Ogród w Oregon, USA
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1282
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Kasiu, te róże w tle na zdjęcu z kotem to róża parkowa Knock Out (nokaut), w skrócie nazywana KO.
Jest to najlepsza róża parkowa jaką znam. Wychodowana przez znanego Amerykanskiego hodowcę
Bill'a Radler'a. Róża ta jest obsypana kwiatami przez cały sezon, niesamowicie odporna na wszelkie choroby,
i nieźle znosi suszę. Jest kilka odmian tej róży. W moim ogrodzie jest zwykła Knock Out. Teraz na rynku
(w USA) są rownież Pink Knock Out, Blushing Knock Out, Double Knock Out, i Rainbow Knockout.

Na pierwszym planie kwiatki Cosmos, a na drugim 5 róż KO.

Przez trzy lata szukałem róże na ten łuk. Próbowałem kilka odmian i myslę że w tym roku znalazłem.
Jest to róża Blaze. W przyszłym roku pokryje kwiatami cały łuk. Na drugim plane róża KO.

Od maja do sierpnia krzaki Knock Out są obsypane prawie całkowicie kwiatami.
Teraz w pazdzierniku kwiatków jest znacznie mniej (zdjęcia byly zrobione
4-5 października, 2008), ale w dalszym ciągu wyglądają imponująco.

Kwiaty KO są pojedyńcze, nie najlepiej nadające się do wazonu, ale na tle ciemnozielonego
krzaku wyglądają wspaniale.

KO z drugiej strony - poza ogródkiem roslinny rosną jak na dzikim zachodzie

A 10 metrow dalej w strumyku to wolna amerykanka, kto silniejszy ten wygrywa.
Pozdrawiam,
Marek
Jest to najlepsza róża parkowa jaką znam. Wychodowana przez znanego Amerykanskiego hodowcę
Bill'a Radler'a. Róża ta jest obsypana kwiatami przez cały sezon, niesamowicie odporna na wszelkie choroby,
i nieźle znosi suszę. Jest kilka odmian tej róży. W moim ogrodzie jest zwykła Knock Out. Teraz na rynku
(w USA) są rownież Pink Knock Out, Blushing Knock Out, Double Knock Out, i Rainbow Knockout.

Na pierwszym planie kwiatki Cosmos, a na drugim 5 róż KO.

Przez trzy lata szukałem róże na ten łuk. Próbowałem kilka odmian i myslę że w tym roku znalazłem.
Jest to róża Blaze. W przyszłym roku pokryje kwiatami cały łuk. Na drugim plane róża KO.

Od maja do sierpnia krzaki Knock Out są obsypane prawie całkowicie kwiatami.
Teraz w pazdzierniku kwiatków jest znacznie mniej (zdjęcia byly zrobione
4-5 października, 2008), ale w dalszym ciągu wyglądają imponująco.

Kwiaty KO są pojedyńcze, nie najlepiej nadające się do wazonu, ale na tle ciemnozielonego
krzaku wyglądają wspaniale.

KO z drugiej strony - poza ogródkiem roslinny rosną jak na dzikim zachodzie


A 10 metrow dalej w strumyku to wolna amerykanka, kto silniejszy ten wygrywa.
Pozdrawiam,
Marek
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
OOOooo!!, u nas takie widoczki jak na ostatnim zdjęciu to serwują przy okazji Białowieży, a Ty masz za domem 

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Marku, prześliczna ta ściana K.O. w październiku. Z przyjemnością czytam Twoje opowieści o różach. Pozdrowienia z Warszawy
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- konto-puste001
- 100p
- Posty: 115
- Od: 14 kwie 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1282
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Isia, Gosia, Krzysiek, Bogusia, Mariola, Wiola, dziękuję za sympatyczne komentarze. Jeszcze nie obejżałem w całosci Waszych ogródków ale zrobię to na pewno w najbliższym czasu.
Wczoraj mieliśmy trzeci i chyba przedostatni zbiór pomidorów. Nie wiem ile dokładnie zebraliśmy z naszych ośmiu krzaków, ale zapewne ponad 60 kiligramów.

Pozdrawiam,
Marek
Wczoraj mieliśmy trzeci i chyba przedostatni zbiór pomidorów. Nie wiem ile dokładnie zebraliśmy z naszych ośmiu krzaków, ale zapewne ponad 60 kiligramów.

Pozdrawiam,
Marek
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22058
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:

Jak tu pieknie i jak bogato....
Nie wiem czego Ci bardziej zazdrościć ,pomidorów (To chyba malinowe wg polskiej klasyfikacji?)
róż cudownych czy raczej miejsca jakie wybrałeś sobie na swoje siedlisko.
Wszystko godne podziwu.
Zejście nad strumyk - bajka ,czy to również część Twojej posiadłości -
czy tam również możesz uprawiać ziemię ?
Bardzo ładne miejsce ...
Pozdrawiam serdecznie również żonę

