W moim ogrodzie cz.2
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Opowieść, jak to Ty i eMek bierzecie się do prac ogrodniczych - bezcenna
U nie jeszcze pada: "A co? Pali się?" m 
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: W moim ogrodzie cz.2
Oj ci mężowie z zapałem ogrodniczym.
Jak przeczytałam to jakby o moim było.
Ale ważne, że zrobione masz i różyczki posadzone. Mojemu wczoraj mówię masz więcej wolnego w tym tygodniu to jeszcze trawę skosisz, a on na to w listopadzie? Ale jutro go telefonicznie dopilnuję!
Jak przeczytałam to jakby o moim było.
Ale ważne, że zrobione masz i różyczki posadzone. Mojemu wczoraj mówię masz więcej wolnego w tym tygodniu to jeszcze trawę skosisz, a on na to w listopadzie? Ale jutro go telefonicznie dopilnuję!
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Aniu, Olu
W ogrodzie jesień na całego. Weekendy spędzam na rozwożeniu ziemi i kompostu, okrywaniu zielonymi gałązkami iglastymi, wycinaniu bylinowych resztek.
W ciągu roku udało mi się podgonić z nasadzeniami, przybyło trochę róż i hortensji.
To właśnie z myślą o tych pierwszych zorganizowałam sobie dzisiejszy dzień.
Spróbuję dodać pierwsze zdjęcie, zmieniłam program i może być problem

W ogrodzie jesień na całego. Weekendy spędzam na rozwożeniu ziemi i kompostu, okrywaniu zielonymi gałązkami iglastymi, wycinaniu bylinowych resztek.
W ciągu roku udało mi się podgonić z nasadzeniami, przybyło trochę róż i hortensji.
To właśnie z myślą o tych pierwszych zorganizowałam sobie dzisiejszy dzień.
Spróbuję dodać pierwsze zdjęcie, zmieniłam program i może być problem

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marto masz niezły łańcuch górski w ogrodzie
, ale rozy będą zadowolone a o to chodzi.
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marto a nie za wcześnie? bo wiesz nornice mają raj. No chyba że masz układy i wiesz że śnieg niedługo spadnie?
Ale muszę przyznać, że bardzo porządnie to zrobiłaś
Ale muszę przyznać, że bardzo porządnie to zrobiłaś
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Jeszcze jak widać są braki ale zabrakło mi drobniejszych gałązek. Jutro uzupełnię.
Podczas okrywania udało mi się zauważyć sąsiada i poprosić o zaoranie warzywnika.
Jeszcze jeden punkt na jesiennej liście odhaczony.


Rabaty około domowe też dostały kopczyki.





Przed domem wzmocniłam zapas kory.



Jutro dalszy ciąg prac okrywowych
.
Marysiu, dziękuję
Czy za wcześnie to nie wiem, u nas jest już zimno a dodatkowo u mnie bardzo wietrznie. Dziś pracowałam w kurtce z kapturem i czapce, były 4 stopnie. Ewa doradziła mi abym już kopczykowała. Gałązkami okryłam jedną wrażliwszą rabatę gdzie rosną róże nostalgiczne Tantau. Ja mogę to robić tylko weekendami, dlatego zaczynam wcześnie. Gdybym miała gwarancję śniegu ale Amerykanie zapowiadają tylko mróz 
Podczas okrywania udało mi się zauważyć sąsiada i poprosić o zaoranie warzywnika.
Jeszcze jeden punkt na jesiennej liście odhaczony.


Rabaty około domowe też dostały kopczyki.





Przed domem wzmocniłam zapas kory.



Jutro dalszy ciąg prac okrywowych
Marysiu, dziękuję
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
- tomaszkowa
- 500p

- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marta tyle napracowałaś sie przez cały sezon , żeby w końcowym efekcie wyszło, jakby bombę ktoś rzucił.
No cóż. Aby do wiosny.
Wierzbę ogłowiłaś?
Co posadziłaś koło siatki zaznaczone patyczkami bambusowymi?
Fajna ta Twoja blondynka.
Mi czosnek zniknął.
Jak ja Ci zazdroszczę sąsiada z takim traktorem. Raczej możliwości wjazdu traktorem na warzywniak.
Ja już też skopałam warzywniak.... widłami. Plecy bolały mnie 2 dni po tym. eM się pyta ...od czego? Mówię... od kopania. eM... to trzeba było rozłożyć sobie na kilka dni te kopanie.

