

A Ty widzę przygotowujesz nowe nasadzenia i nawet jeszcze sadzisz. Podziwiam zapał.

Ja wczoraj się załamałam, jak spojrzałam na moje oczko po tym wietrze. Miałam co wyławiać siatką, oj miałam.
Nawiało tyle liści, że prawie wody nie było widać.

To wszystko przez byliny - jeszcze kilka lat temu były tylko rabatowo - balkonowe na wiosnę, potem całe lato pomidory i papryka. Czasem tęsknię tylko za tym smakiem.....magry pisze:Od razu widać,że Mariusz warzywami nie zajmuje się.Jak to gdzie ? U mnie np.w Biedronce,drugi w Lidlu i w każdym sklepie spożywczym jest.Ja po tzw.
warzywniaki na rynek chodzę.Truskawki i poziomki Danusia sadż bo to dobre i dekoracyjne też jest.