Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Dorota lawendę tniemy wiosną, by nadać jej ładny kształt i by się zagęściła. A po kwitnieniu tniemy ją delikatnie, by zmusić ją do powtórnego kwitnienia.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12202
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Aniu podglądam Twoją różnorodną lawendę. Cudnie się komponuje z różową różą. Zgapię i w przyszłym roku przed Bonicą zrobię szpaler lawendy. Dwa lata temu też przeżywałam montaż osobiście zaprojektowanej kuchni. Szybkiego końca montażu 
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Lawendowe rabatki cudowne,
miło pooglądać letnie widoczki 
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Nie wiem jak to wreszcie jest z tą lawendą i cięciem. Oglądałam ostatnio Maję w ogrodzie odcinek o przystanku lawenda. Mają tam ogromną plantację i właścicielka wypowiadała się, że najlepiej ciąć lawendę we wrześniu po kwitnieniu..owszem dopuszczalne jest cięcie wiosenne, ale wtedy zaobserwowali słabsze kwitnienie w sezonie. No i co wy na to?? Przyznam, że do tej pory wyznacznikiem przycinania było kwitnięcie forsycji..może za rok spróbuję ostrzejszego strzyżenia na jesień 
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Ja tnę wiosną i latem pięknie i obficie kwitnie. Jak masz więcej krzaczków, przeprowadź eksperyment. Jeden tnij wiosną, drugi teraz 
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Też tnę na wiosnę. Kwitła niesamowicie i mocno się rozkrzewiła. Po przekwitnięciu cięłam i zakwitła ponownie, ale już nie tak obficie. Niektóre krzaczki nadal kwitną resztkami kwiatów 
- MariaWy
- 1000p

- Posty: 2031
- Od: 3 lip 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Witaj Aniu jak dawno mnie u Ciebie nie było a tu tak pięknie , widoczki z lawendą prześliczne aż czuć jej zapach.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Aniu - jak tam zmontowana już jesteś ?
, Lawenda pierwsze skojarzenie - zapach , jaka szkoda że jeszcze nie można poczuć elektronicznie tylko popatrzeć 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Aneczka..puk puk..zapadasz w sen zimowy?? Czy nowa kuchnia wciągnęła bez reszty 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Jestem jestem...
Jakoś tak nie wiem co pisać, gdy nie ma świeżych zdjątek z mojej działeczki...
Najpierw ciut offtopu.
Tak Moniko, jestem zmontowana, choć kosmetyki jeszcze ciut brakuje...
Kuchnia miała być w szarościach od bieli do czerni
Tak prezentuje się z drzwi:

Tu brakuje jeszcze wykończenia (czarnymi kostkami) pod okapem, które przed chwilą zrobił Małżuś
A szafka z okapem idzie do poprawki, bo okap jest za wysoko, półka więc będzie większa, by okap zszedł niżej.

A tu mój a'la dywanik przed kuchenką z czarnych płytek wypełnionych jakby kawałkami potłuczonej bombki. Świecą się jak przysłowiowe "psu ja...a" i za to właśnie je uwielbiam!



A tu mój zdolny Małżonek położył trawertyn na kawałku ściany. Przemalował na szary, by pasował kolorystycznie do całości...

...i wykończył nutką brokatu... mmmm... jak dla mnie miodzio!

Kto bardziej wnikliwy dojrzał powyżej, że brak jeszcze listwy wykończeniowej ale to już lada dzień (bo Małż strasznie zabiegany).
Taborety oczywiście nie pasują... ale już niedługo...

Powyżej widać też storczyka w serduszkowej doniczce. Dostał iście reprezentacyjną miejscówkę i może w ten właśnie sposób zmuszę dziadygę by zakwitł.

A na lodówce nadal wiszą magnesy moich dzieci. Nie chcą się ich dobrowolnie pozbyć. Chyba będę musiała cichaczem...

A żeby tak ogrodowo uratować tego posta, to dla wspominki zapodam jeszcze moje ukochane brateczki. Mam nadzieję, że pięknie się wysiały



Jakoś tak nie wiem co pisać, gdy nie ma świeżych zdjątek z mojej działeczki...
Najpierw ciut offtopu.
Tak Moniko, jestem zmontowana, choć kosmetyki jeszcze ciut brakuje...
Kuchnia miała być w szarościach od bieli do czerni
Tak prezentuje się z drzwi:

Tu brakuje jeszcze wykończenia (czarnymi kostkami) pod okapem, które przed chwilą zrobił Małżuś

A tu mój a'la dywanik przed kuchenką z czarnych płytek wypełnionych jakby kawałkami potłuczonej bombki. Świecą się jak przysłowiowe "psu ja...a" i za to właśnie je uwielbiam!



A tu mój zdolny Małżonek położył trawertyn na kawałku ściany. Przemalował na szary, by pasował kolorystycznie do całości...

...i wykończył nutką brokatu... mmmm... jak dla mnie miodzio!

Kto bardziej wnikliwy dojrzał powyżej, że brak jeszcze listwy wykończeniowej ale to już lada dzień (bo Małż strasznie zabiegany).
Taborety oczywiście nie pasują... ale już niedługo...

Powyżej widać też storczyka w serduszkowej doniczce. Dostał iście reprezentacyjną miejscówkę i może w ten właśnie sposób zmuszę dziadygę by zakwitł.

A na lodówce nadal wiszą magnesy moich dzieci. Nie chcą się ich dobrowolnie pozbyć. Chyba będę musiała cichaczem...

A żeby tak ogrodowo uratować tego posta, to dla wspominki zapodam jeszcze moje ukochane brateczki. Mam nadzieję, że pięknie się wysiały



- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Prześliczna kuchnia
zazdroszczę
brawa dla M
i kwiatuszki śliczne
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
No cud, miód i malina......bardzo gustownie. Meble podobne do mojej mamy, więc wiemjak wyglądają z bliska. Kuchnię masz już prawie, prawie tylko kilka drobiazgów, stół i można zaprosić rodzinkę na obiad. Ściana brokatowa po prostu bomba !!!!
Ania
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
Działeczka-marzenia się spełniają
Ziemia nie należy do nas, my tylko wypożyczamy ją od naszych dzieci...
- chalaputkowo
- 1000p

- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Ujmę to w trzech słowach : pięknie jest , pieknie 
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3
Czy to wszystko robił sam Twój M? Meble też sam montował?


