
Ciepłą soczewicę zmielić w maszynce do mięsa lub blenderze wraz z ugotowanymi warzywami. Masę przełożyć do dużej miski, dodać startą dynię, jajka, przesmażoną cebulkę z czosnkiem, posiekaną natkę i chili. Wymieszać i dodać kaszkę lub tartą bułkę i tyle wody z gotowania ciecierzycy, aby masa była konsystencji podobnej jak na zwykły pasztet mięsny. Doprawić solą i pieprzem i dokładnie wymieszać. Nakładać masę do natłuszczonych i wysypanych tartą bułką foremek (jeśli foremki silikonowe nie trzeba natłuszczać). Piec ok. 20-30 minut (zależnie od wielkości foremek) w piekarniku nagrzanym do 180*C aż wierzch ładnie się przyrumieni.
Podawać na gorąco lub na zimno z ulubionymi surówkami lub sałatkami (u mnie m.in. surówka z pora i jabłka, ostatnio się nią zajadamy
)
Smacznego
Jeszcze raz dziękuję za życzenia w imieniu moich chłopaków
Asiu, jak wyjazd? Wróciłaś już?
Aguś, przepis na paszteciki oczywiście podaję niżej. Znaleziony dawno temu w necie i przerobiony wg naszych gustów
Witaj Ewa
Domoniczko, Ty teraz musisz podwójnie o siebie dbać
Chudziaczku, jechałam na 3 patelnie
Podaję przepis na paszteciki, ale nie mogę odtworzyć karty w kompie i odczytać zdjęć, coś mi się zepsuło
Paszteciki z ciecierzycy z dynią i chili
Składniki:
400 g suchej ciecierzycy
1 pełna szklanka startej na grubej tarce dyni (zamiast dyni można dodać np. tartą cukinię lub marchewkę)
3 jajka
2-3 łyżki kaszy manny (lub bułki tartej)
1 mała marchewka
1 mała pietruszka
kawałek selera (korzeń)
1/2 pęczka natki pietruszki
1-2 strączki lekko pikantnej papryczki chili
1 duża cebula
3-4 ząbki czosnku
2-3 łyżki oleju
sól i pieprz do smaku
Wykonanie:
Ciecierzycę opłukać i namoczyć na noc w zimnej wodzie do napęcznienia. Odcedzić, przepłukać, zalać zimną wodą i ugotować do miękkości (ok. 40-60 minut). W połowie gotowania posolić (nie za dużo, lepiej później dosolić, bo woda z gotowania będzie nam częściowo potrzebna) i dodać do gotującej się ciecierzycy obraną i umytą marchewkę, seler i pietruszkę. Kiedy warzywa i ziarno są miękkie, odcedzić, zachowując część płynu z gotowania.
Cebulkę pokroić w bardzo drobną kosteczkę i przesmażyć na oleju - nie rumienić, tylko zeszklić. Kiedy będzie gotowa, dodać roztarty czosnek, wymieszać i zdjąć z ognia.
Ciepłą soczewicę zmielić w maszynce do mięsa lub blenderze wraz z ugotowanymi warzywami. Masę przełożyć do dużej miski, dodać startą dynię, jajka, przesmażoną cebulkę z czosnkiem, posiekaną natkę i chili. Wymieszać i dodać kaszkę lub tartą bułkę i tyle wody z gotowania ciecierzycy, aby masa była konsystencji podobnej jak na zwykły pasztet mięsny. Doprawić solą i pieprzem i dokładnie wymieszać. Nakładać masę do natłuszczonych i wysypanych tartą bułką foremek (jeśli foremki silikonowe nie trzeba natłuszczać). Piec ok. 20-30 minut (zależnie od wielkości foremek) w piekarniku nagrzanym do 180*C aż wierzch ładnie się przyrumieni.
Podawać na gorąco lub na zimno z ulubionymi surówkami lub sałatkami (u mnie m.in. surówka z pora i jabłka, ostatnio się nią zajadamy
Smacznego
Pozdrawiam, Dorota
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko bardzo dziękuję za przepis na pasztecik. Już sobie spisuję i na pewno wypróbuję, bo bardzo bym chciała wreszcie zrobić coś z ciecierzycy
Ciasto robiłam czekoladowo-kokosowe, nazwy nie ma , bo to mojego pomysłu, pierwszy raz robiłam, ale już wiem, że na stałe wejdzie w domowe ,,menu słodkościowe,,.... jest pyszne
Zaraz wstawię przepis w swoim kuchennym
Ciasto robiłam czekoladowo-kokosowe, nazwy nie ma , bo to mojego pomysłu, pierwszy raz robiłam, ale już wiem, że na stałe wejdzie w domowe ,,menu słodkościowe,,.... jest pyszne
Zaraz wstawię przepis w swoim kuchennym
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dorotko, a jak robisz placki po węgiersku? Brat mnie już kiedyś prosił, ale ja jeszcze ich nigdy nie robiłam. I z czym je podać?
Pozdrawiam - Justyna
-
pomidormen
- 1000p

