Martuś ja jestem i podziwiam Twoje piękności ale przy takiej ilości cudnych zdjęć trudno wszystkie skomentować
W moim ogrodzie cz.2
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martuś ja jestem i podziwiam Twoje piękności ale przy takiej ilości cudnych zdjęć trudno wszystkie skomentować
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martuś jestem i ja . Przy takim ogromnym warzywniaku do ogarnięcia wybaczamy ci wszystko
Nowa rabata jak zawsze wzbudza u wszystkich emocje, a jeszcze jak napisałaś różana to mnie wzięło na całego. Tym bardziej, że sama jestem w trakcie planowania małego co nieco. Zerknęłam do tej podlinkowanej szkółki i faktycznie bardzo przyzwoicie to wygląda (już zapisałam w ulubionych) i coś czuję że przyda się na wiosnę 
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Witaj Aniu
. Cieszę się, że zdjęcia Ci się podobają. Kronenburg to kolejne, zrealizowane chciejstwo, w kolejce mam ich jeszcze trochę, Parole, Barcarole, Linda Campbell, Rokoko, Raubritter
. Ogród kwitnie pomimo pory roku. Mam wrażenie, że drugie kwitnienie róż jest dłuższe i intensywniejsze.
Pastella zaskakuje kolorem i witalnością. Latem jest dużo jaśniejsza, prawie biała. Jesienią widać wyraźnie różowy środek.W pąku przypomina mi Edena. I jest zdrowa, liście są ładne, błyszczące.
Pelargonie są dwuletnie. Udało mi się je przezimować ale nie błysnęłam rozumem i przy wiosennym przesadzaniu ich nie rozsadziłam. Zostały po 3 w jednej donicy. Teraz jest im zdecydowanie za ciasno. Cały sezon karmiłam je intensywnie polecanym przez forumowicz bio-florinem.
-- 23 paź 2014, o 09:18 --
Sabinko witaj
.
Tak, warzywnik nie tak dał mi popalić jak praca ale dziękuję za wyrozumiałość.
Rabata będzie różana ... dokończę za chwilę,
Pastella zaskakuje kolorem i witalnością. Latem jest dużo jaśniejsza, prawie biała. Jesienią widać wyraźnie różowy środek.W pąku przypomina mi Edena. I jest zdrowa, liście są ładne, błyszczące.
Pelargonie są dwuletnie. Udało mi się je przezimować ale nie błysnęłam rozumem i przy wiosennym przesadzaniu ich nie rozsadziłam. Zostały po 3 w jednej donicy. Teraz jest im zdecydowanie za ciasno. Cały sezon karmiłam je intensywnie polecanym przez forumowicz bio-florinem.
-- 23 paź 2014, o 09:18 --
Sabinko witaj
Tak, warzywnik nie tak dał mi popalić jak praca ale dziękuję za wyrozumiałość.
Rabata będzie różana ... dokończę za chwilę,
- tomaszkowa
- 500p

- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Mam jednak nadzieję, że Cię sumienie gryzie w temacie zaniedbań koleżanek.
Jednak patrząc na fotki jestem w stanie Ci wybaczyć. Cieszę się, że dalia Ci się podoba. Szybko przyrasta więc już teraz możesz ją podzielić na 4. Oj roboty zrobiliście sporo. Szacun.
Jednak patrząc na fotki jestem w stanie Ci wybaczyć. Cieszę się, że dalia Ci się podoba. Szybko przyrasta więc już teraz możesz ją podzielić na 4. Oj roboty zrobiliście sporo. Szacun.
Pozdrawiam. Beata.
- semper
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2538
- Od: 27 lis 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 160km od Pragi
Re: W moim ogrodzie cz.2
Witam
Ja też zaglądam i podziwiam.
Napisz proszę nazwy tych syberyjskich pomidorów.
Może z tymi Mi sie uda.
Ja też zaglądam i podziwiam.
Napisz proszę nazwy tych syberyjskich pomidorów.
Może z tymi Mi sie uda.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: W moim ogrodzie cz.2
MARTO......jak zobaczyłam Twoje kwitnące róże to się zastanawiałam czy to bieżące zdjęcia, ale uwierzyłam
moja Pastela w jesiennej odsłonie też mi się bardziej podoba.
Ty z nowym sezonem to będziesz musiała założyć watek różany.....tyle ich masz
pozdrawiam
Ty z nowym sezonem to będziesz musiała założyć watek różany.....tyle ich masz
pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
No, tak, to wygląda w moim wykonaniu, to " za chwilę dokończę" przeciągnęło się na kilka dni. Po drodze przyszedł solidny przymrozek który ściął dalie, aksamitki, pomidory, dziwaczki. Cały weekend uprzątałam i wykopywałam.
.... Nowa rabata będzie różana. Posadziłam tam głownie róże rabatowe, wielkokwiatowe, dosłownie kilka pnących które w moim klimacie pnące nie będą
. Rosną tam już dwie białe tawułki, milin, powojnik, dwa misie polarne, dwie wierzby i trochę drobiazgu.
Czekam jeszcze na przesyłkę 6 różyczek. eM nie oponował, kiedy poprosiłam o pomoc w kopaniu.
Przyjadą:
-PAROLE
-LA PERLA
-SOUVENIR DE BADEN-BADEN
-KORDES JUBILEE
-MON PETIT CHOU
-BREMER STADTMUSIKANTEN
Beatka
Jurku, witam serdecznie. Rosyjskie pomidory nawet Ci pokażę
Poczytaj sobie wpisy Tereski termic88 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=112
Uważam, że te odmiany były bezproblemowe.
Krysiu, witaj
. Róże nie dają się jesieni i kwitną. Wybierałam odmiany przystosowane do mojego chłodnego regionu ale mam też trochę wrażliwszych. Solidniej przyłożę się do ich okrycia. Mój wątek jak widać bardzo kuleje także nie wiem czy dałabym radę prowadzić jeszcze jeden różany. Róż trochę już się nazbierało, cieszę się bo dobrze się u mnie czują. Oby nie przyszła zima stulecia.
Mam jeszcze kilka różanych pragnień, które nie oszukujmy się ...
będę musiała zrealizować.
Na dzień dzisiejszy woła mnie http://rozarium.shoparena.pl/pl/p/Roza- ... korzen/578 ta ślicznotka ale jak nie teraz to może wiosną
.
.... Nowa rabata będzie różana. Posadziłam tam głownie róże rabatowe, wielkokwiatowe, dosłownie kilka pnących które w moim klimacie pnące nie będą
Czekam jeszcze na przesyłkę 6 różyczek. eM nie oponował, kiedy poprosiłam o pomoc w kopaniu.
Przyjadą:
-PAROLE
-LA PERLA
-SOUVENIR DE BADEN-BADEN
-KORDES JUBILEE
-MON PETIT CHOU
-BREMER STADTMUSIKANTEN
Beatka
Jurku, witam serdecznie. Rosyjskie pomidory nawet Ci pokażę
Uważam, że te odmiany były bezproblemowe.
Krysiu, witaj
Mam jeszcze kilka różanych pragnień, które nie oszukujmy się ...
Na dzień dzisiejszy woła mnie http://rozarium.shoparena.pl/pl/p/Roza- ... korzen/578 ta ślicznotka ale jak nie teraz to może wiosną
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Witam wieczorem
.
Udało nam się dziś wrócić z pracy o przyzwoitej porze a tu niespodzianka! Przyjechały zamówione w poniedziałek róże
.

Wykorzystałam nadspodziewanie dobry humor eMa, wcisnęłam Mu szpadel a sama pognałam na pryzmę kompostową.


Mąż po pożarciu trzech podwójnych snickersów z orzechami laskowymi
zabrał się do dzieła.


Ja w tym czasie rozplątałam panienki



Poszło sprawnie ale kończyłam już po zmroku. Po podlaniu zrobiłam kopczyki.



Udało nam się dziś wrócić z pracy o przyzwoitej porze a tu niespodzianka! Przyjechały zamówione w poniedziałek róże

Wykorzystałam nadspodziewanie dobry humor eMa, wcisnęłam Mu szpadel a sama pognałam na pryzmę kompostową.


Mąż po pożarciu trzech podwójnych snickersów z orzechami laskowymi


Ja w tym czasie rozplątałam panienki



Poszło sprawnie ale kończyłam już po zmroku. Po podlaniu zrobiłam kopczyki.


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.2
Brawo ekspresowe sadzenie róż
i to wszystko na 2 podwójnych snickersach 
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marto piękny masz kompost, a różyczką chyba się zaraziłam .
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Marysiu, och gdyby tak eM pomagał częściej ... rozmarzyłam się
.
Julciu kompost nawet na żywo jest bardziej ciemny. Różyczka to piękna choroba
.
Julciu kompost nawet na żywo jest bardziej ciemny. Różyczka to piękna choroba
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42388
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: W moim ogrodzie cz.2
Oj Marto pamiętam dołki wykopane przez eMa pod poprzednie róże również , nie narzekaj bo czytam uważnie i wiem że dużo pomaga. Nie będę dawała przykładu wskazując na mojego, bo to skrajny przypadek 
- wsiania
- 500p

- Posty: 694
- Od: 27 sty 2012, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Brzegu
Re: W moim ogrodzie cz.2
O żesz Ty
Róż co nie miara, a Ty jeszcze dokupujesz! Cudnie masz Martuś wkoło domu, wszędzie tak kolorowo i na bogato. Pomoc eMa nieoceniona, mój chętnie pomaga, jak tylko ma czas, a że ostatnio swojej "chłopskiej" roboty ma pod dostatkiem, to korzystam przy pracach, z którymi na pewno nie dam sobie rady. No i czytając Twoje opisy ma się wrażenie, że wszystko tak HOP i jest, a tu się człowiek zabiera, robi, a robota idzie jak żółw po błocie 
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. 
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają
pozdrawiam, Ania
- tomaszkowa
- 500p

- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Martuś ta różana rabata sięga aż rowu? Ja z chorobą różaną zawzięcie walczę. Nie wchodzę do sklepów, na wątki różane. No. Przynajmiej się staram 
Pozdrawiam. Beata.
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: W moim ogrodzie cz.2
Witam w piękny mglisty jesienny czwartek
.
Marysiu, eM pomaga, to prawda, nie powinnam narzekać. Szkoda tylko, że nie widzi w tej robocie sensu
... bo nie lubi róż
.
Aniu "jak żółw po błocie" (boskie!!!), to mój eM zabiera się do każdej roboty ogrodowej, tzn. takiej w której ma mi pomóc. No popatrz sama. Przyjechaliśmy do domu, okazało się, że są róże i to namoczone od rana. Do tego za godzinę zrobi się ciemno a tam gdzie leży kompost to już po zmroku nie dojedzie się. Wobec powyższego ja pędzę do domu, ciskam w kąt baleriny z kokardką, ściągam biurowe szmatki, łapię i zakładam byle co ogrodowego i po 5 minutach mam już szpadel w garści. Mój eM w tym czasie zdąży wysiąść z samochodu i
, popatrzy na mnie i zapyta " to nie napijemy się najpierw kawki"
. Minie dobre pół godziny zanim przyjdzie do mnie do ogrodu z kawą, czekoladą, przebrany w pełne ogrodnicze odzienie
. Ja w tym czasie zdążę przywieść kompost, zaznaczyć dołki i nawet wyryć je w 1/3
. Potem wysłucham pełnego sprawozdania z całego dnia i nie zliczę ile razy poproszę/wybłagam/wysyczę Mariusz KOP ...
. Sama więc widzisz, że na HOP to tu się nic nie dzieje...
Beatko, nie rabata do rowu nie sięga. Oddziela ją pas z byłego trawnika. Nie walcz z różanką, spełniaj swoje pragnienia, jak nie teraz, to kiedy?

Marysiu, eM pomaga, to prawda, nie powinnam narzekać. Szkoda tylko, że nie widzi w tej robocie sensu
Aniu "jak żółw po błocie" (boskie!!!), to mój eM zabiera się do każdej roboty ogrodowej, tzn. takiej w której ma mi pomóc. No popatrz sama. Przyjechaliśmy do domu, okazało się, że są róże i to namoczone od rana. Do tego za godzinę zrobi się ciemno a tam gdzie leży kompost to już po zmroku nie dojedzie się. Wobec powyższego ja pędzę do domu, ciskam w kąt baleriny z kokardką, ściągam biurowe szmatki, łapię i zakładam byle co ogrodowego i po 5 minutach mam już szpadel w garści. Mój eM w tym czasie zdąży wysiąść z samochodu i
Beatko, nie rabata do rowu nie sięga. Oddziela ją pas z byłego trawnika. Nie walcz z różanką, spełniaj swoje pragnienia, jak nie teraz, to kiedy?

