Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Ilonko, piękne pieguski
Oglądam z wielka przyjemnością Twoje kwitnienia. U mnie parapety w zasadzie bez kwiatów..no, zaczyna się coś gdzieś pokazywać, ale w zasadzie to są takie pojedyncze kwiaty, 
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Fiołeczek wyhodowany z listka, który zaczyna kwitnąć, to jet to
Iza, ja też nie mam czapek z kwiatów tylko po kilka łodyżek kwiatowych około 2-4. Zimą mam zamiar pracować nad przyrostem masy zielonej.
Trochę teorii dla zainteresowanych:
Żeby fiołek cieszył naprawdę obfitym kwitnieniem rozetka musi być silna i zdrowa. Silna i zdrowa rozetka składa się z dwóch części: ze zdrowych liści i silnych korzeni. Do obfitego kwitnienia trzeba dochodzić etapami:
1) utworzenie mocnego systemu korzeniowego
2) utworzenie zdrowej i silnej masy zielonej
3) i dopiero teraz obfite kwitnienie
Przy odsadzeniu sadzonki od liścia najważniejsze jest by już jako samodzielna roślina utworzyła ona 1) silny system korzeniowy. Jest on niezbędny do prawidłowego odżywiania rośliny, zapewnienia jej dostępu do mikro i makroelementów i prawidłowego przebiegu procesu fotosyntezy. Tylko silny system korzeniowy daje roślinie możliwość wytworzenia 2) silnej masy zielonej. Dlatego nie powinno się pozwalać młodej rozetce na wytwarzanie zbyt dużej ilości kwiatów, to ją osłabia. Jedna łodyżka w zupełności wystarczy, żeby sprawdzić czy kwitnie prawidłowo. Resztę niestety trzeba jak najwcześniej usunąć. Usuwanie zaczątków pąków powoduje przyrost masy zielonej i tym samym wzmocnienie rośliny.
Na 3) pełne kwitnienie można roślinie pozwolić dopiero gdy utworzy ona 2 poziomy dorosłych zdrowych liści.
Proste, prawda?
Od teorii do praktyki tylko jeden krok, ja już biegnę zakładać buty
Iza, ja też nie mam czapek z kwiatów tylko po kilka łodyżek kwiatowych około 2-4. Zimą mam zamiar pracować nad przyrostem masy zielonej.
Trochę teorii dla zainteresowanych:
Żeby fiołek cieszył naprawdę obfitym kwitnieniem rozetka musi być silna i zdrowa. Silna i zdrowa rozetka składa się z dwóch części: ze zdrowych liści i silnych korzeni. Do obfitego kwitnienia trzeba dochodzić etapami:
1) utworzenie mocnego systemu korzeniowego
2) utworzenie zdrowej i silnej masy zielonej
3) i dopiero teraz obfite kwitnienie
Przy odsadzeniu sadzonki od liścia najważniejsze jest by już jako samodzielna roślina utworzyła ona 1) silny system korzeniowy. Jest on niezbędny do prawidłowego odżywiania rośliny, zapewnienia jej dostępu do mikro i makroelementów i prawidłowego przebiegu procesu fotosyntezy. Tylko silny system korzeniowy daje roślinie możliwość wytworzenia 2) silnej masy zielonej. Dlatego nie powinno się pozwalać młodej rozetce na wytwarzanie zbyt dużej ilości kwiatów, to ją osłabia. Jedna łodyżka w zupełności wystarczy, żeby sprawdzić czy kwitnie prawidłowo. Resztę niestety trzeba jak najwcześniej usunąć. Usuwanie zaczątków pąków powoduje przyrost masy zielonej i tym samym wzmocnienie rośliny.
Na 3) pełne kwitnienie można roślinie pozwolić dopiero gdy utworzy ona 2 poziomy dorosłych zdrowych liści.
Proste, prawda?
Od teorii do praktyki tylko jeden krok, ja już biegnę zakładać buty
-
Marysiaaa
- 500p

- Posty: 700
- Od: 18 wrz 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Ilonko masz przepiękne fiołki! Jestem pełna podziwu dla Twoich podopiecznych!
Ja z odmianowymi dopiero startuję - zaczynają pierwsze zakwitać wychodowane własnoręcznie z listka. Nie mam ich dużo, ale cieszą te piękne kwiatuszki.
Ja z odmianowymi dopiero startuję - zaczynają pierwsze zakwitać wychodowane własnoręcznie z listka. Nie mam ich dużo, ale cieszą te piękne kwiatuszki.
Pozdrawiam, Marysia
moje doniczkowe
moje doniczkowe
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Marysiu, dziękuję
Te wyhodowane własnoręcznie cieszą najbardziej! Tyle emocji po drodze, czy listek puści korzonki, pierwsze listeczki maluszków, pierwsze pączki, czy zakwitnie zgodnie z odmianą...?
I wreszcie piękne kwiaty, cud po prostu
?? ????????? ?????? / LE Cyganskij Romans nabrał mocy.
Wypiękniał, wydoroślał
Kwitnienie odmianowe i sport, który ładniejszy?
odmianowy:

sport:

Te wyhodowane własnoręcznie cieszą najbardziej! Tyle emocji po drodze, czy listek puści korzonki, pierwsze listeczki maluszków, pierwsze pączki, czy zakwitnie zgodnie z odmianą...?
I wreszcie piękne kwiaty, cud po prostu
?? ????????? ?????? / LE Cyganskij Romans nabrał mocy.
Wypiękniał, wydoroślał
Kwitnienie odmianowe i sport, który ładniejszy?
odmianowy:

sport:

- Tryamour
- 500p

- Posty: 780
- Od: 22 cze 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Kolejna porcja wiedzy przyswojona
Teraz zabiorę się do pracy
A fiołeczki wszystkie piękne.
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Ha, Ilonko, mówisz,ze to proste? No cóż, nie ustaję w takim razie w próbach
I sport i kwiatek odmianowy -każdy piekny na swój sposób. W jednym piegi, w drugim zalotne rumieńce...no fantastyczne oba
I sport i kwiatek odmianowy -każdy piekny na swój sposób. W jednym piegi, w drugim zalotne rumieńce...no fantastyczne oba
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Proste w teorii
Jedno logicznie wynika z drugiego, trzeba zatem iść tą drogą, a nuż na jej końcu czeka nas bukiet kwiatów??
Jedno logicznie wynika z drugiego, trzeba zatem iść tą drogą, a nuż na jej końcu czeka nas bukiet kwiatów??
-
Marysiaaa
- 500p

- Posty: 700
- Od: 18 wrz 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Piękne fiołki - pełne, duże kwiaty.
Mi wpadł w oko sport, ma taki delikatny kolor.
Mi wpadł w oko sport, ma taki delikatny kolor.
Pozdrawiam, Marysia
moje doniczkowe
moje doniczkowe
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
No toż raj to jest !!! Ach, och i jeszcze raz ach
Mój jeden parapet jest tak zagęszczony
ale u Ciebie i regał i dodatkowe półeczki
napatrzeć sie nie mogę, cuda Pani cuda 
Mój jeden parapet jest tak zagęszczony
-
pebmarco
- 0p - Nowonarodzony

- Posty: 2
- Od: 28 lip 2014, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
tak sobie myślę, że dobre wzorce należy powielać
gratuluję i będę obserwował wątek z wielkim zainteresowaniem
czy możemy prosić o więcej informacji technicznych o tym segmencie (wymiary; światło)?
---
to mój pierwszy raz na tym forum, więc przy okazji wszystkich Forumowiczów Fiołkozakręconych i nie tylko serdecznie pozdrawiam!
jak już zacząć to na takim wątku i w takim momencie;)
Proszę o poprawną pisownię./Iwona
gratuluję i będę obserwował wątek z wielkim zainteresowaniem
czy możemy prosić o więcej informacji technicznych o tym segmencie (wymiary; światło)?
---
to mój pierwszy raz na tym forum, więc przy okazji wszystkich Forumowiczów Fiołkozakręconych i nie tylko serdecznie pozdrawiam!
jak już zacząć to na takim wątku i w takim momencie;)
Proszę o poprawną pisownię./Iwona
-
Marysiaaa
- 500p

- Posty: 700
- Od: 18 wrz 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
To istna plantacja fiołkowa!
Niesamowity widok - tyle kolorowych kwiatów.
Piękne liście takie pofalowane niektóre są.
Niesamowity widok - tyle kolorowych kwiatów.
Piękne liście takie pofalowane niektóre są.
Pozdrawiam, Marysia
moje doniczkowe
moje doniczkowe
- Frodo1
- 500p

- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
O tak pokłony do ziemi za cierpliwość i pasję
Takiej ilości się nie spodziewałam 
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
- Tryamour
- 500p

- Posty: 780
- Od: 22 cze 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
O rany! Cała masa fiołków
Obejrzenie kolekcji trochę trwa
Ale za to jaki miło mija czas. Trochę pracy masz, ale i radości dużo 
Re: Fiołki afrykańskie - moja przygoda
Miejsca niestety wciąż ubywa ale nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa i plany na kolejne półeczki są
pebmarco witam Cię serdecznie w moim wątki, wpadaj jak najczęsciej
Regalik jest z ikea
VITTSJÖ
Głębokość: 36 cm
Wysokość: 175 cm
Szerokość: 100 cm
http://images67.fotosik.pl/261/8a63ff0bd24116d8.jpg
Oświetlenie - świetlówki T5 21W 6500K
Napisze później, trochę o doświetlaniu roślin
Podczas wczorajszej sesji kolejne niespodzianki..
Wiem, że oglądając te zdjęcia nikt mnie tak nie zrozumie, jak Wy
?? ???????????? ?????? / EK Goluboglazaja Rossija

?? ????????? ????? / LE Svadebnyj Narjad
?? ???????? / LE Madzhenta

Louisiana lullaby (Sorano)

Starry Night Blue (LLG)
????????? ???? (??????) / Volshebnaja Noch' (Makuni)

Warm Sunshine (Sorano)


pebmarco witam Cię serdecznie w moim wątki, wpadaj jak najczęsciej
Regalik jest z ikea
VITTSJÖ
Głębokość: 36 cm
Wysokość: 175 cm
Szerokość: 100 cm
http://images67.fotosik.pl/261/8a63ff0bd24116d8.jpg
Oświetlenie - świetlówki T5 21W 6500K
Napisze później, trochę o doświetlaniu roślin
Podczas wczorajszej sesji kolejne niespodzianki..
Wiem, że oglądając te zdjęcia nikt mnie tak nie zrozumie, jak Wy
?? ???????????? ?????? / EK Goluboglazaja Rossija

?? ????????? ????? / LE Svadebnyj Narjad
?? ???????? / LE Madzhenta

Louisiana lullaby (Sorano)

Starry Night Blue (LLG)
????????? ???? (??????) / Volshebnaja Noch' (Makuni)

Warm Sunshine (Sorano)











