Prośba o rozpoznanie przyczyny usychania - szkodnik czy waru

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
kardon1985
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 12 paź 2014, o 13:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Prośba o rozpoznanie przyczyny usychania - szkodnik czy waru

Post »

Witam,

Jestem świadomy, że temat był wałkowany wiele razy, ale chciałbym was poprosić o rozpoznanie czy przyczyną choroby moich tui jest szkodnik (fytoftoroza?) czy może warunki.
Tuje (ale nie wszystkie) zaczęły mi najpierw brązowieć a jedna już całkiem padła... Pozostałe dotknięte problemem powoli tracą gałązki (odpadają po zbrązowieniu).
Proszę zerknijcie na zdjęcie:

Obrazek

Tuje zostały posadzone w dużych donicach, które posiadają wyłożony na ścianach cienki styropian a na dnie jest 5 cm warstwa keramzytu. Oczywiście donice posiadają na dnie otwory którymi spływa woda po podlaniu (Taką konstrukcję nam doradzono w sklepie ogrodniczym aby tuje wytrwały w zimie).

Powiedzcie proszę czy da się temu zaradzić? Jeśli nie to jaką wysoką roślinę warto trzymać w takich donicach, która przetrwa kilka lat a nie jeden sezon?

Z góry bardzo dziękuję za wszelkie rady
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Prośba o rozpoznanie przyczyny usychania - szkodnik czy waru

Post »

A tej sporej wielkości tuje to skądś wykopane/przesadzone, czy z marketu kupowane z obciętymi korzeniami? Kiedy sadzone?
Do takiej skrzyni to można posadzić tuję wielkości 30 cm, ale nie większą.
kardon1985
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 12 paź 2014, o 13:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prośba o rozpoznanie przyczyny usychania - szkodnik czy waru

Post »

Zakupione w sklepie ogrodniczym, w którym otrzymałem poradę odnośnie konstrukcji doniczek w której obecnie stoją.
Część sadzona w zeszłe lato, część w tegoroczną wiosnę. Brak reguły jeśli chodzi o to która zaczyna chorować. Mam ze 3 sztuki z zeszłego roku które się trzymają (kilka padło) jak również kilka nowych z tego roku padło...
Czemu nie można posadzić większej tui? gdy były sadzone to bo bokach miały jeszcze po 5 cm luzu który został wypełniony nową ziemią. Zatem wydawało mi się ze miejsce na rozrost jest (tak też twierdzili w tym sklepie)?

Zmoderował marcinpruszcz
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Prośba o rozpoznanie przyczyny usychania - szkodnik czy waru

Post »

Nie chce mi się pisać i powtarzać, tu poczytaj http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... w=previous
To, że kupione w doniczkach nie znaczy, że takie duże w nich urosły, są wykopane z gruntu.Potem sadzisz taką z uszkodzonym korzeniem do drewnianej donicy, czyli warunków dla drzewka nie naturalnych i podlewasz, a słoneczko coraz mocniej przygrzewa. A w donicy nie wysycha, znaczy korzenie nie pracują.No i zalewasz na dobre, a tuja usycha.Prosto mówiąc do donicy trzeba sadzić tuję która w doniczce urosła (małą), czyli niejako ją przesadzić, a nie posadzić.
kardon1985
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 12 paź 2014, o 13:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Prośba o rozpoznanie przyczyny usychania - szkodnik czy waru

Post »

Dziękuję bardzo za poradę.
Na wiosnę zakupie w takim razie kilka małych drzewek (w miejsce trupów z tego roku) i zobaczymy.
Jesteście w stanie polecić jakąś dobrą, sprawdzoną szkółkę w Warszawie, okolicy (najlepiej część północno-wschodnia)?

Jeszcze raz dzięki!
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”