Kobea i jej uprawa cz.4

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
Biedronka641
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5724
Od: 5 cze 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

U mnie kwitną do pierwszych przymrozków.
W zeszłym roku już o tej porze było po niej. W tym roku jeszcze nie było na minusie i kwitnie. Oby jak najdłużej.
Obrazek

Nasiona wysiewam do doniczek a do gruntu dopiero po 15 maja.
Awatar użytkownika
gaura
500p
500p
Posty: 860
Od: 14 lut 2013, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

I mojej kobei udało się zakwitnąć w tym roku. Co prawda na razie dwoma kwiatami, ale jakie piękne :D
Pozdrawiam, Kasia
123katex
1000p
1000p
Posty: 1050
Od: 22 maja 2013, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

O mnie nadal pięknie kwitnie i nawet doczekałam się nasionek
jest to pierwszy nasiennik z pierwszego kwiatka który zakwitnął jako pierwszy.
Obrazek

Obrazek
tyle z jednego
Obrazek
Długo czekałam po ponad trzy miesiące zanim dojrzało .
Awatar użytkownika
Wanilia
50p
50p
Posty: 58
Od: 15 mar 2011, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

Jak dużo nasion! U mnie niestety się nie zawiązują. Póki co moja kobea jeszcze kwitnie.
Awatar użytkownika
gaura
500p
500p
Posty: 860
Od: 14 lut 2013, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

U mnie też jeszcze kwitnie i ma kolejne pąki, ale nasion nie zawiązała.
Pozdrawiam, Kasia
iwas
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 17 sie 2014, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

U mnie też jeszcze kwitnie, ale nie zawiązały się nasiona.
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Awatar użytkownika
kaja_krys
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 lip 2012, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze lubelskie

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

A mojej mi żal. Ileż ona jeszcze miała pąków i cóż: przez dwie ostatnie noce przymroziło wszystko (-5).
123katex - a ten pierwszy to kiedy zakwitł? chciałabym doczekać nasion, nie mówiąc o pełnym kwitnieniu. Muszę się sprężyć, mam porobione sadzonki i na razie są w wodzie. Może uda się.
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
-SONIA127-
200p
200p
Posty: 205
Od: 1 lut 2013, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

Moja też jeszcze ma dużo pączków i kwitnie. A dzisiaj ku mojemu zdziwieniu zobaczyłam duży ,zielony bąbelek... Czy jest szansa ,że nasionka dojrzeją jak go zerwę przed mrozami?Obrazek
Pozdrawiam Sylwia
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

Trzymam kciuki, ale moje w zeszłym roku nie dały rady. ;:131
Jutro robię sadzonki z mojej jedynaczki, bo to już ostatnie dni jej żywota.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

Niestety nie ma szans , już próbowałam i nic z tego nie wyszło . Ale zawsze możesz mieć szczęście to jedno na 100 ;)
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

Moja tegoroczna z takie szczepki właśnie - tyle, że robiła ją teściowa, bo mnie wychodzą tylko wiosną.
Bardzo ładnie ukorzeniały mi się w wodzie i wykorzystywałam do tego uszczknięte w celu lepszego rozkrzewienia kawałki.
Już kilka osób zimuje skutecznie przyciętą roślinkę. :uszy
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
benia85
100p
100p
Posty: 179
Od: 16 gru 2013, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

Jak mają miejsce w domu to fajnie, moje wsadzone na wiosne do ziemi wszystkie padły , koniec zabawy z kobeą :(
Jak wygram w totka i wybuduję oranżerię to zagości u mnie na 100 :wink:
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

Benia! Nie zrażaj się! U mnie kobea rośnie zawsze w tym samym miejscu, ale jeśli ją przezimuję, to zrobię eksperyment i posadzę również w pełnym słońcu. Teraz rośnie na południowej ścianie, ale ma sporo cienia od iglaków. Tyle, że kwiaty kieruje właśnie do tej ściany... ;:131
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
GERTRUDA
1000p
1000p
Posty: 1327
Od: 25 lis 2007, o 17:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj.Pomorskie
Kontakt:

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

Moja kobea splątana z palczatką , wygląda na chwile obecną tak jak na poniższym zdjęciu - tej nie przenoszę , w domu już sa dwie jej sąsiadki z balii obok 8-) :

Obrazek
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Awatar użytkownika
kaja_krys
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 lip 2012, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze lubelskie

Re: Kobea i jej uprawa cz.4

Post »

Masz ciepły klimat i tylko zazdrościć, bo kobea jest jeszcze taka zielona. Od x-czasu w tym roku informowali, że płd-wsch zakatek Polski jest taki ciepły. A moja kobea zakończyła żywot przed 1.11.
Mam szczepki w wodzie, tylko nie bardzo wierzę, że uda mi się i będę miała to szczęście że przetrwają.
Jedyna pociecha to - za 122 dni już wiosna i bedziemy na nowo siać.
Pozdrawiam Krystyna
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”