Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagódko, róża która nie do ciebie skierowała to Rosarium Uetersen. Pewnie narażę się niejednej różomaniaczce, ale tak się fajnie złożyło, że w moim pobliskim ogrodniczym przywieźli zapas róż po 6 zł każda..część opisana zgodnie z odmianą, a część opisana po prostu "róża czerwona" lub "róża jasna różowa"
i tak sobie przegadam i trafiłam na Rosarium Uetersen..hmn.. gdzieś coś dzwoniło, tylko nie mogłam skojarzyć gdzie
Więc nie namyślając się długo wzięłam ze sobą do domu. Dopiero potem google i wyszukiwanie cóż to za cudo
i tak właśnie trafiłam do ciebie.
- magry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5384
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Zagadka rozwiązana a ja spóżniłem się.Nabytek czyżby od Wiedżmy.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Tak,tojad jest urokliwy,chociaż u mnie był tylko sezon.Pięknie się rozrósł,ale wyrwałam go przez nieuwagę przy wiosennym pieleniu.Bo ja,niestety,nie mam takiego ładu w ogrodzie,jak ty
Ale wiosną go kupię na pewno.Wspomniałaś coś o cebulowych
Zamierzasz dokupić,czy przesadzać?W niektórych miejscach można kupić przecenione,ale są też takie,gdzie wywalą, a nie przecenią
goryczka piękna,ja nie umiem ich hodować
Ach,zapomniałabym.Kupiłam gruszę azjatycką,nazwy nie powtórzę,ale wiem,że ty taką masz.Pan zalecił mi dokupienie innej,żeby ta plonowała.U ciebie nie widzę drugiej,a owoce owszem.Naciągnął mnie?Nie żałuję,bo będę miała inną odmianę,ale przestałabym go lubić 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Serdeczne witam!
Za oknem wspaniała pogoda, błękit nieba, słoneczko, ale za taką pogodę dniem płaci się przymrozkami nocą... Rośliny szarzeją, oprócz róż, które w tym chłodzie nabierają jakiejś niesamowitej urody
. To taka informacja dla tych, którzy nie lubią smętnych ogrodów późną jesienią
.
Wczoraj wycięta została jabłoń. Trochę mi jej szkoda, bo to była koksa o smaku ananasa, ale już tak zrakowaciała, że właściwie tylko dzięcioł miał z niej pożytek, wydziobując w pniu kolejne dziuple
.
A dziś muszę poczekać, aż wyschnie trawa i wziąć się za porządek po cięciu drzewa i pewnie ostatni raz skosić trawniki.
Smuci mnie tendencja do zamykania wątków na zimę
. A przecież to taki dobry czas na wymianę doświadczeń, podsumowanie tego sezonu, wspominki, a nawet... pokazanie uroków tej nielubianej pory roku. Nie może przecież FO zamilknąć na pół roku
.
Ewo - Drewutnio, właśnie te przepiękne goryczki spędzają mi sen z powiek... Co z nimi zrobić, jak zapewnić im przeżycie zimy?
Marysiu - Chinanit, jak miło powitać nowego Gościa z tak piękną goryczką w herbie!
Zacytuję proboszcza z Rancza: "zaiste, krętymi ścieżkami prowadzi nas Pan"... Niechby ta oryginalna moja goryczka stała się początkiem naszej forumowej znajomości, co Ty na to?
No i powyższy apel o nieznikanie na zimę Ciebie również dotyczy, bo kłódka u Ciebie wisi
.
O, i Iwonkę - Trójlistka zwabiła goryczka
. Witam, witam serdecznie
.
Brawa wielkie i dzięki za bezbłędne rozpoznanie goryczki. Kupiłam ją w kwiaciarni przy cmentarzu, gdzie czasem właśnie takie rarytasy się pojawiają. Oczywiście panie sprzedające nie miały pojęcia, co to za ptica , a na moje pytanie, co to za goryczka, odpowiedziały, że to nie żadna goryczka, tylko gencjana
, masz pojęcie?
No i dalszy ciąg kłopotów z tym ślicznym kwiatkiem - nie mogę nic znaleźć na temat warunków jego uprawy, oprócz tego, że na targach florystycznych bodajże w Brukseli zdobył srebrny medal
.
Nawet w książkach pana Radziula niczego na temat Gentiana scabra nie ma
.