No cóż. Aby do wiosny.
Wierzbę ogłowiłaś?
Co posadziłaś koło siatki zaznaczone patyczkami bambusowymi?
Fajna ta Twoja blondynka.
Mi czosnek zniknął.
Jak ja Ci zazdroszczę sąsiada z takim traktorem. Raczej możliwości wjazdu traktorem na warzywniak.
Ja już też skopałam warzywniak.... widłami. Plecy bolały mnie 2 dni po tym. eM się pyta ...od czego? Mówię... od kopania. eM... to trzeba było rozłożyć sobie na kilka dni te kopanie.
Pozdrawiam. Beata.
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Beatko
Aby do wiosny! Miałam taką piękną pryzmę kompostową, że grzechem by było jej nie rozwieść po ogrodzie. Rośliny się odwdzięczą. Bomba mówisz ... hm.. mam dobre ubezpieczenie, może trzeba skorzystać
Wierzbę ogłowiłam Hakuro pienną bo zgłupiała totalnie. Zajęła tyle miejsca, że nic obok niej i nic pod nią. Duża została cała, Teść ściął jedynie jedną gałąź, która dotykała do linii energ.
Patyczkami zaznaczyłam róże. Rosną tu wielkokwiatowe, zostały całe zakopane kopcem.
Blondynka, no wiesz
Jak to Ci zniknął czosnek? Nornice? Posadziłaś jesienią nowy?
Dlatego również zrezygnowałam z ogrodzenia warzywnika. Sąsiad przejechał po prostu po zaoranym polu mojego innego sąsiada i już był u mnie. Nie jest to zrobione perfekt ale lepiej tak niż wcale. Mam nadzieję, że wiosną złapię kogoś na poprawkę. Mój dzierżawca, który zawsze mi to robił kupił w tym roku wielki pług obrotowy, który na mój warzywnik jest za duży
.
Na temat Twojego ostatniego zdania nic nie napiszę
Dwóch chłopów w domu a mała, drobna kobieta sama kopie kawal pola! Za dobra dla nich jesteś moja droga, za dobra 
Wierzbę ogłowiłam Hakuro pienną bo zgłupiała totalnie. Zajęła tyle miejsca, że nic obok niej i nic pod nią. Duża została cała, Teść ściął jedynie jedną gałąź, która dotykała do linii energ.
Patyczkami zaznaczyłam róże. Rosną tu wielkokwiatowe, zostały całe zakopane kopcem.
Blondynka, no wiesz
Jak to Ci zniknął czosnek? Nornice? Posadziłaś jesienią nowy?
Dlatego również zrezygnowałam z ogrodzenia warzywnika. Sąsiad przejechał po prostu po zaoranym polu mojego innego sąsiada i już był u mnie. Nie jest to zrobione perfekt ale lepiej tak niż wcale. Mam nadzieję, że wiosną złapię kogoś na poprawkę. Mój dzierżawca, który zawsze mi to robił kupił w tym roku wielki pług obrotowy, który na mój warzywnik jest za duży
Na temat Twojego ostatniego zdania nic nie napiszę
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
A ja się zastanawiam gdzie tu po gałęzie jechać
Nie mam jeszcze nic okrytego
, ba robię ostatnie nasadzenia... 
A warzywnik skopał mi pracownik najemny...
A warzywnik skopał mi pracownik najemny...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Reniu witaj!
Jak widzisz ja strzygę od dołu swoje iglaki i stąd mam gałązki do okrywania. U Ciebie też ich chyba sporo rośnie?
To dobry czas na nasadzenia więc słusznie działasz
.
Ważne, że warzywnik skopany. Mój eM jeszcze musi nawieść kompostu do tunelu i skopać ale jak na razie tam jeszcze nie gotowe.
Jak widzisz ja strzygę od dołu swoje iglaki i stąd mam gałązki do okrywania. U Ciebie też ich chyba sporo rośnie?
To dobry czas na nasadzenia więc słusznie działasz
Ważne, że warzywnik skopany. Mój eM jeszcze musi nawieść kompostu do tunelu i skopać ale jak na razie tam jeszcze nie gotowe.
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marta jestem w szoku. I to wszystko jednego dnia ?? A ilości zebranych nasion, to dopiero szok
.
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: W moim ogrodzie cz.2
Ło matulu! Rzeczywiście wygląda to, jakby kto bombę wrzucił i uciekł
Ależ miałaś roboty... Ja też podcinam iglaki, ale aż tylu nie mam. Już się nie mogę doczekać wiosny, będziesz miała różany raj! I przypomniałaś mi o czosnku, jeszcze nie posadziłam 
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania


















