Na wzgórzu z widokiem

[mati1999]

Ja nigdy nie zapomne o żurawkach ciebie to też w końcu dopadnie

[Vamila]

Gosiu, jakoś żurawki nie podbiły dotąd mego serca i oka ;) Ta zachaszczona nie sąsiaduje z naszą, tylko z działką sąsiadki nad nami. Doświetlić bardzo bym chciała, bo kiedy tylko jesień nadeszła i słońce niżej - mech zaczął szaleć
Jolu wiem tylko jak już napisałam chaszcze są drugą działką nad nami. Wiesz co jest najśmieszniejsze, że w naszym ROD niektóre działki mają tylko 8 metrów szerokości (moja ma 10 dla porównania), więc wszystkie silnie rosnące drzewa typu czereśnie i morele należałoby sadzić na środku Właśnie takie rabaty spróbuję wymyślić
Dorciu, dziękuję za pomysły. Jeszcze myślałam, żeby nad ścieżką (gdzieś tak w połowie) zrobić prosty łuk i puścić po nim różę albo powojnika. Mati dobrze, że żurawki nie są pnące

[e-babcia]

Paly piękne , ja już czekam na efekty

Miłej niedzieli

[jode22]

Milenko, a jeszcze mam inny pomysł. Posadź na górze tego murka oporowego przy ścieżce rośliny, które będą się zwieszać z murku . To też przełamie optycznie wrażenie prostości ścieżki. A w tym roku pojawiło się kilka odmian Żurawek które są zwisające .

[Margita]

Skoro ta ścieżka już taka jest i musi taka być, to nie ma co z nią walczyć. Trzeba pokochać i wyeksponować. Pomysł z pergolami świetny, ja bym postawiła kilka. Również obsadzenie schodka bym rozważyła, może pachnące zioła.

[bwoj54]

Milenko!mi się pomysł z odgałęzieniami od głównej ścieżki też podoba. Kilka odskoczni w bok optycznie przełamie prostą , długą śceżynę. Ja też wolę kręte ścieżki , a nie prosto...do celu. Na szczęście u siebie mogę eksperymentować z "wywijasami" .Pozdrawiam serdecznie!

[Vamila]

Dziękuję za wszystkie pomysły, właściwie czytacie w moich myślach lub choroba ogrodowa objawia się takim samym myśleniem
Tak czy inaczej będą kręte odskocznie w bok, pachnące zioła, kwitnące zwieszające z murku i dwa łuki nad ścieżką, może sezonowe z fasolą tyczną - no nie wytrzymam przecież, żeby warzywa gdzieś nie wepchnąć

Miłej reszty długiego weekendu

A tu warzywne wspomnienia z parku Sanssouci

[e-babcia]

Milenko projektuj i pokazuj ja zawsze się zachwycam.

[Tulap]

Z warzyw ogród

[Tacca]

Milena, i w taki oto sposób, wiosną dobijesz do brzegu. Od koncepcji do realizacji. Przez zimę ogarniesz temat. Latem będziemy się zachwycać.

[Vamila]

Jadziu, zachwycać będziemy się latem, a najbardziej ja oczywiście wiosną ;)
Tulap król też jeść musi ;)
Danusiu właśnie kończę czytać wpisy na magi-ogrodu, więc czekam na kolejne choć przez zimę pewnie więcej o filcakach

Póki co rysuję, czytam i podpatruję Was

[e-babcia]

Podpatruj , planuj , projetuj a wiosną efekty

[Bogumilka]

Łooo matko, masz całą ziemę na podpatrywanie, rysowanie, dumanie, gdzie w końcu te warzywka wciśniesz

[Margo2]

A może warto pogadać z sasiadką, żeby razem wejśc na tę działkę i ją przerzedzić?
Sąsiadce nie przeszkadzają te drzewa?
Wydaje mi się, że możecie to zrobić od swojej strony

[Tacca]

Rysuj kobieto i planuj, czymś trzeba zimą łapki i głowę zająć, żeby głupoty się nie trzymały.
U mnie zimą też zajęć moc. Zresztą zaraz będą przygotowania do świąt i do sylwestra, a potem wielkie sianie. Czasu do wiosny nie wiele zostało.