Dzięki dziewczyny za odwiedziny i miłe słowa

.
Dorotko, ja wanilii nigdy nie zimowałam w chłodzie. U mnie cały czas rośnie w pokoju.
No tak, nic to Iwonko że plecy bolą, skoro kwiatuszki nam się odwdzięczają za cały nasz trud.
Pomału zaczęłam wnosić podopiecznych do domu i robi się busz

. A gdzie tam dalej ........ końca nie widać, ups.
Grudniki oszalały i myślą że to już święta

.
W pokojach coraz mniej miejsca się robi

l
