Przygotowanie gleby -prace polowe jesienno-zimowo-wiosenne.cz.1

[jode22]

Ja też robię gnojówkę z liści i wilków pomidorów - ale z tego pierwszego, czasem drugiego usuwania liści . Potem to jest ryzyko, że grzyb już jest na liściach.
Chociaż zastanawiam się, czy takie ekstremalne warunki fermentacyjne przy robieniu gnojówki sprzyjają rozwojowi grzybów i pleśni, czy wręcz przeciwnie, niszczą je .
A jeszcze chciałam dodać, że w zeszłym roku dałam do kompostu dużą ilość liści dyniowych porażonych przez mączniaka prawdziwego . Trochę miałam w związku z tym obawy, ale w tym roku dałam ten kompost pod dyniowate a mączniaka nie miałam

[Karo]

Jak przygotować rabatę pod nasadzenia pomidorów w następnym sezonie?
Moją mini plantację dopadła zaraza,usunęłam porażone łęty,spalilam je, ziemia zostala przekopana i co dalej?
Czy należy ją w jakiś sposób odkazić?
Czy w ogóle należy sadzić w tym samym miejscu pomidory w następnym roku?
Bardzo proszę o wskazówki

[ekopom]

Mówi się, że jeden zarażony ziemniak porazi cały hektar, to nie ma zbytniego znaczenia, czy będzie się odkażać lub posadzenia nieco dalej niż rosły w poprzednim roku. Zaraza raczej jest nawiewana wiatrem.

[BobejGS]

Może należałoby odświeżyć ten wątek http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0&start=14
Błażej, jak będzie moderatorka Jola, czy nawet Krysia to połączy te posty, z tym co zaproponowałeś ekopom

[Karo]

Dzięki Ludwiku - to rozwiązuje mój problem - nie ma znaczenia czy posadzę w tym samym miejscu czy w innym.
W innym nie mogę bo go nie mam ,ja mam ogrodek ozdobny i wygospodarowanie tej rabaty pod pomidory kosztowało mnie trochę zachodu. Zatem zostaje wszystko jak jest.
Dziękuję.


Błażeju ... dzięki na temat podstawowy jest trochę wątków w tej sekcji ok.
Ja chciałam wiedzieć czy mogę wykorzystać to samo miejsce na nasadzenia w następnym sezonie...
ale masz rację powinnam poczytać również inne wątki.

[Elfia]

To ciekawe co piszecie o pomidorach. Nigdy tego nie stosowałam, ale też nigdy nie miałam zdrowych pędów do końca sezonu. Moja mama natomiast spalała kiedyś stare pędy w szklarni. Pewnie chodziło w tym wszystkim o działanie dymu w pomieszczeniu.
Gnojówkę z obrywanych liści będę próbowała za rok. To akurat ciekawy i prosty sposób. Z pewnością nie zaszkodzi, a sądzę, że pomoże

[podjadek]

Mam plan po niedzieli wysłać glebę do analizy. Nieużytek od kilku lat.
Czy jest sens, czy lepiej na wiosnę? Pomyślałem, że jeżeli pH będzie bardzo niskie to może rozsypie wapno jeszcze w tym roku.

[jode22]

Podjadek, to zależy jaką masz glebę: ciężką i gliniastą, czy lekką, piaszczystą i przepuszczalną. A to widać bez analizy. Ciężką glebę bada się jesienią a lekką wiosną, bo przez zimę składniki są wypłukiwane, więc jesienna analiza byłaby nie miarodajna .
A jeszcze a propos sadzenia pomidorów ciągle w tym samym miejscu. Wpływu na zarażanie się zarazą ziemniaczaną to nie ma, bo zaraza przylatuje w powietrzu. Natomiast jeżeli ma się alternariozę to insza inszość , bo akurat alternarioza przechodzi na pomidory z ziemi i w tym wypadku fachowcy twierdzą, że powinno się czekać 4 lata

[podjadek]

Gleba lekka piaszczysta.
Wiem, że składniki będą wypłukiwane, ale najbardziej chodzi mi o pH i wapnowanie. Czy te cztery miesiące do wiosny nic nie zmienią?

[BobejGS]

Zbadaj pH tej ziemi. Jeśli wapnowanie będzie potrzebne to wykonasz je jeszcze przed zimą. Kolejna analiza wiosną już będzie dotyczyła wyrównania niedoborów innych składników.
Ważne, do otrzymania wyników nie wykonuj żadnych zabiegów na tej glebie. Jeśli już ziemia jest przekopana z obornikiem, to po ptakach.

Teraz wyrównasz pH gleby, a na wiosne analiza i uzupełnisz inne niedobory.

[podjadek]

Gleba jeszcze nie ruszana. Wapno będzie trzeba wymieszać z ziemią? Czy wystarczy posypać po wierzchu.

[BobejGS]

Wymieszać. Z tego co piszesz masz glebę piaszczystą, także należałoby wykorzystać wapno w postaci wapna węglanowego.

[x-p-o]

Jeśli posypiesz po wierzchu to do gleby przeniknie tyle wapnia ile rozpusci się w wodzie z opadów. A rozpuszczalność węglanu wapnie w wodzie jest bardzo mała, bo wynosi raptem 14 mg/ l . W przeliczeniu na CaO wynosi to 8 mg/l. Najmniejsza dawka w przeliczeniu na CaO potrzebna do odkwaszenia 1 m2 gleby lekkiej wynosi 50 g. Idąc tym tokiem rozumowania można obliczyć, że aby do gleby dostało się 50 g CaO na m2 poprzez rozpuszczenie w wodzie węglanu/ kredy/ musi spaść na ziemię w formie deszczu ok 6000 l wody na każdy m2. Nie wiem czy taka ilość opadów jest nawet w dżungli amazońskiej.
Dlatego wapno należy mieszać z glebą po aplikacji.

[jokaer]

Pozwolę sobie dorzucić ciekawą uwagę jaką wyczytałam w artykule o winoroślach.
Mianowicie, aby wapnowanie odniosło pożądany efekt należy je wprowadzać do gleby dość głęboko.
Rozrzucone, rozsypane po wierzchu i tylko lekko zmieszane daje efekt po kilku latach.

[ewa2019]

Chciałabym przekopać ziemię z wysianym poplonem, i mam dylemat.Czy posypać ziemię z poplonem, nawozem granulowanym
(kurzy) i przekopać, czy przekopać poplon i posypać granulat-zagrabić?