Jodła koreańska -szyszki
Re: Jodła Koreańska, biały nalot na szyszkach. HELP
Jodła prezent-wysoka była na jakieś 3-3,5m, przywieziona ze szkolki , wsadzona w maju 2013. Posadzona z kilkoma workami odpowiedniego podłoża. A grunt rodzimy-różny... Nie da rady podlać czymś? Zmienić pH ?
Re: Jodła Koreańska, biały nalot na szyszkach. HELP
Darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby, no cóż...jak prezent to prezent, chcieli dobrze, niekoniecznie znali temat, choć lepiej gdyby kupili młode drzewko.Tak naprawde to ta jodła nie rośnie, nie rozwija się, ona jakoś tam do tej pory trwa.pH nie jest ważne, to nie jest przyczyna.Przyczyną jest najprawdopodobniej uszkodzenie systemu korzeniowego, iglaki źle znoszą przesadzanie w starszym wieku i powinno się im tego oszczędzać.Nic nie zrobisz, co będzie, to będzie.
Pisałam o glebie typu leśnego, ale tu nie chodzi o pH, tylko ważna jest przepuszczalność, próchnica, no i dobrze gdyby nie był to teren w jakiś sposób ruszany np. po budowie.Niektóre gleby ogrodowe też charakteryzują się takimi właściwościami, gdzie warstwa próchnicy układała się latami.Takie są dobre dla jodeł, szczególnie koreańskich, bo już kalifornijskie są znacznie bardziej tolerancyjne i wytrzymują mniej przepuszczalne grunty.
Pisałam o glebie typu leśnego, ale tu nie chodzi o pH, tylko ważna jest przepuszczalność, próchnica, no i dobrze gdyby nie był to teren w jakiś sposób ruszany np. po budowie.Niektóre gleby ogrodowe też charakteryzują się takimi właściwościami, gdzie warstwa próchnicy układała się latami.Takie są dobre dla jodeł, szczególnie koreańskich, bo już kalifornijskie są znacznie bardziej tolerancyjne i wytrzymują mniej przepuszczalne grunty.
Re: Jodła Koreańska, biały nalot na szyszkach. HELP
selli7 pisze:Darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby, no cóż...jak prezent to prezent, chcieli dobrze, niekoniecznie znali temat, choć lepiej gdyby kupili młode drzewko.Tak naprawde to ta jodła nie rośnie, nie rozwija się, ona jakoś tam do tej pory trwa.pH nie jest ważne, to nie jest przyczyna.Przyczyną jest najprawdopodobniej uszkodzenie systemu korzeniowego, iglaki źle znoszą przesadzanie w starszym wieku i powinno się im tego oszczędzać.Nic nie zrobisz, co będzie, to będzie.
Pisałam o glebie typu leśnego, ale tu nie chodzi o pH, tylko ważna jest przepuszczalność, próchnica, no i dobrze gdyby nie był to teren w jakiś sposób ruszany np. po budowie.Niektóre gleby ogrodowe też charakteryzują się takimi właściwościami, gdzie warstwa próchnicy układała się latami.Takie są dobre dla jodeł, szczególnie koreańskich, bo już kalifornijskie są znacznie bardziej tolerancyjne i wytrzymują mniej przepuszczalne grunty.
Kalifornijskie nigdy w życiu

Co do jodły powyżej czekać nic nie robić przy niej. A jaka w ogóle tam jest gleba ? Samo walenie ,, specjalnej ziemi '' czyli torfu nic nie daje, czasem nawet pogarsza właściwości gleby.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Jodła Koreańska, biały nalot na szyszkach. HELP
Gleba w każdym miejscu działki jest inna gdyż kilkanaście lat temu była to łąka,na która zostało nawiezione ok 1m różnej ziemi.Fakt faktem ze pozostala roślinność(dąb, inne krzaki) rosną bardzo dobrze,również tuje. Ale nie jest to lekka ziemia
Jutro podjadę do szkółki z której pochodzi jodełka i pokażę zdjęcia...
Jutro podjadę do szkółki z której pochodzi jodełka i pokażę zdjęcia...
Re: Jodła Koreańska, biały nalot na szyszkach. HELP
I duża będzie rosnąć o ile dobrze wykopana i ma odpowiednie warunki.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Jodła Koreańska, biały nalot na szyszkach. HELP
Oczywiście Robert, że kalifornijskiej nie można proponować zamiast koreańskiej, bo to zupełnie inne, no i duże drzewo.Chodziło mi jednak o to, że to jedna z jodeł tolerancyjnych co do gleby, jednak nieco wrażliwa na majowe przymrozki,( jeśli nadejdą gdy ta puści już przyrosty) mogą nieco psuć pokrój.U mnie jednak rośnie jak szalona na glinie (koreańska i kaukaska padły).Jest to już druga, bo pierwsza sporej wielkości zginęła od zalania po powodzi w 1997, ale rosła równie dobrze.
Re: Jodła Koreańska, biały nalot na szyszkach. HELP
Pamiętna powódź w 97
tyle lat a ja to ciągle pamiętam.
Kalifornia jak się przyjmie, rośnie i nie przemarżnie urośnie na duże drzewo to ma w sobie coś egzotycznego, taki smaczek ciekawostka w ogrodzie.

Kalifornia jak się przyjmie, rośnie i nie przemarżnie urośnie na duże drzewo to ma w sobie coś egzotycznego, taki smaczek ciekawostka w ogrodzie.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 9 lis 2013, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: jodła koreańska
Tak, z tego będą szyszki. 

Re: jodła koreańska
było by superKarol_99 pisze:Tak, z tego będą szyszki.


w tamtym roku jak ją kupiłem była już z 3 szyszkami
w tym roku jak się uda to będzie koło 30 szyszek z tym że widzę wszystkie szyszki będą u góry jodły.
Nawet nie wiem jaka to odmiana tej jodły

jak będą szyszunie to wrzucę fotki

ps.
a mam pytanko te iglice po szyszce to się obcina czy zostawia się ?
bo ja te stare wyciąłem sekatorkiem. szyszki się rozpadły i mnie denerwowały te iglice

proszę o rade czy to można wycinać czy zostawiać

-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 9 lis 2013, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: jodła koreańska
U mnie też w kolejnym roku po posadzeniu strasznie zaszyszkowaly i też na górze. To normalne, w następnych latach będzie już ich mniej. Ja obcinam te patyczki po szyszkach bo mnie denerwują ale można nic nie robić. Z czasem same odpadną.
- ryszard b
- 100p
- Posty: 170
- Od: 18 mar 2011, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: jodła koreańska
Arczi82
Jak będą większe to zapodawaj fotki....
Ja wsadziłem taką małą 25 cm Koerańską w 2013r.Teraz ma ok 80 cm.I jeszcze nic z szyszek nie widać
Jak będą większe to zapodawaj fotki....

Ja wsadziłem taką małą 25 cm Koerańską w 2013r.Teraz ma ok 80 cm.I jeszcze nic z szyszek nie widać

Kocham roslinki.Pozdrawiam Ryszard