Ta rabata powstała pod wpływem forum troszkę, jest zupełnie inna, niż cały ogród... No, poczekam jeszcze, jak ją będę ulepszać... Może coś wymyślę...
Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko, czekam aż część roślin urośnie, iglaków tam jest sporo, tylko jeszcze małe... A pogoda na fotkach dobra, bo to początek października na nich jest...
Ta rabata powstała pod wpływem forum troszkę, jest zupełnie inna, niż cały ogród... No, poczekam jeszcze, jak ją będę ulepszać... Może coś wymyślę...
Ta rabata powstała pod wpływem forum troszkę, jest zupełnie inna, niż cały ogród... No, poczekam jeszcze, jak ją będę ulepszać... Może coś wymyślę...
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Rzeczywiści teraz dojrzałam tam z tyłu jakieś tuje wsadziłaś, po całej długości?
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko, te Tuje będą stamtąd wysadzone, na miejsce stałe... Po całej długości tej rabaty są posadzone Buki... Iglaki rosną w różnych miejscach rabaty, Jałowce, Cyprysiki, Świerki Conica, Cyprysy... Wszystkie z tych większych, ale sadzone bardzo maleńkie...
Tak, to jest, jak w większej części ogród już dojrzały, a tu taka młoda rabata... I jeszcze Dalie na niej posadziłam... Za dużo ich było...
Tak, to jest, jak w większej części ogród już dojrzały, a tu taka młoda rabata... I jeszcze Dalie na niej posadziłam... Za dużo ich było...
- gracha
- 1000p

- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Bardzo lubię Twój przestrzenny ,wyrazisty ogród, wielka trawa i ta mgła powaliła mnie na kolana,jeszcze ten parapetowiec 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42407
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dotarłam do Ciebie Dorotko na koniec dnia
Widzę jakieś zupełnie nowe ujęcia, ależ Ty masz ten ogród duży i wszędzie coś jest
coś rośnie
Ciekawa będzie to rabata pod wpływem...?
Nie mam na imię Dorota ale jestem bliźniak i tez stale jeździłam z meblami
niestety teraz nie ma takiej możliwości, bo mebli mało i nie da się inaczej ustawić...M się cieszy 
Dobrej nocy
Widzę jakieś zupełnie nowe ujęcia, ależ Ty masz ten ogród duży i wszędzie coś jest
Ciekawa będzie to rabata pod wpływem...?
Nie mam na imię Dorota ale jestem bliźniak i tez stale jeździłam z meblami
Dobrej nocy
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Witaj Dorotko,ta długa rabata taka kolorowa jak lubię ,miejsca widzę jeszcze dużo na nowe nasadzenia,będzie co robić i wymyślać,dobrej nocki życzę 
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko!
To faktycznie ciekawe! Ja w swoim blokowym mieszkaniu jeździłam z meblami ustawicznie...
.
Nie było trudno, bo wszystkie miały podklejone filcem nogi. No, ale pokoje były na jednym poziomie...
Teraz nie jeżdżę, bo w piętrowym domu sama nie dam rady, tym bardziej, że klamoty ciężkie, starocie...
Obecnie za to jeżdżę z "meblami" w ogrodzie
.
Jagi
To faktycznie ciekawe! Ja w swoim blokowym mieszkaniu jeździłam z meblami ustawicznie...
Nie było trudno, bo wszystkie miały podklejone filcem nogi. No, ale pokoje były na jednym poziomie...
Teraz nie jeżdżę, bo w piętrowym domu sama nie dam rady, tym bardziej, że klamoty ciężkie, starocie...
Obecnie za to jeżdżę z "meblami" w ogrodzie
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Grażynko...
A wiesz, ja przestrzenie w ogrodzie uwielbiam... Choć nie są może jeszcze zagospodarowane do końca, choć jeszcze wiele pracy i zmian by wymagało, aby były, ale chyba już ogólny zarys taki zostanie...
Koniec ogrodu muszę jeszcze dopracować w szczegółach, ale to powoli...
Koty... Są ze mną od zawsze... I pewnie tak zostanie...
Witaj Marysiu...
Sama jestem ciekawa tej rabaty pod wpływem, tyle, że od wiosny będę go ograniczać, albo inaczej... Będzie mniejszy, taki po mojemu...
Latanie z meblami... moje młode lata w małżeństwie, dosyć często obfitowały w takie niespodzianki... Mąż wracał z pracy, a tu jego łoże do spania w zupełnie innym miejscu, telewizor w innym, a czasem i jakaś szafka była przed domem, bo się w kompozycji nie mieściła...
Martuś...
Nasadziłam na tej rabacie tyle roślin, że jak zaczną szaleć, to na Dalie miejsca może zabraknąć... Ale, wiesz, że człowiek to taka niespokojna dusza i już by chciała widzieć efekty... Brakuje mi na niej tła, a Buki rosną powoli...
Ale zmiany na niej jeszcze będą niejedne...
Witaj Jagoda...
A wiesz, że też zmieniłam obiekty zainteresowań i też latam po ogrodzie i zmieniam "umeblowanie"... Jednak natura zostaje... Tyle, że w ogrodzie nikt nie patrzy na mnie dziwnie, jak inaczej przeorganizuję rabatę... A mnie to cieszy i może tam się ujawnia nasza chęć do tworzenia nowego, ładniejszego, innego...
A teraz inne spojrzenie, bardziej detale niż przestrzeń... Kocham te maleńkie roślinki, które potrafią między kamieniami stworzyć ogród...
Troszkę maluszków ze skalniaka... Zapraszam...