- Posty: 1778
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Mam pecha, trafiłem tu przed obiadem.
Super przepisy, na pewno coś wykorzystam.
Super przepisy, na pewno coś wykorzystam.
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ale pysznie wygląda ten kurczak w cieście francuskim
.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Agus, ja czasem jeszcze robię ciecierzyce z warzywami, takie danie obiadowe. Wklepie przepis jak odbiorę komputer z naprawy, co mam nadzieje nastąpi najpóźniej jutro. Ciacho lecę zaraz pooglądać, może skuszę się na Święta. 
Justynko , placki robię trochę inaczej niż standardowo, bo nie trę ziemniaków na papkę, tylko na drobnej tarce jarzynowej na takie nitki, wtedy są bardziej chrupiące. I smażę małe placki zamiast takich na całą patelnie. Do startych ziemniaków dodaje też startą tak samo cebulkę surową, i ząbek czosnku, odrobinę maki pszennej, jajo, oczywiście sol i pieprz. Takie ciasto nakładam łyżką na rozgrzaną patelnię i smażę na oleju. Podaję z gulaszem mięsno-warzywnym, mięso podsmażam, daję cebulkę, czosnek, jak się poddusi dodaje pokrojone w cząstki pieczarki. Kiedy zmiękną wrzucam pokrojona w kwadraty kolorowa paprykę, doprawiam sola, pieprzem, słodką i ostrą papryką w proszku. Zagęszczam odrobinę mąką. I gotowe
Pomidormen, witaj
bardzo milo mi Cie gościć
I zapraszam do korzystania i podrzucania swoich pomysłów 
Maxmar, dziękuję i polecam
Fajnie tez smakuje podobnie zapiekana ryba, robiłam np.łososia ze szpinakiem.
Przepraszam za brak ogonków ale kompa mam w naprawie i nadaje z telefonu. Pol godziny pisze posta

Justynko , placki robię trochę inaczej niż standardowo, bo nie trę ziemniaków na papkę, tylko na drobnej tarce jarzynowej na takie nitki, wtedy są bardziej chrupiące. I smażę małe placki zamiast takich na całą patelnie. Do startych ziemniaków dodaje też startą tak samo cebulkę surową, i ząbek czosnku, odrobinę maki pszennej, jajo, oczywiście sol i pieprz. Takie ciasto nakładam łyżką na rozgrzaną patelnię i smażę na oleju. Podaję z gulaszem mięsno-warzywnym, mięso podsmażam, daję cebulkę, czosnek, jak się poddusi dodaje pokrojone w cząstki pieczarki. Kiedy zmiękną wrzucam pokrojona w kwadraty kolorowa paprykę, doprawiam sola, pieprzem, słodką i ostrą papryką w proszku. Zagęszczam odrobinę mąką. I gotowe
Pomidormen, witaj
Maxmar, dziękuję i polecam
Przepraszam za brak ogonków ale kompa mam w naprawie i nadaje z telefonu. Pol godziny pisze posta
Pozdrawiam, Dorota
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Witam! Dopiero odkryłam wątek i jeszcze cały nie odkryty ale smakowicie wyglada i z przyjemnością wpisuję do obserwacji, bo lubię kulinarne eksperymenty:), będę jeśli pozwolisz ściągać pomysły .... Pozdrawiam
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Witaj Jondi
Bardzo się cieszę, że przepisy Ci przypadły do gustu i zapraszam do dzielenia się własnymi 
Ja wreszcie odzyskałam naprawionego kompa i mam nadzieję, że wreszcie będę mogła zgrać zdjęcia i je pozmniejszać. To do dzieła
Ja wreszcie odzyskałam naprawionego kompa i mam nadzieję, że wreszcie będę mogła zgrać zdjęcia i je pozmniejszać. To do dzieła
Pozdrawiam, Dorota
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Mogę zapisywać Twoj wątek moimi przepisami?
Wczoraj kupiłam parę produktów bo chcę w weekend jakieś ciastkowe przepisy Twoje wypróbować
.
Ale mam jeszcze duuuuzo do czytania u Ciebie:).
Wczoraj kupiłam parę produktów bo chcę w weekend jakieś ciastkowe przepisy Twoje wypróbować
Ale mam jeszcze duuuuzo do czytania u Ciebie:).
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Dziękuję, placuszki już dłuższy czas za mną chodzą
Ale dla siebie samej to nieopłacalne, bo mój ich nie lubi. Muszę poczekać, aż brat przyjedzie, to wtedy zrobię ucztę 
Pozdrawiam - Justyna
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Jondi, oczywiście, że możesz, a nawet powinnaś
Czekam z niecierpliwością na Twoje przepisy
No i na opinie po przyrządzeniu czegoś z tego wątku również 
Asiula, wreszcie mam, odzyskałam!
Justynko, musisz zrobić Mężowi i podać, tak znienacka
Może On myśli, że nie lubi, a tak naprawdę lubi? 
Spóźnione focie do pasztecików z ciecierzycy:



Asiula, wreszcie mam, odzyskałam!
Justynko, musisz zrobić Mężowi i podać, tak znienacka
Spóźnione focie do pasztecików z ciecierzycy:



Pozdrawiam, Dorota
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ravioli w paski, czyli kuchnia na kolorowo - część 2
Ale smacznie wygląda
Muszę się przyznać, że jeszcze nie jadłam ciecierzycy. 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja



