Rozchodniki przycinam tylko te w które są przy wjeżdzie , bo bardzo mi porosły olbrzymie i zawadzją .
Ogródek Gosi 13
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogródek Gosi 13
Margo Twój ogród mogłabym oglądać namiętnie , cały dzień
Rozchodniki przycinam tylko te w które są przy wjeżdzie , bo bardzo mi porosły olbrzymie i zawadzją .
Rozchodniki przycinam tylko te w które są przy wjeżdzie , bo bardzo mi porosły olbrzymie i zawadzją .
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ogródek Gosi 13
Gosiu!
Ja zawsze mam po co przyjechać do Ciebie - daj tylko znać!
Jak tylko chcesz pogadać mój numer znasz! Nie chcę być żulem!
Nie wyobrażam sobie tego rozluźniania, bo dziś nawet mój H. oglądał na monitorze Twoje rabaty
i miałam alibi na gęste sadzenie....
A co do pracy... ,,już Ty wiesz, że ja dobrze wiem'' co się tam u was może dziać i to niestety z autopsji...
Trzymam kciuki, bo to ciężki czas. 
Nie wyobrażam sobie tego rozluźniania, bo dziś nawet mój H. oglądał na monitorze Twoje rabaty
A co do pracy... ,,już Ty wiesz, że ja dobrze wiem'' co się tam u was może dziać i to niestety z autopsji...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi 13
Goś wiem o czym mówisz. Ogród to dobre miejsce na takie sytuacje....choć godzinka zawsze coś daje.
Widzę, że rabatki -wyspy są pięknie wypełnione i już w jesiennych kolorkach czyli szaleństwo jesienne trwa. Moja Twoja werbenka patagońska nadal kwitnie i mam nadzieję, że się rozsieje....o ile nie będę przekopywać i niszczyć siewek, muszę zapamiętać jak wyglądają listki.
Serdeczności i chow się cieplutko.
Widzę, że rabatki -wyspy są pięknie wypełnione i już w jesiennych kolorkach czyli szaleństwo jesienne trwa. Moja Twoja werbenka patagońska nadal kwitnie i mam nadzieję, że się rozsieje....o ile nie będę przekopywać i niszczyć siewek, muszę zapamiętać jak wyglądają listki.
Serdeczności i chow się cieplutko.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Gosi 13
Gosiu ogród Twój pięknieje w oczach, te stopniowanie wielkości roślin bardzo mi się podoba i nie uważam, że jest za gęsto.
Zielona trawka wydobywa piękno roślin. Śliczna okrągła rabata przed domem.
Bardzo współczuję Ci napięcia w pracy, chociaż dawniej także łatwo nie było, trzeba się było pilnować różnych kontroli i takie tam, a teraz jestem szczęśliwą emerytką.
Tylko życie tak szybko ucieka.
Przyjemnego sadzenia Ci życzę.
Bardzo współczuję Ci napięcia w pracy, chociaż dawniej także łatwo nie było, trzeba się było pilnować różnych kontroli i takie tam, a teraz jestem szczęśliwą emerytką.
Przyjemnego sadzenia Ci życzę.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11703
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogródek Gosi 13
Gosiu współczuję bardzo ciężkiej sytuacji w pracy
...Też przez to przeszłam i znam z autopsji ten stan duszy ...Ja byłam o tyle w lepszej sytuacji,że byłam na "dopracowaniu" kilku miesięcy do emerytury i jeszcze 3 osoby mimo,że przepracowałam w tej instytucji 40 lat/miałam najwyższy staż/ ...Tylko ludzie byli 'nowi'..zmieniła się ekipa i przyszło nowe :twisted:Też była restrukturyzacja ... Nie mogli się doczekać momentu w którym odejdziemy...Smutne to było i bardzo wiele kosztowało nerwów... Miło nie było
...Wspominam jak horror ten czas...bo wcześniej było super przez wszystkie lata! W imię czego ludzie ludziom potrafią tak umilić życie!Tylko Ci jeszcze nie wiedzą,że ich taki sam los czeka
! Takie sytuacje są nagminne teraz to chyba znak czasu... Wytrwałości życzę!

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 13
Jadziu, jesteś kochana
Szkoda, że takie słabe zdjęcia robię
Renatko, daj spokój. Jaki żul? Przecież już dawno Ci mówiłam, że jeśli tylko mam się czym podzielić to sie podzielę.
