Ogrodowe marzenia Malioli :)

[roza333]

Olu to ja sobie też taką tabliczkę sprawię mam zdolna koleżankę to mi ładnie zrobi bo u mnie też różnie z porządkiem bywa
Jak będziesz w tym Obi daj znać jak by były inne kolorki niż niebieski i w przecenie to będę mieć pretekst żeby Cię odwiedzić znajdę Cię po wieńcu i tabliczce

[Comcia]

Ja chcę taką tabliczkę.
A jeszcze lepiej jakby tydzień był zastąpiony rokiem, albo chociaż miesiącem.

[maliola]

Różo - z tego co pamiętam to były trzy rodzaje tych hibiskusów - russian violet po 4,98; taki jak ten mój na zdjęciu jakby dwukolorowy po 6,98 i jakieś po 9,98. Może jutro bym podjechała to Ci zadzwonię.

Co do tabliczek to muszę sobie jeszcze dokupić taką do zawieszenia przy lustrze: Z dnia na dzień jesteś coraz piękniejsza ale dzisiaj to już przesadziłaś

[Maska]

Nie no Olu tego nie musisz sobie wieszać

[wsiania]

Co do tabliczek to muszę sobie jeszcze dokupić taką do zawieszenia przy lustrze: Z dnia na dzień jesteś coraz piękniejsza ale dzisiaj to już przesadziłaś

U mnie odpada, nie mam lustra Tzn. jest jedno takie 15x20cm z odtłuczonym jednym narożnikiem... czyli mam 3/4 lusterka
Byłam dziś w O.. i kupiłam tylko ogniki - 3 sztuki, każdy w innym odcieniu po piątaku każdy Hibiskusów i ketmii niet, a te wykupiłabym na bank.

[roza333]

_oleander_ jak by był ten co Ty masz dwu kolorowy i ten russian violet to mi weż ja je odbiorę i zapłacę bo cena warta skuszenia się

[maliola]

Witam, chociaż nie wiem czy powinnam się jeszcze we własnym wątku pokazywać

Ale jakoś nie składało się. Ogród widzę tylko wieczorem, a i ostatni weekend wiadomo jaki był. Czekam więc na następny.

Dzisiaj odkryłam, że zakwitła w końcu kobea, o dziwo nie zmarzła na pergoli, z drugiej strony domu dalie już w ubiegłym tygodniu ścięło.







A jeszcze w ubiegłym tygodniu przed przymrozkiem widząc jak długo zbiera się do kwitnięcia zarzekałam się, żę nigdy więcej jej nie posieję, żę to pierwszy i ostatni raz bo roboty z nią od lutego było, a kwitnie albo i nie w listopadzie. Ale teraz widzę, że warto było

A tak kwitną jeszcze róże - zdjęcie z dzisiaj rana na szybko przed wyjściem robione komórką:

[Annes 77]

Moja kobea dawno już poległa,a tu proszę u Ciebie jaka wigorna i kwitnie
Róża gigantka,znasz może odmianę?

[maliola]

Aniu ta kobea to bardzo długo się zbierała ale ważne, że w końcu jest.
Co do różyczki to jest ona z marketu i jak sprawdzałam to tak trochę mi pod Artur Bell podchodziła ale ja się nie znam.
Ważne, że jest zdrowa i kwitnie.

[zielonajagoda]

Olu, wielki zaszczyt Cię spotkał że Kobea zakwitła , ile moja ode mnie usłyszała pogróżek przez cały sezon to jej, najważniejsze ze w końcu zakwitła, fotkę wstawiłam u Marysi na wyspie.

[wsiania]

Ależ masz piękne te róże... Powtarzam się, ale tak jest! Kobea wygląda ślicznie, ale na razie dam sobie spokój, mam co robić i bez niej

[Maska]

Olu i przyszłam zobaczyć to cudo rok czy dwa lata temu już nie pamiętam też na jesieni miałam taką niespodziankę, ktoś napisał że kobeę można wykopać i przechować, ale nie zdążyłam bo w nocy przyszedł przymrozek i było po niej. Może Ty spróbujesz?

[maliola]

Aniu dzięki, te akurat róże zasługują na pochwały.
Marysiu - dzięki za radę jak zdążę to spróbuje wykopać i przechować. Jak się uda to dam znać.

[roza333]

Olu róże cudne miałam żółtą z marketu rok przetrwała i padła a kobea mi nie zakwitła i w tym roku już nie siałam

[julcia1]

Piękna KobeaOlu u mnie nie kwitła w ubiegłym roku więc w to miejsce posadziłam powojniki i bardzo im to odpowiadało bo kwitły właściwie cały sezon. A róża wspaniała i jeszcze długo będzie cieszyć w zacisznym miejscu