Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Marysiu, oczywiście że okryć/podsypać korą tylko nóżki zamierzam, bo mam jeszcze nadzieję, na ciepłą, kolorową, słoneczną, złotą polską jesień
, moja ogromna paulownia straciła liście, katalpa smętnie je gubi również, za to miskanty, rozplenice i inne tarwiaste są cudne, nie zdążyłam zebrać kwiatów lawendy z drugiego kwitnienia 
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Marysiu idąc za Twoją radą, werbena już siedzi w doniczce, pięknie świeci słonko więc jeszcze stoi na dworze. Ranu było tylko 2 st.C, na noc powędruje do domu. Sundewillę też wykopałam. Ale dziś pięknie, słonecznie. Idę za raz na długi spacer do lasu, nacieszyć oczy jesienią.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Dorotko mam nadzieję, że dzisiaj zdjęcia się otworzą
Oczywiście rano kotek przybiegł na śniadanie ale zostawiłam mu otwartą altankę niech tam zrobi przegląd czy myszeczki się nie zainstalowały
Helenko i ja po przeprowadzeniu się na wieś postanowiłam poszerzyć wiedzę o fruwających śpiewakach nawet kupiłam książkę z płytą A. Kruszewicza, ale coś kiepsko się przykładam do nauki.
Nigdy nie kupowałam sztucznych kwiatów na groby
i jak był czas mroźnych Świąt Zmarłych to przerzuciłam się na suszki i z nich kupowałam różne kompozycje, ale do papierowych a gorzej do plastikowych kwiatów chyba nigdy się nie przekonam i jak ktoś przyniesie na groby rodziny to po święcie usuwam. Wolę zamienić na gałęzie iglastych i jakieś szyszki czy gałązki z owocami róż.
-7 to potężny mróz, ale u mnie niby co rano o godz 6 jest 0 st. ale te wrażliwe wymrożone, a najbardziej zdziwiło mnie że w tunelu też wymarzły niektóre rośliny. Niewiele folia dała?
Iwonko u mnie jeszcze chryzantemy wyglądają ładnie, na drzewach część liści wisi ale ja mam pospolite drzewa i takich rarytasów u mnie nie uświadczysz.
Lawenda tak pięknie kwitła w drugim rzucie że nie miałam sumienia ścinać kwiatostanów
Problem z różą jest taki, że u mnie nie ma kory na grządkach
jeżeli już to róże obsypuję kompostem i suchymi liśćmi.
Danusiu w całej Polsce prognozy optymistyczne, bo słońce i temperatury powyżej 10 st, czyli wraca piękna złota polska jesień
ja też już wszystko w doniczkach poustawiane na schodach w korytarzu i upchane w każdych wolnym miejscu w domu
miłego spacerowania!
Helenko i ja po przeprowadzeniu się na wieś postanowiłam poszerzyć wiedzę o fruwających śpiewakach nawet kupiłam książkę z płytą A. Kruszewicza, ale coś kiepsko się przykładam do nauki.
Nigdy nie kupowałam sztucznych kwiatów na groby
-7 to potężny mróz, ale u mnie niby co rano o godz 6 jest 0 st. ale te wrażliwe wymrożone, a najbardziej zdziwiło mnie że w tunelu też wymarzły niektóre rośliny. Niewiele folia dała?
Iwonko u mnie jeszcze chryzantemy wyglądają ładnie, na drzewach część liści wisi ale ja mam pospolite drzewa i takich rarytasów u mnie nie uświadczysz.
Danusiu w całej Polsce prognozy optymistyczne, bo słońce i temperatury powyżej 10 st, czyli wraca piękna złota polska jesień
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Marysiu, ja bez kory nie miałabym szans ogarnąć ogrodu, a i z korą kiepsko mi to wychodzi, dla mnie to jest duże ułatwienie.
Za sztucznymi kwiatami też nie przepadam, ale w tym roku do świerkowych gałązek dokupiłam trzy sztuczne kalie, bo nic ciekawego nie zasuszyłam, pójdą jeszcze liście kolorowe, gałązki, szyszki i "kukardka" i może czymś psiknę, chociaż właściwie to mam suszone kocanki i zatrwiany, zobaczę co z tego można będzie wymodzić.
Chryzantemy u mnie też pięknie kwitną i nic sobie z przymrozku nie robią
Za sztucznymi kwiatami też nie przepadam, ale w tym roku do świerkowych gałązek dokupiłam trzy sztuczne kalie, bo nic ciekawego nie zasuszyłam, pójdą jeszcze liście kolorowe, gałązki, szyszki i "kukardka" i może czymś psiknę, chociaż właściwie to mam suszone kocanki i zatrwiany, zobaczę co z tego można będzie wymodzić.