Wiosną musisz koniecznie przyjechac.
Czyżby H. zaakceptował gąszcz?
Naprawdę rozluźniam. Od momentu kiedy byłas rok temu ta tylna rabata jest poszerzona o przynajmnie 2 m. A dokupiłam tylko 3,4 rosliny. Wszystko jest poprzesadzane do przodu, albo w ogóle przesadzone w inne miejsce.
A w pracy okazało się, że także ja mam zmiany. Ale w sumie nieduże, da sie przezyc. Najważniejsze, że ja wiem już co ze mną będzie, a są osoby, które czekają jeszcze na wyrok. Bardzo im współczuje.
Na pewno zadzwonię jak tylko znajdę więcej czasu, bo na razie gonię w piętkę. Jestem tak zmęczona, że nie chce nawet mi się gadać. Nawet nie chce mi sie z nikim spotykać w weekend, muszę odpocząć. Tylko wczoraj wyszliśmy na chwile z koleżankami i kolegami z pracy na drinka odreagować to co się dzieje. Dzisiaj posprzatałam w domu, posadziłam róże, i nareszcie sobie pospałam popołudniu. Szczególnie, że noce ostatnio miałam cięzkie.
Elu, Tereniu, dlatego ja tak bardzo cierpiałam ostatnio, bo nie miałam gdzie się wyładować. Ten rok jest ogólnie cięzki. Pod wieloma względami. Ogród tez mi przysporzył troche kłopotu, a tak naprawdę trawnik, ale nie żałuję, że tyle się napracowałam. Dziaj jak wyszłam do ogrodu przeszłam się z przyjemniością po trawniku. Jest już taki gęsty, mimo, że ma dopiero pół roku. Wiem, że jeszcze bedzie dużo z nim pracy, ale nie tyle co z jego zakładaniem.
Bardzo lubię tę rabatę przy tarasie. Ona jest chyba najbardziej jesienna ze wszystkich rabat, ale starałam się posadziić takie riosliny, które fajnie wyglądają o każdej porze roku.
Elu, niestety siewki werbeny wyłażą dopiero w maju. Wiosną jak bedziesz sprzątała stare gałązki rozsiej w miejscu gdzie nie będziesz kopała. Tylko nie wykopój za wcześnie starych sadzonek, bo one mogą przeżyć zimę. Tak miała moja sąsiadka. Nawet w poprzednią zime.
Maryniu, wszystko zależy od sytuacji. Nie mówmy o wieku tylko o stanie w jakim znajdują się ludzie. Nie uznaję zwalniania ludzi, którzy jeszcze nie są na emeryturze, a brakuje im kilku lat. Tak zwolniono moją koleżankę. Ale uważam, że w pierwszej kolejności powinni być zwalniane osoby, które mają już zapewniony byt. Teraz mam koleżankę, która spokojnie mogłaby odejść na emeryturę, ale nie chce odejść, bo dobrze się jej pracuje, no i na pewno bedzie miała mniejszą emeryturę niż pensję, ale dodam, że ta emerytura bedzie wynosiła około 3 tys. zł. Czyli chyba da się żyć? A młode osoby, które mają dzieci, zostają bez środków do życia. Gdyby było więcej miejsc pracy uważam, że każdy powinien pracować dokąd chce. Ale w takiej sytuacji powinny być priorytety. A tej osoby pracodawca nie może zwolnić, bo jest w okresie ochronnym, z pracy może tylko odejść sama, labo trzeba jej zlikwidowac stanowisko. Chore. Ja niestety muszę jeszcze pracować 18 lat. Zazdroszczę wszystkim, którzy sa już na emeryturze. Strasznie dziwna sytuacja, bo raczej powinnam się cieszyć, że jeszcze jestem młoda. Ale święty spokój to jest o czym marzę. Kocham pracę. Bardzo dobrze się w niej czuję, ale ta niepwność jest okropna. Własnie w piątek dowiedziałam się, że mam pracę na czas określony, na 2 lata, a co potem? I tak co 2 lata będę miała taką sytuację, jak w tej chwili. No, ale mam pracę. I myślę, że będę ją miała dalej. Niestety nasz największy koncern naftowy prowadzi antyludzką politykę.
No, ale dość już się nagadałam. Ulżyło mi zatem pora na kiepskie zdjęcia ogrodu



Szkoda, że takie słabe zdjęcia robię
Renatko, daj spokój. Jaki żul? Przecież już dawno Ci mówiłam, że jeśli tylko mam się czym podzielić to sie podzielę.
Wiosną musisz koniecznie przyjechac.
Czyżby H. zaakceptował gąszcz?
Naprawdę rozluźniam. Od momentu kiedy byłas rok temu ta tylna rabata jest poszerzona o przynajmnie 2 m. A dokupiłam tylko 3,4 rosliny. Wszystko jest poprzesadzane do przodu, albo w ogóle przesadzone w inne miejsce.
A w pracy okazało się, że także ja mam zmiany. Ale w sumie nieduże, da sie przezyc. Najważniejsze, że ja wiem już co ze mną będzie, a są osoby, które czekają jeszcze na wyrok. Bardzo im współczuje.
Na pewno zadzwonię jak tylko znajdę więcej czasu, bo na razie gonię w piętkę. Jestem tak zmęczona, że nie chce nawet mi się gadać. Nawet nie chce mi sie z nikim spotykać w weekend, muszę odpocząć. Tylko wczoraj wyszliśmy na chwile z koleżankami i kolegami z pracy na drinka odreagować to co się dzieje. Dzisiaj posprzatałam w domu, posadziłam róże, i nareszcie sobie pospałam popołudniu. Szczególnie, że noce ostatnio miałam cięzkie.
Elu, Tereniu, dlatego ja tak bardzo cierpiałam ostatnio, bo nie miałam gdzie się wyładować. Ten rok jest ogólnie cięzki. Pod wieloma względami. Ogród tez mi przysporzył troche kłopotu, a tak naprawdę trawnik, ale nie żałuję, że tyle się napracowałam. Dziaj jak wyszłam do ogrodu przeszłam się z przyjemniością po trawniku. Jest już taki gęsty, mimo, że ma dopiero pół roku. Wiem, że jeszcze bedzie dużo z nim pracy, ale nie tyle co z jego zakładaniem.
Bardzo lubię tę rabatę przy tarasie. Ona jest chyba najbardziej jesienna ze wszystkich rabat, ale starałam się posadziić takie riosliny, które fajnie wyglądają o każdej porze roku.
Elu, niestety siewki werbeny wyłażą dopiero w maju. Wiosną jak bedziesz sprzątała stare gałązki rozsiej w miejscu gdzie nie będziesz kopała. Tylko nie wykopój za wcześnie starych sadzonek, bo one mogą przeżyć zimę. Tak miała moja sąsiadka. Nawet w poprzednią zime.
Maryniu, wszystko zależy od sytuacji. Nie mówmy o wieku tylko o stanie w jakim znajdują się ludzie. Nie uznaję zwalniania ludzi, którzy jeszcze nie są na emeryturze, a brakuje im kilku lat. Tak zwolniono moją koleżankę. Ale uważam, że w pierwszej kolejności powinni być zwalniane osoby, które mają już zapewniony byt. Teraz mam koleżankę, która spokojnie mogłaby odejść na emeryturę, ale nie chce odejść, bo dobrze się jej pracuje, no i na pewno bedzie miała mniejszą emeryturę niż pensję, ale dodam, że ta emerytura bedzie wynosiła około 3 tys. zł. Czyli chyba da się żyć? A młode osoby, które mają dzieci, zostają bez środków do życia. Gdyby było więcej miejsc pracy uważam, że każdy powinien pracować dokąd chce. Ale w takiej sytuacji powinny być priorytety. A tej osoby pracodawca nie może zwolnić, bo jest w okresie ochronnym, z pracy może tylko odejść sama, labo trzeba jej zlikwidowac stanowisko. Chore. Ja niestety muszę jeszcze pracować 18 lat. Zazdroszczę wszystkim, którzy sa już na emeryturze. Strasznie dziwna sytuacja, bo raczej powinnam się cieszyć, że jeszcze jestem młoda. Ale święty spokój to jest o czym marzę. Kocham pracę. Bardzo dobrze się w niej czuję, ale ta niepwność jest okropna. Własnie w piątek dowiedziałam się, że mam pracę na czas określony, na 2 lata, a co potem? I tak co 2 lata będę miała taką sytuację, jak w tej chwili. No, ale mam pracę. I myślę, że będę ją miała dalej. Niestety nasz największy koncern naftowy prowadzi antyludzką politykę.
