Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 3

[PEPSI]

Aniu, cieszę się razem z Tobą z pomyślnego wyniku RM. Ileż to nerwów kosztuje to oczekiwanie....Życie takie kruche, i dlatego tak smakuje.

[dorotka350]

Aniu cieszę się, że wynik RM jest pomyślny
Życie jest takie krótkie, więc cieszmy się każdą chwilą

[nifredil]

Aniu, coś ty zrobiła ze mną przedstawiając tyle odmian powojników na jednej karcie i pisząc o nich w samych superlatywach Solina faktycznie piękny, ale Monte regulamin ze swoją intensywnością.. ach piękności!!! A Błękitny Anioł kojarzy mi się z pościelą.. taką pomiętą, świeżo upraną...żeby nie było

[anym]

Aniu cieszę się z wyniku badań, choć tak naprawdę nie wiem z jakiego powodu robiłaś rezonans tak to jest jak się tylko zdjęcia ogląda
Wiosny w Twoim ogrodzie to się po prostu nie mogę doczekać

[gracha]

Przepiękna kolekcja powojników,oczu nie można oderwać,jeszcze w żadnym wątku nie spotkałam takiej ilości ,a co to będzie działo się u Ciebie Aneczko na wiosnę jak zakwitną cebulowe,tak się zastanawiam jakim dużym areałem dysponujesz ,że takie ilości możesz wsadzać,ja działkowiczka nie mam takich możliwości pozdrawiam i cieszę się razem z Tobą z wyników,mamy z mężem podobne przeżycia w oczekiwaniu na wynik,jest na razie dobrze i cieszymy się każdym dniem

[dorkow0]

Aniu, napisałam PW...
Dobrego czasu Ci życzę...
A ogród jesienny jest uroczy... Zaraz biegnę i daję temu świadectwo...

[chalaputkowo]

No Anka - dawaj zdjęcia tej swojej kuchni , bo aż mnie.............. , ale najważniejsze że cebulki w ziemi no i coś tam z tym rezonansem , bardzo się cieszę

[aneczka1979]

Witajcie Kochani.

Moniko dziękuję. Kuchni nie pokażę, bo nadal czekam na meble. Jeszcze tydzień...

Dorotko -dorkow0 bardzo się cieszę, że obie jesteśmy zadowolone z roślinnej wymianki.

Witaj Gracho w moich skromnych progach. Zaskoczę Cię... ja też działeczkowa. Oj bardzo ale to bardzo nie mogę doczekać się wiosny... moich cebulowych, potem piwonii i ukochanych powojników a potem znów jeżówek, traw, budlei i hortensji... aż znów zima nastanie.
No to wiesz co to za stresik jak czeka się na wyniki... nie zazdroszczę. Choć ja spokojnie podeszłam do tematu, bo jakoś wiem, że już tylko dobrze będzie.

Aniu -anym dziękuję . Rezonans muszę robić co pół roku, to taka kontrola pooperacyjna. A za rok już tylko co dwa lata.

Sabinko taaaa... taaaa właśnie o takiej świeżo wypranej pościeli pomyślałam... dokładnie... I nie o wszystkich pisałam w superlatywach. Na jednego mam ewidentnego focha!

Dorotko350 i Gosiu -Pepsi macie rację. Ja od roku zupełnie inaczej postrzegam życie. Tylko zdrowie się liczy, moje i moich bliskich. Reszta jakoś zawsze się ułoży.

Leszczynko sadź czosnki, bo uwielbiam je oglądać!

Soniu ta trzecia roślinka z tej kompozycji to Agastache -kłosowiec. Dziękuję Ci kochana za to, że zawsze tak podbudowujesz moje ogródkowe ego swoimi komentarzami. I oczywiście zdrówka życzę!

Aniu -ann_30 fuga z brokatem ciut mnie nęciła ale się powstrzymałam, gdyż mam już ułożony trawertyn na fragmencie ściany, I zaimpregnowany jest właśnie lakierem z brokatem. Efekt, jak dla mnie boski!
Kochana jesteś mistrzynią powideł śliwkowych i na dodatek mega wariatką, żeś mi ich słoik do paczuszki upchnęła. Masz teraz na sumieniu moje dodatkowe kilogramy. Wszystko posadzone a na wiosnę się odwdzięczam!

Beatko uwielbiam zieloną herbatę! Dzień bez niej to dzień stracony!

