Ogród ?po 30-tce?

[mati1999]

A ile róż ? Ziemniaki droższe !!!!!!!!!!!!!

[e-babcia]

Aniu - masz pięknec , odmian chryzantem i żurawek
Może wiszące ogrody sprawdziły by się u Ciebie , jak mała działeczka

Miłej soboty

[Iw]

ANiu, a może kupić Tobie nową książkę z różami i problem rozwiązany Pomyśl nad tym.

[marpa]

Ja mam w doniczkach i donicach nie tylko małe róże...nawet westerlanda mam w donicy,posadziłam dla znajomej ale tak zeszło,że zadołowałam u siebie póki co i pięknie kwitł i urósł w niej ok.1,20m. Nie zapomnij o zadołowaniu na zimę bo umarzną tylko hosty mogą być w doniczkach nie zadołowane i nic im nie będzie...Miałam i takie do wyrzucenia wykopane i zapomniane a na wiosnę pięknie odbiły i zostały przejęte przez sąsiadki...przed zimą nie chciały...
Miłego weekendu u mnie od wczoraj słońca brak lekko czasem mży ale ciepło ...zabieram się za tygodniowe porządki w domu i jak nie będzie padać to kierunek działka bo wczoraj nie byłam!

[Wanda7]

Aniu, a mnie róże w donicach nie wypaliły. Były ładne tylko w pierwszym roku. Potem marnie przyrastały i zaczynały chorować. Poza tym rozmaite szkodniki łatwiej je namierzały. A tego taszczenia na zimę do piwnicy już nie znosiłam. Przesadziłam je w końcu do gruntu, bo w międzyczasie zrobiło się miejsce. Wtedy dopiero odżyły i odetchnęły. Nie będę już próbować. Ale cóż, każdy ma inne doświadczenia... Może Tobie się uda

[Pulpa222]

Napisałam wczoraj post, ale go "wcięło", więc poszłam spać . Zaczynam od nowa.
mati1999 - różyczek pięć - na razie .

e-babcia - dziękuję w imieniu roślinek . A te wiszące ogrody - możesz mi przybliżyć, bo nie 'łapię', jak by to miało wyglądać .

Iwona - książkę o różach?. Zawsze przyjmę .

Maryniu - decyzja zapadła, chociaż to 'dołowanie', trochę mnie dołuje. Ja z tych leniwych bardziej . A porządki w domu, to też nie za bardzo moja bajka, wolę kopać w ogrodzie . No cóż, nie zawsze możemy robić tylko to, co lubimy, a szkoda .
Dobrzej jednak, że napisałaś o tym wkopaniu doniczek, bo u mnie stoi ok.15 z różnościami i chciałam je tak zostawić .

Wandziu - myślę, że przez rok , to ja znajdę miejsca na te róże, przynajmniej te większe, a z małymi spróbuję 'powojować' . dziękuję za podzielenie się doświadczeniem, bo przecież chodzi o to, żeby rosło nam, jak najlepiej .


Miłorząb dwuklapowy - co roku czekam na taką prezentację koloru. Powinien być bardziej żółty, zobaczymy .






trójsklepka IMPERIAL BANNER

[e-babcia]

Aniu - poustawiać duże pułki jak nieraz na miejskich rabatach , jedna nad drugą .Jak znajdę fotkę jakąś to Ci pokażę .
Miłej niedzieli

O takie coś

[mati1999]

Ten twój cudny milorzab a wypuszcza odrosty

[ASK_anulla]

Miłorząb jest przecudny. Mi się podobają te żółte falbanki na zielonych listkach . Widziałam zwykły miłorząb w ogrodniczym i Mariken (kulka na kiju). Miałam ochotę na ten drugi, ale już nie jestem taka pewna. Zresztą, zobaczymy, na co mnie wiosną "naleci". Niech się oni martwią zimowaniem maluchów, ja już dosyć "zmartwień" posadziłam w tym roku .

[chalaputkowo]

U Ciebie pora roku nie ma znaczenia , zawsze pięknie , kolorowo , cudnie . Mój miłorząbek - bo malutki , też się ślicznie zaczął przebarwiać , ale takie drzewo to dopiero widok . Trójsklepka - śliczniutka

[chinanit]

Aniu, w tym roku długo mamy ciepło to i miłorząb się postarał. Śliczny jest.
Trójsklepka fajna, ale nie dla mnie.

[stasia_ogrod]

Aniu, ale śliczny masz miłorząb , jesień długa i słoneczna to zapewne jeszcze powinien się wybarwić.
Co do grujecznika, to jego szarlotkowy zapach jest bardziej wyczuwalny, gdy opadnięte liście trochę się zaparzą leżąc na ziemi.
Miało nie być więcej róż a tu proszę. nie jesteśmy odporni na sugestię.

[Tulap]

A od kiedy teraz bratki kwitną?

[PEPSI]

Aniu, ile lat ma Twój miłorząb? Śliczny egzemplarz.

[Pulpa222]

e-babcia - dziękuję za podpowiedź i życzenia 'miłej niedzieli' - pełne lenistwo było .

mati1999 - ma odrosty, ale na pniu głównym, szczególnie wtedy, jak przytnę jakąś gałąź . Nieprzydatne .

ASK_Anulla - fakt, na początku trzeba go okrywać, ale później już 'z głowy'. Dobrze myślisz, żeby go wiosną kupić . One rozwijają liście dość późno. Marikena możesz ciąć i go 'ogarniesz', a ten zwykły rośnie, jak chce. Czytałam gdzieś, że przycinanie go nie zagęszcza; u mnie tak przynajmniej jest.

chalaputkowo - to moje 'najważniejsze' drzewo w ogrodzie. Zawsze miałam do niego słabość .A Twój urośnie, nawet nie będziesz wiedziała,kiedy . A trójsklepka jest pierwszy sezon - zobaczymy po zimie .

Marysiu - to prawda, jesień się postarała . Oby jak najdłużej.

stasia_ogród - pod grujeczniekiem rośnie bluszcz - nijak się nia dadzą rady zaparzyć te liście. Z wąchania 'nici'

Tulap - to jakaś siewka. Sama się zdziwilam .

PEPSI- myślę, że drzewo ma jakieś 25 lat. Ja już nie pamiętam, kiedy i co sadziłam .