Jaką odmianę śliwy wybrać, jaką polecacie? Cz.1

[Bixxx]

Jeśli chodzi o powidła, to koniecznie klasyczna węgierka - li i jedynie. Tylko z prawdziwych węgierek masz prawdziwe powidła, a jeśli śliwki zbierasz tak dojrzałe że marszczy się skórka przy ogonku, to nie trzeba nawet do powideł dodawać cukru.
Wiem co mówię, od dziesięcioleci moja rodzina robi dżemy i powidła ze śliwek.

I ponownie zareklamuję dżem z ałyczy: jest naprawdę świetny!

[pawelp1320]

Dzięki. Czyli dobrze że mam węgierkę zwykłą.

[Adas11]

Którą odmiana jest lepsza na powidła zależy od gustu ale jak zdecydujesz się na węgierkę to lepiej weź którąś z Tolar , Nectavit , Promis ze względu że będziesz miał ok. 2 lata wcześniej owoce większy plon i jak się żuci szarka to zdążysz narobić przetworów .
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1121

[Bixxx]

No cóż, to nie tyle kwestia gustu, co doświadczenia pokoleń - w Polsce są całe regiony, które właściwie utrzymywały się z wytwarzania powideł. Z klasycznej węgierki.

To tak jak z produkcją nalewki: robi się ją powoli i stoi sobie miesiące lub lata. A można zmieszać wódkę z zagotowanym sokiem z wiśni i są tacy, którzy uważają to za świetną nalewkę pierwszej jakości.

Nie zawsze oszczędność czasu jest tym, co się liczy.

[miki331]

Chciałbym posadzić u siebie w sadku ok. 25 szt. śliw z czego połowa na przeroby ( śliwówka, powidła, pierogi ze śliwkami itp. ) a druga połowa to odmiany deserowe. Chciałbym sadzić po dwie-trzy sztuki danej odmiany. Prowadziłbym je w formie wrzecionowej. Wiem że mogę poszukać odmian w internecie ale wasze doświadczenia ze śliwami są o wiele cenniejszą informacją niż można znaleźć w internecie. W moim rejonie występuje szarka. Mam glebę klasy 2 więc myślałem o podkładce z węgierki Wangenheima. Więc co waszym zdaniem mógłbym posadzić? Mam już węgierkę Dąbrowicką i zwykłą ( wiem że ta jest podatna na szarkę ).

Ja polecam Opal i Althanę z uwagi na smak i plonowanie. Herman jest wczesny i dlatego mi odpowiada ,ale na forum spotkałem się z głosami dezaprobaty, więc nie naganiam. Pod wpływem opinii innych posadziłem dwa Amersy (zawsze sadzę po 2 sadzonki żeby mieć pewnośc , że będę miał dana odmianę , gdyby jakaś sadzonka wypadła, ale jak na razie mam 100/100 udanych nasadzeń). Victoria , Stanley i President tez są niezłe ale bez rewelacji jak dla mnie. Empress , Sylwia,Najdiena i Oneida, ale jeszcze nie owowcowały na tyle obficie bym mógł sie wypowiadać. Oprócz tego mam kilka węgierek odmianowych (duże owoce), ale nie wiem dokładnie jakie.. Najważniejsze że smaczne - aromatyczne i słodkie, no i duże !
Swoj przygodę ze śliwkami zacząłem od buszowania po straganach i targowiskach , częstując się tym, co było na sprzedaż, Potem czytałem o chorobach, mrozoodpornościm zapylaniu i plonowaniu. Dopiero tak douczony zacząłem kupowac i sadzić.
Odpuściłem Valora, Ulenę ,Dianę, Katinkę bo albo podatne na jakąś chorobę, wrażliwe na mróz, albo nie smakowały mi owoce a.
Jak jeszcze znajdę coś ciekawego to z pewnościa posadzę bo miejsce jeszcze mam

[pawelp1320]

Dzięki za odpowiedź. Spróbuję wybrać.

[master231]

Spróbuj Presidenta, polecam późna odmiana ale warto czekać.

[kaLo]

Z uporem maniaka zachwalam W,Wangencheima.R.Althana, u mnie, łapie brunatną zgniliznę jako pierwsza,mimo oprysków(działka na RODOS).

[cewe]

Jaki jest sens sadzenia odmian,które trzeba pryskać chemią kilka razy w roku? Czy nie warto kupić w sklepie?
Moje śliwy pryskam tylko na mszyce,z tym,że od przyszłego roku tylko będzietylko oprysk olejowy i wyciągami z roślin.
Polecam Opal i Amers. Bez chemii.

[miki331]

Herman tak wcześnie dojrzewa że nie zdąży nic złapać

[and777]

Z uporem maniaka zachwalam W,Wangencheima.R.Althana, u mnie, łapie brunatną zgniliznę jako pierwsza,mimo oprysków(działka na RODOS).

Podobnie ja, polecam wymienioną węgierkę. U mnie była Węgierka Włoska szczepiona na Węgierce Wangenheima ale słabo plonowała i wrażliwa na choroby, wyciąłem ją i na drugi rok miałem kilka sadzonek z odrostów korzeniowych.

[ratch53]

Ma ktoś w ogrodzie śliwę odmiany burbank?

[kaLo]

Ja znalazłem coś takiego. http://stareodmiany.pl/sliwy/48-ananas-berenicki .Znajomy twierdzi,że to biała węgierka i jeszcze jego pradziadek miał tę odmianę.Teraz trzeba odgrzybić ,odrobaczyć i ogólnie rewitalizować,bo jest w strasznym stanie.

[jurek16a]

mam, tak jest smaczna jako deserowa
Na powidła to tylko zwyczajna

[gienia1230]

A ja chyba strzeliłam głupotę. Zamówiłam drzewka do nowego domu- ogrodu, nie sprawdzając polskich nazw. Wybór śliw był niewielki, kierowałam się fotką i krótkim opisem. Blue Damson podobna na fotce do węgierki, zamówione, zapłacone. Później zaczęłam szukać co to za śliwa Damson, no i okazało się, że to Damaszka. Domyślam się, że podobna do mirabelki tylko granatowa. Nie znam jednak smaku, nie pamiętam z dzieciństwa, jadłam podobne w wyglądzie ale nazywali je lubaszki.
Ktoś ma te Damaszki, będzie z nich jakiś pożytek?