Chryzantemy u mnie też pięknie kwitną i nic sobie z przymrozku nie robią
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7973
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Witaj Marysiu
Zdjęcia się otworzyły ptaszki śliczne niestety coraz mniej ich
Kotek na polowaniu ,zdjęcie
.Miłego dnia 
Zdjęcia się otworzyły ptaszki śliczne niestety coraz mniej ich
Kotek na polowaniu ,zdjęcie
Pozdrawiam Alicja
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Tak dziś mam pełny obraz tej zaprzyjaźnionej latającej gromadki
.
Alicjo - u mnie dużo ptaków, nawet nie wiem co to za gatunki, niestety za słaby aparat żeby je z bliska uchwycić i poszukać nazw a szkoda.
Alicjo - u mnie dużo ptaków, nawet nie wiem co to za gatunki, niestety za słaby aparat żeby je z bliska uchwycić i poszukać nazw a szkoda.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Iwonko dlatego u mnie jest jak jest, bo gdybym chciała korą sobie pomóc musiałabym zamówić parę ton
Pomyślałam sobie że jak będzie dużo na minusie to zetnę gałązki róży R.g. Violacea, która zawiązał żywoczerwone duże owocki w przeciwieństwie do Lykkefund, której owocki są marne i lekko pomarańczowe. Jeżeli temperatura będzie taka jak do tej pory to chryzantemy wytrzymają bez problemu.
Alu witam Cię
Tak myślałam, że to przejściowe problemy, a ptaków u mnie bardzo dużo co mnie ogromnie cieszy
Mogę godzinami je obserwować, rzucam najbardziej absorbującą pracę i lecę po aparat jak widzę ich wyczyny
Owocnych łowów ogrodowych
Dorotko o to dobrze że je widzisz, a mam nadzieję że takich zdjęć będzie coraz więcej. Właśnie sobie przypomniałam że muszę M zdopingować do ustawienia karmnika, bo poprzedni słupek odmówił posłuszeństwa
Pomyślałam sobie że jak będzie dużo na minusie to zetnę gałązki róży R.g. Violacea, która zawiązał żywoczerwone duże owocki w przeciwieństwie do Lykkefund, której owocki są marne i lekko pomarańczowe. Jeżeli temperatura będzie taka jak do tej pory to chryzantemy wytrzymają bez problemu.
Alu witam Cię
Tak myślałam, że to przejściowe problemy, a ptaków u mnie bardzo dużo co mnie ogromnie cieszy
Mogę godzinami je obserwować, rzucam najbardziej absorbującą pracę i lecę po aparat jak widzę ich wyczyny
Owocnych łowów ogrodowych
Dorotko o to dobrze że je widzisz, a mam nadzieję że takich zdjęć będzie coraz więcej. Właśnie sobie przypomniałam że muszę M zdopingować do ustawienia karmnika, bo poprzedni słupek odmówił posłuszeństwa
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Właśnie a ja potrzebuję więcej karmików i budki lęgowe, a mój M zawsze zajęty czymś innym. Teraz kończy łazienkę, zostawił ocieplenie, wszystko na raz.....
Koniecznie budki dla ptaków, ostatnio sikorka wpadła do domu, nie wiem jak i między ścianami ugrzęzła, po tygoniu przyjechaliśmy, bylo już po niej , nie mogłam tego przeboleć.
Ptaki szukają schronienia wszędzie, trzeba pomóc, widziałam takie w marketach ale strasznie drogie, cztery dechy , nic szczególnego a cena..
Koniecznie budki dla ptaków, ostatnio sikorka wpadła do domu, nie wiem jak i między ścianami ugrzęzła, po tygoniu przyjechaliśmy, bylo już po niej , nie mogłam tego przeboleć.
Ptaki szukają schronienia wszędzie, trzeba pomóc, widziałam takie w marketach ale strasznie drogie, cztery dechy , nic szczególnego a cena..
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
No właśnie, ja też wczoraj oglądałam takie byle jakie, a cenią się jak za złoto. Chyba sama coś fajnego sklecę, bo mam tylko jeden karmik, drugi się rozletał
Moje ptaszki korzystają również z psich i kocich misek. Moje koty nie raczą zauważać ptaszków....Na szczęście.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Dorotko mam 2 budki lęgowe tylko!, ale widzę że sikorki lęgną się w rożnych miejscach i nie zawsze zamieszkują budki. Często wróble zajmują mieszkanka. Mam w ogrodzie różne miejsca zaciszne i tam widzę krążące sikorki
Małgosiu sklecisz sama budkę, najtańszą znalazłam na Al (profesjonalną) za 20 zł plus koszty przesyłki nawet jak kupisz deski za 20 zł zrobisz parę budek
Słonko się przebija ale jest jeszcze za zimno na wyjście do ogrodu
Małgosiu sklecisz sama budkę, najtańszą znalazłam na Al (profesjonalną) za 20 zł plus koszty przesyłki nawet jak kupisz deski za 20 zł zrobisz parę budek
Słonko się przebija ale jest jeszcze za zimno na wyjście do ogrodu
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2914
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Marysiu, toteż właśnie tyle kory kupiliśmy, przywieźli w takich ogromnych worach jak są pakowane kostki brukowe, do wiosny chcemy też kupić rozdrabniacz do gałęzi, bo kora znika
a z roku na rok jest wiosną coraz więcej gałęzi, więc można by je zużytkować na ściółkę, jedną rabatę mam w żwirku, ten przynajmniej nie znika, inaczej nie dałabym rady, teraz jeszcze zastanawiamy się nad korą kamienną, wokoło ogrodowego łóżka. I chyba niedługo trzeba będzie pomyśleć o pomocy, teraz jest sporo firm opiekujących się ogrodami, chociaż ze dwa razy w sezonie jakby tak oblecieli ogród, byłoby super
, bo u nas prywatnie do plewienia nikogo nie znajdziesz, nic się nikomu nie opłaca a każdy narzeka ze bieda.
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8946
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Marysiu
Bardzo ciekawe o tej polskiej farmie
Marysiu robisz fantastyczne zdjęcia pejzażom zwłaszcza z zachodzącym - wschodzącym słońcem
Bardzo ciekawe o tej polskiej farmie
Marysiu robisz fantastyczne zdjęcia pejzażom zwłaszcza z zachodzącym - wschodzącym słońcem
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Moje karmniki już się rozleciały i też nie ma kiedy zrobić. Wczoraj M zrobił mi trzy małe z filiżanek do kawy. Powiesiłam przy kuchennym oknie. Zimą będzie kłopot z obiadem. Też będę się wgapiała w wyczyny ptaków. 
-
Marginetka
- 500p

- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Marysiu jak zwykle piękne wschody słońca i mgliste niedopowiedzenie
.
Ptaki już w blokach startowych a przecież w ogrodzie wciąż pełno jedzenia. Moje już zaglądają z parapetów do domu
. Również nie lubię sztucznych dekoracji nagrobkowych ale u nas jest tak mroźno, że żywe kwiaty padną szybko. Kupuję co roku duży floret do żywych roślin, ścinam w ogrodzie gałęzie jałowców, świerków, berberysów, dodaje trawy i mahonię. Robię z tego wiązankę i dodaję kilka kwiatów z materiału. Pewnie naturalniej by było bez kwiatów ale Mama chce więc się nie upieram.
Korą mam wysypaną rabatę różaną tylko przy wejściu do domu. To tako nieprzemysłowa, naturalna kora. Są większe kawałki wzbogacone koszem różnych szyszek. Oczywiście z lenistwa. Reszta ogrodu jest w miarę możliwości ściółkowana koszoną trawą.
Ptaki już w blokach startowych a przecież w ogrodzie wciąż pełno jedzenia. Moje już zaglądają z parapetów do domu
Korą mam wysypaną rabatę różaną tylko przy wejściu do domu. To tako nieprzemysłowa, naturalna kora. Są większe kawałki wzbogacone koszem różnych szyszek. Oczywiście z lenistwa. Reszta ogrodu jest w miarę możliwości ściółkowana koszoną trawą.
- Margolcia_K
- 200p

- Posty: 206
- Od: 27 kwie 2014, o 14:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie, nad Wartą w lesie
Re: Schyłek lata w wiejskim ogrodzie cz. 21
Maryś, tak dawno u Ciebie nie byłam, że mam gigantyczne zaległości, ale tak mi sie jakoś doba skróciła, że strach.. Muszę dokładnie poczytać żeby być na bieżąco, ale juz widziałam ostatnie Twoje zdjęcia i jak zwykle jestem zachwycona. Zdjęcia ze słońcem sa po prostu ... zatykające dech w piersiach. Piękne.
A te ptaszorki, które u Ciebie z kurami mieszkają to mazurki. U mnie też ich sporo, ale najwięcej sikorek i kowalików. Teraz całe to towarzystwo żeruje na potęgę żeby sadełka na zimę trochę nabrać.
A te ptaszorki, które u Ciebie z kurami mieszkają to mazurki. U mnie też ich sporo, ale najwięcej sikorek i kowalików. Teraz całe to towarzystwo żeruje na potęgę żeby sadełka na zimę trochę nabrać.
Wiejski dom Margolci - na stare lata zaczynam od podstaw!
Wynajmowane ogrody Margolci
Pozdrawiam - Margolcia
Wynajmowane ogrody Margolci
Pozdrawiam - Margolcia


