Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42395
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Jestem zadowolona z dzisiejszego dnia, bo sporo zrobiłam, ale to jeszcze nie koniec. Jutro lub pojutrze muszę przelecieć glebogryzarką skopaną grządkę pod czosnek, wybrać chwasty i posadzić ząbki czosnku. Dzisiaj wycięłam nareszcie liście piwonii, pozbierałam i wywiozłam na kompost wszystkie zmrożone rośliny a karpy dalii schną w altanie. Na tą noc okryłam je bo jakiś większy mróz w prognozach widzę :shock: Tunel powoli zaczyna się porządkować. Powynosiłam wielkogabarytowe na jutrzejszą wywózkę na razie do ogrodu i jutro M musi wynieść przed posesję, a w miejscu gdzie stały zrobiłam stanowisko do zimowania roślin. Wśród okien było jedno podwójne na zawiasach z którego zrobiłam szklarenkę, namiocik nie wiem jak to nazwać, ale wygląda dobrze i osłoni wrażliwce. Zrobię przy okazji zdjęcie, bo dzisiaj tak solidnie pracowałam, że żadnych zdjęć nie ma ;:185
Iwonko niestety to nie na moje możliwości, ani kora ani firmy jakiekolwiek, ale jak możesz to powinnaś skorzystać ;:215 Rzeczywiście marnie z pomocnikami, a jak się już trafią to wydaje im się że powinni nie wiem ile zarobić, i po pierwszej wypłacie jak się odbiją od dna znikają ;:306
Agnieszko mnie tez wydało się to ciekawe i dlatego Wam przekopiowałam wiadomość :D
Dziękuję za miłe słowa pod adresem fotek ;:333
Danusiu ale chyba do tych filiżanek naleci śniegu czy nawet deszcz, oj ja też czaję się za szybą z aparatem i korzyść taka, że ciągle myję okno ;:333
Marto a ja dzisiaj chodząc po ogrodzie wymyśliłam,że zrobię z żywotnika wieniec (duży) i ustroję kwiatami hortensji ogrodowej! ma ładne kolory i może zmoknąć czy omarznąć do tego przeplotę liśćmi żółtymi i gałązkami z owocami róży i będzie ładnie.
Margolciu tak dzisiaj pomyślałam, że to mazurki ale nie zdążyłam sprawdzić ;:180 Mój dzień się skrócił, ale wieczór wydłużył, bo dość wcześnie zasiadam na FO i do 23 wytrzymuję ;:333
Bardzo mi miło, że zdjęcia się podobają, a ja Ci zazdroszczę tego nieustającego grzybobrania ;:219
U mnie w tym sezonie marnie, poszły sobie grzyby nie wiadomo dlaczego i gdzie?
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Witaj Marysiu :wit

Ogromnie się cieszę, bo skoro robisz zdjęcia i pracujesz w ogrodzie, to znaczy, że wyzdrowiałaś i odzyskałaś właściwy sobie wigor.
Na temat pustki ogrodów jesiennych można powiedzieć wiele. Dla mnie ratunkiem przed nią są drzewa. Uwielbiam drzewa i przez wiele lat właściwie nic innego mnie nie interesowało, tylko sadzenie drzew. Kwiaty mogły nie istnieć, liczyły się tylko DRZEWA.
Kilka z nich chcę Ci zadedykować.

Obrazek

Wszystkie, oprócz największego klona, są sadzone moją ręką.
I żaden mróz ich nie ścina ;:306
Pozdrawiam serdecznie!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Marysiu, witaj... ;:196
Napracowałaś się, ale efekty na pewno Cię ucieszyły... ;:333
A ja dziś nic w ogrodzie nie zrobiłam, na cmentarzu też nie byłam... Marazm zupełny...
I patrząc na fotkę Lisicy, no muszę napisać... Zakładaj wątek, chcę więcej zdjęć z Twojego ogrodu, bo dozujesz to swoje miejsce na ziemi w iście skąpiradłowski sposób... A na pewno jest co pokazać i na pewno będzie o czym rozmawiać...
A wiem, co piszę, bo to właśnie Marysia i Michał (Darmokot), spowodowali, że otworzyłam swój i nie żałuję... Maryś namawiała, otwórz, Michał, mówił, dawaj fotki u mnie... I to zdaje się po pierwszych wpisach u nich... Zobaczysz, że swoje miejsce na Forum, to niesamowita sprawa... ;:333
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