Tak więc zwracam się z prośbą: ktokolwiek może mi coś podpowiedzieć - zaskarbi sobie moją wdzięczność.
Jaśku, może Ty coś wiesz? Wiedźma, niestety, patrzy na mnie już z innego świata, ale z mojej pamięci nie znika... Dzięki, że zajrzałeś.
Nifredilku - Sabinko, nie dość, że Rosarium Uetersen to jedna z moich ulubionych róż, to jeszcze Wujek Google stał się moim przyjacielem
.
Z tej róży będziesz na pewno zadowolona, bo w kwitnieniu jest niezawodna, a jak widzisz u mnie, kwitnąć będzie do listopada
i ożywiać gasnący ogród swoim koralowym kolorem.
Widać, że i przypadkiem można coś fajnego kupić, choć ja w kwestii róż już nigdy nie zdam się na przypadek. Nie znoszę pomyłek, a róże wybieram bardzo długo i skrupulatnie, aż się Marysia Maska ze mnie śmieje, że liczę im płatki i wydziwiam.
A skoro już do mnie trafiłaś - mam nadzieję, że zostaniesz
.
Miriamku
, tojad sobie koniecznie przywróć, widzisz, jaki wnosi piękny kolor do jesiennego ogrodu
. Oj, tam, ja też kiedyś jedną sadzonkę zmarnowałam, przysypując na zimę zbyt grubą warstwą kompostu. Nie przebiła się wiosną
. A tym roku tojad ma brzydkie nogi, zasuszone tego lata, ale za to kwiaty olbrzymie, jak nigdy dotąd.
Z cebulkami mam wieczny kłopot. Wiele z nich przedziabałam łopatą przy przerabianiu rabat
.
Ale pozostałe wypadałoby posadzić. Nowych nie kupiłam, bo oferta okolicznych sklepów nie zawiera odmian, na które miałam ochotę. Zawsze dobrze rosły u mnie narcyzy, aż do pewnej zimy, która zlikwidowała wszystkie. A teraz tych zwykłych, białych, pachnących kupić nie sposób...
Zakupu gruszeczek i świdośliwy tylko pogratulować. Moja gruszka nazywa się Komoi Nashi i, dalipan, nie potrzebowała drugiej, żeby bujnie zaowocować. Z dwóch drzewek możesz się tylko cieszyć, a co myśleć o sprzedawcy - już wiesz
.
Dzięki Wam wielkie, pozdrawiam i idę kosić. Zdjęcia wieczorkiem.
Jagi
Za oknem wspaniała pogoda, błękit nieba, słoneczko, ale za taką pogodę dniem płaci się przymrozkami nocą... Rośliny szarzeją, oprócz róż, które w tym chłodzie nabierają jakiejś niesamowitej urody
Wczoraj wycięta została jabłoń. Trochę mi jej szkoda, bo to była koksa o smaku ananasa, ale już tak zrakowaciała, że właściwie tylko dzięcioł miał z niej pożytek, wydziobując w pniu kolejne dziuple
A dziś muszę poczekać, aż wyschnie trawa i wziąć się za porządek po cięciu drzewa i pewnie ostatni raz skosić trawniki.
Smuci mnie tendencja do zamykania wątków na zimę
Ewo - Drewutnio, właśnie te przepiękne goryczki spędzają mi sen z powiek... Co z nimi zrobić, jak zapewnić im przeżycie zimy?
Marysiu - Chinanit, jak miło powitać nowego Gościa z tak piękną goryczką w herbie!
Zacytuję proboszcza z Rancza: "zaiste, krętymi ścieżkami prowadzi nas Pan"... Niechby ta oryginalna moja goryczka stała się początkiem naszej forumowej znajomości, co Ty na to?
No i powyższy apel o nieznikanie na zimę Ciebie również dotyczy, bo kłódka u Ciebie wisi
O, i Iwonkę - Trójlistka zwabiła goryczka
Brawa wielkie i dzięki za bezbłędne rozpoznanie goryczki. Kupiłam ją w kwiaciarni przy cmentarzu, gdzie czasem właśnie takie rarytasy się pojawiają. Oczywiście panie sprzedające nie miały pojęcia, co to za ptica , a na moje pytanie, co to za goryczka, odpowiedziały, że to nie żadna goryczka, tylko gencjana
No i dalszy ciąg kłopotów z tym ślicznym kwiatkiem - nie mogę nic znaleźć na temat warunków jego uprawy, oprócz tego, że na targach florystycznych bodajże w Brukseli zdobył srebrny medal
Nawet w książkach pana Radziula niczego na temat Gentiana scabra nie ma
Tak więc zwracam się z prośbą: ktokolwiek może mi coś podpowiedzieć - zaskarbi sobie moją wdzięczność.
Jaśku, może Ty coś wiesz? Wiedźma, niestety, patrzy na mnie już z innego świata, ale z mojej pamięci nie znika... Dzięki, że zajrzałeś.
Nifredilku - Sabinko, nie dość, że Rosarium Uetersen to jedna z moich ulubionych róż, to jeszcze Wujek Google stał się moim przyjacielem
Z tej róży będziesz na pewno zadowolona, bo w kwitnieniu jest niezawodna, a jak widzisz u mnie, kwitnąć będzie do listopada
Widać, że i przypadkiem można coś fajnego kupić, choć ja w kwestii róż już nigdy nie zdam się na przypadek. Nie znoszę pomyłek, a róże wybieram bardzo długo i skrupulatnie, aż się Marysia Maska ze mnie śmieje, że liczę im płatki i wydziwiam.
A skoro już do mnie trafiłaś - mam nadzieję, że zostaniesz
Miriamku
Z cebulkami mam wieczny kłopot. Wiele z nich przedziabałam łopatą przy przerabianiu rabat
Ale pozostałe wypadałoby posadzić. Nowych nie kupiłam, bo oferta okolicznych sklepów nie zawiera odmian, na które miałam ochotę. Zawsze dobrze rosły u mnie narcyzy, aż do pewnej zimy, która zlikwidowała wszystkie. A teraz tych zwykłych, białych, pachnących kupić nie sposób...
Zakupu gruszeczek i świdośliwy tylko pogratulować. Moja gruszka nazywa się Komoi Nashi i, dalipan, nie potrzebowała drugiej, żeby bujnie zaowocować. Z dwóch drzewek możesz się tylko cieszyć, a co myśleć o sprzedawcy - już wiesz
Dzięki Wam wielkie, pozdrawiam i idę kosić. Zdjęcia wieczorkiem.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagódko
Myślę, że nasza kaszubska Madzia będzie znała szczegóły powodzenia uprawy Twojej goryczki. Sama ma piękne.
Widziałam na hali w Gdyni cudne, ale nie mam do nich ręki.
Myślę, że nasza kaszubska Madzia będzie znała szczegóły powodzenia uprawy Twojej goryczki. Sama ma piękne.
Widziałam na hali w Gdyni cudne, ale nie mam do nich ręki.
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagoda
Ja też obserwuję, że różom bardzo odpowiada ta aura
. Nawet humorzasty w tym roku Rhapsody zaczął kwitnąć i to nieźle mu idzie. Nareszcie mogę sobie podziękować, że go wybrałam spośród tych setek.
A Fresia, Bonica i inne moje NN nie chcą jeszcze spać....Może to jakaś wróżba na łagodną zimę?
Ja też obserwuję, że różom bardzo odpowiada ta aura
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagódko, przyznajęsię bez bicia, że czasem coś łapnę w ogrodniczym i dopiero w domu zastanawiam się cóż to takiego
A skoro już u ciebie jestem i mniej więcej porozglądałam się po włościach, tak nawet widłami mnie nie przegonisz, bo takiego ogrodu nie mogę sobie darować 
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
http://www.juergens-gartenwelt.de/Stein ... power.htmlJagiS pisze:.....Nawet w książkach pana Radziula niczego na temat Gentiana scabra nie ma.
Tak więc zwracam się z prośbą: ktokolwiek może mi coś podpowiedzieć.....
Pozdrawiam.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- magry
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5384
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Eugeniusz Radziul- Ogrodowe pasje, str.203
" Skrzyżowanie dwóch azjatyckich gatunków G.septemfida x G.scabra, dało kilka bardzo ciekawych mieszańców o połączonych,najcenniejszych cechach."
Tu autor wymienia odmianę Zuiko Rindo i odmianę Alba,która ma kwiaty białe z seledynowym pasem na wierzchu płatków.Hakuju, autor nie wymienia
ale w momencie wydania książki / 2009 / może jeszcze jej nie było.I dalej po akapicie,pisze:
"Jedne z piękniejszych,jesiennych goryczek.W sumie powinny znależć się w dziale Leśne zakątki, gdyż tam łatwo znalazłoby się dla nich odpowiednie stanowisko,
a niewiele skalniaków spełni ich oczekiwania.Wymagają stanowisk w rozproszonym świetle o chłodnym,próchniczno-torfowym .kwaśnym i dość wilgotnym podłożu.
Tak więc trochę nietypowy skalniak,obsadzony miniaturowymi iglakami i roślinnością wrzosowatą mógłby być odpowiednim miejscem dla tych goryczek".
" Skrzyżowanie dwóch azjatyckich gatunków G.septemfida x G.scabra, dało kilka bardzo ciekawych mieszańców o połączonych,najcenniejszych cechach."
Tu autor wymienia odmianę Zuiko Rindo i odmianę Alba,która ma kwiaty białe z seledynowym pasem na wierzchu płatków.Hakuju, autor nie wymienia
ale w momencie wydania książki / 2009 / może jeszcze jej nie było.I dalej po akapicie,pisze:
"Jedne z piękniejszych,jesiennych goryczek.W sumie powinny znależć się w dziale Leśne zakątki, gdyż tam łatwo znalazłoby się dla nich odpowiednie stanowisko,
a niewiele skalniaków spełni ich oczekiwania.Wymagają stanowisk w rozproszonym świetle o chłodnym,próchniczno-torfowym .kwaśnym i dość wilgotnym podłożu.
Tak więc trochę nietypowy skalniak,obsadzony miniaturowymi iglakami i roślinnością wrzosowatą mógłby być odpowiednim miejscem dla tych goryczek".
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- trillum30a
- 200p

- Posty: 404
- Od: 6 lut 2012, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
A zwabiła
przy okazji mam następny ogród do zwiedzania od początku
Na Twoim miejscu wszystkie te gencjany
bym wykupiła.Kurcze,że też u nas nie ma takich kwiaciarni przy cmentarzach 
Te goryczki nie lubią gorącego lata,Zuiko cieniowałam.Szukaj goryczka szorstka
Na Twoim miejscu wszystkie te gencjany
Te goryczki nie lubią gorącego lata,Zuiko cieniowałam.Szukaj goryczka szorstka
Pozdrawiam-Iwona
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagódko, bardzo dziękuję za takie miłe powitanie.
Nowa znajomość forumowa zapowiada się interesująco.
Bardzo lubię goryczki, 'od zawsze'. Był taki czas, że miałam połowę dużego skalniaka obsadzonego nimi właśnie.
Sporo wyleciało, ale coś tam jeszcze jest. I kupuję zawsze, jak trafi się okazja.
Co do mojego wątku, to w sezonie jestem 'ogrodowa', a późną jesienią staję się 'doniczkowa', bo sporo roślin jest w domu i ogrodzie zimowym.
To im w tym czasie poświęcam swój czas i uwagę.
Nie jestem gadatliwa, zatem z mojego wątku wiało by tylko nudą, bo ogród zapada w sen, a nie lubię pokazywać starych zdjęć.
.
Pozdrawiam serdecznie.
Nowa znajomość forumowa zapowiada się interesująco.
Bardzo lubię goryczki, 'od zawsze'. Był taki czas, że miałam połowę dużego skalniaka obsadzonego nimi właśnie.
Sporo wyleciało, ale coś tam jeszcze jest. I kupuję zawsze, jak trafi się okazja.
Co do mojego wątku, to w sezonie jestem 'ogrodowa', a późną jesienią staję się 'doniczkowa', bo sporo roślin jest w domu i ogrodzie zimowym.
To im w tym czasie poświęcam swój czas i uwagę.
Nie jestem gadatliwa, zatem z mojego wątku wiało by tylko nudą, bo ogród zapada w sen, a nie lubię pokazywać starych zdjęć.
Pozdrawiam serdecznie.
Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagódko Kochana,
Do rzeczy....
Dzisiaj przerabiałam rabatę frontową. Jak wiesz, wymyśliłam jak uchronić w tym miejscu 6 róźyczek przed wykopkami, ze względu na niezbyt atrakcyjny look od września, a w tym roku od lipca
Usunęłam bylicę luizjanską, mimo, ze mialam ją przesadzić.
Roślina - Gadzina
Można ją spokojnie dopisać do Twojej wspaniałej listy roślin o potworzastych korzeniach. Niesamowicie długie kłącza, ktore podeszly pod roże i weszły pod trawnik
na szczęście dało się je w większości wyciągnąć, chociaź nie mam pewności, co będzie dalej
Bylica luizjańska.... Ona jest raczej na duże przestrzenie
nie na małe rabaty 
Do rzeczy....
Dzisiaj przerabiałam rabatę frontową. Jak wiesz, wymyśliłam jak uchronić w tym miejscu 6 róźyczek przed wykopkami, ze względu na niezbyt atrakcyjny look od września, a w tym roku od lipca
Usunęłam bylicę luizjanską, mimo, ze mialam ją przesadzić.
Roślina - Gadzina
Można ją spokojnie dopisać do Twojej wspaniałej listy roślin o potworzastych korzeniach. Niesamowicie długie kłącza, ktore podeszly pod roże i weszły pod trawnik
Bylica luizjańska.... Ona jest raczej na duże przestrzenie
Pozdrawiam
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
JagiS już wiem,jak zrewanżować ci się mogę za ciemierniki,które wspaniale mi rosną i,mam nadzieję,pięknie wiosna zakwitną
Bardzo proszę o adres na pv,podeślę ci kilka cebulek białych,babcinych ,pachnących narcyzów,które przeżyły wspomnianą przez ciebie zimę jako jedyne z tego gatunku.
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Witaj Jagoda...
Tak sobie myślę, że jak teraz podoba mi się Twój ogród, to pewnie latem wpadnę w zachwyt... A to u mnie nieczęsty stan ogrodowy...
Te Róże, a raczej ich kompozycje w ogrodzie chcę zobaczyć... Podziwiam te kwiaty, choć ich miłośnikiem nie jestem... Jednak kilka w ogrodzie mam i chcę je zatrzymać...
Od kilku lat zachwycam się Trawami, jak zaczynałam, to się pukali w głowę, że trawa jest na trawniku i nad Dunajcem (tam mieszkam)... Dziś budzą zachwyt... Muszę naumieć się komponować je razem... To moje zadanie na tę zimę...
Goryczek nie mam i już się na nie nie skuszę, choć są cudowne... Po dwóch razach, próbować już nie będę... One u mnie nie rosną...
Serdeczności zostawiam...
Dziękuję za odwiedziny, było mi niezmiernie miło...
Tak sobie myślę, że jak teraz podoba mi się Twój ogród, to pewnie latem wpadnę w zachwyt... A to u mnie nieczęsty stan ogrodowy...
Te Róże, a raczej ich kompozycje w ogrodzie chcę zobaczyć... Podziwiam te kwiaty, choć ich miłośnikiem nie jestem... Jednak kilka w ogrodzie mam i chcę je zatrzymać...
Od kilku lat zachwycam się Trawami, jak zaczynałam, to się pukali w głowę, że trawa jest na trawniku i nad Dunajcem (tam mieszkam)... Dziś budzą zachwyt... Muszę naumieć się komponować je razem... To moje zadanie na tę zimę...
Goryczek nie mam i już się na nie nie skuszę, choć są cudowne... Po dwóch razach, próbować już nie będę... One u mnie nie rosną...
Serdeczności zostawiam...
Dziękuję za odwiedziny, było mi niezmiernie miło...
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i 100 róż, cz.5.
Jagódko zasmuciłaś mnie informacją, że niektórzy wywalają róże, a na ich miejsce wsadzają trawy
. Przecież można pogodzić jedno z drugim 
Cóż, każdy gospodarzem w swoim ogrodzie i robi co chce, ale róż mi szkoda
.
Chciałam Cię zapytać czy posiadasz różę Parky? Od jakiegoś czasu jej się przyglądam i coraz bardziej mi się podoba
.
Cóż, każdy gospodarzem w swoim ogrodzie i robi co chce, ale róż mi szkoda
Chciałam Cię zapytać czy posiadasz różę Parky? Od jakiegoś czasu jej się przyglądam i coraz bardziej mi się podoba

