Ogród Madzi - część 2
- mati1999
- 1000p

- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Madzi - część 2
Jaki iglakowy dywan cudny
i ten krzew z tyłu taki czerwony co to za ?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Madzi - część 2
Niesamowicie mroźnie to wygląda u Ciebie. Do nas jeszcze takie temperatury nie doszły, ale już trzeba stopniowo przygotowywać cieplejsze ubrania.
Czy te fioletowe kuleczki to może owocki winnika?
Czy te fioletowe kuleczki to może owocki winnika?
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 2
Mati,
czerwony krzew to perukowiec.
Wando,
dziś był przymrozek, ale niewielki - mroźny efekt jest pochodną nocnej mgły, która o poranku opadła w postaci szadzi.
Fioletowe kuleczki to owoce pięknotki Bodiniera.
czerwony krzew to perukowiec.
Wando,
dziś był przymrozek, ale niewielki - mroźny efekt jest pochodną nocnej mgły, która o poranku opadła w postaci szadzi.
Fioletowe kuleczki to owoce pięknotki Bodiniera.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Madzi - część 2
Dzięki! A więc to tak wygląda pięknotka
Niesamowity ma kolor tych paciorków. Nigdy nie widziałam.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4947
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Madzi - część 2
Madziu widziałam że z leśnej szkółki przywiozłaś skrzydłoorzecha, a poznałaś te moje które mam w avatarku? Niby powinnam mieć ropuszkę, ale jakoś tak wyszło..
Fajnie wyglądają oszronione iglaki zestawione z czerwonym perukowcem
Fajnie wyglądają oszronione iglaki zestawione z czerwonym perukowcem
Re: Ogród Madzi - część 2
U mnie też tak rano było
Ale u Ciebie ładniej
Na tych niskich iglakach szron zawsze mi się podoba.
A na wysokich śnieg
Ale u Ciebie ładniej
Na tych niskich iglakach szron zawsze mi się podoba.
A na wysokich śnieg
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7205
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 2
Madziu
Pozwolę sobie wkleić zdjęcie klonu, który koniecznie musi zostać przesadzony.Źle mu dobrałam sąsiedztwo
. Tylko nie wiem kiedy? Teraz ma jeszcze liście...czy da radę się przyjąć na nowym miejscu? Kupowałam go 2 lata temu w Wirtach, więc myślę że geny ma bardzo dobre. Ma teraz jakieś 170 cm.Ja do Ciebie zawsze lecę jak na Pogotowie


- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 2
Wando,
barwa owocków pięknotki fascynuje mnie nieustannie od wielu lat.
Olu,
wielokrotnie zastanawiałam się, co masz w awatarku. Jest malutki i dlatego trudno było stwierdzić, co tam tak na prawdę jest. Zawsze wydawało mi się, ze widzę zarysy dużych drzew po dwóch stronach głębokiego kanionu. Teraz, kiedy napisałaś, że to skrzydłorzechy - rozpoznałam kształty liści - wcześniej wyobraźnia poprowadziła mnie na manowce.
Tulapku,
pewnie u Ciebie wcale nie było mniej pięknie, nie bądź taki skromny.
Małgosiu,
ja bym go chyba nie ruszała. Po pewnym czasie niejako zrośnie się z żywotnikami i razem utworzą kompozycję. Gałęzie klonu pójdą na jedna stronę - żywotniki na drugą. A jeżeli przesadzać - to tylko wczesną wiosną, można już w drugiej połowie marca. Klony, które przywoziłam ze szkółki leśnej (z gołym korzeniem) miały zredukowane korzenie, a pomimo to doskonale się przyjmowały. Były jednak znacznie mniejsze.
barwa owocków pięknotki fascynuje mnie nieustannie od wielu lat.
Olu,
wielokrotnie zastanawiałam się, co masz w awatarku. Jest malutki i dlatego trudno było stwierdzić, co tam tak na prawdę jest. Zawsze wydawało mi się, ze widzę zarysy dużych drzew po dwóch stronach głębokiego kanionu. Teraz, kiedy napisałaś, że to skrzydłorzechy - rozpoznałam kształty liści - wcześniej wyobraźnia poprowadziła mnie na manowce.
Tulapku,
pewnie u Ciebie wcale nie było mniej pięknie, nie bądź taki skromny.
Małgosiu,
ja bym go chyba nie ruszała. Po pewnym czasie niejako zrośnie się z żywotnikami i razem utworzą kompozycję. Gałęzie klonu pójdą na jedna stronę - żywotniki na drugą. A jeżeli przesadzać - to tylko wczesną wiosną, można już w drugiej połowie marca. Klony, które przywoziłam ze szkółki leśnej (z gołym korzeniem) miały zredukowane korzenie, a pomimo to doskonale się przyjmowały. Były jednak znacznie mniejsze.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Madzi - część 2
Madziu - dosłownie zmroził mnie widok z wczorajszego poranka
Ciekawe, czy w Chrztowie też było tak biało.
U nas w Gdańsku przed 7-mą rano było 7 stopni. Patrzyłam rano na termometr, bo wybieraliśmy się na groby...
U nas w Gdańsku przed 7-mą rano było 7 stopni. Patrzyłam rano na termometr, bo wybieraliśmy się na groby...
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7205
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 2
No to jestem w kropce...bo ja się boję o korzenie żywotnikowe. One takie zaborcze są. I dlatego boję się o tego klona. A skoro mówisz, że one się razem dogadają....to już sama nie wiem.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 2
Marysiu,
jak już pisałam - zdjęcie wyszło mroźne, ale mróz wcale nie był wielki, coś około (-)1, może ciut więcej - marcinki nadal kwitną.
Małgosiu,
ja bym klona zostawiła, tak jak jest - ostatecznie już się zadomowił i urósł. Pewnie jakoś sobie radę da z żywotnikami, ich też byłoby żal ruszać.
Natomiast ja na Twoim miejscu postarałabym się o kolejny klon...Dwa klony są w końcu lepsze niż jeden.
No i ten drugi koniecznie wsadź na wyeksponowanym miejscu.
jak już pisałam - zdjęcie wyszło mroźne, ale mróz wcale nie był wielki, coś około (-)1, może ciut więcej - marcinki nadal kwitną.
Małgosiu,
ja bym klona zostawiła, tak jak jest - ostatecznie już się zadomowił i urósł. Pewnie jakoś sobie radę da z żywotnikami, ich też byłoby żal ruszać.
Natomiast ja na Twoim miejscu postarałabym się o kolejny klon...Dwa klony są w końcu lepsze niż jeden.
No i ten drugi koniecznie wsadź na wyeksponowanym miejscu.
- Koleszko
- 500p

- Posty: 961
- Od: 14 wrz 2013, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: Ogród Madzi - część 2
Ale perskie dywany iglakowe, jałowcowe .
Powiedz mi ile latek mniej więcej mają te największe dywaniki ?
PEPSI nie ruszaj klona . Jest piękny .Mi by szkoda było go ruszać i jeszcze może sie nie przyjąć a poza tym odchoruje ... pasuje tam .
Kup drugiego tak jak mówi Madzia . 
PEPSI nie ruszaj klona . Jest piękny .Mi by szkoda było go ruszać i jeszcze może sie nie przyjąć a poza tym odchoruje ... pasuje tam .
- Madziagos
- -Moderator Forum-.

- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 2
Największe dywaniki (jałowiec płożący Blue Chip)mają jakieś 10 lat. Dostałam je od Mamy, która je miała na balkonie - po dwóch czy trzech latach w doniczkach zaczęły marnieć i trzeba było przesadzić do ziemi. Sadząc należy przemyśleć konsekwencje - ten jałowiec rozrasta się w nieskończoność - kolejne gałązki ukorzeniają się i rozłazi się coraz dalej. Można oczywiście je odcinać i produkować kolejne sadzonki...innym pięknym, ale inwazyjnym jałowcem jest Blue Carpet - doskonale spisuje się w miejscach, w których planuje się duże połacie o niebiesko-zielonym kolorze, jednak pamiętać należy, że nieraz może udusić co pomniejsze roślinki.
- Koleszko
- 500p

- Posty: 961
- Od: 14 wrz 2013, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ciechanów
Re: Ogród Madzi - część 2
Ale można je ogólnie przycinać .
Wiem , że jałowce rozmnaża się poprzez tzw. " odkłady" (tak to się chyba mówi) , zasypuje się ziemią kawałek i się ukorzenia .A jakbym odciął gałązkę , dał ukorzeniacz i wsadził to puści korzonki ? 
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7205
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 2
Madziu, Pawle - Oświadczam że dzięki Wam
klon zostaje na swoim miejscu. Wiosną jadę do ogrodu w Wirtach i kupuję kolejnego, chyba że Madzia ma jeszcze ( bo gdzieś mi to przemknęło) link do kogoś kto ma takie fajne drzewka w sprzedaży wysyłkowej. 