;:3
Mówił mi ogrodnik, że w czasie przymrozków, temperatura w tunelach foliowych jest tylko o 2 stopnie wyższa. I to by się zgadzało, w ten sposób parę lat temu zmarzła nam papryka. :cry:
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Marysiu dzielna kobieta z Ciebie, ja już w takie zimno tylko się snuję, najchętniej to bym z kaloryferem na plecach chodziła ;:306 .
U mnie ptaki też mają dużo różnych dziwnych miejsc do chowania, z tyłu za domem przecież mam olbrzymie świerki w których siedzą sikory, wróblowate, dzikie gołębie- a rano tak dają czadu.. Nie wspomnę co się w naszych starych jesionach dzieje przy sławojce, tam to mają takie schrony na całej długości
Ale chcę im dać jeszcze coś od siebie i dla siebie , co by ładnie wyglądało ;:224 . Gosia ma rację chyba trzeba samemu coś sklepić, czy ja potrafię? Trudno znowu pójdę w łaskę do eMa.
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4486
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Moja werbena stoi już w domu i sundewilla, jeszcze tylko kuflik zabiorę. Resztę doniczkowych zakopię w szklarni, jak przyjdą mrozy to dostaną gałęzi iglastych i nakryję agrowłókniną.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42395
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Witam Was dzisiejszą różą Barkarolle :wit


Obrazek

Lisico Droga
Mam nadzieję, że te resztki przeziębienia rozchodzę ;:65
Drzewa i dla mnie byłyby przedmiotem pożądania gdybym miałam inne warunki. Wystarczyłoby 45 a, ale w zupełnie innym kształcie, na pasie startowym mogłabym stworzyć jedynie aleję i postawić ławeczki :;230 Byłoby to ciekawe i jakże łatwe w obsłudze :wink: Za klon dziękuję to jest wspaniałe drzewo ;:333 Mam posadzone drzewa w moim ogrodzie przez poprzedników, zupełnie bez pojęcia. Tuż przy ogrodzeniu rosną ogromne świerki, klon, brzozy, sosny. Wszystko ma pewnie ponad 20 lat, ale ciasno upchane wygląda rachitycznie :( Klon nawet ma nasiona i rozsiewa mi się po całym ogrodzie. Drzewa podsadzone są głogiem i amorfami. Na końcu ogrodzenia mam posadzony lasek modrzewiowy (ok. 7-8 drzew).
Poza tym mam kilka drzew owocowych, moje stare jabłonie to moja chluba ;:333
A mróz drzewa też ścina tylko w inny sposób, bo jak chwyci mróz potrafią spaść wszystkie liście. Czasem zmarzną całe konary :wink:
Dziękuję za odwiedziny ;:168
Dorotko dorkowO namawiaj Lisicę, ale coś nie wierzę żeby Ci się udało ;:131
Dzisiaj piękne słońce świeci i nawet niewiele z mgły zostało, to może marazm minie i energia Ci wróci ;:196
Helenko a ciekawa jestem jaka różnica temperatur jest w przypadku szklarni nieogrzewanej?
Dorotko DTJ_1 oj dziękuję za słowa uznania. Pracując na powietrzu człowiek się rozgrzewa, to może spróbuj bez podgrzewacza popracować. Przebywając w ogrodzie mam bliski kontakt z ptakami i bardzo je lubię obserwować, a one oswajają się ze mną i nie odlatują tak szybko. Budkę zacznij robić i poproś M o małą pomoc, a może albo pomoże albo zrobi budki ;:219
Danusiu i jest szansa, że to wszystko przetrwa całą zimę, bo szklarnię masz nieogrzewaną?
Awatar użytkownika
chinanit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1866
Od: 6 lip 2013, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Marysiu, ładna mrożona róża. :wink:
U mnie po mroźnej nocy tez piękne słoneczko. ;:3
Dobrego dnia. :)
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7206
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Piękna ta róża Marysiu. Zawsze robi na mnie wrażenie ten atłasowy kolor.U mnie też białe dywany w ogrodzie . :wit
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

A mnie mrozy omijają ;:224. No może jakiś malutki bywa nocami, bo dni słoneczne, jak latem, ale krzywdy różom nie robi. Twoje w cukrze wyglądają pięknie, ale ja wolę moje, świeżutkie. I jakiej urody dodają ogrodowi o tej porze roku ;:333.
Dzionki mamy takie śliczne, słoneczne, że powinny napawać optymizmem.
Korzystajmy z nich, dopóki nie nadejdą pluchy.
A do tego potrzebne zdrówko, którego Ci, Marysiu, życzę.