Annes77 i Nynuś. Dziękuję kochane! Życie jest piękne!

U mnie tymczasem działka leży całkowitym odłogiem. Miałam taki nawał zobowiązań zawodowych, że przez ostatni tydzień nie wiedziałam jak się nazywam. Ale już... prawie miesiąc ciszy i spokoju.
Powiedzcie mi, czy to już czas na okrywanie roślin? Czy jeszcze poczekać? Nie wiem co robić.
A żeby nie było, że tak u mnie różowo, to troszkę ponarzekam. Cos mi się chyba z włosami porobiło, bo moja fryzjerka nie jest w stanie uzyskać takie blondu jak kiedyś, coś kaszanasto ostatnimi miesiącami wychodzi. A fryzjerka ta sama i farba ta sama od lat. Macie jakieś doświadczenia? Gdzie doszukiwać się przyczyny?

[chalaputkowo]

Aniu ale pokażesz jak skończysz , przecież miałaś u mnie zamieszkać na ten czas , , ja lubię podziwiać bo jestem pewna że jest co . Z włoskami nie pomogę , ja co miesiąc inny kolor , ale może to jednak nie Twoja wina , może producent coś zamieszał w składnikach farby , a może fryzjerka czymś zaaferowana , nie wymieszała jak trzeba

[Vamila]

Aniu ja też się cieszę, że jest dobrze

[dorcia7]

Aniu na okrywanie roślin u mnie jeszcze za wcześnie ostatnie 3 dni to 15 stopni w cieniu,co do włosów najlepiej balejaż rób,jak fryzjerka jakiś kolor źle dobierze to i tak nikt się nie "połapie "

[dorkow0]

Aneczka, a Twój ogród już zasnął snem zimowym, czy jak...? Nawet kawałka parapetowca wrzuć, żeby było zielone... Może być i brązowe... Byle było...

[KLEO1]

Aneczko - to prawda, że gdy coś ze zdrowiem szwankuje, to człowiek jakby bardziej cenił każdy dzień, ma się inne spojrzenie na świat. I chyba trochę pokory życiowej się nabiera. Bardziej doceniamy to co nas otacza i naszych bliskich, którzy nas wspierają. I kiedy zdrowie wraca potrafimy cieszyć się byle drobiazgiem. Za wiosną wszyscy niedługo zatęsknimy, na razie jest jeszcze ciepło, ale prędzej czy później przyjdzie zima i te okropne mrozy. Nie znoszę dużych mrozów - zawsze narobią mi szkód w ogrodzie. Tak do -15 jest ok, ale więcej mogłoby nie być. Ale to tylko moje pobożne życzenie. U mnie kwitną jeszcze dwa clemki!! No i Vivienne nadal ma pączka który rośnie i może lada dzień się rozwinie.

[anym]

Aniu na okrywanie jeszcze za wcześnie, obserwuj prognozę pogody gdy będą zapowiadać silniejsze mrozy to wrażliwe rośliny opatulisz Z włosami nie pomogę bo ja w odwrotną stronę tz. farbuje na czarno bo nistety sreberka pojawiają się w coraz większych ilościach

[aneczka1979]

Witajcie.
Jakaś forumowa stagnacja mnie dopadła. Na działce nie bywam, to i coraz mi smutniej.

Moniczko Ty to widzę, że zupełnie jak ja za młodu , co miesiąc inny kolor włosów miałam. A od 12 lat tylko blond. Aż sama sobie się dziwię, że taka ja wierna temu kolorowi. I ten nieudany odcień, to raczej nie fryzjerki wina, bo tak jest już od kilku miesięcy. Może rzeczywiście producent... zamówiłam inną farbę -zobaczymy co z tego wyjdzie.

Kleo no to czekamy na kwiatki Vyvyan! Nie zrobiłam jeszcze tego co miałam dla Ciebie zrobić. Wybacz. Jutro, czuję, to będzie ten dzień!

Dorotko póki co parapetowców nie będzie. Będą za to wspominki.

Dorciu i anym oglądam więc prognozę pogody. Jak temperatura zejdzie do okolic zera, to zacznę działać. Dziękuję Wam.

Vamilo dziękuję. Ja to dopiero się cieszę!

Kochane oby tylko jakoś przetrwać te nadchodzące zimne dni...
Na zachętę zostawiam: