4 godzinki pracy to sporo,dużo zrobiłaś
Potencjalny ogród Anulli
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Ja też muszę dalie wykopać...ciągle to piszę,a dalej w gruncie siedzą..oj ta pogoda,czekam na poprawę
4 godzinki pracy to sporo,dużo zrobiłaś
4 godzinki pracy to sporo,dużo zrobiłaś
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Madziu, podobne informacje wyczytałam, więc posadziłam go w próchnicę po starym pniu lipy. Z korzenia wyrosła młoda lipa, a obok jest węgierka, więc jeżeli ma szanse, to tylko tam. W tym miejscu sadzę "leśne" roślinki.
Mati, ja też się nie poddaję (nie ma zwolnienia lekarskiego z bycia mamą
), ale to już nie to samo, co latem. Robię co trzeba, ale się nie wyrywam do ekstra aktywności, również w ogrodzie. Hmm... Jednak różne są spojrzenia na to, co konieczne, a co ekstra. Czasami konieczne jest wydarcie paru metrów kwadratowych darni i nie wiem, dlaczego sąsiedzi się dziwnie na mnie patrzą, kiedy hasam z widłami podczas mżawki, albo sadzę przy księżycu.
Aniu (anabuko1), chryzantemy rzeczywiście wynagrodziły mi długie czekanie. Ja nie mam już dalii w ogrodzie. Może biała chryzantemka w zbliżeniu jest podobna do pomponowych.
Aniu (Annes 77), też bym tak miała z daliami, gdyby nie to, że miałam tylko jedną i to młodą. Kiedy już mam wychodne na działkę, to muszę się sprężać, zwłaszcza jesienią, kiedy o 18 już jest ciemno.
Mati, ja też się nie poddaję (nie ma zwolnienia lekarskiego z bycia mamą
Aniu (anabuko1), chryzantemy rzeczywiście wynagrodziły mi długie czekanie. Ja nie mam już dalii w ogrodzie. Może biała chryzantemka w zbliżeniu jest podobna do pomponowych.
Aniu (Annes 77), też bym tak miała z daliami, gdyby nie to, że miałam tylko jedną i to młodą. Kiedy już mam wychodne na działkę, to muszę się sprężać, zwłaszcza jesienią, kiedy o 18 już jest ciemno.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Potencjalny ogród Anulli
Fajne nasionka
A zakupów zdjęcia dasz?
A zakupów zdjęcia dasz?
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Tulap,
zakupów
OMG, lunatykuję? I zakupy robię? Bo na jawie, to już tylko planuję.
Noo... Dzisiaj dostałam roślinny prezent
, więc posadziłam około 40 młodych roślinek do doniczek, po czym przeczytałam (na FO
) o zapowiadanych przymrozkach. (No i po co te kanały meteorologiczne, jak nie ma mi kto ich włączyć
.) Zapakowałam towarzystwo do skrzynki i wyniosłam do kotłowni. Przez dwa dni mogą tam zostać, a po ociepleniu zadołuję w gruncie, żeby jeszcze miały szansę się trochę ukorzenić.
Miałam wrażenie, że mi palce odpadną. Kompost wydawał się lodowaty.
Cyklamen bluszczolistny: http://zojalitwin.wordpress.com/2010/11 ... czolistny/. Trzeba okryć grubo liśćmi i stroiszem świerkowym.
Na zachętę kilka zdjęć. Nie zrażajcie się kiepskimi obrazkami, to kwestia fotografa. Kwiaty w ogrodzie są cudne i widoczne z daleka, chociaż to tylko dwie kępki.

OMG, lunatykuję? I zakupy robię? Bo na jawie, to już tylko planuję.
Noo... Dzisiaj dostałam roślinny prezent
Miałam wrażenie, że mi palce odpadną. Kompost wydawał się lodowaty.
Cyklamen bluszczolistny: http://zojalitwin.wordpress.com/2010/11 ... czolistny/. Trzeba okryć grubo liśćmi i stroiszem świerkowym.
Na zachętę kilka zdjęć. Nie zrażajcie się kiepskimi obrazkami, to kwestia fotografa. Kwiaty w ogrodzie są cudne i widoczne z daleka, chociaż to tylko dwie kępki.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Potencjalny ogród Anulli
Śliczne cyklameny, w grupie będą świetnie wyglądać 
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Obiecaną wymiankę wyślę po niedzieli, bo w tym tygodniu jakoś zebrać się nie mogłam. Jak w niedzielę czegoś nie spakuję to w tygodniu nie ma szans, wracam z pracy i nim się obejrzę już ciemno.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Potencjalny ogród Anulli
Cyklameny to bardzo wdzięczne roślinki. Ja je dostałam w gratisie przy innych zakupach. Przedtem nawet nie wiedziałam o istnieniu tej ogrodowej odmiany. Zimują mi bez problemu i wciąż się rozrastają. A najbardziej podobają mi się pędziki kwiatowe. Takie zwinięte brązowe sprężynki. Na początku nie miałam pojęcia, co to w ogóle jest. Myślałam że może jakieś korzonki napowietrzne.
Bardzo lubię Aniu czytać twoje posty i opisy wykonywanych prac. Przy okazji zawsze mi się przypomni coś, co ja sama mam zrobić.
Bardzo lubię Aniu czytać twoje posty i opisy wykonywanych prac. Przy okazji zawsze mi się przypomni coś, co ja sama mam zrobić.
Re: Potencjalny ogród Anulli
O tą wymianę mi chodziło 
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Mileno, chciałabym się doczekać dużej grupy cyklamenów, jednak póki co mam deficyt cienia, więc zbieram pojedyncze egzemplarze różnych roślin i obserwuję, jak sobie radzą. Taki mini poligon doświadczalny. Co nie znaczy, że ma byle jak wyglądać
.
Marzenko, mi w to graj. Po niedzieli u mnie ma być jeszcze bez przymrozków
, więc będą miały łatwiejszy start.
Wandziu, niezmiernie mi miło, że moje upodobanie do odwiedzin pod Czesławem jest odwzajemnione.
Ze względu na małe dzieci i wakacyjne zjazdy rodzinki, u mnie działalność ogrodowa nasila się wiosną i jesienią. Trudno też coś planować precyzyjnie, więc kiedy docieram na działkę, to biegam, jak szalona, żeby jak najwięcej pchnąć do przodu. Ta ciepła, słoneczna jesień trochę mnie rozleniwiła i październik mnie zaskoczył, jak zima drogowców
. Przeważnie te przygotowania "się robiły" płynnie, stopniowo. Fakt, że pracuję trochę w dwóch ogrodach - u siebie i u mamy - i pierwszy raz czuję jesienią, że pora odpocząć od ogrodu
.
Ucieszyłaś mnie Swoimi cyklamenami. Jestem dobrej myśli.
Tulap, odetchnęłam z ulgą
.
Marzenko, mi w to graj. Po niedzieli u mnie ma być jeszcze bez przymrozków
Wandziu, niezmiernie mi miło, że moje upodobanie do odwiedzin pod Czesławem jest odwzajemnione.
Ze względu na małe dzieci i wakacyjne zjazdy rodzinki, u mnie działalność ogrodowa nasila się wiosną i jesienią. Trudno też coś planować precyzyjnie, więc kiedy docieram na działkę, to biegam, jak szalona, żeby jak najwięcej pchnąć do przodu. Ta ciepła, słoneczna jesień trochę mnie rozleniwiła i październik mnie zaskoczył, jak zima drogowców
Ucieszyłaś mnie Swoimi cyklamenami. Jestem dobrej myśli.
Tulap, odetchnęłam z ulgą
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Potencjalny ogród Anulli
Aniu cyklameny z pewnością w ogrodzie są cudne, bo na zdjęciach także ślicznie wyglądają, a ja jeszcze się ich nie zapomogłam, muszę to zmienić. Wspaniale, że w końcu deszcz do nas przyszedł w ostatniej chwili przed mrozami i ziemię nawodnił.
A Ty ciągle sadzisz i sadzisz, podziwiam.
Wiesz, że ja także ze wszystkich narcyzów uwielbiam te białe, pachnące z dawnych ogrodów. U nas kiedyś było ich mnóstwo, ale przy zakładaniu wodociągu poszły do dołu, tylko mała kępka została. Starałam się dokupować, ale jakoś przemarzają, już to chyba jakieś zmutowane są jednak.
A Ty ciągle sadzisz i sadzisz, podziwiam.
Wiesz, że ja także ze wszystkich narcyzów uwielbiam te białe, pachnące z dawnych ogrodów. U nas kiedyś było ich mnóstwo, ale przy zakładaniu wodociągu poszły do dołu, tylko mała kępka została. Starałam się dokupować, ale jakoś przemarzają, już to chyba jakieś zmutowane są jednak.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Należę do grona szczęśliwców, u których nie było przymrozku tej nocy. W związku z tym ogrodowe ostatki jeszcze kwitną.
Mazus rozłogowy i żagwin robią próbę generalną przed wiosną.


Niektóre cebulki poczuły wiosnę na całego. Krokusy i czosnki główkowate. Może zdjęcia niezbyt urocze, ale "co je moje, to je moje", więc i tak pokażę
.

Prawie cztery pory roku, bo mamy wciąż akcenty letnie, czyli mieczyki. Wykopię po przymrozkach - nie pierwszy raz
.

Róże - wprawdzie inny właściciel, ale ten sam opiekun.
Ostatnie kwiaty okrywowej NN.

Aspirine Rose

Elmshorn solo:

oraz w duecie z oporną chryzantemą.

Miniaturowa NN.

Pomarańczowa, również NN, nie zdąży, niestety.

Pomimo tych optymistycznych obrazków, mamy jesień, więc nie może zabraknąć jej
królowych (chociaż u mnie nieco pospolitych).


Oto moja jedyna różowa chryzantema - żeby nie było wątpliwości - na zdjęciu są jej wszystkie kwiaty
.

Te panienki też już się zdążyły mocno rozmnożyć. Był czas, że chciałam je całkowicie wyrzucić z ogrodu, ale w tym roku tak czarują, że odroczę eksmisję
.

Ogólnie przy domu nie ma wielu roślinnych rarytasów, ale jakie to ma znaczenie jesienią, kiedy można oglądać jeszcze tyle kolorów?


Mazus rozłogowy i żagwin robią próbę generalną przed wiosną.

Niektóre cebulki poczuły wiosnę na całego. Krokusy i czosnki główkowate. Może zdjęcia niezbyt urocze, ale "co je moje, to je moje", więc i tak pokażę
Prawie cztery pory roku, bo mamy wciąż akcenty letnie, czyli mieczyki. Wykopię po przymrozkach - nie pierwszy raz

Róże - wprawdzie inny właściciel, ale ten sam opiekun.
Ostatnie kwiaty okrywowej NN.

Aspirine Rose

Elmshorn solo:
oraz w duecie z oporną chryzantemą.

Miniaturowa NN.

Pomarańczowa, również NN, nie zdąży, niestety.

Pomimo tych optymistycznych obrazków, mamy jesień, więc nie może zabraknąć jej


Oto moja jedyna różowa chryzantema - żeby nie było wątpliwości - na zdjęciu są jej wszystkie kwiaty
Te panienki też już się zdążyły mocno rozmnożyć. Był czas, że chciałam je całkowicie wyrzucić z ogrodu, ale w tym roku tak czarują, że odroczę eksmisję

Ogólnie przy domu nie ma wielu roślinnych rarytasów, ale jakie to ma znaczenie jesienią, kiedy można oglądać jeszcze tyle kolorów?


Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Potencjalny ogród Anulli
Aniu śliczne masz te chryzantemy.
Taką ładną chciałaś wyrzucić?
Może źle zrozumiałam, czy mieczyki jeszcze kwitną u Ciebie?
Może źle zrozumiałam, czy mieczyki jeszcze kwitną u Ciebie?
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Potencjalny ogród Anulli
Tereniu i kto to mówi? Pamiętasz przecież, jak ogród zakładałaś. Ile było pracy, siania, sadzenia, ale też szalonej radości ogrodowego neofity, kiedy pojawiał się efekt tej pracy
. A ja pamiętam Twoje wiosenne zakupy bylinowe
, także przyganiał kocioł garnkowi
.
Cyklameny kupiłam trochę przez przypadek. Takie zmarnowane stały na półce, że nikt "normalny" by na nie nie spojrzał, więc postanowiłam spróbować poprawić im byt. Nawet jeśli nie przezimują, to było warto
.
Jakoś mnie nie zachwycała
.
Mieczyki kwitną, bo zaspałam mocno z sadzeniem. Pewnie w przyszłym roku będą regenerowały cebule, ale to nic - posadzę w warzywniku, podkarmię i jakoś będzie.
Cyklameny kupiłam trochę przez przypadek. Takie zmarnowane stały na półce, że nikt "normalny" by na nie nie spojrzał, więc postanowiłam spróbować poprawić im byt. Nawet jeśli nie przezimują, to było warto
Jakoś mnie nie zachwycała
Mieczyki kwitną, bo zaspałam mocno z sadzeniem. Pewnie w przyszłym roku będą regenerowały cebule, ale to nic - posadzę w warzywniku, podkarmię i jakoś będzie.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Re: Potencjalny ogród Anulli
Po 1 listopada zakupię odrzuty poświąteczne w przyzwoitej cenie i wypełnię w końcu nasz przyblokowy ogródek, bo naprawdę kusisz chryzantemami 
A cóż to za piękna chałupa stoi za płotem?
A cóż to za piękna chałupa stoi za płotem?
Pozdrawiam wszystkich zakręconych na zielono! Milena
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
Na wzgórzu z widokiem
Dorośli upośledzeni ludzie to dorośli upośledzeni ludzie a nie małe bezrozumne dzieci!
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Potencjalny ogród Anulli
Aniu powiem Ci, że wiosną trochę zaszalałam, prawie 20 paczek roślin zamówiłam, kiedy wnuczek nauczył mnie przez internet zamawiać,
a także od forumowiczów. I wcale tego w ogrodzie nie widać. Najgorzej miałam przeprawy z M, bo nie wiedział, kiedy co przyjdzie i czekało go pod każda roślinę taczkę piasku wykopać i uzupełnić ziemią kompostową, ale to już moje ostatnie podrygi.
Jeszcze tylko wiosną wykopię spartinę, na rabatę trawiastą, nie ekspansywną, starą winorośl, ogromną irgę Dielsa. Będę miała miejsce na 4 powojniki i w końcu żurawki porozsadzam, gdyż nie dzielone przestały rosnąć.
Jeszcze tylko wiosną wykopię spartinę, na rabatę trawiastą, nie ekspansywną, starą winorośl, ogromną irgę Dielsa. Będę miała miejsce na 4 powojniki i w końcu żurawki porozsadzam, gdyż nie dzielone przestały rosnąć.


