Floksy kolory,FOTO

[ewa2019]

U mnie zakwitly,ciemny róż

[dorcia7]

U mnie też floksy "ruszyły"

[Annar13]

Posadziłam sadzonkę niebieskiego 'Blue Paradise' i z niecierpliwością czekam na kwiatki.

U mnie najładniejszy jest NN- stary i odporny na choroby.

[FUSIACOLA]

proste pytanie: czy są czerwone? jakie kolory macie? Moja mama ma je od lat ale zawsze w odcieniu jaskrawego różu, wiem, że są jeszcze białe, z innymi się nie spotkałam, ale w sumie powinny być jakieś inne

[Ayesha]

Ja mam czerwonego floksa a kolorów jest dużo,nawet pomarańczowy,są też dwubarwne np.Peppermint,są też pstrolistne,
których jeszcze nie upolowałam i jeszcze pełnokwiatowe,których też jeszcze nie mam.

[gregruda]

Floksy kwitną na: biało, żółto, niebiesko i różowo.

[Ayesha]

Widziałaś żółtego floksa ?,chętnie kupiłabym takiego.

[Galadriela]

Są w kolorach od białego przez różowy do fioletowego. Zdarzają się też odmiany "prawie niebieskie" "prawie czerwone" i "prawie pomarańczowe".
A tu można pooglądać:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=32&t=46269

[lelumpolelum]

Widziałaś żółtego floksa ?,chętnie kupiłabym takiego.

Floks "Sherbet coctail" reklamuje się jako jedyny posiadający w zestawie barw kolor żółty, no ale tylko jako dodatek, czyli obrzeżenie różowych płatków. Ta żółć jest zresztą lekko zielonkawa

[tomaszkowa]

Może za wcześnie obcięłaś? Mój wyrósł ze starej gałązki.

[Ebabka]

Cudny , może wiesz, jak mu na imię

[tomaszkowa]

To jest floks 'Swizzle' zakupiony tej wiosny.
Ten rok był dziwny. U mnie też szybko zakwitały. Następnie przypalała je temperatura by później deszcz zrobił z nich 'burą szmatę". Kwiatki nie opadały tylko wisiały smętnie posklejane. Obskubałam to i zaczeły koncert od nowa.

[Ebabka]

Piękny floksik, Beato, czy ten opis jest prawdziwy, niewysoki i nieduży kwiatuszek ?
http://www.helenium-phlox.de/phlox/swizzle

[tomaszkowa]

Niewysoki to on jest na pewno. Kwiatki ma standardowe raczej.

[zielone]

Może...u mnie w każdym razie żadna odmiana nie jest podwiązana,zresztą większość jest posadzona tak,że z każdej strony są niższe rośliny ,ze względu na brzydkie liście od dołu -jako "parawan" ,może one też je trochę w ryzach trzymają

Witajcie, mam więcej czasu a aura za oknem niełaskawa, więc zamieszczę jakieś zdjęcia z tego roku ale na wstępie chciałbym powiedzieć że, istotnie podsadzanie ma sens przede wszystkim ze względu na tworzenie kompozycji a w dalszej kolejności ukrycie brzydszych lub lekko porażonych liści. Zakładam że nie każdy opryskuje co 3 tygodnie swoje floksy. Odmiany silniejsze, sztywniejsze na słabszych glebach przy jednoczesnym dbaniu o podlewanie będą miały tendencję do wiotczenia i w związku z tym do wykładania się. Kluczowe jest stanowisko - pełne słońce, jedynie jasne odmiany mogą mieć lekkie zacienienie oraz nawożenie nawozem wieloskładnikowym z dodatkiem żelaza (daje to ciemnozielone wybarwienie liści i ładniejsze wybarwienie kwiatów). Oczywiście można również wspomagać się kompostem co jest zasadniejsze.

Kilka zdjęć Floksów wiechowatych z ogródka:
Phlox paniculata 'Uralskie Skazy'


Phlox paniculata 'Cosmopolitan'


Phlox paniculata 'Peppermint Twist' dwukolorowy z matką 'Pink Attraction'


Phlox paniculata 'Eva Cullum - stara odmiana


Phlox paniculata 'Mary' syn. "Red Riding Hood' w centralnej części kadru - również stara odmiana