Moja mała Oranżeria cz.4

[aleksanderk]

Magdo witam cieplutko
Ta Serati nieprzyzwoicie wolno rośnie ,mam ją ponad rok i wypuściła kilka listków -brak wiadomości w necie .

Agatko na piątym piętrze cieplej

[justus27]

A begonki lubią z wzajemnością... Olka

[aleksanderk]

I nie tylko begonki

[Karo]

Psianka obrodziła Brawo...
Nie zjedz jej bo to trucizna
Begonie cudowne och jaki dają popis śliczny,nie czuje się jesieni dzięki nim.
Hibiskus chory? - przędziory grasują już na nim chyba,
używasz tego nowego środka na nie? Bi.. Bi .. no Bi coś tam
Sprawdza się to?

[_LeNa_]

Magdo witam cieplutko
Ta Serati nieprzyzwoicie wolno rośnie ,mam ją ponad rok i wypuściła kilka listków -brak wiadomości w necie .

Czyli sparta sztuka Co by nie mówić.. Życzę aby w końcu ruszyła z kopyta

[aleksanderk]

Krysiu dzięki za ostrzeżenie .Na hibkach to chyba nie przędzior ,przez lupkę nie widać ,a to Bi to Bi 58 NOWY -podobno wielka smrodlina ,ja nie poczułem

Magdo dostała dożywocie i mieszka w szklarence -akwarium .

[majalis2013]

Podziwiałam dzisiaj osobiście, TAKICH koleusów nie widziałam u nikogo. Begonii co nie miara, i ogrom uorzeniajacych się zielonych.

[aleksanderk]

Się cieszę że Ci się podobało -to dla mnie dużo znaczy

[aleksanderk]

To od dzisiaj zamieszkało w Oranżerii





Ajania przytargana z działki jak zakwitnie to zostanie .





Do miłego

[majalis2013]

No to masz nowych ślicznych podopiecznych do zimowania w Oranżerii

[aleksanderk]

Chyba do sąsiada się przekuję .

Zapomniałem

To zagadka -zakwitło na balkonie ,mizerne ,ale .



Konia z rzędem nie mam ,ale coś wymyśle .

[-Iwona-]

Oli niesamowici Ci nowi mieszkańcy oranżerii.
Szczególnie zainteresowało mnie tomarillo.

[aleksanderk]

-oczęta mi dęba zrobiły -cud miód -to ta nienazwana aglo coś .

[Anna N]

Olku to coś co otwiera "paszczę" to będzie chyba angelonia.
Też mi się kiedyś podobała ta roślina, ale ona na zimę chce do chałupy
a ja mam za ciasno aby jeszcze sublokatorki przyjmować.
Rodochiton próbowałam wyhodować kiedyś z nasion ale on miał inne
plany i wcale nie pojawił się ponad powierzchnią ziemi.
Później dopiero przeczytałam, że z jego kiełkowaniem to nie taka prosta sprawa.
I tak trochę poczułam się usprawiedliwiona, że mi się nie udało.
Widziałam w sprzedaży kwitnący rodochiton ale on też z tych "domowców"
więc tylko sobie popatrzyłam jak ładnie wygląda.

[x-F-7]

Olku ale ciekawe roslinki zamieszkały u ciebie i jakie typowe do oranżerii