Witajcie kochani, jesień zdecydowanie rządzi w ogrodzie, jest uroczo i ogniście, oby jak najdłużej utrzymała się taka pogoda, bo później, to już tylko święta i zaraz wiosna
, Zanim, zdjęcia, to odpowiem na posty, trochę późno, ale odpowiem, może kto zajrzy
Kasia cześć kochana, jak słonka nie ma , to i u mnie ponuro, nie lubię wtedy robić zdjęć, bo są takie smutne i nienaturalne
Mateusz a ja byłam u ciebie i widzę takie same kolory, dobrze się przyjrzyj, jak słonko wyjdzie, pozdrawiam serdecznie
Ala dzięki ogromne
Jadziu też polubiłam trawy, i kto by pomyślał, że kiedyś w ogóle się ich nie sadziło w ogrodzie, ... takie ogrodowe rusałki i z gracja się poruszają na wietrze, piękne i mam ich co raz więcej
Cześć Wanda dziękuję za wizytę i Twoją miłą opinię, co do rury
sprawa wyjaśniona
Marpa Maryna dziękuję za przemiłe słowa i zapraszam częściej w takim razie. Oj bardzo się boję sztampy i zadęcia, to raczej nie w moim stylu, mój styl, to sadzenie piętrowe.
żeby wszystko się zmieściło, pozdrawiam gorąco
Dorota DJT dzięki za komplementy, a to drzewko, to moja sosna najstarsza
Ilona witaj kochana, ciekawe, czy ci się jeszcze moje porady oleandrowe przydadzą, ja zabieram swojego do garażu z oknem, jest ok. 8-10 stopni zimą, związuję go, bo rozłożysty jest i podlewam jak wyschnie ziemia i koniec, więc łatwe. A trawa, to pampasowa panna, też w garażu śpi związana
Cześć Ania anym dzięki, to Miskant chiński 'Kleine Fontane'
Gosiu Pepsi pewnie pytasz o cyprysika nutkajskiego Jubilee o jałowca pospolitego Horstmanna, to takie moje ogrodowe helloween
Cześć Paweł witam Cię szczególnie, bo jesteś moim gościem po raz pierwszy, cieszę się, że ci się spodobało, ale uwierz, że te zdjęcia trochę oszukują
, ogród ma tylko niestety niecałe 9 arów
i jest najzwyklejszy na świecie, tym bardziej mi miło, że się podoba, pozdrawiam i lecę do Ciebie.
Grażynka witaj, to jałowiec pospolity Horstmann, świetne straszydło
Zapraszam do ogrodu, kolory bajeczne, napatrzeć się nie można:
jaśminowiec się nie poddaje
trzykrotka też nie
kalinka Watanabe
sir Lancelot
gracillimus
sadziec
wiśnia piłkowana Shirofugen
pozdrawiam serdecznie i lecę do Was
Pozdrawiam, Iwona.
. A tak prawdę mówiąc, to mam bardzo dużo iglaków, bo to moja pierwsza miłość i słabość ogrodowa, muszę im trzasnąć sesję zdjęciową 
słoneczko masz i od razu piękniej.
.Pozdrawiam serdecznie 
...Cudne wszystko 
jestem pod wrażeniem i będę tu wracać! Dziękuję , że mnie tutaj ściągnęłaś z rewizytą! 
już czekam do wiosny 
jesieni u Ciebie wcale nie widać. Powiedz proszę jak się nazywa miskant z białymi pióropuszami?
Jaką powierzchnię ma Twój ogród ? 