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Witaj! rose-Marek
dla Ciebie róza JPII ze smoczych gór niemal skalistych

jest b. popularna na Slasku opolskim
gratuluje Tobie Marku róz w rozmiarze XXL
warzyw nie...bo wole te "których sie robak tknie"
pytasz o róze w kraju......hmmm,z moich obserwacji;
1 niska kultura uprawy
2płytki rynek
3praktyczne podejscie do ziemi
4stosunkowo młoda moda
z pkt 2 wiaze sie ograniczona oferta
pozdrawiam
dla Ciebie róza JPII ze smoczych gór niemal skalistych


jest b. popularna na Slasku opolskim
gratuluje Tobie Marku róz w rozmiarze XXL

warzyw nie...bo wole te "których sie robak tknie"

pytasz o róze w kraju......hmmm,z moich obserwacji;
1 niska kultura uprawy
2płytki rynek
3praktyczne podejscie do ziemi
4stosunkowo młoda moda
z pkt 2 wiaze sie ograniczona oferta
pozdrawiam
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1282
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Minismok, dziękuję za róże. Jednak JPII jest na polskim ryku!!! Ale czy to jest JPII?
Prawdę pisząc, jestem mile zaskoczony szybkościa rozwoju ogrodnictwa w Polsce.
Nastąpił niesamowity postęp w stosunku do tego co widzialem w Polsce jeszcze 10 lat temu.
KaRo, zejście do strumyka jest jeszcze moje, ale mała polanka i strumyk już nie. Niemniej powoli
zagospodarowuje tą polankę. W tym roku posadziłem tam 10 drzewek (czereśnie, jabłonie, śliwy, morele),
ale sarny objadły wszystkie liście, i nie wiem czy te drzewka przeżyją. Jedną nawet złapałem na kamerze.

Pozdrawiam serdecznie,
Marek
Prawdę pisząc, jestem mile zaskoczony szybkościa rozwoju ogrodnictwa w Polsce.
Nastąpił niesamowity postęp w stosunku do tego co widzialem w Polsce jeszcze 10 lat temu.
KaRo, zejście do strumyka jest jeszcze moje, ale mała polanka i strumyk już nie. Niemniej powoli
zagospodarowuje tą polankę. W tym roku posadziłem tam 10 drzewek (czereśnie, jabłonie, śliwy, morele),
ale sarny objadły wszystkie liście, i nie wiem czy te drzewka przeżyją. Jedną nawet złapałem na kamerze.

Pozdrawiam serdecznie,
Marek
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
Tutaj się zgodzę z Markiem - postęp jest niesamowity. A w przeciągu ostatniego roku, dwóch to nabrało to takiego tempa, że ja osobiście (mimo ogromnego zainteresowania tematem) nie nadążam za nowinkami pojawiającymi się na rynku.rose_marek pisze:Minismok, dziękuję za róże. Jednak JPII jest na polskim ryku!!!
Prawdę pisząc, jestem mile zaskoczony szybkościa rozwoju ogrodnictwa w Polsce.
Nastąpił niesamowity postęp w stosunku do tego co widzialem w Polsce jeszcze 10 lat temu.
Przykład: jeszcze z 5 lat temu na polskim rynku dostępne było od ręki tylko kilkanaście odmian host - dzisiaj są szkółki, które oferują ponad setkę odmian, a na allegro w tej chwili jest ponad 200 aukcji z funkiami (mimo, że jest październik i gro host nie wygląda już atrakcyjnie).
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Chyba nie zrobię nic złego jak podam link do opisu Chopina vel JPII
http://www.roses.net.webhost.pl/?p=38
Stronka pasjonata - lubię ją podczytywać
http://www.roses.net.webhost.pl/?p=38
Stronka pasjonata - lubię ją podczytywać

- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1282
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
Minismoku, Gosiu, Mariolo, to jest bardzo ciekawa historia, ale mało prawdopodobna.
W USA nazwa Pope John Paul II (papież Jan Pawel II) jest przypisana róży która ma patent o nazwie JACsegra. Różę tą wychodował znany hodowca róż, Keith W. Zary z Kaliforni. Patent należy do firmy Jackson & Perkins z Oregon, która tą róże sprzedaje. Patent można poczytać tutaj.
Firma Jackson & Perkins pomysł wprowadzenia na rynek róży o nazwie Jan Pawel II miała już od wielu lat, ale chciała tą nazwę z koordynować z Watykanem. Zaproszono delegację z Watykanu i zareprezentowano jej kilka róż które "czekają" na wprowadzenie na rynek. Firma wielkości Jackson & Perkins ma dziesiątki nowych róż, z czego tylko kilka jest sprowadzanych na rynek, ze względu na duże koszta wprowadzenia nowej odmiany na rynek. Delegacja Watykańska wybrała różę JACsegra. Zanim ostatecznie zatwierdzono, 25 krzaków tej róży posadzono w ogrodzie Watykańskim.
Czyżby Jan Pawel II albo Chopin był plagiatem ?
W USA nazwa Pope John Paul II (papież Jan Pawel II) jest przypisana róży która ma patent o nazwie JACsegra. Różę tą wychodował znany hodowca róż, Keith W. Zary z Kaliforni. Patent należy do firmy Jackson & Perkins z Oregon, która tą róże sprzedaje. Patent można poczytać tutaj.
Firma Jackson & Perkins pomysł wprowadzenia na rynek róży o nazwie Jan Pawel II miała już od wielu lat, ale chciała tą nazwę z koordynować z Watykanem. Zaproszono delegację z Watykanu i zareprezentowano jej kilka róż które "czekają" na wprowadzenie na rynek. Firma wielkości Jackson & Perkins ma dziesiątki nowych róż, z czego tylko kilka jest sprowadzanych na rynek, ze względu na duże koszta wprowadzenia nowej odmiany na rynek. Delegacja Watykańska wybrała różę JACsegra. Zanim ostatecznie zatwierdzono, 25 krzaków tej róży posadzono w ogrodzie Watykańskim.
Czyżby Jan Pawel II albo Chopin był plagiatem ?
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki