Aniu, kobeę już zmroziło,ale wzięłam zaszczepki. Siedzą teraz w wodzie, a ja czekam na korzonki. Może w ten sposób uda się ominąć wysiewanie. Zauważyłam zawiązane owoce. Muszę sprawdzić czy są nasiona?
Po przymrozkach stokrotki straciły kwiaty, ale nadal krzaczki się trzymają. Czytałam ostatnio o możliwości ich przezimowania... co prawda nie mam zamiaru bawić się ze stokrotkami, potrzebuję tego miejsca na tulipany.
Przyszły róże z F.
Haniu, witaj na wydmie. Co prawda o tej porze nie ma już wiele do oglądania.
Aniu 
Wiele zachwycających nas roślin w naszym klimacie jest jednorocznych

Podobno udaje się tą szałwię przezimować, ale strefę ma USDA 8-10, ale po okryciu wytrzymuje do 6. Zrobię jej jakąś kołderkę, a siewki zabrałam do domu. Mam zebrane nasiona.
Zobaczymy co się uda. Zdjęcie zrobione przed przymrozkami.
Sabinko, niestety taki układ odpada. Po drugiej stronie jest beton.
Zebrałam zaszczepi i siedzą w wodzie.
Gosiu, jak już pisałam, jest wieloletnia, ale nie w naszym klimacie.
Kolor ma obłędny.