A wiesz, ja przestrzenie w ogrodzie uwielbiam... Choć nie są może jeszcze zagospodarowane do końca, choć jeszcze wiele pracy i zmian by wymagało, aby były, ale chyba już ogólny zarys taki zostanie...
Koniec ogrodu muszę jeszcze dopracować w szczegółach, ale to powoli...
Koty... Są ze mną od zawsze... I pewnie tak zostanie...
Witaj Marysiu...
Sama jestem ciekawa tej rabaty pod wpływem, tyle, że od wiosny będę go ograniczać, albo inaczej... Będzie mniejszy, taki po mojemu...
Latanie z meblami... moje młode lata w małżeństwie, dosyć często obfitowały w takie niespodzianki... Mąż wracał z pracy, a tu jego łoże do spania w zupełnie innym miejscu, telewizor w innym, a czasem i jakaś szafka była przed domem, bo się w kompozycji nie mieściła...
Martuś...
Nasadziłam na tej rabacie tyle roślin, że jak zaczną szaleć, to na Dalie miejsca może zabraknąć... Ale, wiesz, że człowiek to taka niespokojna dusza i już by chciała widzieć efekty... Brakuje mi na niej tła, a Buki rosną powoli...
Ale zmiany na niej jeszcze będą niejedne...
Witaj Jagoda...
A wiesz, że też zmieniłam obiekty zainteresowań i też latam po ogrodzie i zmieniam "umeblowanie"... Jednak natura zostaje... Tyle, że w ogrodzie nikt nie patrzy na mnie dziwnie, jak inaczej przeorganizuję rabatę... A mnie to cieszy i może tam się ujawnia nasza chęć do tworzenia nowego, ładniejszego, innego...
A teraz inne spojrzenie, bardziej detale niż przestrzeń... Kocham te maleńkie roślinki, które potrafią między kamieniami stworzyć ogród...
Troszkę maluszków ze skalniaka... Zapraszam...





- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Mnie niestety skalniaki nie kręca specjalnie
a u ciebie mają takie żywe kolory i są takie zwarte 
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko co ja czytam 150 buków
Czy dobrze widzę masz wierzbę płożącą?
Buziaki
Czy dobrze widzę masz wierzbę płożącą?
Buziaki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42407
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko witaj
A wiesz, że ja nie chciałam mieć skalniaka, bo złe wzorce wywarły na mnie wpływ. Namówił mnie Jurek z górek i teraz nie wyobrażam sobie mojego ogrodu bez górki kamieni i tych maleństw. Obserwuję je z takim samym zainteresowaniem jak róże (Mati nie bij
), ale dla mnie to są jakby kamienne róże 
A wiesz, że ja nie chciałam mieć skalniaka, bo złe wzorce wywarły na mnie wpływ. Namówił mnie Jurek z górek i teraz nie wyobrażam sobie mojego ogrodu bez górki kamieni i tych maleństw. Obserwuję je z takim samym zainteresowaniem jak róże (Mati nie bij
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Mati, a Ty wiesz, że Rojniki, notabene, moje ulubione skalniaki, nazywane są Różami skalnymi...
A miłość do nich przyszła na równi z krzewami ozdobnymi... Zobacz jaka przepaść między roślinami, a uczucia jednakie...
Aga...
Ty wiesz, to taka liczba około... Bo może ich być ciut więcej... Już się nie mogę doczekać, jak zaczną być widoczne...
A ta roślinka, tak przypominająca Wierzbę płożącą to skalniakowa jest...
Marysiu...
Jurek wiedział, co mówi...
A, te złe wzorce były i u mnie i jak widziałam takie górki usypane, ni w pięć, ni w dziewięć, to powiedziałam sobie, nigdy i absolutnie... Ale jak zobaczyłam czeskie obrazki(wtedy bez neta jeszcze), połączenie kamieni, korzeni, gdzieś większy kamień, gdzieś usypany wężyk z kamieni... I te cudowne Rojniki, oprzeć się nie zdołałam... Ale u mnie to jeszcze nie wygląda... Jeszcze muszę kamoli nazwozić, takich bolszych, żeby efekt robiły... A maleńkie cudeńka będę dalej zbierać, bo są zawsze piękne...
Zapraszam na kolejne Róże skalne i nie tylko... One nawet zimą są piękne...
Niestety nie znam nazw swoich Rojników, ale mnie to nie przeszkadza...