;:196 Jagi
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Marysiu, witaj... ;:196
U mnie mgła i zimno... Słoneczka nie ma...
Róża cudnie sfotografowana... ;:333
Co do Lisicy, rozumiem ją... Pamiętam, jak sama nie chciałam tu wątku zakładać... Tak mi było dobrze, chciałam być więcej anonimowa i nie zagłębiać się tak w niczyje ogrody... Chciałam się dzielić wiedzą, którą mam, na temat rozmnażania i opieki nad roślinami... Tak jest wygodniej...
Ale z czasem to przeszło, ogrody dają jednak więcej spokoju, przyjazne są i bez tej napuszonej ignorancji drugiego człowieka... :roll:
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Marysiu świetne zdjęcie, a róża mrożona też piękna ;:333 .
Awatar użytkownika
Tacca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4486
Od: 12 lut 2009, o 12:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Marysiu, tak myślę. U mnie zimą max -15 st. C. Najgorsze są zimne wiatry, w szklarni będzie zacisznie. Mała powierzchnia to i zabezpieczyć łatwiej. Rozmaryn w domu nie przetrwa, na pewno, jeden kuflik będzie zimował w domu, a młodszy w szklarni. Czas pokarze.
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Witaj Marysiu!

A wiesz, że pomysł alei klonowej wzdłuż Twojego ogrodu wcale nie byłby taki głupi...
Ale to na marginesie, bo obie wiemy, że drzewa wymagają przestrzeni. A Twój ogród, zapełniony tak różnymi roślinami, jest o wiele ciekawszy.
Jeżeli pozwolisz, odpowiem Dorotce.
Miło mi, że zaciekawiły Cię fragmenty mojego ogrodu. Być może, byłby on nawet godny odrębnego wątku. Tylko, że byłoby to zobowiązanie, na które przy swoich ograniczeniach czasowych, nie mogę sobie pozwolić.
Zastanowiło mnie jednak Twoje ostatnie zdanie:
dorkow0 pisze: ogrody dają jednak więcej spokoju, przyjazne są i bez tej napuszonej ignorancji drugiego człowieka...
Czyżbyś odbierała moją postawę jako napuszoną ignorancję?
To jest ostatnia rzecz, jaka mi przyświeca....
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
dorkow0
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2616
Od: 17 sty 2013, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21

Post »

Maryś, wybacz... Odpowiem wszak Lisicy, bo jak z nią gadać, jak wątku nie ma... :wink:
Widać masz niemiłe doświadczenia, może i w innych portalach... Nie wiem... Ale wątek zakładaj, nawet, jak ograniczenia czasowe nie pozwalają... Będziesz, to będziesz... Nasze wpisy spowodują, że będziesz... ;:196
Co do tych napuszonych ignorancji, Lisico, ani jeden Twój post nie spowodował, że tak o Tobie myślę...
Nie będę specjalnie rozwijać tematu, wiem jednak o czym piszę... A pewnie i większość wie...
Ale to absolutnie Ciebie nie dotyczy... Nawet nie wiem, skąd Ci to przyszło do głowy... ;:196
Po prostu, pobyt na Forum, w różnych jego wątkach, powoduje, że ma się takie zdanie o niektórych wpisach i ich właścicielach... Wyjaśniłam to ciut wcześniej, własnie w wątku u Marysi do którego się odniosłaś...
Pozdrowienia zostawiam i zakładaj swój wątek, bo niesamowicie ciekawa jestem jestem Twojego ogrodu... A myślę, że nie tylko ja... ;:333
Wśród Sosen... Buków... Kotów...
Część 1Część 2
Dorota
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”