Czosnek zimowy cz.3
- kamil211a
- 200p 
- Posty: 413
- Od: 17 sty 2014, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grodzisko Dolne
- Kontakt:
Re: Czosnek zimowy cz.3
U nas 250 sztuk 
			
			
									
						
							
Pasjonat olbrzymich warzyw, ostrych papryczek i wszystkiego co zielone
			
						Re: Czosnek zimowy cz.3
Przebijam   ( nie ilością czosnku, tylko "częstotliwością" sadzenia
 ( nie ilością czosnku, tylko "częstotliwością" sadzenia   )!!!
 )!!!
Dzisiaj wysadziłam już 3-cią turę! Pierwsza poszła do ziemi chyba miesiąc temu .
 . 
W sumie trochę ponad 200 ząbków!
Zobaczę z której będzie największy pożytek .
 .
			
			
									
						
							 ( nie ilością czosnku, tylko "częstotliwością" sadzenia
 ( nie ilością czosnku, tylko "częstotliwością" sadzenia   )!!!
 )!!!Dzisiaj wysadziłam już 3-cią turę! Pierwsza poszła do ziemi chyba miesiąc temu
 .
 . W sumie trochę ponad 200 ząbków!
Zobaczę z której będzie największy pożytek
 .
 .Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
			
						Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4182
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Czosnek zimowy cz.3
To będzie niezły eksperyment - jak będzie z wielkością, zdrowotnością na choroby grzybowe a także mrozoodpornością w zależności od terminu sadzenia  .
 .
			
			
									
						
										
						 .
 .- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Czosnek zimowy cz.3
Ja ostatnio odgrzebałem 1 ząbek czosnku na próbę i ma już 3-4 cm korzonki, na szczęście nie widać aby puszczał szczypior.
			
			
									
						
							Pozdrawiam Paweł
			
						Re: Czosnek zimowy cz.3
Paweł, a kiedy sadziłeś?
			
			
									
						
										
						- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Czosnek zimowy cz.3
Z tego wynika, że w dwa tygodnie się ukorzenia   .
.
			
			
									
						
										
						 .
.Re: Czosnek zimowy cz.3
Sadzę czosnek już od hoho, albo może jeszcze dawniej. I na prawdę uwierzcie, że czosnek ciężko ukatrupić. Najważniejszą czynnością przy sadzeniu czosnku, jest przygotowanie dla niego miejsca. Czyli odpowiednio nawieźć stanowisko pod czosnek.  I to jest podstawa podstaw. Reszta, to pikuś. Jak za wcześnie wsadzicie ząbki, to nawet, jak szczypior wyjdzie, to będziecie mieli późniejszy zbiór, bo przemarzną pierwsze liścienie. Ot co.  
  
Apeluję, by z uprawy czosnku zimowego nie robić jakiejś super hiper sztuki, bo to nie jest sztuka, w sumie.
No chyba, że rozmawiamy o uprawie wielotowarowej... ale od takowej, to chyba są inne fora? Ja osobiście, ani nie zaprawiam ząbków przed sadzeniem, ani nie zasilam podczas rośnięcia.
Pozdrawiam.
			
			
									
						
										
						 
  Apeluję, by z uprawy czosnku zimowego nie robić jakiejś super hiper sztuki, bo to nie jest sztuka, w sumie.
No chyba, że rozmawiamy o uprawie wielotowarowej... ale od takowej, to chyba są inne fora? Ja osobiście, ani nie zaprawiam ząbków przed sadzeniem, ani nie zasilam podczas rośnięcia.
Pozdrawiam.
Re: Czosnek zimowy cz.3
Jeżeli kogoś zadowala główka czosnku wielkosci trochę większej od dojrzałej czereśni,to tu się zgadzam że reszta w uprawie to pikuś.
			
			
									
						
										
						- krynka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Czosnek zimowy cz.3
I ja posadziłam  Wreszcie trochę popadało i ziemia skruszała.
  Wreszcie trochę popadało i ziemia skruszała.
			
			
									
						
							 Wreszcie trochę popadało i ziemia skruszała.
  Wreszcie trochę popadało i ziemia skruszała.Pozdrawiam serdecznie- Ela
			
						Re: Czosnek zimowy cz.3
Czy Ty na prawdę myślisz, że moje czosnki są wielkości, jak napisałaś, czereśni???? Więc Ci napiszę, że nie są. Po prostu.slowianka75D pisze:Jeżeli kogoś zadowala główka czosnku wielkosci trochę większej od dojrzałej czereśni,to tu się zgadzam że reszta w uprawie to pikuś.
Rozumiem po Twoim wpisie, że się nie zgadzasz z tym co napisałem:
Naprawdę uważasz, że jest inaczej? Z chęcią poczekam na przedstawienie przez Ciebie swojej teorii uprawy czosnku zimowego na działce.Najważniejszą czynnością przy sadzeniu czosnku, jest przygotowanie dla niego miejsca. Czyli odpowiednio nawieźć stanowisko pod czosnek. I to jest podstawa podstaw. Reszta, to pikuś.
 
   
 Może dzięki Tobie zmienię swoje podejście do uprawy czosnku? I będę miał główki wielkości jabłek
 Tylko pamiętaj... żadnego polewania, pryskania chemią i czymkolwiek traktowania czosnku aż do zbiorów. Da się? Działaj.
  Tylko pamiętaj... żadnego polewania, pryskania chemią i czymkolwiek traktowania czosnku aż do zbiorów. Da się? Działaj.  
   
   
  
- 
				juda
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Czosnek zimowy cz.3
Posadziłam ponad 400 sztuk , pogoda bardzo sprzyja 
			
			
									
						
							
Pozdrawiam Teresa
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
			
						Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
Re: Czosnek zimowy cz.3
Tereso - Brawo, 400 sztuk, to nie w kij dmuchał.  Plecy nie bolą?
  Plecy nie bolą? 
Co zaś się tyczy terminu sadzenia czosnku, to zauważcie, że na przestrzeni nawet 10 lat się nieźle zmieniło. Kiedyś, w połowie października już czosnek był w ziemi. Teraz, patrząc na prognozę miesięczną, myślę, że Ci, którzy zdecydują się na wsadzanie czosnku w grudni, też nie popełnią błędu spóźnienia. Taki klimat... cytując klasyka, a właściwie, klasyczkę.
			
			
									
						
										
						 Plecy nie bolą?
  Plecy nie bolą? Co zaś się tyczy terminu sadzenia czosnku, to zauważcie, że na przestrzeni nawet 10 lat się nieźle zmieniło. Kiedyś, w połowie października już czosnek był w ziemi. Teraz, patrząc na prognozę miesięczną, myślę, że Ci, którzy zdecydują się na wsadzanie czosnku w grudni, też nie popełnią błędu spóźnienia. Taki klimat... cytując klasyka, a właściwie, klasyczkę.









 
 
		