No, ale dość już się nagadałam. Ulżyło mi zatem pora na kiepskie zdjęcia ogrodu



- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Gosi 13
Gosiu mimo jesieni Twoje rabaty ślicznie wyglądają, szczególnie na 2 ostatnich zdjęciach.
Zgadzam się z wszystkim co pisałaś do Maryni , ja od lat nie mam pracy a mój M ma jeszcze 10 lat do emerytury , cały czas boimi sie co będzie jak go zwolnią a tak zawsze może się zdażyć .
Zgadzam się z wszystkim co pisałaś do Maryni , ja od lat nie mam pracy a mój M ma jeszcze 10 lat do emerytury , cały czas boimi sie co będzie jak go zwolnią a tak zawsze może się zdażyć .
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 13
Geniu, kiedyś aż tak źle z pracą nie było. Pamiętam czasy, kiedy wszyscy moi znajomi i młodzi i starzy pracowali. I to bez strachu, bo trzeba było naprawdę narozrabiać, żeby zostać zwolnionym. Teraz nie trzeba żadnego pretekstu, paragraf zawsze się znajdzie.
Żyjemy w chorych czasach. Ja się śmieje, że dobrze, że przynajmniej mam ogród, w razie czego przerobię go na warzywnik. Mogę też hodować kury. Wyżywię się.
Gorzej jakbym mieszkała w bloku. A może zacznę uprawę roslinek? Na jedzenie też by starczyło mam nadzieję
Żyjemy w chorych czasach. Ja się śmieje, że dobrze, że przynajmniej mam ogród, w razie czego przerobię go na warzywnik. Mogę też hodować kury. Wyżywię się.
Gorzej jakbym mieszkała w bloku. A może zacznę uprawę roslinek? Na jedzenie też by starczyło mam nadzieję
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11703
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogródek Gosi 13
Gosiu dla wyjaśnienia dopowiem / nie chcę się tłumaczyć ale dla uniknięcia kolejnych komentarzy z moją osobą w tle /, że nasze być albo nie być nie zagrażało w żaden sposób innym pracownikom
... . Nam zależało na uzyskaniu prawa do premii jubileuszowych było to na rok przed terminem / ale przy odejściu na emeryturę była taka możliwość ale z dniem 01.01./ Na naszym odejściu restrukturyzacja się kadrowo zakończyła przed wyznaczonym czasem..
Mogłyśmy w spokoju odejść i taką wolę deklarowałyśmy od przynajmniej 2 lat wcześniej i to było ogółowi znane. .Ale nadgorliwe/młode i nowe/ szefostwo piliło... Po 39 latach pracy miałam odpuścić niebagatelną dla mnie kwotę premii jak i osiągnięcie pełnego okresu wysługi do podstawy naliczenia wysokości emerytury???. W końcu po licznych "utarczkach"nikomu niepotrzebnych i niczemu nie służących dopracowałyśmy "swoich" dni bo miałyśmy do tego prawo ... Odchodziłyśmy z własnej woli nie osiągając wieku emerytalnego na tzw. wcześniejszą emeryturę .Ale wypowiedzenia w związku z restrukturyzacją dostałyśmy, dla pewności pracodawcy
... Pozostał niesmak i kromki chleba nikomu nie zabrałam .. Jednak każdy medal ma dwie strony...
Obecnych warunków pracy Wam młodszemu pokoleniu nie zazdroszczę /zawsze to mówię swoim dzieciom/ i jestem szczęśliwa,że jestem wolna!!! Nasze pozostające w pracy dużo młodsze koleżanki zazdrościły nam możliwości odejścia bo atmosfera bardzo się zagęściła w firmie...
Mnie wypadło pracować w dobrej,przyjaznej atmosferze choć praca mnie lubiła i wspominam te lata bardzo dobrze a za trudy i znoje..czasem wychodzi...do rymu!
Aha! Pożegnalny bukiet od kierownictwa po wyjściu z gabinetu pozostawiłam w sekretariacie...
Mój jesienny zawilec dla Ciebie na osłodę!