A miłość do nich przyszła na równi z krzewami ozdobnymi... Zobacz jaka przepaść między roślinami, a uczucia jednakie...
Aga...
Ty wiesz, to taka liczba około... Bo może ich być ciut więcej... Już się nie mogę doczekać, jak zaczną być widoczne...
A ta roślinka, tak przypominająca Wierzbę płożącą to skalniakowa jest...
Marysiu...
Jurek wiedział, co mówi...
A, te złe wzorce były i u mnie i jak widziałam takie górki usypane, ni w pięć, ni w dziewięć, to powiedziałam sobie, nigdy i absolutnie... Ale jak zobaczyłam czeskie obrazki(wtedy bez neta jeszcze), połączenie kamieni, korzeni, gdzieś większy kamień, gdzieś usypany wężyk z kamieni... I te cudowne Rojniki, oprzeć się nie zdołałam... Ale u mnie to jeszcze nie wygląda... Jeszcze muszę kamoli nazwozić, takich bolszych, żeby efekt robiły... A maleńkie cudeńka będę dalej zbierać, bo są zawsze piękne...
Zapraszam na kolejne Róże skalne i nie tylko... One nawet zimą są piękne...
Niestety nie znam nazw swoich Rojników, ale mnie to nie przeszkadza...














- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Jezu jakie cuda
no i chyba ja je zaczne mieć bo skoro to róże
ta 2 8 i 12 fotka to chyba rojnik pajęczynowaty 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42407
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Dorotko cudowności
Ostatni Sempervivum ?Oddity? dostałam właśnie od Jurka na dobry początek
Jak chodzi o mnie to możesz pokazywać w nieskończoność
Niestety też nie znam nazw, ale co tam 
Jak chodzi o mnie to możesz pokazywać w nieskończoność
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wśród Sosen... Buków... Kotów... cz.2
Mati, tylko na 8 zdjęciu jest Rojnik pajęczynowaty... Ale nie rośnie za specjalnie... Mimo to jest śliczny...
Marysiu, tak, to Rojnik Oddity też zdaje się pod taką nazwą go kupiłam... Ale jest specyficzny, trudno go pomylić z innymi Rojnikami, bo ma takie trąbki...
Ogólnie trudno zidentyfikować Rojniki, bo są zmienne o różnych porach, a ja specem od nich nie jestem... Ale wszystkie co mam, Ci dałam...
Niedawno dostałam nowe rozetki, mam nadzieję, że będą inne... Już widzę, że co niektórych nie mam... Najważniejsze, żeby się wszystkie rozrosły... W końcu wiecznie żywy do czegoś zobowiązuje...
Marysiu, tak, to Rojnik Oddity też zdaje się pod taką nazwą go kupiłam... Ale jest specyficzny, trudno go pomylić z innymi Rojnikami, bo ma takie trąbki...
Ogólnie trudno zidentyfikować Rojniki, bo są zmienne o różnych porach, a ja specem od nich nie jestem... Ale wszystkie co mam, Ci dałam...
Niedawno dostałam nowe rozetki, mam nadzieję, że będą inne... Już widzę, że co niektórych nie mam... Najważniejsze, żeby się wszystkie rozrosły... W końcu wiecznie żywy do czegoś zobowiązuje...

