nie wiedziałam ,że tak szybko zagościsz u mnie
ta, różowa pojedyncza , to chryzantema u mnie zaniedbana
bo w tym roku całe lato była susza a ja jej nie podlewałam
Karolinko zaglądaj może coś przypadnie Ci do gustu
jak widzisz moja choroba- to róże
Cieszę się kiedy kwitną i jestem wtedy szczęśliwa
jestem smutna kiedy na nie bez opamiętania wydaję pieniądze /tak to już hazart/
i płaczę kiedy przy pieleniu krwawią moje ręce
i tak jestem w nich zakochana po uszy .
dla Ciebie kawałek ogrodu oczywiście w lecie
róża Cardinal Hume
-- 20 paź 2014, o 19:35 --
Aniu
Ty masz duży ogród to prezentowałaby się ładnie a z tą dziurą, to przesadzasz -na kwiaty coś w portfelu zawsze się znajdzie
.Czy na letniej fotce to Cardinal Hume ???? .Wiosną mojego znów ciachnę krótko, bo wygląda jak niewypierzony kurczak 
Z yukami mu do twarzy 
pięknie. ja akurat doskonale Cię rozumiem , u mnie ogród to Też nałóg i nie prawda ,że nie robi dziury w portfelu 
jak zaczynałam 10 lat temu kupować ciekawe okazy, to dopiero się pokazywały w handlu. Za okaz derenia dałam 160 zł , za judaszowca, paulownię, glicynię, perełkowca, dawidie chińską , oczara , jaśmin nagokwiatowy, kalinę bodnant., lilaka amurskiego, itp. itd. dawałam podobne kwoty , bo wtedy to były jedynie tawuły, krzewuszki a szczególne okazy tylko w wysyłkowej i to drogo. No a poza tymi rarytasami stale nie wyjdę ze sklepu jak nie wydam średnio 400zł 
/cenę znasz/
[/img]
ja , jeszcze go nie przycinałam na razie rośnie ładnie
A ja nigdy nie patrzyłam na pstrokate róże łagodnym okiem....ale u ceibie jest piękna 
Ukorzeniałam jego patyczki ,ale były deszcze i zgniły 