Mogłyśmy w spokoju odejść i taką wolę deklarowałyśmy od przynajmniej 2 lat wcześniej i to było ogółowi znane. .Ale nadgorliwe/młode i nowe/ szefostwo piliło... Po 39 latach pracy miałam odpuścić niebagatelną dla mnie kwotę premii jak i osiągnięcie pełnego okresu wysługi do podstawy naliczenia wysokości emerytury???. W końcu po licznych "utarczkach"nikomu niepotrzebnych i niczemu nie służących dopracowałyśmy "swoich" dni bo miałyśmy do tego prawo ... Odchodziłyśmy z własnej woli nie osiągając wieku emerytalnego na tzw. wcześniejszą emeryturę .Ale wypowiedzenia w związku z restrukturyzacją dostałyśmy, dla pewności pracodawcy
Obecnych warunków pracy Wam młodszemu pokoleniu nie zazdroszczę /zawsze to mówię swoim dzieciom/ i jestem szczęśliwa,że jestem wolna!!! Nasze pozostające w pracy dużo młodsze koleżanki zazdrościły nam możliwości odejścia bo atmosfera bardzo się zagęściła w firmie...
Mnie wypadło pracować w dobrej,przyjaznej atmosferze choć praca mnie lubiła i wspominam te lata bardzo dobrze a za trudy i znoje..czasem wychodzi...do rymu!
Aha! Pożegnalny bukiet od kierownictwa po wyjściu z gabinetu pozostawiłam w sekretariacie...
Mój jesienny zawilec dla Ciebie na osłodę!

-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi 13
Na jedzenie, owszem, ale tylko na tyle.Margo2 pisze: A może zacznę uprawę roslinek? Na jedzenie też by starczyło mam nadzieję
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 13
Maryniu, ale ja Ciebie bardzo dobrze zrozumiałam. Dlatego przedstawiłam syacje jaka jest u nas w firmie. jeśli jest możliwość każdy powinien pracować tyle ile chce. Ale w chwili gdy zwalniane są osoby młode bez perspektywy na pracę, a zostają osoby, które mają już zapewnioną emeryturę to mnie boli.
Ja na szczęście mam pracę o d 01.01
Tylko nie wiadomo na jak długo. To są straszne czasy
Iguś, najważniejsze, że na to wystarcza. Bez innych rzeczy można żyć. Jest trudno, ale zawsze istnieje nadzieja, że się jeszcze poprawi
Dosyć narzekania. Miałam wczoraj zły dzień. Chyba to wszystko mnie przerosło. Ale dzisiaj zaświeciło słońce i jest już o wiele lepiej. Ogród jak zawsze leczy prawie wszystkie rany. Czeka mnie jeszcze wizyta w szpitalu, ale to dopiero w grudniu i mam nadzieje, że nowy rok przywitam w lepszym nastroju



Ja na szczęście mam pracę o d 01.01
Tylko nie wiadomo na jak długo. To są straszne czasy
Iguś, najważniejsze, że na to wystarcza. Bez innych rzeczy można żyć. Jest trudno, ale zawsze istnieje nadzieja, że się jeszcze poprawi
Dosyć narzekania. Miałam wczoraj zły dzień. Chyba to wszystko mnie przerosło. Ale dzisiaj zaświeciło słońce i jest już o wiele lepiej. Ogród jak zawsze leczy prawie wszystkie rany. Czeka mnie jeszcze wizyta w szpitalu, ale to dopiero w grudniu i mam nadzieje, że nowy rok przywitam w lepszym nastroju



- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17436
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi 13
Gosiu
anemonek śliczny.Różyczki tez.
Teraz to każdy kwiatuszek, każdy kolorek cieszy , jak na wiosnę
anemonek śliczny.Różyczki tez.
Teraz to każdy kwiatuszek, każdy kolorek cieszy , jak na wiosnę
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Gosi 13
Nadrabiam stek zaległości a werbeną jestem ostatnio zachwycona 
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi 13
Goś posadziłam szczepioną porzeczkę czerwoną na pniu ok. 1m bo zawsze będzie z tego pożytek....no i krzaczastą porzeczkę czarną. Przy okazji można poskubać i jest też ładną ozdobą.
A werbenka przetrwała ostanią zimę i mam nadzieję dam sobie z nią radę.

A werbenka przetrwała ostanią zimę i mam nadzieję dam sobie z nią radę.
- anym
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5322
- Od: 4 kwie 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Grudziadza
Re: Ogródek Gosi 13
Ach te Twoje trawy Gosiu
niezmiennie się zachwycam 


